Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
17-09-2015, 04:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-09-2015, 10:08 przez Black_Cat.)
Cześć,
Witam w pierwszej relacji. Forum obserwowałem od dłuższego czasu jako gość, jednak ostatnim czasem postanowiłem zarejestrować się i trochę podziałać. Modelarstwem we wszelakiej postaci interesuję się dość długo i wykonałem trochę modeli. Jednak było to dość dawno i zapomniałem już co i jak. Obecnie z racji większej ilości wolnego czasu, postanowiłem wrócić do tego hobby.
Padło na karton z racji dostępu do darmowych modeli oraz możliwość dodrukowania części w przypadku ich uszkodzenia bądź niezbyt udanego ich wykonania. Mieszkam za granicą i niestety modelarstwo tutaj nie jest dość popularne. Można nabyć plastikowe modele, jednak ich wybór nie jest duży. Podstawowe narzędzia i przybory dostałem bez większego problemu. Jedyny problem stanowi drut. Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia gdzie szukać. Byłem w sklepie z materiałami budowlanymi, jednak znalazłem tylko drut o średnicy 1,5mm i większej. Póki co trzeba będzie sobie poradzić bez.
Tematem tej relacji będzie model samolotu myśliwskiego z okresu pierwszej wojny światowej, mianowicie Morane Sauliner Typ I. Model przedstawia samolot w barwach Carskich Sił Powietrznych Rosji i opracowany jest w skali 1:33. Do pobrania za darmo ze strony www.modele-kartonowe.com
Model ten wybrałem ze względu na niewielką ilość części, nikłe użycie drutu oraz dość proste opracowanie. Model postaram się wykonać w standardzie. Pomimo doświadczenia z modelarstwem nie czuję się na siłach aby zdziałać coś ponad to. Dlatego też temat pojawił się w dziale dla początkujących. Będziemy uczyć się od nowa Zobaczymy co z tego wyjdzie
Tyle co do wstępu, relacje czas zacząć :mil11:
Części zawarte sa na 3 arkuszach formatu A4. Drukowałem na papierze o gramaturze 180g przy pomocy drukarki Canon pixma MP237.
Zacząłem standardowo od podklejenia 'tekturą' szkieletu kadłuba.
W czasie, gdy szkielet schnie wykonałem km. Podobno Vickers
To tyle na dziś. Zbliża się weekend i zapowiada się deszczowo (od 3 dni pada bez przerwy). Wygląda na to, że będzie sporo czasu na prace z modelem
Pozdrawiam i do następnej odsłony
Liczba postów: 21
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
Zapowiada się fajnie. Lubię śledzić budowy samolotów
Co do drutu, ja swój kupiłem w Obi, ale na dziale ogrodniczym. Szukaj, a znajdziesz
Liczba postów: 51
Liczba wątków: 2
Dołączył: 09 2015
Masz moje słowo, że będę tu wpadał i kibicował.
A drut może z kabli ze sklepu elektronicznego? Co prawda trzeba go "obierać" z izolacji ale ją też można czasem wykorzystać
Liczba postów: 211
Liczba wątków: 8
Dołączył: 04 2011
17-09-2015, 11:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-09-2015, 11:09 przez Grandi.)
Niby to tylko tektura, ale jednak marnotrawstwo materiału Panie- tam jeszcze zmieściłby połowę tych wręg, które przykleiłeś.
Skoro to model drukowany, to może warto by pokusić się o wycięcie czarnych pól w km-ie? Jak nie wyjdzie, to zawsze możesz wydrukować nowe
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
18-09-2015, 03:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2015, 04:06 przez Black_Cat.)
swicaa, byłem właśnie w sklepie Obi-podobnym, ale nie znalazłem. Szukam dalej
Osobiście wolę pancerkę lub pływadełka, ale z racji niewielkiej ich ilości dostępnych za free w necie (chodzi o interesującą mnie skalę i tematykę) zabrałem się za samolot. Jak wspomniałem wyżej, jest to też model treningowy Muszę przypomnieć sobie to i owo, a i nauczyć się czegoś nowego od kolegów bardziej doświadczonych.
eMka, też chyba przejdę się do sklepów z elektroniką. Ale dopiero jak będę miał w planach wycieczkę do większego miasta. Obecnie mieszkam na wsi
Grandi, co racja to racja. Mogłem lepiej wykorzystać miejsce na tekturze. Jednak nie jest to czysta tektura 1mm, gdyż takiej nie posiadam. Mój sposób naklejania to tektura 0,5mm+ 2 x karton 0,18, co daje w przybliżeniu 0,9mm. Osobiście wolę nieco cieńsza tekturę niż 1mm.
Następnym razem przy podklejaniu postaram się oszczędzać materiał. Dzięki za słuszną uwagę
Jeśli chodzi o otwory w km-ie, to moje palce są jeszcze zbyt sztywne aby to wykonać. Jednak z modelu na model postaram się o większą dbałość o detale.
Pozdrawiam
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
20-09-2015, 06:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2015, 06:23 przez Black_Cat.)
Cześć,
Witam w kolejnej odsłonie relacji z budowy Morane Sauliner'a.
Jednak się pomyliłem co do weekendu i wbrew wszelkim znakom na niebie był słoneczny. Co nie zmienia faktu, że zdołałem coś podłubać przy modelu. A więc do dzieła
Po uprzednim podklejeniu tekturą szkieletu kadłuba przyszła pora na ich wycięcie, przeszlifowanie i spasowanie. Nie było z tym większych problemów.
Część nr. 6 przed oszlifowaniem wzmocniłem nasączając ją super glue.
Cały szkielet po złożeniu do kupy i sklejeniu, przeszlifowałem raz jeszcze.
Następnym krokiem był retusz kabiny oraz wykonanie jej osprzętu(dwa drążki + fotel).
Kolejną rzeczą była przymiarka poszycia i oklejenie szkieletu. Nie ukrywam, że miałem z tym problemy. W każdym razie po dość długiej walce udało uzyskać coś z czego osobiście nie jestem zadowolony.
Na spodzie pojawiło się przetarcie, które postaram się zakryć lepiej dobranym kolorem. A może ktoś zna jakiś lepszy sposób na przetarcia? Każda rada mile widziana
Na zakończenie jeszcze co nieco wglądu w kokpit.
Na chwile obecna tak prezentują się moje weekendowe wypociny. Mam nadzieję, że następna odsłona będzie lepsza. W planach na najbliższe dni, dalsza część kadłuba, ogon i może podwozie. Zobaczymy
Tymczasem pozdrawiam i do następnej odsłony
Liczba postów: 380
Liczba wątków: 27
Dołączył: 10 2013
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2013
Jakieś fotki były by mile widziane , u mnie nic nie widać :roll:
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
Chwilowa awaria. Już powinno być dobrze
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2013
Jest dobrze
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
28-09-2015, 09:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-09-2015, 09:25 przez Black_Cat.)
Cześć,
Witam w trzeciej odsłonie relacji z budowy samolotu myśliwskiego Morane-Saulnier Typ I.
Od poprzedniego wpisu minął ponad tydzień więc przydało by się wrzucić coś. Tak więc co by nie przedłużać, zaczynamy
Kadłub gotowy. Został jeszcze tylko kawałek osłony silnika, ale tym zajmę się jak już silnik będzie na swoim miejscu. Ogólnie nie było z nim problemów. Wręgi były nieco za duże, ale po ich dopasowaniu poszło już gładko.
Udało się tez wymęczyć koła oraz kołpak wraz ze śmigłem. Wręgi kołpaka, podobnie jak wręgi w kadłubie, były też nieco za duże. Łopaty śmigła były nieco problematyczne i było z nimi nieco zabawy podczas szlifowania.
Obecnie bawię się z podwoziem. Jako następny w kolejce jest ogon, a później już z górki
A teraz moje pytanie do kolegów modelarzy. Jak to jest z kryciem lakierem powierzchni drukowanych na normalnej drukarce. Model ten wykonałem bez uprzedniego lakierowania z obawy przed rozmyciem się tuszu. Jednak następny chciałbym polakierować przed klejeniem. Czy jest ryzyko rozmycia się tuszu pod wpływem lakieru? Jeśli tak, Jak najlepiej zabezpieczyć taki model? Dzięki z góry za wszelakie rady oraz krytykę mojej dotychczasowej pracy
Pozdrawiam
Liczba postów: 593
Liczba wątków: 51
Dołączył: 05 2008
Co znaczy normalna drukarka? Atramentowa? Jeśli tak, to prędzej niepolakierowany model rozmyje Ci się od macania spoconymi paluchami (albo od przypadkowego zamoczenia, będącego efektem chociażby kichnięcia). Wydruk z drukarki atramentowej możesz lakierować każdym lakierem opartym na rozpuszczalniku i nic Ci się nie rozmyje. Do impregnacji polecam np. lakier do drewna nitro rozcieńczony w proporcji 1:1. W przypadku wydruku z drukarki laserowej możesz zaimpregnować lakierem w spreju do drewna lub werniksem (do kupienia w sklepie dla plastyków).
Pozdrawiam
Piotr
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
Dzięki za odpowiedź. Dokładnie chodzi o drukarkę Canon Pixma MP 237 z systemem CISS.
To teraz rozeznanie wśród lakierów trzeba zrobić
pozdrawiam.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
Cześć,
Od ostatniego wpisu minęło trochę czasu więc wpadało by zdać sprawozdanie z budowy modelu.
Postęp nie duży ale zawsze coś.
Doszedł silnik, który będzie montowany w samolocie na dniach.
Prócz tego samolot ma już podwozie oraz płozę(?) tylną. Niestety przez moją nieuwagę ubrudziłem kadłub klejem co widać na pierwszym zdjęciu.
Całość wygląda tak:
Do zrobienia został jeszcze ogon, nad którym obecnie pracuję oraz skrzydła. No i jeszcze olinowanie Mam nadzieję, że uda się skończyć budowę przed kolejnym weekendem. Teraz mam więcej wolnego czasu więc postaram się trochę przyśpieszyć. Na dziś tyle
Pozdrawiam
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
26-06-2016, 04:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2016, 11:17 przez Black_Cat.)
Hej!
Witam po bardzo długiej przerwie, ale pewne rzeczy (zmiana pracy i przeprowadzka) złożyły się na moją nieobecność tutaj. Za to chciałbym przeprosić kolegów modelarzy.
Co do samego modelu to prawie ukończony. Zostało tylko olinowanie. Niestety nie mam pojęcia z czego je wykonać. Czy mógłbym liczyć na jakąś sugestię w tej kwestii? Nić? Żyłka?
Próbowałem wykonać je z cienkiego drutu ale niestety wyglądało to tragicznie co widać na zdjęciach poniżej:
Ostatecznie usunąłem drut i postanowiłem poczekać na jakąś sugestię z czego wykonać olinowanie. Na chwile obecna całość wygląda tak:
Mam jeszcze pytanie odnośnie kleju. Obecnie używam klejów UHU. Bardzo podobny do szewskiego. Jednak jak na mój gust wysycha strasznie szybko i ciężko go nakładać. Czy jest możliwość rozrzedzenia owego kleju i czy da rade nieco opóźnić jego wysychanie?
Poniżej zestaw jakiego używam.
Pierwszy to ten podobny do szewskiego. Środkowy coś jak Hermol jednak podobnie jak szewski strasznie szybko wysycha i ciężko nim kleić. Ostatni jest rzadki, dobrze się go nakłada i nie wysycha szybko, jednak słabo trzyma jak na mój gust.
Pozdrawiam
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Niestety tym razem wstawiłeś miniaturki zdjęć
A skoro miniaturki to nawet nie jestem w stanie zidentyfikować kleju aby Ci pomóc. Ale uniwersalny sposób mówi tak:
znajdź na opakowaniu kleju informację czym czyścić narzędzia i już będziesz wiedział czym można rozcieńczać (z reguły tak jest). Jeśli nie ma tej informacji na opakowaniu to wejdź na strony producenta i znajdź "kartę charakterystyki produktu" - tam są m.in. informacje o składzie specyfiku.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
Dzięki za odpowiedź Lesio73. poszukam na stronce jak radzisz.
Poprawiłem fotki, tak więc teraz już powinno być dobrze.
Pozdrawiam
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2015
30-06-2016, 02:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-06-2016, 02:06 przez Black_Cat.)
|