Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
06-11-2015, 02:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-11-2015, 03:46 przez Gregor.)
Witam serdecznie po długiej przerwie!
Przed powrotem do rosomaka postanowiłem wziąć na warsztat coś prostego, na rozruszanie palców.
Padło na model drewnianego kościoła z Drążdżewa, w którego posiadanie wszedłem dzięki uprzejmości wydawcy Świata z Kartonu.
Zeszyt niewielki, wszystkie części zawarte na sześciu stronach A4.
Skala to 1:120, natomiast autorką opracowania jest Kamila Poprawski.
Zacząłem od końca, bo najpierw powstają dwie wieżyczki obecne w tym modelu.
Na zdjęciach pierwsza - mniejsza z nich.
Model w standardzie nie posiada podstawki, dlatego mam w planach jakąś zgrabną stworzyć.
Pozdrawiam
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
W dzisiejszej odsłonie druga z wieżyczek oraz porównanie wielkościowe większej z mniejszą.
Jak na razie model klei się bez większych problemów - jeden element różnił się odcieniem szarości, inny za to jest powielony, ale to szczegóły.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
W ostatnim czasie powstał szkielet. Rozpocząłem także uplastycznianie ścian kościoła oraz jego dachu.
Do tego celu użyję barwionego kartonu.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
Praca wre. Pierwsze efekty uplastyczniania. Już gotowe tylne ścianki kościoła.
Byłem zadowolony do czasu zrobienia zdjęć, jednak makro wszystko wyciągnie :-)
Liczba postów: 948
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11 2007
Fajnie Ci to wszystko wychodzi [w ogóle sam projekt jest bardzo fajny], ale mam kilka drobnych uwag:
1.Te deski co przyklejasz według mnie trochę za duże są te szpary pomiędzy nimi [wygląda jakby był kryty deskami które byłyby profilowane-chyba wiesz o co mi chodzi- taka swego rodzaju boazeria]. Chyba lepiej by było jakbyś zastosował patent okrętowy, czyli jazda z zatępioną igłą po wszystkich liniach i byłyby lekkie rowki między poszczególnymi deskami, no i pozostałby oryginalny druk [jednak karton barwiony jest jednolity, a tu chociaż jakieś cienie są, choć fakt że tekstura w wydaniu mogłaby być ciekawsza].
2.Jak waloryzujesz ściany to nie pomyślałeś żeby krzyże papierowe zastąpić wykonanymi z drutu?, fajnie by się prezentowały. Tak wiem że to są malutkie, ale myślę że warto by było spróbować, bo efekt na pewno będzie warty poświęconego czasu. Tylko byś musiał zdobyć ksero/skan tych krzyży i na nich formować części druciane [chyba drut 0,1mm byłby potrzebny, bo 0,2 chyba już za duży?], a może i częściowo sklejać. Bądź co bądź ale na pewno na ukończonym modelu one będą rzucać się w oczy w pierwszej kolejności. Choć może to tylko ja tak mam że jak oglądam modele kościołów to w pierwszej kolejności zwracam uwagę na dachy wież i krzyże. A ten kościół ma jednak piękne mocno przestrzenne krzyże, które w wersji drukowanej tracą na swej okazałości.
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
Witaj Krystian
Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi. Pomysł z odeskowaniem całości zrodził się właśnie dlatego, że nie do końca byłem zadowolony z odcienia ścian, który oferowała wycinanka. Dlatego też wybrałem opcję z naklejaniem pasków zamiast trasowania obecnych ścian. Masz rację, używany przeze mnie barwiony karton nie daje różnorodności, ale za to ma specyficzną (szorstką) powierzchnię, która w jakiś tam sposób spełnia swoje zadanie "udawania drewna". Mam też nadzieję, że efekt będzie trochę lepszy, gdy przyjdą jeszcze (na obecnych krawędziach desek) daszki i dach.
Druga sprawa - krzyże z drutu. Szczerze mówiąc nie wpadłem na to, a efekt rzeczywiście może być lepszy niż to co jest na razie. Wydaje się dobrym pomysłem wykorzystanie np. drutu cynowego, który da dużą możliwość obróbki. Próbę wykonania nowych krzyży pozostawię na koniec - jako zwieńczenie całej budowy.
Dziękuję Ci za opinię i pomysł
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
To jest kościół z Drążdżewa a nie w Drążdżewie, nie ma go tam bo obecnie stoi w sierpeckim skansenie.
ps. Kamila Poprawski?
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
Rzeczywiście ceva, kościół został przeniesiony - błąd poprawiony.
Jeśli chodzi o autorkę to nazwisko w takiej formie jest napisane zarówno w tej wycinance, jak i w modelu kościoła z Jasieńca.
Najprawdopodobniej nie jest to błędny zapis.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
(12-11-2015, 10:22)ceva link napisał(a):To jest kościół z Drążdżewa a nie w Drążdżewie, nie ma go tam bo obecnie stoi w sierpeckim skansenie. O dzięki Wojciechu bo już zacząłem się zastanawiać czy ze mną coś nie tak czy Drążdżewo tak wielkie, że nie mogłem tego kościoła zlokalizować w zapamiętanej przestrzeni ;-)
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
Budowa sukcesywnie zbliża się do końca. Powstał dach.
Uplastyczniony w podobny sposób jak ściany - za pomocą pasków barwionego kartonu.
Gąsiory również z pasków, tylko że wygiętych pod kątem 90 stopni.
Gotowa jest również podstawka z trawnikiem oraz czymś a la żywopłot.
Żywopłot nie znajdował (ani nie znajduje) się przy kościele, ale model powstaje jako prezent, dlatego dodałem go w celu urozmaicenia całości.
Pozostało jeszcze przymocować dach, mniejsze daszki, oraz spróbować wykonać krzyże z drutu.
Potem już galeria. :-)
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
Czas zakończyć ten krótki kościelny serial.
Zamontowałem ostatnie elementy w postaci daszków oraz poprawiłem żywopłot.
Zmniejszyłem jego wysokość o połowę i przedłużyłem go na całą długość podstawy.
Próbowałem wykonać krzyże z drutu, ale nic dobrego z tego nie wynikło, więc pozostały papierowe.
Szczerze mówiąc myślałem, że kościół wyjdzie korzystniej, a jest bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo.
Tak czy owak powrotna rozgrzewka zrobiona, można się zabierać za coś ciekawszego.
Zapraszam do galerii.
Obecnie model już pod szkłem oraz ozdobną powłoką :-)
Pozdrawiam.
Liczba postów: 823
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2012
Jakie słabo?! Model wyszedł bardzo ładnie :milbravo: Do tego są też ładne zdjęcia w galerii.
Co następne ląduje na macie?
Liczba postów: 636
Liczba wątków: 11
Dołączył: 03 2015
Hej,
podoba mi się Twoja praca. I w sumie dobrze, że "boazeria" jest trochę krzywa, daszki gdzieś do siebie nie dochodzą. To jest urok starych budowli. Ode mnie :milbravo: :grin:
Jedyna rzecz, która rzuciła mi się w oczy i jest mało realistyczna, to zagrodzenie bocznych drzwi żywopłotem :wink:
Liczba postów: 323
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01 2013
Miły dla oka model, gratuluję pomyślnego ukończenia :milbravo:
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08 2008
Dziękuję za miłe słowa.
Teraz najprawdopodobniej powrócę do budowy rosomaka, chociaż ciągnie mnie, żeby na chwilę wrócić na wodę.
Wyjdzie w praniu.
|