15-07-2017, 04:50
Witajcie!
Jakiś czas temu wrzuciłem na czarnym, więc i tu przedstawiam galerię radzieckiego działa samobieżnego SG-122 wydanego przez wydawnictwo Modelik, opracowanie W. Rychard. Pojazd był połączeniem radzieckiej haubicy kal. 122 mm i zdobycznego niemieckiego podwozia od Panzer III lub StuGa III. Przerobiono tak tylko 21 pojazdów, więc SG-122 można traktować jako eksperyment.
Model sklejało się bardzo przyjemnie i w zasadzie nigdzie nie napotkałem wielkich problemów. Na wczesnym etapie stwierdziłem, że oryginalne jednolite zielone malowanie z wycinanki jest bardzo smutne, więc postanowiłem pierwszy raz w życiu użyć aerografu. Zastosowałem też nity i gąsienice produkcji DrafModel. Później stwierdziłem, że błotniki trzeba było przyklejać na samym końcu, bo natrudziłem się bardzo, aby założyć gąsienice. Pierwszy raz w życiu zastosowałem też pigmenty, aby stworzyć efekt przybrudzenia i zakurzenia od ziemi.
Od siebie dodałem małe uplastycznienia w postaci siatek na wylotach powietrza oraz "przeszklonego" reflektora przedniego. Czerwona gwiazda na bokach to taki mój wymysł nie podparty żadną fotografią.
Proszę o Wasze opinie i uwagi.
--
Jakiś czas temu wrzuciłem na czarnym, więc i tu przedstawiam galerię radzieckiego działa samobieżnego SG-122 wydanego przez wydawnictwo Modelik, opracowanie W. Rychard. Pojazd był połączeniem radzieckiej haubicy kal. 122 mm i zdobycznego niemieckiego podwozia od Panzer III lub StuGa III. Przerobiono tak tylko 21 pojazdów, więc SG-122 można traktować jako eksperyment.
Model sklejało się bardzo przyjemnie i w zasadzie nigdzie nie napotkałem wielkich problemów. Na wczesnym etapie stwierdziłem, że oryginalne jednolite zielone malowanie z wycinanki jest bardzo smutne, więc postanowiłem pierwszy raz w życiu użyć aerografu. Zastosowałem też nity i gąsienice produkcji DrafModel. Później stwierdziłem, że błotniki trzeba było przyklejać na samym końcu, bo natrudziłem się bardzo, aby założyć gąsienice. Pierwszy raz w życiu zastosowałem też pigmenty, aby stworzyć efekt przybrudzenia i zakurzenia od ziemi.
Od siebie dodałem małe uplastycznienia w postaci siatek na wylotach powietrza oraz "przeszklonego" reflektora przedniego. Czerwona gwiazda na bokach to taki mój wymysł nie podparty żadną fotografią.
Proszę o Wasze opinie i uwagi.
--