Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Witajcie,
na tapet wziąłem klasykę gatunku - leciwy Tygrys od Hala 
Z góry przepraszam za takiego długiego zbiorczego posta.
Posiadam dwa egzemplarze tego modelu. W dwóch różnych wydaniach - z wolarką wnętrza oraz bez walorki. Oczywiście zacząłem lepić tego waloryzowanego.
Przykładowe zestawienie tych samych arkuszy z różnych wydań.
Wspomogę się również laserami.
Idąc za radą Pana Leszka z FB grupy Kartonowe Perełki. Nie zacząłem modelu zgodnie z instrukcją, tylko od elementów mało widocznych, na których poznam charakterystykę papieru, na którym wydrukowany jest model. No i było to dobre posunięcie, ponieważ zastałem zaskoczony przez strasznie pancerny karton - do naginania elementów musiałem użyć pierwszy raz metody pocieniania kartonu. Zazwyczaj kładę cześć na podświetlarce i na lewej stronie przyjeżdżam z 5x igłą i wszystko zagina się elegancko - w tym wypadku nie dało to porządnego efektu, ponieważ karton zaczął pękać.
Dzięki temu, nauczyłem się nowej techniki i tak powstały dwie pary zbiorników paliwa oraz akumulatorów
Następnie udało mi się ulepić atrapy chłodnic, Maybacha oraz rozpocząłem pracę nad panelem instrumnetów kierowcy. Idzie powoli, ale jestem w miarę zadowolony z efektów.
Chłodnice:
![[Obrazek: uc?export=view&id=1pQ28JS8rPjDlahCylHE_D53AKznT1I38]](http://drive.google.com/uc?export=view&id=1pQ28JS8rPjDlahCylHE_D53AKznT1I38) ![[Obrazek: uc?export=view&id=1-7DRyNpRyxVezFEGzZTLgbPeS7lN8YeT]](http://drive.google.com/uc?export=view&id=1-7DRyNpRyxVezFEGzZTLgbPeS7lN8YeT)
Maybach:
![[Obrazek: uc?export=view&id=1Zg192mMBWD6LCMZW3ei2JhPBl6AHLPDu]](http://drive.google.com/uc?export=view&id=1Zg192mMBWD6LCMZW3ei2JhPBl6AHLPDu) ![[Obrazek: uc?export=view&id=1fyLK2cY0w-SRsYAy_Cp_TotwryN5UmSD]](http://drive.google.com/uc?export=view&id=1fyLK2cY0w-SRsYAy_Cp_TotwryN5UmSD)
Bibeloty:
Dzisiaj niewiele, fragment wanny oraz wymęczone wałki skrętne. Nigdy nie sądziłem, że będę tak przeklinał papier na którym jest wydrukowany model - iście pancerny  Byłem tak zajęty zwijaniem wałków, że zapomniałem wykonać w laserach otwory na wahacze... Będę musiał coś wykombinować na etapie montażu układu jezdnego.
I na koniec mała przymiarka, do zobaczenia w kolejnej odsłonie
A w tym odcinku, kociak otrzymał sponsony oraz wewnętrzne poszycie.
Widać, że dolna płyta spononów w kilku miejscach lekko się zwichrowała, ale to wina zbyt dużej ilości kleju BCG. Założyłem sobie, żeby cały model skleić tylko za pomocą BCG
W końcu przyszedł czas na małe elementy - fragment skrzyni biegów i coś co ma przypominać radiostację.
Do następnego
Liczba postów: 1,362
Liczba wątków: 40
Dołączył: 01 2013
Gąski i inne pełzające to nie moja bajka ale jakość i czystość Twojego klejenia to coś pięknego.
Czym retuszujesz elementy? Przed czy po sklejeniu części?
Powodzenia..
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
(19-08-2019, 10:24)yogi napisał(a): Gąski i inne pełzające to nie moja bajka ale jakość i czystość Twojego klejenia to coś pięknego.
Czym retuszujesz elementy? Przed czy po sklejeniu części?
Powodzenia..
Dzięki za miłe słowa, po prostu staram kleić wolno.
Elementy retuszuje zwykłą Pactrą, zawsze przed sklejeniem. Maluje każde miejsce styku gdzie może być widoczna biała plama.
Liczba postów: 1,688
Liczba wątków: 57
Dołączył: 08 2009
Początki znakomite. Dokładnie i czysto. Będę obserwował.
Pozdrawiam.
Na macie: Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Liczba postów: 5,338
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Na dobry początek - dobra próbka świetnej roboty.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Liczba postów: 602
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2015
Ładnie i czysto
Kiedy kolejna aktualizacja ?
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
(04-09-2019, 03:28)Tommy T.B. napisał(a): Ładnie i czysto
Kiedy kolejna aktualizacja ?
Dzięki  Ogólnie teraz chciałbym podciągnąć trochę projekt Marka, więc kociak idzie na chwilę w odstawkę...
Ale w kolejnym odcinku powinienem wkleić wszystkie bebechy przedziały silnikowego
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Tomku, mówisz to masz
Myślałem, że wkleję cały przedział silnika, ale powstał tylko jeden element systemu chłodzącego - wentylator.
Razem ze wentylatorem wkleiłem już na stałe chłodnicę oraz zbiornik paliwa. Niestety nie byłby sobą gdybym nie skomplikował sobie życia i dodałem nity (w rzeczywistości były to śruby) w miejscach na to przewidzianych w wycinance. Teraz trzeba iść za cisem i wykonać całą resztę
Liczba postów: 602
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2015
Dziękuję za odzew
Wojtku, skoro masz dobrany tak dobrze retusz, to nie zastanawiałeś się nad użyciem śrub laserowych lub żywicznych? Owiele bardziej wzbogacą model, a i Ty będziesz zadowolony
P.s. Nity już zostaw, bo i tak silnik wraz z osprzętem to zakryje
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
@Tomku:
Myślałem o tym, ale jednak stwierdziłem, że chce jak najwięcej kartonowych elementów 
Żywicznych śrubek użyłem w projekcie czołgu Mark I i jestem mega zadowolony.
---
Witajcie,
w zakładach Henschela prace na kociakiem posuwają się do przodu.
Zakończyłem prace za ścianą ppoż., wszystko już na swoim miejscu - teraz czas na wyposażenie reszty.
Stwierdziłem, że przy modelach wykonywanych w standardzie nauczę się stosować suche pastele. Założenie było takie, aby lekko przykurzyć niektóre fragmenty podzespołów. Jak na pierwszą styczność z pastelami, to jestem w miarę zadowolony - przykurzenie widać na lewym zbiorniku paliwa oraz fragmentarycznie na silniku.
Powstały również bębny hamulców, również lekko spastelowane. W parze z hamulcami rozpocząłem składanie skrzyni biegów do kupy.
Liczba postów: 602
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2015
29-09-2019, 10:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-09-2019, 10:27 przez Tommy T.B..)
Jest super, ale potraktuj pastelami również filtry na silniku.
Za bardzo odstają od reszty
Pozdrawiam i walcz dalej
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
No wygląda to miodnie
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
@Tomku, tak zrobię, umorusam je bardziej
@Lesio, dzięki
Mała aktualizacja kociaka.
Ostatnio udało mi się ulepić skrzynie biegów. Jako, że jest to mój pierwszy model pancerki z wnętrzem, byłem bardzo tym podekscytowany. Ale podniecenie ustąpiło po przymiarce stropu...
Za cholerę nic nie będzie widać. Na etapie oklejania kadłuba będę musiał się zastanowić, czy zrobić ściągany strop. Ale czy jest sens przy tak ubogim wnętrzu? Muszę się z tym przespać.
Wybaczcie za jakoś zdjęć, ale coś autofocus mi się nie wstrzelił.
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Panowie, bez przesady z tą jakością 
Zobaczymy przy montażu stropu jak to wyjdzie.
A tym czasem...
Od ostatniego wrzutu pododawałem trochę bambetli.
Nieudolnie przykurzyłem (praktyka czyni mistrza) suchymi pastelami, miejsca styku drągów z ścianami bocznymi oraz obejrzałem masę filmów o dinozaurach.
Pamiętajcie, nie ma praktycznie różnicy pomiędzy kurczakiem, a T-Rexem
Czas się zabrać za połączenie skrzyni z silnikiem.
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Zakończyłem pracę nad wnętrzem. Jak do tej pory nie było większych problemów z elementami. Niektóre części zaprojektowałbym inaczej, ale jak widać, udało się dostatecznie dobrze wszystko ulepić.
Jak dla mnie największym mankamentem modelu to papier, na jakim został wydrukowany - jest strasznie sztywny.
Na samym początku przyświecała mi idea, aby odwzorować w jak największym detalu wnętrze pojazdu wraz ze ściąganym stropem. Po przejrzeniu tony zdjęć oraz dokumentacji, stwierdziłem, że przy tak uproszczonym wnętrzu musiałbym połowę części przeprojektować i przedrukować, co się mija z celem. Dlatego zostaje tak, jak jest, a strop zostanie wklejony na stałe. Znając siebie, wsadzę model w gablotę i nigdy nawet nie ściągnę ani nie obrócę wieży 
Najmniej zadowolony jestem z wykonania gaśnicy i parków amunicyjnych, tak to jest jak się klei podczas gorączki i ciągłego kichania  Jak widać, parki amunicyjne nie posiadają pocisków. Po skończeniu jednego stwierdziłem, że ich wygląd przypomina fajerwerki, a nie pocisk - stąd decyzja o rezygnacji zapełnienia parków.
Patrząc na to, że samo wydanie ma już 21 lat, to bardzo ładnie się prezentuje. Wiadomo, że wnętrze jest bardzo umowne, składające się prostych brył, ale... moim skromnym zdaniem na rynku brakuje modeli pojazdów z pełnym wnętrzem o detalizacji trzymającej ten poziom. Oglądałem dużo różnych modeli i czasem jest to po prostu puste wnętrze, z czymś imitującym silnik i tyle. Jak dla mnie pan Marian swoim modelem wyznaczył nową jakość modelarstwa kartonowego, ale drodzy Projektanci wypadałoby podnieść poprzeczkę
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Lubię czytać o problemach, po których właściwie potem nie zostaje śladu 
Miło popatrzeć na Twoją budowę
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Dzięki Lesio, zobaczymy co dalej karton przyniesie
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Ostatnio przysiadłem do kół jezdnych kociaka.
Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że wewnętrzny rząd kół nie posiada bandaży - wyglądają jak koła wersji późnej.
Drugim rozczarowaniem było to, że „awers” koła posiada nadrukowane ślady eksploatacji, a „rewers” już nie. W związku z tym, „rewers” przykurzyłem lekko pastelami, ponieważ czysty wydruk świecił kolorem musztardowym na kilometr
Opracowanie też nie uwzględnia oklejek powierzchni tocznej kół. Przygotowałem sobie oklejki o szerokości 2mm i okleiłem nimi koła. Następnie je pomalowałem i przykurzyłem pastelami. Nie jestem zadowolony z efektu. Przed zmontowaniem kół na wahacze zastanowię się co z nimi zrobić – może bardziej przybrudzę lub „przeszlifuje” je krawędzią ołówka. Tarcze kół uzupełniłem o imitację śrub w postaci nitów. I tak 1/3 kół jezdnych gotowa
Liczba postów: 602
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2015
Hej Wojtku
Kadłub prezentuje sie naprawdę extra i aż człowiek nabiera sił, aby samemu coś posklejać
Szacun za podjęcie tematu kół, jednakże podzielam twoją opinię, bo one nijak mają się do oryginału.
Moim zdaniem najlepszym wyjściem będzie je troszkę bardziej usyfić i pomalować bandaże kół - proponuję kolor Rubber Black firmy Tamiya lub AK.
Pozdrawiam i czekam na kolejne aktualizację
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Dzięki Tomku, to działaj ?
Najśmieszniejsze jest to, że tak wygląda tylko jeden rząd kół... reszta jest ok. Rozmawiałem, też z jedną osobą, która skleiła tego Tigera, że tych kół nie będzie widać. Więc kwestie dodatkowego brudzenia oraz ewentualnych bandaży podejmę podczas łączenia wszystkiego w całość.
Nazwę farbki zapisuje - pewnie się przyda
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Dzisiaj nic ciekawego, kilkadziesiąt zwiniętych rurek będącymi elementami wahaczy.
Szkoda, że sam wahacz, który klejony jest z dwóch kawałków 1,2mm, nie posiada oklejki. Na początku chciałem je wykonać samemu, ale zauważyłem na zdjęciach sklejonych kotów, że praktycznie ich nie widać.
Jak widać, sklejone przeze mnie wahacze są troszkę krótsze niże te wycinankowe. Kadłub sklejałem z laserów, w których nie zostały wycięte gniazda wahaczy. Zorientowałem się o tym, gdy było już za późno, czyli podczas oklejania wanny. Na początku myślałem o wykonaniu otworów, ale z uwagi na wklejone wałki skrętne, odstąpiłem od tego pomysłu. W związku z powyższym, w samych wahaczach dodałem kilka wzmocnień. Mam nadzieję, że koła jezdne nie rozjadą się mi, jak te w Tygrysie z MM  Czas pokaże, najwyżej kotek dostanie klocki trzymające budę
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
Witajcie,
tak jak w poprzednie koła, te również nie posiadają bandaży.
W przeciwieństwie, do poprzedników, tutaj już całe koła nie mają nadrukowanych śladów eksploatacji, przykurzyłem je lekko pastelami.
Opracowanie też nie uwzględnia oklejek powierzchni tocznej kół. Przygotowałem sobie oklejki o szerokości 2mm i okleiłem nimi koła. Następnie je pomalowałem oraz przykurzyłem pastelami. Tarcze kół uzupełniłem o imitację śrub w postaci nitów.
I tak mam 2/3 kół jezdnych
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08 2019
|