Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Capon
#1
Witam wszystkich
Jestem tu nowy. Z modelarstwem miałem doczynienia jako nastolatek. Bazowałem na MM. Miałem kilka modeli w dorobku jak chociażby HMS Penelloppe Czy King George, czy RWD5... Stare dobre czasy... skoro dobre więc postanowiłem (za namową mojej Ukochanej) powrócić w te klimaty
Mam na razie jedno pytanie... Jak gruntujecie caponem model przed sklejeniem to od której strony kładziecie lakier? rozumiem że powinno być od strony nadruku ale nie rozpuści farby drukarskiej? jak temu ewentualnie zapobiegacie?  Huh
Odpowiedz
#2
(04-09-2016, 02:33)MeFisto napisał(a): Witam wszystkich
Jestem tu nowy. Z modelarstwem miałem doczynienia jako nastolatek. Bazowałem na MM. Miałem kilka modeli w dorobku jak chociażby HMS Penelloppe Czy King George, czy RWD5... Stare dobre czasy... skoro dobre więc postanowiłem (za namową mojej Ukochanej) powrócić w te klimaty
Mam na razie jedno pytanie... Jak gruntujecie caponem model przed sklejeniem to od której strony kładziecie lakier? rozumiem że powinno być od strony nadruku ale nie rozpuści farby drukarskiej? jak temu ewentualnie zapobiegacie?  Huh

Może uszkodzić ale w zasadzie tylko wydruki z laserówek. Wydruku z drukarni kapon nie ruszy (mi do tej pory się to nie przydarzyło). Maluję pędzlem prosto z puszki. Lakier kładę z jednej strony na wydruk. Jedna - góra dwie warstwy. Uprzedzając następne pytanie, możesz potem kleić jakimkolwiek klejem.

Jeżeli masz dylemat czy rozpuści czy nie to zawsze możesz spróbować np. na zapasie koloru.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#3
Dzięki Lukee... na pewno sprawdzę na zapasie...
Odpowiedz
#4
Lukee, nowe wydania z JSC niestety capon ruszaSad Na jednym arkuszu różnie to wygląda. Najczęściej kolor ciemnieje, i rozmazuje się po za obrys części, a czasami z szarego robi się granatowy. Nie mam pojęcia dlaczego, w starych wydaniach ten problem nie wystepował
Odpowiedz
#5
Ooo, a może nowe wydania to druk cyfrowy? I dana metoda nie daje odporności na kapon?
Niestety jeszcze nie miałem na macie JSC więc nie mogę potwierdzić/zaprzeczyć Wink


PS
A właśnie przed chwilą przeczytałem, że TUTAJ był problem z kaponem...
Czyli jednak trzeba sprawdzać... Albo nakładać lakier delikatnie a nie wcierać pędzlem w papier Huh
Odpowiedz
#6
Cześć
No właśnie jest problem z tym... niestety rusza a z oględzin wygląda to na druk cyfrowy więc no nie ma zmiłuj... mam tylko nadzieję że wydanie JU-87 z GPM mi nie ruszy bo rzeczywiście będę musiał się zastanowić nad sposobem położenia lakieru...
Odpowiedz
#7
No nie wiem co z tymi nowymi wydaniami.
Ja miałem problem z Vainemoinen z Świata Kartonu (offset)
Niby niewielki, ale za późno zorientowałem się że brudzi pędzel i mam delikatnie "zniebieszczony" jasny kolor kamo.
Trochę mnie to denerwuje aczkolwiek może nie będzie się rzucać w oczy.
A Hoche malowałem w tym samym czasie wzdłuż i wszerz i nic :-)
Kaponowąłem dwa razy ; najpierw od spoda, potem po wyschnięciu nadurk.
Sam nie wiem..
Pzdr
Odpowiedz
#8
Gdzieś tu na forum znalazłam info, ze taka sytuacja może mieć miejsce przy "świeżych" modelach. Mój jest wydany w sierpniu tego roku, więc może to ta kwestia. Nie wiem Smile

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
Odpowiedz
#9
Panie i Panowie, a czy taki Capon może być,gdyż byłem w dwóch marketach budowlanych i nic innego nie widziałem?

[Obrazek: capon_zpswwblzcv7.jpg]
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#10
Witam serdecznie, 
przed chwilą pierwszy raz użyłem  Caponu na dwa arkusze wycinanki.

Zgodnie z zaleceniem z forum , Capon rozrzedziłem mniej więcej 50/50 z rozpuszczalnikiem.

Na chwilę obecną arkusze poszarzały, widać to wyraźnie na granicy gdzie jest położony Capon a gdzie nie.
Naniosłem jedną warstwę po stronie zadrukowanej ,   nowiutkim czystym pędzlem.
Czy tak ma być?
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#11
cześć
granicę widać... nieznacznie ale tak, zależy to chyba od papieru na jakim jest wydrukowany model... ja nie rozcieńczam caponu, używam bezpośrednio z puszki. jedna mała porada: sprawdź zawsze jak zachowuje się nadruk na zapasie koloru bądź na małej części ponieważ może się zdarzyć tak że będzie rozmywać kolor (już raz się tak naciąłem)...
Pozdrawiam
---------------------------------
Na warsztacie PBY Catalina (projekt zawieszony), Cromwell
Ukończone: Chi-ri 5
Odpowiedz
#12
Dziękuję za odpowiedź.
Na szczęście (ufff) po wyschnięciu (czyli ok 40 min) kolor na całym arkuszu się unormował i nie ma różnicy (tej zauważalnej gołym okiem) w kolorach.
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#13
Testowałem Capon na wycinankach GPM, KartonowejKolekcji, Halińskim, Oriel, MM, Answer  oraz DomBumagi. Każda z nich bardzo dobrze przyjmowała Capon.
Capon rozcieńczałem Nitro w proporcji ok. 50/50 lub 40/60 ( Capon/Nitro) . Arkusze rozcinam na pojedyńcze kartki i maluję wałkiem góra dół i zaraz prawo lewo. Wałek staram się wyciskać na tatce do malowania. Moja uwaga jest tylko do podłoża na którym malujemy aby była pozbawiona jakiegokolwiek nadruku lub koloru aby Capon nie zaczął mazać . Potem rozwieszam arkusze do wyschnięcia ok.8h . Jeżeli za wcześnie się poskłada arkusze mogą ulec posklejaniu.

Pozdrawiam
[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#14
Capon rozrzedzony rozpuszczalnikiem nie spełnia swojej roli, która polega na impregnowaniu pokrytego nim kartonu. Rozpuszczalnik odparowuje albowiem dość szybko, a "treści", czyli kaponu, zostaje bardzo mało, lub - zgoła nic. Sprawdziłem to w kilkudziesięciu przypadkach, więc wiem, co piszę. Kapon wprost z puszki, o ile nie zgęstniał, nadaje się do użycia w stanie pierwotnym, bez rozrzedzania. 
Przed kaponowaniem rozcinam arkusze w miejscu zszywek i wycinam zagięty "grzbiet" 
Pokrywam arkusze (po uprzednie próbce!) - "z pędzla" - dwustronnie, jeden raz - najpierw stronę zadrukowaną, następnie czystą. układam te arkusze na czystym kartonie z opakowań, a po wstępnym przeschnięciu, kiedy arkusze już nie grożą sklejeniem się - wkładam do wycinanki. Nie przyciskam żadnymi ciężarami. Po upływie 12 godzin zaimpregnowana wycinanka gotowa jest do użycia. Jak dotychczas, w kilkudziesięciu przypadkach, nie wystąpiły jakieś zafalowania, czy odkształcenia kartonu.
Podstawowa zasada: - kaponowanie należy przeprowadzać w pomieszczeniach bardzo dobrze wentylowanych, w temperaturze minimum +15 stopni C, przy bardzo niskiej wilgotności powietrza. Najlepiej robić to latem na dworze - ale - w cieniu. Nie dopuszczać do nasłonecznienia! 
Wszystko, co napisałem wynika z długoletniej praktyki. Pisałem o tym już kilkakrotnie, aliści rozumiem ludzi, którzy w czeluściach internetu niekoniecznie orientują się błyskawicznie i bezbłędnie. Sam jestem jednym z nich albowiem.
Lepiej więc będzie napisać to jeszcze raz, a, jak zajdzie potrzeba - nawet więcej razy.
Po sklejeniu modelu zazwyczaj kaponuję ("z pędzla") cały model jeszcze raz, bez pokrywania go jakimiś drogiemi, wymyślnemi specyfikami.
I - sie model trzymie doskonale! I - kurz łatwo sie z niego usuwa.
Dodam tylko, jako ciekawostkę, iż najstarszy model, któren kaponowany był podczas okresowej konserwacji i koniecznego remontu stoi u mnie na półeczce nieprzerwanie od 1962 roku. Jest to "Mustang" z Małego Modelarza. 
Kapon po prostu się sprawdził.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#15
(17-12-2016, 03:29)ZbiG napisał(a): Capon rozrzedzony rozpuszczalnikiem nie spełnia swojej roli, która polega na impregnowaniu pokrytego nim kartonu. Rozpuszczalnik odparowuje albowiem dość szybko, a "treści", czyli kaponu, zostaje bardzo mało, lub - zgoła nic. Sprawdziłem to w kilkudziesięciu przypadkach, więc wiem, co piszę. Kapon wprost z puszki, o ile nie zgęstniał, nadaje się do użycia w stanie pierwotnym, bez rozrzedzania. 
Przed kaponowaniem rozcinam arkusze w miejscu zszywek i wycinam zagięty "grzbiet" 
Pokrywam arkusze (po uprzednie próbce!) - "z pędzla" - dwustronnie, jeden raz - najpierw stronę zadrukowaną, następnie czystą. układam te arkusze na czystym kartonie z opakowań, a po wstępnym przeschnięciu, kiedy arkusze już nie grożą sklejeniem się - wkładam do wycinanki. Nie przyciskam żadnymi ciężarami. Po upływie 12 godzin zaimpregnowana wycinanka gotowa jest do użycia. Jak dotychczas, w kilkudziesięciu przypadkach, nie wystąpiły jakieś zafalowania, czy odkształcenia kartonu.
Podstawowa zasada: - kaponowanie należy przeprowadzać w pomieszczeniach bardzo dobrze wentylowanych, w temperaturze minimum +15 stopni C, przy bardzo niskiej wilgotności powietrza. Najlepiej robić to latem na dworze - ale - w cieniu. Nie dopuszczać do nasłonecznienia! 
Wszystko, co napisałem wynika z długoletniej praktyki. Pisałem o tym już kilkakrotnie, aliści rozumiem ludzi, którzy w czeluściach internetu niekoniecznie orientują się błyskawicznie i bezbłędnie. Sam jestem jednym z nich albowiem.
Lepiej więc będzie napisać to jeszcze raz, a, jak zajdzie potrzeba - nawet więcej razy.
Po sklejeniu modelu zazwyczaj kaponuję ("z pędzla") cały model jeszcze raz, bez pokrywania go jakimiś drogiemi, wymyślnemi specyfikami.
I - sie model trzymie doskonale! I - kurz łatwo sie z niego usuwa.
Dodam tylko, jako ciekawostkę, iż najstarszy model, któren kaponowany był podczas okresowej konserwacji i koniecznego remontu stoi u mnie na półeczce nieprzerwanie od 1962 roku. Jest to "Mustang" z Małego Modelarza. 
Kapon po prostu się sprawdził.

A jak wpływa obustronne "capowanie" arkuszy na trwałość i "chwytność" spoiny klejowej BCG, polimerów, CA ?
Dotychczas stosowałem rozcięczony capon 50/50 z rozpuszczalnikiem i z klejami nie miałem problemów.
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#16
BCG nie używam, więc nie wiem, jak impregnowany karton się względem niego zachowuje. Pozostałe kleje ( butapren, cyjanoakryl, kleje typu wikolowatego, polimerowe itp) kleją impregnowany karton bez problemów.
Sprawdzono. Nie piszę pierdół.
UWAGA! - przy pokrywaniu kaponem poszczególnych arkuszy podłoże musi być bezwzględnie czyste. Ja stosuję czysty karton z opakowań.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#17
BCG nie będzie kleił trwale caponowanej wycinanki. Brak penetracji kleju w włókna celulozy. BCG świetnie sprawdza się ale tylko w przypadku czystego kartonu nie impregnowanego wcześniej.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.


Odpowiedz
#18
(18-12-2016, 01:16)kordian napisał(a): BCG nie będzie kleił trwale caponowanej wycinanki. Brak penetracji kleju w włókna celulozy. BCG świetnie sprawdza się ale tylko w przypadku czystego kartonu nie impregnowanego wcześniej.

Właśnie tego się obawiałem.
Przy użyciu rozcieńczonego caponu 50/50 i posmarowaniu tylko strony z nadrukiem , BCG dobrze i pewnie chwyta.
Także zauważyłem, że ta proporcja jest wystarczająca aby papier przy rolowaniu (ciasnym zwijaniu) nie rozwarstwiał się.

Natomiast ZbiG, bez wątpienia ma rację skoro jego 50 letnie modele wcześniej capowane, wytrzymują próbę czasu. Ukłon za straż  Smile

Coś trzeba będzie pokombinować, gdyż trochę szkoda rezygnować z BCG.
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Parę pytań o capon Reynevan 4 4,312 26-11-2008, 03:37
Ostatni post: Yeti
  Dobry Capon belson 5 4,488 13-08-2008, 04:34
Ostatni post: Kroolo

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości