Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[R/G] M3A1 STUART by QN - tradycyjnie od podstaw.
#1
Ponieważ mając tylko jeden model na tapecie odczuwam rewolucyjny niepokój, tak więc musiałem się dla odmiany wziąć za coś nowego. Tym razem kolejny czołg.

Będę bardzo oryginalny jak na siebie – bo znów amerykański. Tym razem padło na maleństwo.

Przedmiotem mojego zainteresowania stał się pojazd z 3 batalionu Marines z Bouganville, z 1943 roku. Model o tyle ciekawy, że posiada bardzo artystyczny side-art oraz elegancką i dźwięczną w swej wymowie nazwę własną PAIN IN THE ASS. I jak tu wybrać inne malowanie…?

[Obrazek: M3_A1_000.jpg]

Na razie postępy niewielkie – zaprojektowałem i zrobiłem prototyp gąsienicy. Całe 2 ogniwa.
Na początek przyrząd pomocniczy do montowania elementów gąsienicy:
[Obrazek: M3_A1_001.jpg]

Elementy składowe pojedynczego ogniwa:

[Obrazek: M3_A1_002.jpg]

Historia obrazkowa etapów składania ogniwa:

[Obrazek: M3_A1_003.jpg]  [Obrazek: M3_A1_004.jpg]  [Obrazek: M3_A1_005.jpg]  [Obrazek: M3_A1_006.jpg]

I efekt końcowy w postaci połączonych 2 ogniw:
[Obrazek: M3_A1_007.jpg]  [Obrazek: M3_A1_008.jpg]  [Obrazek: M3_A1_009.jpg]  [Obrazek: M3_A1_010.jpg]

Następna aktualizacja pewnie po skończeniu gąsek, czyli chyba trochę się zejdzie;-)
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#2
Już na starcie poleciałeś, grubo.
Aż mnie boli, gdy pomyśle sobie ile to pracy: ]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#3
O kur... Ale start... Czekam oj czekam na to co będzie dalej
Pozdrawiam
---------------------------------
Na warsztacie PBY Catalina (projekt zawieszony), Cromwell
Ukończone: Chi-ri 5
Odpowiedz
#4
Nie ma że boli Smile
Odpowiedz
#5
W końcu klejenie i wstępne malowanie gąsek skończone.
Przy klejeniu zmieniłem nieco sposób klejenia pudełek. Żeby się nie napracowac nie kleiłem ich z pojedynczych ścianek, a z 1 paska:

[Obrazek: M3A1-011.jpg] [Obrazek: M3A1-012.jpg] [Obrazek: M3A1-013.jpg]

Wszystkie krawędzie od środka podcięte, przy klejeniu zalewałem wikolem wszystkie – żeby pudełko było mocniejsze.
[Obrazek: M3A1-14.jpg] [Obrazek: M3A1-015.jpg] [Obrazek: M3A1-016.jpg]

Potem malowanie elementów – nie lubię tego, ale trzeba było się pobawić;-)

[Obrazek: M3A1-017.jpg] [Obrazek: M3A1-018.jpg]

Tak wygląda połączone 10 ogniwek. Reszta będzie łączona później. Podobnie jak docelowe malowanie i brudzenie.
Trochę się narobiłem. Na razie starczy, 3150 elementów, 2400 dziurek wyciętych igłą...

[Obrazek: M3A1-019.jpg] [Obrazek: M3A1-020.jpg]


A to ostatnia ciekawostka – porównanie ogniwa do Stuarta i Shermana. Za duże to one nie są. A robienie zębów… nic tylko zgrzytanie zębów :-)
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#6
W okręcie zabrakło części do klejenia (najpierw trzeba sobie porysować), więc zabrałem się za podwozie do Stuarta, wyrysowane w międzyczasie.

Rozpocząłem od kół nośnych. Po poprzednich czołgach to sama przyjemność. Proste, łatwe i przyjemne. I do tego tylko 8 sztuk.

[Obrazek: M3A1-021.jpg]

Na tym zdjęciu widać jak wycinam wewnętrzne otwory. Najpierw igłą wycinam okrągłe brzegi. Potem resztę. Reszta obróbki to wygładzenie krawędzi, zaglutowanie ich, przeszlifowanie płaszczyzn z obu stron i dopiero wycinanie tarczy od zewnątrz.

[Obrazek: M3A1-022.jpg]

A tu komplet podzespołów do koła. Dwa widoczne pierścienie są rozdzielone.
Mniejszy to złożony z 3 warstw tradycyjnego kredowego kartonu 0,25mm metalowa część. Sklejane budasiem (kredę ciężko jest inaczej kleić). Najmniejszy jest nieco mniejszej średnicy i tworzy uskok. Krawędź zewnętrzna tradycyjnie glutowana i szlifowana – papier 300, potem 600.
Większy pierścień to gumowy bandaż. 7 Warstw kredy. Krawędzie boczne zeszlifowane pod skosem papierem ściernym 100, wyrównane 300. Ptem zostały pryśnięte białym podkładem i wyszlifowane papierem 300.
Małą ciekawostka. Na pierwszy zdjęciu widać tarcze. 6 otworów. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że powinno ich być...5. Trzeba było robić od nowa. Zasugerowałem się znalezionymi w necie rysunkami kół, ponoć do Stuarta. Jakież było moje zdziwienie jak spojrzałem na zdjęcia oryginału...
Reszta – jak widać.

[Obrazek: M3A1-023.jpg]

No i powyżej efekt końcowy. Elementy kola złożone na sucho, bez kleju. Na razie jeszcze nie wiem, czy najpierw je skleję, czy najpierw pomaluję, a potem skleję.

[Obrazek: M3A1-024.jpg]

I tradycyjny komplet elementów.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#7
Piękna robota!
Powodzenia w dalszych zmaganiach.
Pozdrawiam Wszystkich

Winek (WiesławK)

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#8
Kółeczka cudne  PDT_Armataz_01_37
Cieszę się, że wróciłeś do tego pełzacza  PDT_Armataz_01_34
Odpowiedz
#9
Panie Qń, nie da się ukryć, że masz Pan styl. Bardzo unikatowy styl, który szanuje w opór.
Wykonanie jak wykonanie, na Twoim standardowym poziomie, czyli wspaniałe: ]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#10
Koła ciąg dalszy. Maleństwa – czyli koła podtrzymujące.

[Obrazek: M3A1-025.jpg]

To podstawowe elementy.

[Obrazek: M3A1-026.jpg]

A to koło w całości, ze śrubami.

[Obrazek: M3A1-027.jpg]

Dale poszły na tapetę ich mocowania do kadłuba. Podstawa była lekko skośna, i mała przetłoczenia wokół śrub. Więc zrobiłem to jak powyżej – klejąc i wycinając otwory warstwami (wewnętrzne krawędzie otworów potraktowane SG), następnie lekko ścięte i oszlifowane pod skosem.

[Obrazek: M3A1-028.jpg]

Tu komplet elementów do mocowania kół.

[Obrazek: M3A1-029.jpg]

A tu cały zestaw.

[Obrazek: M3A1-030.jpg]

I wszystkie sześć w komplecie.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#11
Koła ciąg dalszy.
Koła napinające. Nieco inna i większa wersja kół nośnych.

[Obrazek: M3A1-031.jpg]

Najpierw skleiłem 2 paski i środek tarczy. Wewnętrzny pasek jest węższy, żeby zewnętrzne pierścienie koła weszły idealnie w otwór.

[Obrazek: M3A1-032.jpg] [Obrazek: M3A1-033.jpg]

I tak to wyszło na koniec.
Tak naprawdę to zrobiłem 4 koła napinające. W pierwszych 2 coś mi się po...myliło od czasu projektowania i zrobiłem je o 0,5 mm szersze.
Niby niewiele, ale musiałem zrobić następne – nie za bardzo chciały się mieścić między zębami gąsienicy. A ponieważ miały wchodzić luźno, więc zrobiłem kolejne dwa.
Potem na warsztat trafiły koła napędowe. Tu już było trudniej.

[Obrazek: M3A1-034.jpg] [Obrazek: M3A1-035.jpg]

[Obrazek: M3A1-036.jpg] [Obrazek: M3A1-037.jpg]

Historia obrazkowa wycinania wieńców zębatych. Wszystko wycinane igłami 2mm i 1,2mm. Najpierw w jednej warstwie 0,5mm otwory. Potem skleiłem 2 warstwy do grubości 1mm (wewnętrzna ma inną średnicę, aby można było przyczepić wieniec do piasty). Potem kolejna tura wycinania otworów i w końcu wycięcie zewnętrznych krawędzi. Potem już tylko zabezpieczyłem ostre krawędzie SG, żeby się nic nie wypaczyło. Wbrew pozorom roboty od metra. Trzeba było wyciąć blisko 500 otworków. Zajęło mi to ponad 3 godziny i dostarczyło niezłego bólu palców.

[Obrazek: M3A1-038.jpg] [Obrazek: M3A1-039.jpg]

Po sklejeniu piast, zanim wziąłem się za śruby, sprawdziłem pasowanie do gąsienic.
Wygląda ładnie, ale wszystko wchodzi na bardzo duży ścisk. Niestety, w tym modelu nie miałem za specjalnie jak zrobić luzów pomiędzy elementami – po prostu są bardzo małe i trzeba naprawdę precyzyjnie je sklejać, żeby do siebie pasowały.

[Obrazek: M3A1-040.jpg] [Obrazek: M3A1-041.jpg]

A tak wyglądają po dodani wszelkich żeberek i śrub.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#12
Misterna konstrukcja. Nieustannie kibicuje: ]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#13
Dalsze prace skupiły się na zawieszeniu. Na początek koła napinające.

Poniżej historia obrazkowa klejenia.

[Obrazek: M3A1-042.jpg] [Obrazek: M3A1-043.jpg] [Obrazek: M3A1-044.jpg]

[Obrazek: M3A1-045.jpg] [Obrazek: M3A1-046.jpg] [Obrazek: M3A1-047.jpg]

Belki wahaczy klejone warstwowo, z wielu kawałków tektury do czasu, aż oddałem wszelkie zagłębienia, żeberka itp. Trochę zabawy było z różnymi śrubami- ale jak widać, dało radę zrobić nakrętki z przetyczkami i śrubę z gwintem. W sumie to jakieś 20 – 25 h pracy.

[Obrazek: M3A1-048.jpg]

A to komplet elementów niezbędnych do zamocowania koła napinającego do kadłuba.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#14
Kontynuując prace nad zawieszeniem w końcu popełniłem główne wózki. Za proste nie były. Musiałem nieco się pogimnastykować, aby odtworzyć mechanizm działania.

Najpierw podzespoły. Na pierwszym zdjęciu przyrząd do pozycjonowania wahacza przenoszącego ruch na sprężyny amortyzujące.

[Obrazek: M3A1-049.jpg] [Obrazek: M3A1-050.jpg]

[Obrazek: M3A1-051.jpg] [Obrazek: M3A1-052.jpg]

Kolejne dwa zdjęcia, to komplet podzespołów do jednego wózka i cztery wózki w wersji do malowania. Może jeszcze niektóre elementy najpierw skleję razem…

[Obrazek: M3A1-053.jpg] [Obrazek: M3A1-054.jpg]

Potem była długa przerwa w klejeniu. Bo nie było co kleić – części się skończyły. Musiałem sobie trochę porysować.

A oto pierwsze efekty tej pracy w praktyce. Na tych dwóch zdjęciach przednia, odlewana część kadłuba. Już z nałożoną z wikolu fakturą odlewu.

[Obrazek: M3A1-055.jpg] [Obrazek: M3A1-056.jpg]

A to dolna i górna część kadłuba w elementach.

[Obrazek: M3A1-057.jpg] [Obrazek: M3A1-058.jpg]

Powycinałem wszelkie otwory, w tym miejsca na kuliste nity. Będą zrobione z kulek od filtru do wody – jak to zwykł robić MichałR. To co nie wycięte, to będą albo płaskie, albo sześciokątne śruby.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#15
Niesamowite Smile
Odpowiedz
#16
Qn, ty to jesteś dzikus. Nadal podtrzymuje.
MEGA: ]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#17
Kadłuba ciąg dalszy.

[Obrazek: M3A1-058.jpg]

Po wycięciu wszystkich płyt dokleiłem czarne pudełko pod siatką nad silnikiem.

[Obrazek: M3A1-059.jpg]

Na przedniej płycie zbudowałem jarzmo km-u. Dzięki temu nie musiałem manewrować całym kadłubem.

[Obrazek: M3A1-060.jpg]  [Obrazek: M3A1-061.jpg]

Następnie rozpocząłem sklejanie płyt – od dołu w górę. Dodałem wzmocnienia , żeby mi się płyty nie wyginały do środka pod naciskiem palców.

[Obrazek: M3A1-062.jpg]

Następnie rozpocząłem stopniowe wyposażanie kadłuba. Znów od dołu w górę. Zacząłem od osłon na dnie w kształcie półokręgu. Żeby te elementy nie wyginały się po postawieniu kadłuba, pod karton dodałem miedziane druty wzmacniające. Zostawiłem też otwory na mocowanie głównych wózków.

[Obrazek: M3A1-063.jpg]  [Obrazek: M3A1-064.jpg]

Tu widać resztę płyt kadłuba. Wszystkie odzwierciedlają rzeczywiste płyty i ich łączenia. Wszelkie spawy już dodane. Góra na razie czeka na doposażenie i nitowanie.

[Obrazek: M3A1-065.jpg]

Wykonałem też uchwyty do lin holowniczych. Zamontowane będą te o prostym kształcie (łuk a nie fragment kola z dołu zdjęcia). Zasugerowałem się zdjęciami z muzeum, na których były nowsze, obłe uchwyty. A na zdjęciach archiwalnych – proste. Więc dorobiłem proste. Okrągłe zaczekają na kolejny pojazd – kiedyś się przydadzą. Dorobiłem też przetyczki. Za trudno mi było wywiercić otwory, więc naciąłem krawędź drutu i dokleiłem kółeczko z papieru. Chyba działa nieźle.

[Obrazek: M3A1-066.jpg]  [Obrazek: M3A1-067.jpg]

Dorobiłem też mocowanie przy kadłubie głównych wózków oraz kół napędowych. Z tymi ostatnimi miałem spory problem. Nigdzie na zdjęciach tego elementu nie widziałem. Ale udało mi się dorwać manuala do tego czołgu – był jak znalazł.

[Obrazek: M3A1-068.jpg]

Haki na bokach kadłuba – jak widać.

[Obrazek: M3A1-069.jpg]  [Obrazek: M3A1-070.jpg]  [Obrazek: M3A1-071.jpg]

A trak wyglądają ostatecznie dolne partie kadłuba. Tuż przed malowaniem będą jeszcze do niego doklejone elementy mocowania nawieszenia kół. Na razie nie chcę ich jeszcze uszkodzić.

[Obrazek: M3A1-072.jpg]

I na deser poprawki do kół napinających. Po dokładniejszej analizie zdjęć oryginalnego egzemplarza stwierdziłem, że kola napinające miały dospawane blachy na otworach. No to trzeba było je dokleić i „pospawać”.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#18
To, co wyprawiasz w kwestii modeli, przerasta już skalę normalnego zrozumienia. To, iż piszę mało, lub wcale - wynika z oniemienia Twoimi pracami; są one na tyle doskonałe, iż pisanie o tem zbędną stratą czasu jest, a jakiekolwiek pochwały i tak nie oddają istoty rzeczy i pustem echem tylko się wydają.
  Obserwacja Twoich poczynań w kartonie po prostu czystą przyjemnością jest...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#19
Nic dodać, nic ująć do tego co napisał ZbiG Smile
Odpowiedz
#20
I ja się zgadzam PDT_Armataz_01_34

Zdjecia jednak nie oddają tego, co można później zobaczyć na własne oczy... już nie mogę się doczekać, jak zobaczę go na jakimś konkursie...  PDT_Armataz_01_12
Odpowiedz
#21
Wyposażania kadłuba ciąg dalszy.
Tym razem przednie płyty.

[Obrazek: M3A1-073.jpg]

Na początek, dla rozgrzewki, zrobiłem jarzmo kadłubowego km-u. Konstrukcja jak widać, tylko wkleić w obudowę.

[Obrazek: M3A1-074.jpg] [Obrazek: M3A1-075.jpg]

[Obrazek: M3A1-076.jpg] [Obrazek: M3A1-077.jpg]

A tu już przyklejone wszelkiego rodzaju włazy, pokrywy, zawiasy itp.
Rozpocząłem od osłony podstawy wieży wraz z obudowami klinów mocujących wieżę, bo dwa elementy zachodziły na przednią płytę. Większość odlewanych osłon wizjerów powstała z nasączonej SG tekturki piwnej. Aby nie mieć w przyszłości problemów z mocowaniem drutów imitujących wychodzące z kadłuba przewody elektryczne dorobiłem z izolacji przewodów rurki wpuszczane w płyty kadłuba z mocującymi je śrubami. Teraz wystarczy wpuścić drucik w przygotowane otwory.

Potem wziąłem się za drobne detale, które poczekają sobie na oddzielne malowanie.

[Obrazek: M3A1-078.jpg] [Obrazek: M3A1-079.jpg]

Na kolejnych zdjęciach podpórki pod pręty blokujące odchylane, przednie włazy i sygnał dźwiękowy (róg). Z tym ostatnim była niezłą zabawa w wycinanie otworków i klejenie paseczków na przedzie – tak jest łatwiej, niż próbować je wycinać. Paski przyklejane na BCG, wzmacniane SG, lekko przetłoczone. Boczne otwory najpierw wycięte, potem wzmocnione SG i dopiero element był formowany. Inaczej wszystko by się rozpadło przy kształtowaniu. Całość oczywiście glutowana i szlifowana.

[Obrazek: M3A1-080.jpg] [Obrazek: M3A1-081.jpg]

A tu już konstrukcja głównych reflektorów. Na pierwszym zdjęciu widać podstawowe podzespoły.
Widać izolację i śruby mocujące wejścia przewodów elektrycznych. Przy okazji widać jak robię nity. Wycinam paski, wzmacniam boki SG, tu jeszcze wycinam otworki, a następnie odcinam śruby z pasków. Te są akurat duże – mają jakieś 1,5 mm.
Wnętrze reflektora to wytłoczona kulkami, na podkładce od myszy, grubsza folia aluminiowa (ta tutaj pochodziła z osłony korka od wina).
Szyba reflektora od strony wewnętrznej ponacinana aby oddać wzór na oszkleniu. Po przyklejeniu osłon całość była lekko tłoczona na zimno kulkami, żeby lekko uwypuklić osłonę reflektora. Żarówki tylko z jednej strony zaokrąglone – wytłoczone z folii.
Reszta detali – jak widać. Trochę drobnicy i gotowe.

[Obrazek: M3A1-082.jpg] [Obrazek: M3A1-083.jpg]

Jak już robiłem reflektory to pociągnąłem i tylne. I na ostatnim zdjęciu detale z przymiarem uniwersalnym w postaci 0,01 PLN.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#22
Nieustannie podziwiam, pomysłowość i dbałość o każdy detal.
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#23
"... tradycyjnie od podstaw... " - tradycyjnie miazga...
Lampy, to już mistrzostwo świata PDT_Armataz_01_34
Odpowiedz
#24
Kolejne kilka drobiazgów, które udało mi się skleić.

[Obrazek: M3A1-084.jpg] [Obrazek: M3A1-085.jpg] [Obrazek: M3A1-086.jpg]

Rozpocząłem prace nad wyposażeniem górnej części kadłuba. Po przyklejeniu nitów i łebków śrub wziąłem się za klamry do mocowania wyposażenia. Trzeba było jakoś powyginać powtarzalne druciki i do tego spłaszczyć ich końcówki.

Na zdjęciach powyżej pokazałem jak sobie to ułatwić.
Na pierwszym zdjęciu przycięty na odpowiednią szerokość stare ostrze. Idealne do zaginania drutów na stałą długość. Klepnięcie młotkiem w obcięty na płasko gwóźdź daje ładne, spłaszczone końcówki.
Na drugim zdjęciu wersja z dwoma równoległymi ostrzami identycznie przyciętymi. Ostrza rozdzielone kawałkiem tektury na stałą odległość. Jeszcze łatwiej wyginać druciki. Patent też się sprawdza przy robieniu np. drabinek na okrętach.
Na trzeci zdjęciu uchwyty w dwóch wielkościach z przyklejonymi nitami (tradycyjnie wycięte igłami).

[Obrazek: M3A1-087.jpg] [Obrazek: M3A1-088.jpg] [Obrazek: M3A1-089.jpg]

Kolejna sekwencja zdjęć to produkcja liny holowniczej.
Lina skręcana samodzielnie - tu wersja skręcona z 4 drutów 0,5mm. Na pierwszym zdjęciu widać mocowanie drutów z jednej strony. Po prostu 4 dziurki w starej płycie CD, żeby utrzymać połączone za płytą druty we właściwym położeniu i naprężeniu podczas skręcania na wolnych obrotach we wiertarce. Drugie zdjęcie – mocowanie drutów w wiertarce. A na trzecim zdjęciu zarobione końcówki i fragment gotowej liny holowniczej.

[Obrazek: M3A1-090.jpg] [Obrazek: M3A1-091.jpg]

Kolejne zdjęcia to zabawa w narzędzia. Drewniane trzonki wyszlifowane z patyczków do lodów. Są z drewna bukowego, które jest idealne od obróbki w tokarkach, szlifowania itp. Pierwsze zdjęcie to mocowania narzędzi.

[Obrazek: M3A1-092.jpg] [Obrazek: M3A1-093.jpg] [Obrazek: M3A1-094.jpg]

Potem zrobiłem paski do mocowania narzędzi. Na pierwszym zdjęciu pokazałem jak można wykorzystać pokazywany wcześniej uniwersalny i bardzo profesjonalny przyrząd zrobiony z 2 starych ostrzy do zrobienie klamerek. Tak samo robię powtarzalne klamry np. do pasów w samolotach.

[Obrazek: M3A1-095.jpg] [Obrazek: M3A1-096.jpg]

A tu już zabawa z budową filtrów. Na pierwszym zdjęciu pokazałem, jak prosto poradzić sobie z podłączeniem „węży” do filtra. Przygotowane wcześniej otwory pozwalają na prosty ich montaż. Dekle oczywiście rzeźbione w tekturce.
Na drugim zdjęciu zebrane wszystkie podzespoły filtra – jeszcze bez rurek. Mocowanie odwzorowane co do nitu, paska i śruby. Dzięki paskom mocującym skonstruowanym tak jak w oryginale nie miałem problemów z późniejszym pozycjonowaniem i ustaleniem wzajemnego położenia poszczególnych podzespołów filtrów.

[Obrazek: M3A1-097.jpg] [Obrazek: M3A1-098.jpg]

[Obrazek: M3A1-099.jpg] [Obrazek: M3A1-100.jpg]

I na koniec kilka ujęć elementów na górnej płycie. Wszystko na razie tylko położone, filtry wsunięte bez kleju.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#25
W tym odcinku kolejne detale wyposażenia – dodatkowe zbiorniki.

[Obrazek: M3A1-101.jpg] [Obrazek: M3A1-102.jpg] [Obrazek: M3A1-103.jpg]

Rozpocząłem może nietypowo – bo od mocowań. Na pierwszym zdjęciu śruba rzymska. Widać poszczególne etapy budowy. Trochę trudno było wymyślić sposób na zrobienie jej korpusu. Stanęło na koszulce od przewodu ciętej żyletką. Drut wewnątrz pozwolił na równe przycięcie otworów. Reszta to już bajka. Druciki mosiężne, 0,3mm.
Na drugim zdjęciu pasy mocujące, trzecie zdjęcie to mocowanie do górnej płyty kadłuba.

[Obrazek: M3A1-104.jpg] [Obrazek: M3A1-105.jpg] [Obrazek: M3A1-106.jpg]

Kolejne zdjęcia to opis budowy samego zbiornika. Na pierwszym zdjęciu początek budowy. Zbiornik oklejony został paskami imitującymi wzmocnienia wewnętrzne. Drugie zdjęcie to budowa uchwytu – jak widać na BCG udaje się skleić nawet wygięty papier. Na trzecim zdjęciu przewody do podłączenie do głównych zbiorników.

[Obrazek: M3A1-107.jpg] [Obrazek: M3A1-108.jpg]

A tu już kompletne zbiorniki. Po oklejeniu paskami imitującymi wzmocnienia cały zbiornik został jeszcze oklejony papierem śniadaniowym – żeby oddać charakterystyczne łączenia pasów gumy oraz przykryć wzmocnienia. Całość była jeszcze kilkakrotnie malowana podkładem i szlifowana. Jeden ze zbiorników ma wysunięty wlew – bo takie coś widać na zdjęciu oryginału na początku relacji.
Zbiorniki nie wyglądają na skomplikowane, ale poświęciłem na nie dwa weekendy.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [R] Wózek akumulatorowy HSW WNA-1320 od podstaw 1:25 Jaroslav 81 5,804 13-03-2024, 08:46
Ostatni post: Lukee
  [R] M24 CHAFFE by QŃ – od podstaw qn 6 1,234 22-01-2024, 10:07
Ostatni post: Karas
  [R/G] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ qn 60 20,967 07-12-2023, 06:37
Ostatni post: wieslaw_
  [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw) Seahorse 41 13,819 05-10-2023, 08:07
Ostatni post: Karas
  [R\G] M26 Pershing - 3rd Armoured Division - od podstaw qn 85 34,460 05-09-2022, 07:14
Ostatni post: Karas
  [R] Włoskie "pendraki" Ansaldo MIAS i MORAS 1:25 Od podstaw... Jaroslav 48 14,353 28-04-2022, 07:11
Ostatni post: Winek
  [R] Szkuta wiślana (1:100 od podstaw) Seahorse 12 3,724 20-03-2022, 01:49
Ostatni post: Hastur
  [Budowa od podstaw] Sd.Kfz. 167 StuG IV Spät PrzemekW 125 53,834 28-07-2021, 09:18
Ostatni post: Przemek W
  [R/G] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw Seahorse 36 12,821 01-06-2021, 09:10
Ostatni post: Karas
  [R/G] Armed Virginia Sloop 1768 (1:100, od podstaw) Seahorse 16 6,088 15-09-2020, 12:57
Ostatni post: Hastur

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości