Ocena wątku:
USS Ticonderoga, (CV-14), Answer, 1:200
|
15-06-2020, 08:42
Janusz, te Twoje Boforsy bez detali już zadowoliłyby 95% modelarzy
![]()
28-10-2022, 09:45
28-10-2022, 08:47
Gratulacje za dobrniecie do konca tematu i wykonanie.
Mam pytanie do Ciebie drogi Svenie. Jak oceniasz model, w sensie sklejalność itp.
29-10-2022, 03:39
Świetnie to wygląda chociaż brakuje trochę śladów eksploatacji, które podniosły by walor "ciekawość". Współczesne opracowania niestety podnoszą poprzeczkę. No i nawet te pofalowane burty dodają modelowi właśnie jakiejś prawdziwości...
![]() Pozdrawiam
Dzięki
![]() ![]() - sporo elementów nie jest zaznaczonych w instrukcji gdzie je przykleić: trzeba samemu ze zdjęć archiwalnych gdzie umieścić: tratwy, kosze na siatki, dźwigi, żurawiki, łodzie, bomy. - brakuje: 9 Oerlikonów, 10 dalmierzy Boforsów, połowy żeber pod pokładem lotniczym w części dziobowej i rufowej. - Oerlikony nie mieszczą się na rufowych wiszących platformach: trzeba je wydłużać sporo, także nie mieszczą się na platformach wyspy: przykleiłem je na ukos: tylko tak jakoś weszły. - dziobowe platformy dalmierzy Boforsów sporo za wysokie, ok 5 mm: nie wejdą na nie dalmierze bo nad nimi jest pokład: trzeba je ciąć i obniżać, poza tym te platformy nie przypominają tych w prawdziwym okręcie: zwykłe rury vs powinien być taki grzybek - windy lotnicze za wysokie ok 0.5 mm: bez ich obniżenia nie ma możliwości przyklejenia pokładu lotniczego. - Oerlikony obie strony osłon mają z zadrukowanymi listwami uchytów: trzeba przody nakleić na zapas koloru. - sponson rufowy ostro zadziera do góry: sporo musiałem go ciąć, sztukować z zapasu koloru, zmieniać coby w ogóle sensownie to przykleić. - otwarcie windy rufowej wymaga nieco przeróbek by to jakoś wyglądało i pasowało, miało sens - przyklejenie zespołów pokładu lotniczego wymaga cięć, dopasowania bo wchodzi on do wewnątrz hangaru: może to kwestia błędu sklejenia, może spasowania modelu, nie wiem - jak model zacząłem sklejać zaraz po wydaniu to wyszedł spory błąd w szkielecie na rufie: wodnica za wąska do 2 cm: otrzymałem z wydawnictwa poprawione elementy i musiałem wymieniać całą rufę szkieletu. Bez tego nie dałoby się skleić kadłuba. Nie wiem czy wyszła errata, czy potem poprawili te szkielety laserowe, oraz czy jest to poprawione w Yorktownie, który jest w dużej części zmodyfikowanym modelem Tico. - jeszcze kolory kamuflażu na burtach: zamiast niebieskiego w druku wyszedł jakoś taki różowy: autor jak to zobaczył to prawie spadł ze stołka ![]() Aha: w modelu jest 12 zestawów poczwórnych Boforsów, ale okręt miał ich 11 i tyle jest potencjalnych miejsc by je przykleić. Więc został mi 1 sklejony komplet poczwórny, który nie mam gdzie przykleić: niepotrzebna robota, albo taki model sam w sobie Boforsa dodatkowo ![]() W czasie tych 7 lat skończyłem 2 inne modele lotniskowców, więc nie jest chyba tak źle. Myślę, że jeśli już ktoś chce mieć w "200" Essexa, to może lepiej Yorktowna: tam wiele rzeczy zostało poprawionych. Ale nie widzialem sklejonego. To tyle chyba, więcej nie pamiętam.
30-10-2022, 08:51
Jeszcze raz gratulacje za model i galerie koncowa. USN rosnie w siłe u Ciebie.
A Ticonderoga bardzo sie podoba, szkoda ze tyle bledów. Moze jeszcze raz któs sprobuje wydac bo okret fajny.
01-11-2022, 09:20
Gratulacje po pierwsze, za okręt, po drugie za konsekwentne kończenie zaczętych modeli
![]()
Okręty: HMS Invincible , HMS Repulse , HMS Good Hope,
Dioramy: Port w Hamburgu , Kleine Werft , Am Ausrüstungskai , Trawler Lappland , |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości