Witam ponownie
Po bardzo długiej nieobecności, podejmuję ponownie próbę "ulepienia" stworu papiero - podobnego.
Moja relacja ma na celu uzyskanie pomocy i sugestii na co zwracać szczególna uwagę w trakcje budowy modelu. Nie ukrywam też że liczę że dzięki mojej obecności na forum będę miał większą motywacje do klejenia bo jakoś z tym u mnie ostatnio na bakier.
A-10 Thunderbolt II którego relacje zacząłem na tym forum , wstyd się przyznać ale był ostatnim moim podejściem do modeli kartonowych i od tamtej pory jakoś zawsze jest coś ważniejszego.
Ale może do meritum...
wybór padł na w/w model w sumie dlatego że jakoś zawsze podobały mi się pływadła i relacje jakie pierwsze zawsze przeglądam na forach to właśnie jednostki pływające. Pancernik ten podoba mi się z sylwetki i po analizie modelu i opinii na forach zdecydowałem się na niego.
Model będzie wykonany w standardzie, relingi i drabinki zamówię w GPM-ie.
Karton nie jest impregnowany a retuszuje zwykłymi szkolnymi akwarelami.
Kleję głównie BCG, wikol, polimerowy i budzio.
Starym zwyczajem na początku okładka:
Budowę rozpocząłem od komina i jego podstawy:
i to jest rezultat z wczorajszego wieczoru
Plan mam taki aby kleić to na co mam ochotę bez jakiejś większej chronologii bo kadłub wykonam na końcu.
Raczej nie będę się spinał z jakąś dokładnością bo jeszcze trochę (albo więcej ) mi brakuję, chce się zrelaksować i w końcu coś doprowadzić do końca.
Pzdr i do miłego
Po bardzo długiej nieobecności, podejmuję ponownie próbę "ulepienia" stworu papiero - podobnego.
Moja relacja ma na celu uzyskanie pomocy i sugestii na co zwracać szczególna uwagę w trakcje budowy modelu. Nie ukrywam też że liczę że dzięki mojej obecności na forum będę miał większą motywacje do klejenia bo jakoś z tym u mnie ostatnio na bakier.
A-10 Thunderbolt II którego relacje zacząłem na tym forum , wstyd się przyznać ale był ostatnim moim podejściem do modeli kartonowych i od tamtej pory jakoś zawsze jest coś ważniejszego.
Ale może do meritum...
wybór padł na w/w model w sumie dlatego że jakoś zawsze podobały mi się pływadła i relacje jakie pierwsze zawsze przeglądam na forach to właśnie jednostki pływające. Pancernik ten podoba mi się z sylwetki i po analizie modelu i opinii na forach zdecydowałem się na niego.
Model będzie wykonany w standardzie, relingi i drabinki zamówię w GPM-ie.
Karton nie jest impregnowany a retuszuje zwykłymi szkolnymi akwarelami.
Kleję głównie BCG, wikol, polimerowy i budzio.
Starym zwyczajem na początku okładka:
i to jest rezultat z wczorajszego wieczoru
Plan mam taki aby kleić to na co mam ochotę bez jakiejś większej chronologii bo kadłub wykonam na końcu.
Raczej nie będę się spinał z jakąś dokładnością bo jeszcze trochę (albo więcej ) mi brakuję, chce się zrelaksować i w końcu coś doprowadzić do końca.
Pzdr i do miłego