Liczba postów: 172
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2016
12-07-2018, 05:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2018, 04:45 przez Seahorse.)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Liczba postów: 314
Liczba wątków: 23
Dołączył: 05 2011
13-07-2018, 11:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-07-2018, 11:56 przez piotr.karton.)
Śmieszny ten kuter . Mam nadzieję ,że szybko wyzdrowiejesz. "Tasak" brzmi niepokojąco. "Tasakiem" nazywa się też kuchenną siekierkę.
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2016
Tak,tak... to ten. Będzie miał tylko trochę inny dolny żagiel rejowy i stertę wytyków. "Tasak" jako kuchenna siekierka jest mi znany i użyłem tej nazwy świadomie, niestety. Ale czasami trzeba wybrać "mniejsze zło".
Pozdrawiam
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Liczba postów: 314
Liczba wątków: 23
Dołączył: 05 2011
16-07-2018, 01:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-07-2018, 01:25 przez piotr.karton.)
(15-07-2018, 03:06)Seahorse napisał(a): Tak,tak... to ten. Będzie miał tylko trochę inny dolny żagiel rejowy i stertę wytyków. "Tasak" jako kuchenna siekierka jest mi znany i użyłem tej nazwy świadomie, niestety. Ale czasami trzeba wybrać "mniejsze zło".
Pozdrawiam
Kiedy planowane jest wydanie kutra?
Trzymam kciuki za twój szybki powrót do zdrowia. Pozdrowienia od zespołu dev GLAS/LIFE/CLAS .
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2016
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2016
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Liczba postów: 821
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2012
Jest moc! Od razu się zagęściło na pokładzie.
Podziwiam olinowanie przy armatach.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
O! I na tym można by skończyć!!! Na co komu te żagle?
Liczba postów: 636
Liczba wątków: 11
Dołączył: 03 2015
Lesiu, dokładnie się z Tobą zgadzam, bo dalej to już trzeba mieć zdolności pajęczarskie
Seahorse bardzo mi się podoba Twoja praca i zdrowia życzę.
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2016
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Ale Ty wariat jesteś ... taki pozytywny, ale wariat*
*[przypisek autora] określenie mające na celu podbudowanie własnej wartości utraconej na skutek kontaktu z brutalnymi umiejętnościami recenzowanej postaci.
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2016
27-10-2018, 05:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-10-2018, 05:35 przez Seahorse.)
Witam,
przerwa długa, bo musiałbym dość awangardowo napisać "...a u mnie na modelu UBYŁO...", odwrotnie, niż zwykle modelarze piszą. Bo rzeczywiście w ruch poszła "stara brzytwa dziadka" i połowa olinowania stałego powędrowała do kosza na śmieci. Wzorując się na pewnym modelu "Fly'a" z poważnej witryny internetowej popełniłem kilka karygodnych błędów, które uświadomił mi nieoceniony p. Krzysztof Gerlach. A w skrócie wygląda to tak, że na kutrach bukszpryt był dość często cofany i w związku z tym nie był obficie wyposażony w olinowanie stałe. Były to w zasadzie do końca XVIII wieku tylko waterbaksztagi (czyli liny idące od noku bukszprytu poziomo do boków burt, odpowiedniki want). Jeszcze "głupiej" olinowałem stengę bukszprytu, bo ta... w ogóle nie miała żadnego olinowania stałego:-))), używana była sporadycznie i najczęściej leżała przymocowana gdzieś na pokładzie lub w ładowni (równie często spoczywała w stoczni i w ogóle nie była brana na pokład:-))). Ale skoro ją zamocowałem, to powinna być goła, jak święty turecki. Cyt: "Olinowania stałego bomstengi na kutrze nie da się obronić nawet dla XIX w., tym bardziej dla 1763 r. i tutaj nic nie poradzę."(K. Gerlach). Taka sytuacja.
By powiesić jak najwięcej żagli, wybór padł na baksztag przy flaucie. To uzasadniałoby rozwieszenie w zasadzie wszystkich płócien z wyjątkiem sztaksla na forsztagu (który to sztaksel używany był przy sztormie) oraz wysunięcie wioseł. Żagle robiłem tak, jak w kilku poprzednich żaglowcach, czyli na rysunek żagla naklejam wąziutkie paski płótna wcześniej nasączone klejem. Po wycięciu obklejam identycznie drugą stronę i na krawędziach daję liklinę:
Na bomstendze żagiel jest wciągany na ślizgaczu, a na bukszprycie w oparciu o sztag. Naciągacz ślizgacza (outhauler) przechodzi przez szyber w noku bomstengi i stamtąd prowadzony jest w dół do bloku zaczepianego przy dziobnicy tuż nad wodą (ewentualnie, tak ja to zrobiłem, do bloku policzkowego) :
Spośród pozostałych żagli podstawowym był gaflowy i marsel. Pozostałe żagle rejowe były traktowane jak żagle dodatkowe, stąd ich reje zwykle nie miały topenant i brasów.
Więc na razie dwa żagle rejowe:
- bramżagiel na zwykłej rejce:
- i pod nim marsel z wyciętym mocnym łukiem:
Marsel rozciągany był na dolnej rei (dla ułatwienia zwanej "reją rozpierającą":-))), do której zamocowałem wytyki (czyli będą żagle wytykowe):
... tak to wygląda z podpiętym marslem:
... i po całości:
Pozdrawiam
Tomek
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Tomek, niepotrzebnie tak strasznie się męczysz z tymi żaglami - kup najnowsze Modelarstwo Okrętowe i tam masz już rozrysowane
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2016
No widzisz! A ja, głupi, sam próbuję to ogarnąć! I po co, jak są już gotowce... Ale już prawie skończyłem, to już te żagle z MO sobie odpuszczę
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2016
Ahoj, Wilki Morskie i Szczury Lądowe:-)
ostatni wpis wraz z galerią miał być pełen fotek warsztatowych. Taki nie będzie, bo wszystkie fotki przepadły, a żeby nie winić za to mojej żony, to nie napiszę, kto wszystkie zdjęcia usunął z aparatu:-))))
Ostatnie etapy budowy "Fly'a" były bardzo ciężkie, bo nie udało mi się ustawić i zrobić wszystkiego, tak jak zaplanowałem.
By wywiesić jak największą ilość szmatek, chciałem stworzyć wrażenie bardzo słabego wiatru pomiędzy baksztagiem a pełnym wiatrem. W takiej sytuacji prawie wszystkie żagle mogłyby być rozpięte, by złapać choć trochę podmuchów (nie miałby sensu tylko najbliższy sztaksel, pełniący zwykle rolę żagla sztormowego, oraz "ogon", czyli przedłużenie żagla gaflowego). Jako że nigdy dotychczas tego drugiego żagla dodatkowego nie robiłem, to tym razem z ciekawości powstał. Wyciągany był na małej rejce przez blok zawieszony na noku gafla, na dole zaś rozpinany na dodatkowej rei przywiązywanej do bomu.
Kolega z innego forum wyraził prywatnie opinię, że działka relingowe będą "wisienką na torcie". Może i są, ale następnym razem poproszę go, by sam sobie tę wisienkę przygotował i wsadził... na swój żaglowiec:-)))) (dzięki Mariuszu za motywację:-)))). Wzmacniające obręcze wykonałem z nitki. Do działek są doklejone druciki imitujące mocowanie, ale chyba nic nie widać. Ja zresztą też tych szczegółów nie widzę, więc musicie mi uwierzyć ( i sam sobie muszę uwierzyć), że one tam są.
A perturbacji z wiosłami nawet nie chcę opisywać, bo na samo wspomnienie zaczynają mi się trząść ręce i nie "trdasfiam w klweiauturę". A było tak, że w pewnym momencie zorientowałem się, że od zewnątrz przez otwory/dulki w burtach wioseł przecież nie przełożę. Pojawiła się więc koncepcja, że gotowe wiosła zamontuję, tak jak w rzeczywistości, czyli wsunę je od wewnątrz. Pomysł zacny, ale wymagał oszlifowania piór wioseł, by te przeszły przez otwory po przekątnej. Szlifowanie i przymierzanie OD ZEWNĄTRZ zajęło kilka godzin. I wreszcie okazało się, że tylko trzy pary wioseł (te na rufie) będę w stanie przełożyć OD WEWNĄTRZ. Reszta w okolicach masztu nie przejdzie. Więc po dwóch dniach kombinacji, przymierzania, szlifowania i przeklinania wiosła zostały przecięte na dwie części i wklejone w otwory z dwóch stron (co też nie było łatwe:-).
Może wystarczy tych skarg, zapraszam do galerii:
Olinowanie...
I trochę zbliżeń...
Pozdrawiam
Tomek
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Liczba postów: 1,942
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Przepiękny !
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Cudo Tomaszu! Kolejne cudo
Liczba postów: 1,256
Liczba wątków: 23
Dołączył: 03 2015
Piękna robota. Ogromne gratulacje.
Tym bardziej doceniam bo aktualnie sam pracuję nad żaglówką, bardziej nowoczesną.
Miałbym wiele pytań, ale zostawię to na jakieś osobiste spotkania i dyskusje.
Powodzenia w kolejnych modelach.
Pozdrawiam Wszystkich
Winek (WiesławK)
Liczba postów: 821
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2012
Mały, ale wariat! Taka "mucha na dziko"
Gratulacje!
PS.
Te falkonety nie są ciut przydługie?
Liczba postów: 636
Liczba wątków: 11
Dołączył: 03 2015
Na Posejdona i Teutatesa ale cacko ulepiłeś.
Świetna robota i te żagle, sznurki, liny. Coś pięknego
A tak w rzeczywistości, to gdzie te wiosła były składowane, przetrzymywane jak ich nie używali?
Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
Gratulacje!
Chciałbym napisać tu coś mądrego, ale zaniemówiłem (zaniepisałem?) z wrażenia. Piękny jest i tyle!
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01 2018
Żaglowiec pod pełnymi żaglami zawsze robi duże wrażenie. Twój model robi piorunujące wrażenie. Doskonały model. Gratuluję.
Pozdrawiam.
Andrzej
|