Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 7 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[R] HMS Malaya 1:2oo FM
Ten grill to coś, co tygryski lubią najbardziej ;-)
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
Siemano Pany,
@Lesio73, @Lukee, @FantomModel, @GTiStyle, @yogi. Bardzo dziękuje za pozytywny odbiór, mimo, że nie do końca dobrze to świadczy o zdrowiu psychicznym: ]
@Winek, szczebelki starałem się ciąć na wymiar. Ciąłem ich 10 na raz z pęczka wyprostowanych drucików. Mniej więcej połowa wyszła mi na tyle dobrze, że nie musiałem ich później docinać, resztę korygowałem. Pasowałem do zewnętrznego obwodu, aby korygować od wewnętrznej strony. Bałem się, że mogą mi się odrywać podczas wpychania w komin gdybym na zewnątrz miał nierówności.
@yogi, No nie wiem czy dobrze, co 2 pary oczu to nie jedna. Fajnie by było podglądać kogoś jeszcze. Zawsze to ktoś coś wyłapie i wtedy można skorzystać z doświadczenia innych modelarzy: ]
@qn, Twoje dzierganki zawsze są dla mnie inspiracją.

Co do komina. To udało mi się wcisnąć ten pomost, zrobić daszek. ARTUR, hehehe rys 31 w niczym nie pomaga: ] tzn napisałeś, że szablon druciany daszku trzeba wzorować na rys 31... no nie wiem. heheheh
Dodatkowo dorobiłem sobie te takie bloczki pod kołnierzem. fi 1,5mm drut 0,2
[Obrazek: c76SMyR.jpg]
[Obrazek: IhbMIJb.jpg]
[Obrazek: muLOdhM.jpg]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
Wygląda.........  nieziemsko. Super
Trzy pierścienie dla królów elfów...
[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
 
Odpowiedz
Fiu, fiuu!
Piękna robótka!
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
Matko Bosko kochano! Poezja Smile
Odpowiedz
Zabawne jest to, że efekt jest tak dobry, że te rurki zrobione z kartonu wyglądają przy tych drucikach topornieSmile
Odpowiedz
@Japończyk, @Tuco, @Wojtas, dzięki Pany: ]
@Maciejesław, te wewnętrzne jeszcze jak cie mogę, ale za to zewnętrzne faktycznie już są toporne. Zdecydowanie przydałyby się w offsecie. Lepiej by wyglądały i znacznie łatwiej byłoby je poskładać.

Co do modelu. Skończyłem komin, dalej bez większych niespodzianek. Jedynie szkoda, że Artur jednak nie umieścił w szablonach druciarni z komina i trzeba wysilić trochę wyobraźnie. Nie udało mi się poskładać rurek parowych. Przymierzałem i sprawdzałem co widać, a czego nie. Jak już nie było widać, to nie robiłem, bo i tak nie udałoby mi się tak ich poskładać, aby zachować ich geometrie.
Następnie osadziłem całą konstrukcję na swoim miejscu, między hangarami nadbudówek śródokręcia.
Po czym nastąpiło pytanie, co dalej: ]
Ponieważ nie chce za bardzo piąć się w góre. Bo model przykrywam folią, aby się nie kurzył i ewentualne antenki mogłyby nie przetrwać, to zdecydowałem się, że teraz zajmę się drobnicą pokładową i tu pojawił się dylemat z barbetami głównej artylerii. Aby je wkleić, musiałem osadzić 2 dolne poziomy superstruktury. Co też uczyniłem. Przy czym wyszła mi, że mam niewielki odchył wzdłużny hangarów, albo coś skopsałem z tymi platformami pod reflektory, bo po przyłożeniu superstruktury zjechała mi ona w przedniej części z 2mm od pola zaznaczonego na pokładzie.
Nic czego nie dałoby się rozwiązać siłowo: ] Niestety ucierpiał na tym lekko docisk i robiła się delikatna szparka między pokładem a superstrukturą. Nie wyszło to zbyt fortunnie, ale cóż... nic już nie poradze
Dalej idziemy w detal pokładu, może od dziobu, a może nie. Jeszcze decyzji nie podjąłem. Tak btw. wydawało mi się, że będę z 1,5 roku rozbił ten model. Obecnie mam trochę obawy. tzn, niestety wyjdzie mi chyba jednak krótszy czas, a szkoda. Bo nie jest mi to na rękę.

[Obrazek: ys0HCnO.jpg]
[Obrazek: DijempJ.jpg]
[Obrazek: oG03Llj.jpg]
[Obrazek: nkgoMkA.jpg]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
Hej
>>Przy czym wyszła mi, że mam niewielki odchył wzdłużny hangarów, albo coś skopsałem z tymi platformami pod reflektory

Rzeczywiście, przy wklejaniu tak długich elementów nawet minimalny odchył na jednym końcu może powodować dużo większy na drugim. Ja tego nie zauważyłem, bo przyklejałem poziomy do modelu oddzielnie. Ten największy poziom 1 nie jest związany z konstrukcją śródokręcia, dopiero poziom 2, ale on jest już krótszy. Podobny problem miałem w Suffolku, trzeba zwrócić na to uwagę w instrukcji.

Myślisz, że skończysz model w czasie krótszym niż 1,5 roku? No nie wiem, patrząc na twoją i moją relację jestes na dość podobny etapie budowy w analogicznym czasie jak ja, ja musiałem wiele rzeczy projektować, ty dodajesz szczegóły od siebie. Ale mi budowa mojej Malaya zajeła rok i 10 miesięcy... Pamiętam jak już postawiłem wieże artylerii głównej, myslałem, że to już właściwie koniec, a budowa ciągneła się prawie rok. Detale, detale, detale, setki detali...

Pozdawiam
Odpowiedz
Jo, wystarczyłoby te stykające się budki spasować przed wklejeniem, ale sam o tym nie pomyślałem, tak po prawdzie bardzo długo nie rozumiałem tej konstrukcji.Bo trzeba przyznać, że nieźle tam jest nagmatwane w tym śródokręciu: ]. Jakie to było dla mnie zaskoczenie jak w to podcięcie z prawej strony wchodzi duct wentylacyjny, hehehehe: ] i nawet wszystko ładnie pasowało. IMO bardzo trudne będzie wykonanie barierki 1 lvl wyżej na pokładzie z flagami nawigacyjnymi. Mało miejsca i to przejście z 1 pokładu na platformy z reflektorami, hehe, będzie się działo:].
Co do czasu wykonania, hehehehehe jest spora doza prawdopodobieństwa, że to był trochę mój hurraoptymizm po zobaczeniu kilku nadbudówek na pokładzie. No przeca to koniec modelu, już tuż, tuż. hehehe ALe pewnie, tak jak napisałeś. Drobiazgi mogą dać w kość. Tym bardziej, że jestem ledwo po tych cieniutkich wypustach wentylacyjnych przy barbecie B. Napisze tylko, BYŁO CIĘŻKO : ] wszystko rozcinałem, nie ma możliwości ich pozaginać przy 1mm grubości tych ductów wentylacyjnych. 376-379.
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
Witam,
Przez ten tydzień niewiele się zmieniło na pokładzie. Tzn, drobnica, a jak to jest z drobnicą, każdy chyba wie. Albo sobie może wyobrazić: ]
Te wenty na barbecie B, dały mi popalić, są bardzo wąskie około 1mm i bardzo ciężko jest utrzymać ich geometrie. Następnie zgodnie z instrukcją, falochron i drobnica za nim.
Obecnie zabrałem się za trały, ale nie ma nawet czego pokazać.
pozdr
[Obrazek: CpEBSMI.jpg]
[Obrazek: jdOxQlp.jpg]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
Ja piernicze... jak wy ludziska sklejacie takie małe dooperele w standardzie ??!!

Robota pierwsza klasa PDT_Armataz_01_34

P.s.  Czemu Ci nie na rękę, że wcześniej go skończysz? Ja bym się cieszył gdyby mi tak szybko i sprawnie szło sklejanie PDT_Armataz_01_29
Odpowiedz
Czy to na pewno jest 1:200? Wink
Odpowiedz
@Tommy T.B. hehe nie chciałbym skończyć jak bohater pasty "mój stary to fanatyk modelarstwa, pół mieszkania za...bane modelami...". Tak więc, tak. Szybko nie oznacza dobrze. Tzn jest sporo fajnych tematów i naprawde chętnie bym się za nie zabrał, no ale... Stawiam na modele które się robi długo, bardziej cenię sobie sklejactwo jako rzemiosło niż kolekcjonerstwo, czy to w 2D czy 3D; ]

@Maciejesław, 2oo wbrew pozorom nie jest wcale jakaś drobna. Co prawda nie mam doświadczenia w innych skalach. ALe bazując na moim szerokim i wieloletnim doświadczeniu przeglądania internetów, wioskuje. 2oo daje najlepszy stosunek gabarytu do możliwości detalizacji. Model jest duży, ale nie za duży aby mieścił się na półce, a detale na tyle łatwe, że można je spokojnie wykonać, bez jakiegoś specjalnego parku maszynowego. Jeśli jestem na granicy swoich możliwości manualnych w 200, to znaczy, że w mniejszych nie mam czego szukać: ]

pozdr i mam nadzieje, że do zobaczenia w sobotę w Osowej.
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
przepraszam jeśli już było ale z czego wykonałeś okapniki?
Odpowiedz
@970, nie masz za co przepraszać, nie oczekuje aby każdy analizował każdy mój post, bo być może o tym napisałem a może nie.
Generalnie, zawsze staram się odpowiedzieć, czyba, że nie umiem, to wtedy nie: ] i nie ważne czy już gdzieś był poruszany jakiś temat czy nie.

odp. 4mm odcinek drutu miedzianego fi 0,2mm, wgniatany w matę za pomocą śrubokrętu jubilerskiego fi 2,4mm.
btw, Ja sam sobie zapisuje takie rzeczy. Aby dla siebie mieć podparcie co jak wykonuje. Szczególnie jeśli jakiś element jest powtarzalny, a nie wykonuje wszystkich na raz. Mam sporo takich drobiazgów pozapisywanych.

Wiem, że niby są jakieś fototrawione, ale to tak łatwo wykonać samemu, że aż głupio by mi było stosować gotowce i bawić się w dokładne ich wyciąganie i czyszczenie resztek po nóżce.
pozdr
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
dzięki Smile
kiedyś robiłem takie okapniki nawijając drucik, nawet chyba takiej samej średnicy, na pręcik, potem rozcinałem po szerokości i docinałem długość jaka była potrzebna, potem malowanie i klejenie Wink
to też ciekawe ale czy, robisz każdy indywidualnie czy hurtowo?
Odpowiedz
@970

Za 1 zamachem robię tyle ile mniej więcej potrzeba. Raczej nie dziergam ich górką, bo później gdzieś te górki mi się zapodziewają i trzeba dorabiać: ].
Też próbowałem rozcinać, ale jest z tym kłopot, bo ciężko trzymać wymiar, a tak odcinasz płaski kawałek. Ja robię 1 dokładnie na wymiar, a potem docinam resztę po 5-10 drucików na raz używając tego 1 jako referencji długości. Za to sam proces nadawania kształtu uważam za świetny i bardzo szybki. Wciskasz drut w mate i rolujesz, aż do uzyskania łukowatego kształtu po 1 sztuce. Idzie bardzo szybko. przyklejam i maluje już na gotowym modelu, na to na koniec lakier i gotowe.
powodzenia: ]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
Karas, zazdroszczę Ci tempa pracy.
To co tutaj pokazujesz jest rewelacyjne Smile
Odpowiedz
@Wojtas, samo tempo nie stanowi problemu, ale ciężko się w takich warunkach klejaczy.
Co można zaobserwować na poniższym nagraniu: ]


[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
(08-11-2019, 02:13)Karas napisał(a): @Wojtas, samo tempo nie stanowi problemu, ale ciężko się w takich warunkach klejaczy.
Co można zaobserwować na poniższym nagraniu: ]



Genialne Big Grin
Odpowiedz
Kto da model do teledysku Smile

PZDR
USN W NATARCIU
Odpowiedz
No Panie rybka Smile. Model patarda. Niedługo wodowanie. Masz Waść fach w skalpelu. Jedziesz z koksem dalej. Dorzucasz ostro do pieca. Szacun.
Pozdrawiam modelarsko znad maty A2
Kleik
Odpowiedz
Drogi Karas, cześć! Przypadkowo odkryłem, że numer części 145 miał lekki pasek kamuflażu. Kiedyś myślałem, że to promień światła. Ale tak nie jest. Ten punkt kamuflażu schodzi z komina.

Dear Karas, hello! I accidentally discovered that part number 145 had a light camouflage strip. I used to think it was a ray of light. But this is not so. This camouflage spot descends from the funnel.


.jpg   1 rfvj.jpg (Rozmiar: 39.24 KB / Pobrań: 187)
Odpowiedz
To jest fajna rzecz. Na "osowiadzie" udało się obejrzeć tę dwusetkę z bliska: robi wrażenie. 
  Jednakowoż, jak na mój gust malowanie (czy też brudzenie dna) jest nieco przedobrzone - no, aliści to tylko takie MOJE odczucie - niekoniecznie musi być ono zobowiązujące otóż.
  Na miniimprezce była również "Malaya" trzysetce...
  Było więc ciekawie.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
@ruto88, na mnie nie licz: ]
@SklejSeModel, dzięki: ]
@iutar Nice to see that you around here, I always appreciate your valuable input. In regard of 145 (i took me a while to find it) Is it mean that the top wall of hangar also should be painted in camo? You know, just for info, probably I will not apply it, not at this stage of work.
@ZbiG, zgadzam się z Twoim osądem i punktem widzenia, jednakowoż nie zawsze to co głowa wymyśli, rękom uda się osiągnąć otóż. Ale powiadam, że przy kolejnych próbach, jeśli takowe dane mi będą, dołoże starań i potu, aby wyszło to mi lepiej.
Bardzo rad jestem z naszego spotkania i niecierpliwie wyczekuje kolejnej okazji. Miło było Zbigu Cię poznać: ]

Postepa... a no coś tam powoli dziergam. Strasznie dały mi po dupie 409 kluzy na liny. hehehe strasznie niewdzięczne to elementy, ale nie miałem innego pomysłu na nie, niż walczyć z tym, co autor mi zaproponował. Oczywiście, żeby nie było zbyt kolorowo, moje krawężniki dały o sobie znać: ], bo okazało się, że nagle mam za mało miejsca na te kluzy i coś trzeba przycinać.

Obecnie zakończyłem prace ze śródokręciem i zgodnie z instrukcją, przymierzam się do elementów na dziobie. Ciesze się, że znienawidzone trały mam za sobą, ale nie było z nimi jakoś szczególnie ciężko.
EDIT: aaaahhh zapomniałbym, około 40 szarych mikro grzybków 398... shiet...

[Obrazek: Lp9YAGe.jpg]
[Obrazek: hNbu5EE.jpg]
[Obrazek: B1yR07U.jpg]
[Obrazek: BuIvwAZ.jpg]
[Obrazek: ULe3RK2.jpg]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [R] HMS Malaya, Fantom Model numer 6, skala 1:300. zablo1978 4 1,722 28-04-2023, 01:22
Ostatni post: zablo1978
  [WKM2][R] HMS Malaya 1:300 FantomModel 179 80,006 21-03-2023, 02:14
Ostatni post: Karas
  HMS Malaya, 1:200, Fantom Model Sven 60 22,175 09-06-2019, 06:03
Ostatni post: Sven

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości