28-05-2019, 01:58
Robi wrażenie
Trzy pierścienie dla królów elfów...
HMS Malaya, 1:200, Fantom Model
|
29-05-2019, 11:34
W wątku obok na temat Suffolka, przenoszę do Malaya:
>>W przypadku Malai szkoda wielka, że lufy dział 152 mm to szablon: zrób sobie sam albo kup lufy metalowe. Bardzo chętnie zwinąłbym sobie je z offsetu, albo choćby szablon siatki jak to jest podane w przypadku osłon przeciw błyskowych na te lufy. A tak to moje kombinacje z kalki na oko. Hmm , nie pomyślałem, że ktoś będzie chciał to zwijać. Zaprojektowałem tylko artylerię główną 381 mm. Ale ok, mogę dodać, przynajmnie 152 mm, bo niżej to już raczej nie (102, 400 mm). Nie chcę wciskać na siłę, tak tylko informuję. Mam dostepne lufy oddzielnie wedle kalibrów, nie tylko komplet. Zwróć uwagę szczególnie na lufki do pom-pom-ów 40mm. Bo do 102-jek to ja bym ewentualnie wykorzystał igły lekarskie o odpowiedniej średnicy. Ta część igły zatopiona w plastiku ma idealnie prosty koniec. Jak upalisz plastik to lufa jest elegancka, bez docinania. Tak robiłem w poprzednich modelach (Suzuay , Good Hope 1:300), gdzie nie miałem gotowych luf.
Tu masz przykład Kenta, 1:200, Igora Kuniewskiego, że można dać do zwijania lufy nie tylko 4-calówek 102 mm, ale też pom-pomów:
To nie jest jakiś nowy model. Pewnie trzeba będzie te elementy rozwarstwiać bo nie są na offsecie, zobaczymy. Ale są jak widać. To, że bez problemu można zwinąć takie lufy jak 127 mm pokazuje w swoich relacjach od bardzo dawna QŃ. Z wielu segmentów, gdzie igła lekarska raczej odpada. Nie trzeba też bawić się w piłowanie/przycinanie tych igieł. Zdaję sobie sprawę, że pewne rzeczy są niemal niemożliwe w 300, ale w 200 możliwości rosną bardzo. Także np sposób/kolejność wykonania kazamat w Malai to wynik moich doświadczeń w klejeniu paneli bocznych/burtowych z wszelakimi wnękami i labiryntami w Victoriousie. Tam te panele klejone na boku były znacznie większe niż zespół kazamat dziobowych Malai i znacznie trudniejsze do dopasowania w licznych zakamarkach na długości i wewnętrznych oparciach pod pokładem lotniczym. Sklejam wiele modeli projektantów zza wschodniej granicy i widać, że dają oni całkiem nowe pomysły, wykonalne jak wiele razy się przekonałem. W przypadku druku dwustronnego przykład Alabamy: te wszystkie drobne elementy typu trójkątne wsporniki są umieszczone na arkuszu, który z drugiej strony jest całkowicie zadrukowany na dany kolor, tutaj szary. Nie trzeba tych trójkącików sklejać z 2 elementów, a do tego ogromna ilość zapasu koloru: właśnie z drugiej strony.
29-05-2019, 02:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-05-2019, 02:29 przez FantomModel.)
Ale te lufy 40 mm pom-pom - to zwinąłeś już z projektu Kenta, czy na razie tak tylko teoretycznie?
Druk dwustronny: nie jest problemem gdy z drugiej strony ma być jednolity kolor. Nie mam zaufania jeżeli na obydwu stronach mają być drobne elementy, kamo, itp. Wtedy przesuniecie o 0,5 mm powoduje, że wydruk już się nie zgra.
29-05-2019, 02:36
29-05-2019, 02:46
Wiem jakiej wielkości są lufy pom-pom w 1:200. Jak już zrobisz to chętnie zobaczą jak to wyszło :-) Bo zaprojektować w Siatkach czy Rhino, to owszem, się da, ale skleić to już inna sprawa. I do tego tak aby to jakoś wyglądało. Szczególnie te stożki przy wylotach luf.
Peryskopy, spoko, no problem. W Malaya 1:300 zaprojektowałem przewody parowe przy kominie, na dodatek to skleiłem. Średnica pewnie zbliżona. Tak do 0,5 mm nie ma problemu. Al e pytanie ile osób będzie się chciało męczyć z 32 lufami 40 mm , które i tak finalnie wyjdą wymęczone.
29-05-2019, 03:28
W KGV Halińskiego, model z 2005 r., lufy pom-pomów składają się z 3 części: zwijane z czarnego offsetu: tłumik na wylocie i nasada, większa średnica a pomiędzy nimi drut 0,6 mm wg szablonu, wszystko x 32. Chodzi mi o to by oprócz głównej dawać do zwijania dla tych którzy nie chcą kupować a potrafią i chcą zwinąć artylerię średnią. Przeciwlotnicza: wiadomo w przypadku 20 mm czy 40 mm to mamy raczej druty, przynajmniej jeżeli chodzi o Oerlikony i Boforsy, a także to, że lufy do nich można kupić osobno bez problemu. Przykłady powyżej z Kenta na pom-pomy i KGV pokazują że to nie tylko teoria, przynajmniej w przypadku KGV, którego zdjęcia surówki sa na stronie wydawcy a także powstał już nie jeden model.
02-06-2019, 12:46
02-06-2019, 06:28
Ładnie Ci siadła ta kluza, tam masz jeszcze obejmę do naklejenia która ładnie zasłoni całość. Ja sobie dodatkowo mocno podszlifowałem przednią część otworu, aby łatwiej sobie uformować ten element. Polecam pomalować sobie wewnętrzną stronę oklejki z wyjściem kluzy na burcie w kolorze kluzy. Mi tam to średnio się pasowało, a przez pomalowanie, wszystko ładnie się ujednolica.
pozdr
02-06-2019, 06:46
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|