Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[R] Model odpoczynkowy - Messerschmitt Bf-110 G-4/R8 (KA 1-2/19')
#1
Jak wiecie, samoloty z okresu drugiej wojny światowej są moją pasją. Być może jestem monotematyczny, ale z drugiej strony ten okres jest tak obfity w różnorodne konstrukcje, że skupiam się właściwie tylko na nim. Jak do tej pory w mojej kolekcji nie znalazł się Messerschmitt Bf-110, jedna z ikon Luftwaffe. Oczywistym jest, że na mojej "to do list" stoi on na jednym ze pierwszych miejsc.

[Obrazek: IMG_20190822_220441%2B%25281328x2000%2529.jpg]

Ten samolot nie doczekał się tak wielu opracowań w kartonie jak Spitfire czy Bf-109. Jest model wydany przez Małego Modelarza, ale to dość ubogi projekt, MPM Model, dość leciwy Fly Model oraz trzy wydane przez Kartonowy Arsenał/Military Model. Spośród tych trzech, model wydany w 1995 z racji wieku nie znalazł się w kręgu moich zainteresowań. Gdyby nie fakt, że przed dwoma miesiącami ukazało się najnowsze opracowanie, prawdopodobnie kleiłbym teraz świetnego Bf-110 G-2 z 2004 roku. Arkusze były już zacaponowane, studiowałem już instrukcję...i wtedy ukazała się zapowiedź nowego wydania, nocnej wersji G-4/R8. Na początek chciałbym rozwiać wątpliwości, to nie jest wznowienie starego modelu, to właściwie od nowa zaprojektowany model. Wystarczy rzucić okiem na rysunki montażowe kabiny G-2 i G-4/R8. Stopień detalizacji kokpitu i dbałość o jego odwzorowanie robi ogromne wrażenie. Brakuje mi dwustronnego druku, wielka szkoda, że wydawca odszedł tym razem od tego rozwiązania.

[Obrazek: IMG_20190808_192012%2B%25282000x1387%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190808_192007%2B%25282000x1379%2529.jpg]

Powyżej konstrukcja kabiny z nowego opracowania, poniżej ze starego.

[Obrazek: IMG_20190808_191759%2B%25282000x1385%2529.jpg]

Model przedstawia maszynę, na której na przełomie 1944/45 latał major Heinz Wolfgang Schnaufer, dowódca Nachtjagdgeschwader 4. Był on jednym z najskuteczniejszych pilotów nocnych myśliwców z wynikiem 121 zestrzeleń. Moim zdaniem wybór nocnych malowań Bf-110 jest duży i ciekawy, wydawca zdecydował się jednak na wersję w jednolitym kamuflażu, który po prostu nie zachwyca. Nie jest to jednak dla mnie kwestia pierwszorzędna.

Poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko, po przestudiowaniu wydania, stało się jasne, że ten model to wielkie wyzwanie. Podchodzę do niego z dużym respektem. Szacuję, że budowa zajmie najmniej rok, w związku z czym zacząłem od posortowania elementów, wg ich numeracji, na te, które będą potrzebne na początku, w środku i na końcu. Do tych ostatnich nieprędko sięgnę, więc lądują w szufladzie. Wychodzę z założenia, że należy tu ściśle przestrzegać numeracji elementów, zgodnie z instrukcją. Step by step. Jako, że korzystam z laserowo wyciętych wręg, zacząłem od przeniesienia numeracji z arkuszy na elementy. Ordnung muss sein.

[Obrazek: IMG_20190806_170425%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190806_175745%2B%25282000x1387%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190806_193924%2B%25282000x1385%2529.jpg]

Kabina. Już pierwszy akapit instrukcji daje wyraźnie do zrozumienia, że nie mamy do czynienia z prostym modelem. Nie ma jednego elementu będącego podłogą dla całej długiej na 140,4 mm kabiny. Montujemy ją "w powietrzu", składa się z dwóch osobnych modułów, których długość wynosi odpowiednio 51,05 mm i 89,35 mm. Jedni powiedzą, że szaleństwo i niepotrzebna przesada - dla nich proponuję model z Małego Modelarza - dla mnie - wyzwanie, fascynacja i dzika przyjemność z klejenia.

Na pierwszy ogień poszły elementy od 1-15, będące przednim modułem. Konstrukcja modułu jest bardzo delikatna i początkowo wiotka. Dopiero po zamontowaniu kanału (cz. 7) i bocznych listw (cz. 14) nabiera sztywności. Trzeba zachować ostrożność, żeby przypadkiem czegoś nie uszkodzić. Przeżyłem moment grozy, kiedy rama upadła mi na podłogę i lekko przygniotłem ją nogą. Na szczęście uszkodzenia nie były duże i udało się wszystko naprawić.

[Obrazek: IMG_20190811_193944%2B%25282000x1385%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190811_194110_1%2B%25282000x1385%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190811_194125%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190811_194202%2B%25282000x1385%2529.jpg]

Zespół części oznaczonych numerem 15 to istny raj dla miłośników "pudełek". Dodam jeszcze w późniejszym etapie budowy kilka przełączników i przewodów. Obecnie cały zespół znajduje się na wierzchu i może zostać łatwo uszkodzony.

[Obrazek: IMG_20190811_194730%2B%25281881x1302%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190813_202020%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190813_202512%2B%25282000x1391%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190813_200856%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190813_205421%2B%25282000x1384%2529.jpg]

Zespół orczyka w rozsypce i po umieszczeniu na miejsce w kabinie:

[Obrazek: IMG_20190812_080631%2B%25281892x1311%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190813_205350%2B%25282000x1386%2529.jpg]

Postanowiłem wzbogacić tablicę przyrządów o oprawki zegarów, dodałem też kilka detali od siebie. W tym modelu po raz pierwszy zastosowałem pasy do foteli firmy HGW Model.

[Obrazek: IMG_20190821_205800%2B%25281866x1293%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190821_205811%2B%25282000x1388%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190821_205852%2B%25282000x1386%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190821_211516%2B%25282000x1335%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190821_214145%2B%25282000x1333%2529.jpg]

Na koniec do kabiny trafił drążek, panel z dźwigniami znajdujący się po lewej stronie oraz kilka przełączników wykonanych z cienkiego drutu cynowego.

[Obrazek: IMG_20190822_213113%2B%25282000x1335%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190821_211205%2B%25282000x1333%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190821_211220%2B%25282000x1332%2529.jpg]


Jeszcze rzut oka na całość. Jak do tej pory jestem bardzo zadowolony z tego co ulepiłem, a pomiar suwmiarki daje nadzieję na to, że nie popełniłem żadnych większych błędów, długość sekcji się zgadza Smile Zgodnie z zaleceniem autora, ten moduł wędruje teraz do poczekalni, a ja zabieram się za budowę tylną część kabiny załogi. Ciąg dalszy powinien nastąpić.

[Obrazek: IMG_20190822_214304%2B%25282000x1335%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190822_214351%2B%25282000x1335%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190822_214400%2B%25282000x1334%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190822_214433%2B%25282000x1336%2529.jpg]

--
Odpowiedz
#2
Gdyby tylko tego nie zamykać nudną skorupą, to byłoby istne arcydzieło. Przyznam, że jestem pod wielkim wrażeniem jakości wykonania, jak i samego projektu. Cieszy mnie, że projektanci stawiają coraz wyższe wymagania. Są modele łatwe i takie jak ten, gdzie nie wiadomo nawet od czego zacząć.

Będę bacznie obserwował.
powodzenia życzę: ]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#3
"Model odpoczynkowy"??? - wolne żarty...
  Przyzwyczaiłeś nas jednak do swoich standardów "modelu wypoczynkowego" i nic już nie jest w stanie nas zadziwić otóż. 
  Ciekawi mnie, czy w natłoku wyposażenia kabiny, które przewidział pan Autor, byłeś w stanie dodać jeszcze cóś od siebie? O ile Cię znam, to chyba tak. Co zresztą nie zdziwiłoby mnie wcale!
  O jakości samej pracy wypowiadać się nie będę - jest to zbędne albowiem. Jest tak, jak zawsze: "made in Stachoo"!
  Wraz z Wandą zasyłamy pozdrowienia i gorące gratulacje na tzw "nowej drodze życia"!
                        - Do zobaczenia - jako że mieliście do nas, do Gdańska zawitać?
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#4
Prowadź zatem, Wielki Inspiratorze Smile
Odpowiedz
#5
Mimo znacznej odległości od "modelarskiego matecznika" trzymasz Stasiu formę.
To cieszy! Zwłaszcza jak się ogląda powyższe prace.
Dołączam się do gratulacji ZbiG'a i również życzę szczęścia.
Powodzenia w budowie kolejnego latawca!
Pozdrawiam Wszystkich

Winek (WiesławK)

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#6
Esencją tego modelu jest kabina, dlatego poświęcę jej najwięcej miejsca w tej relacji. Tylna część to temat tak złożony, że nie zmieści się w jednym poście. Zapraszam zatem do obejrzenia tego, co udało mi się do tej pory zbudować.

Jak już wspomniałem, podłoga jako jedna część nie istnieje. Żeby mieć na czym ustawić wyposażenie, należy skonstruować ramę ze szkieletem, na które to składają się części oznaczone numerami od 16 do 20, w sumie, kilkadziesiąt drobnych elementów. Rama (elementy 16, a,b,c...) to bardzo delikatny zespół, z nim miałem najwięcej trudności. Każdemu, kto ma w planach ten model, zalecam bardzo dokładne zapoznanie się z rysunkami i złożenie tych elementów kilka razy "na sucho". Wydaje mi się, że w jednym miejscu natknąłem się na niedopatrzenie ze strony autorów, elementy 20/20a wystawały nieznacznie poniżej część 19 co uniemożliwiało poprawne połączenie z ramami 16 L i P. Delikatna korekta skalpelem i było już ok. Jak się później okazało to nie były jedyne problemy za tymi elementami. Do szablonu oznaczonego literą T (2 szt.) nie został przypisany w instrukcji żaden kolor, intuicyjnie pomalowałem druty na kolor ciemnoszary, tak jak wnętrze kabiny.

[Obrazek: IMG_20190825_162053_1%2B%25282000x1383%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190826_143446%2B%25282000x1385%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190826_175616%2B%25282000x1384%2529.jpg]
[Obrazek: IMG_20190826_175718%2B%25282000x1386%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190826_175728%2B%25282000x1385%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190826_182733%2B%25282000x1385%2529.jpg]

Mając już za sobą ten etap, przygotowałem sobie kolejną grupę elementów, których budowę opisuje kolejny akapit instrukcji. Muszę przyznać, że na tym etapie się nieco pogubiłem, nie mogłem się doszukać dwóch elementów, jak się okazało, nie zrozumiałem intencji autora. Po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że części 41 i  24g są jednym elementem (wręga), który trzeba nakleić element 41a/24h, a potem rozciąć uzyskując dwa osobne elementy. Oczywiste, prawda?

[Obrazek: IMG_20190829_182429%2B%25281388x2000%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190829_182545%2B%25282000x1386%2529.jpg]

Panele boczne są bardzo fajnie zaprojektowane - wewnętrzne wzmocnienie i wręgi nadające kształt. Dla niektórych może przekombinowane, ale takie wzmocnienia zapewniają stabilność konstrukcji. Zazwyczaj dorabiam takie wstawki we własnym zakresie.

[Obrazek: IMG_20190902_205305%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190902_205320%2B%25282000x1384%2529.jpg]

Wrócę teraz do elementów 20/20a z pierwszego akapitu, wspomniałem już, że coś tu nie gra. Nie potrafię określić czy jest to mój błąd, czy może feler w opracowaniu. Jestem za to pewien, że tak wyjść nie powinno. Po przymierzeniu elementów 23 c-f będących wstawkami pomiędzy żeberkami okazało się, że znaczniki na elementach 20 i wrędze 23 są niżej niż te na wrędze 24 i żeberkach wychodzących z ramy (cz.16). Przymierzenie elementu 41/24 zamykającego kabinę od góry potwierdza, że 20/20a są za niskie około o 1 mm. Kolejnym potwierdzeniem było przymierzenie burty kabiny. Wszystkie wstawki 23 powinny tworzyć prostą linię na co wskazują panele 27/27a znajdujące się po obu stronach kabiny. Zacząłem od wklejenia tychże, a następnie wkleiłem w nie elementy 23. Wiem, że to skomplikowane. Poniżej kilka zdjęć dla rozjaśnienia tekstu...a na początek rysunek montażowy:

[Obrazek: IMG_20190830_153209%2B%25282000x1386%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190902_205931%2B%25282000x1385%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190903_182822%2B%25282000x1381%2529.jpg]
[Obrazek: IMG_20190905_183119%2B%25282000x1381%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190905_183159%2B%25282000x1385%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190903_190631%2B%25281957x1357%2529.jpg]
[Obrazek: IMG_20190902_210554%2B%25282000x1385%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190903_175052_1%2B%25282000x1384%2529.jpg]


Skleiłem jeszcze kilka elementów wyposażenia - zasobnik amunicji dla MG-81Z, akumulator, podstawy działek MG-FF oraz łoże działek MG 151/20. Do zasobnika przewidziane są jeszcze taśmy amunicyjne, ale na razie ich nie wklejam, te z wycinanki są płaskie, szukam innego rozwiązania. Może macie jakieś dobre patenty? Krawędź panelu cz. 27 wymaga jeszcze przypudrowania, poprawię to później.

[Obrazek: IMG_20190905_183228%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190905_182723_1%2B%25281956x1357%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190905_183316_1%2B%25282000x1384%2529.jpg]
[Obrazek: IMG_20190905_183403%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190905_185340%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190905_185401%2B%25282000x1384%2529.jpg]

Na ten moment kabina wygląda tak, jest tam jeszcze bardzo dużo miejsca, które niebawem się zapełni. O tym opowiem w kolejnej części relacji.

[Obrazek: IMG_20190905_183344%2B%25282000x1384%2529.jpg]
Odpowiedz
#7
Jak to jest model odpoczynkowy to ja idę się do zakonu zapisać Smile jak zwykle piękny model.
Odpowiedz
#8
To jaki będzie następny, nie odpoczynkowy?
Odpowiedz
#9
Odpoczynkowy, bo z założenia, przy klejeniu odpoczywam Smile

Jaki następny, to dobre pytanie Smile Mam wiele planów i pomysłów, gorzej z czasem.
Odpowiedz
#10
O to bardzo dobre wytłumaczenie.
Odpowiedz
#11
Gdy jest zbyt wiele czasu, to i "odpoczynku" może być za wiele i przestaje on, ten "odpoczynek" smakować. To tak, jak z wódką: - taka dobra! ... - a sprobuj wypić jej za wiele...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#12
Prace nad budową modelu maszyny "Ducha z St. Trond" posuwają się do przodu ("The Spook of St. Trond" to pseudonim pilota pochodzący od nazwy miejscowości w Belgii, gdzie stacjonowała jego jednostka). Poprzednią część relacji zakończyłem na pokazaniu sklejonej ramy tylnej części kabiny załogi. Następnie zająłem się sklejaniem wyposażenia, które znajduje się w środku. Jako, że tych elementów jest sporo, uzbierał mi się materiał na kolejny odcinek.

[Obrazek: IMG_20190921_163631%2B-%2Bkopia%2B%25282...4%2529.jpg]

Na początek trochę uzbrojenia strzeleckiego - bardzo popularne w niemieckich samolotach z okresu II wojny światowej działko MG 151/20. Messerschmitt Bf-110 G-4/R8 był wyposażony w dwa takie, które były umieszczone w dolnej części kadłuba za stanowiskiem pilota. Lufy nie są przewidziane w projekcie, ale nie jestem pewien czy rzeczywiście nie będzie ich widać przez otwór w spodzie kadłuba. Reszta za to powinna być dosyć dobrze widoczna. Nie wiem po co są białe znaczniki na ścianach części 17. Początkowo myślałem, że w tych miejscach będzie punkt mocowania działek, ale tak nie jest.

[Obrazek: IMG_20190918_185013_1%2B%25282000x1386%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190918_185814%2B%25282000x1384%2529.jpg]

Jak już jesteśmy przy działkach to od razu pokażę skrzynki z amunicją do nich. Znajdują się po obu stronach kabiny. Na pierwszym zdjęciu przypomnienie metody zaginania krawędzi pudełek (więcej tutuaj). Instrukcja w tym miejscu nie jest dla mnie do końca jasno sformułowana. Jest napisane, że "do lewej skrzynki doklejamy aparaty tlenowe cz. 34k÷34s + AP", przez co byłem przekonany, że oba aparaty należy dokleić do skrzynki. Tak to brzmi, ale tak nie jest. Jeden aparat do skrzynki, a drugi do burty kabiny w późniejszej części budowy.

[Obrazek: IMG_20190908_092711%2B%25281712x1182%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190918_184830%2B%25282000x1384%2529.jpg]

Na stronie http://www.deutscheluftwaffe.com znalazłem sporo przydatnych informacji, m.in. plik pdf z książką obsługi uzbrojenia strzeleckiego Bf-110 G-4 R-8. Był bardzo pomocny w zrozumieniu, co jest czym w całej tej układance. Ten mały zestaw to EPD-FF, czyli elektro-pneumatyczny zawór (das elektrisch pneumatische Durchladeventil) i cylinder ze sprężonym powietrzem będący częścią zespołu składającego się na system Schräge Musik. Tu można poczytać więcej o tym, ale tylko po niemiecku:

<http://www.deutscheluftwaffe.com/archiv/Dokumente/ABC/m/Maschinen%20Gewehre/MG%20FF/mg%20ff%20%20maschinen%20gewehr.html.>

<http://www.deutscheluftwaffe.com/archiv/Dokumente/ABC/m/Messerschmitt/Me%20110/Bf%20110%20G-4%20N%20Wa.pdf>

[Obrazek: IMG_20190918_201011%2B%25282000x1385%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190918_201026_1%2B%25282000x1384%2529.jpg]

Na podłodze w tylnej części kabiny należy umieścić zapasowe magazynki do działek MG-FF. Od razu skleiłem także te, które później dokleję do samych działek.

[Obrazek: IMG_20190918_190111%2B%25281918x1329%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190918_190223%2B%25282000x1385%2529.jpg]

Zadałem sobie trudu i ulepszyłem siedziska strzelca i operatora radaru. Te z wycinanki mnie nie przekonały. W Internecie znalazłem trochę zdjęć, które wskazują na to, że nie w każdym Bf-110 siedziska wyglądały tak samo, montowane były różne, zapewne w zależności od wersji. Bazując na poniższym zdjęciu oraz rysunkach montażowych zbudowałem siedziska od podstaw. Użyłem do tego brązowego papieru do pakowania, z którego wyciąłem wąskie, długie paski. Następnie wykonałem z nich plecionkę i umieściłem w stelażu wykonanym z drutu. Do tego pasy marki HGW.

[Obrazek: 6284925a7140e5a9d1a6a39d4b626001.jpg]

[Obrazek: IMG_20190911_220028%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190910_193902%2B%25282000x1385%2529.jpg]
[Obrazek: IMG_20190910_195633%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190910_210938%2B%25282000x1382%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190911_200546%2B%25282000x1385%2529.jpg]

Następny zespół elementów to wyposażenie elektroniczne działek MG 151/20. Dodałem tylko kabel łączący skrzynki z działkami (konkretnie z urządzeniem będącym częścią działka odpowiadającym za zdalne sterowanie działkiem/automatyczne przeładowywanie - ED151B Elektrische Durchladeeinrichtung).

<http://www.deutscheluftwaffe.com/archiv/Dokumente/ABC/m/MG%20151/mg%20151.htm#5.%20Elektrische%20Durchladeeinrichtung>

[Obrazek: IMG_20190918_184917%2B%25282000x1381%2529.jpg]

Po zamontowaniu całego tego ustrojstwa na podłodze nadszedł długo oczekiwany moment czyli połączenie ze sobą przedniej i tylnej części kabiny. Przymierzaniom na sucho z burtami i pomiarom suwmiarką nie było końca. Najpierw skleiłem niewielką "odwracalną" ilością kleju podłogi segmentów ze sobą, a następnie nałożyłem wręgę 41 zamykającą kabinę od góry. Kiedy już się upewniłem, że wszystko leży jak trzeba scementowałem wszystko większą ilością kleju. Całość konstrukcji usztywniły jeszcze dwa boczne panele cz. 40a-e po obu stronach kabiny. Z tyłu dokleiłem jeszcze zespół części 42, który zamyka górną tylną część kokpitu oraz stanowi mocowanie dla karabinu maszynowego MG-81z. Zgodnie z przewidywaniami, żeberka cz. 20/20a są za niskie, powstałe luki wypełnię odpowiednimi wstawkami.

[Obrazek: IMG_20190918_202013%2B%25282000x1385%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190921_163608%2B-%2Bkopia%2B%25282...7%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190921_163631%2B-%2Bkopia%2B%25282...4%2529.jpg]
[Obrazek: IMG_20190921_163657%2B-%2Bkopia%2B%25282...4%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190921_163747%2B%25282000x1386%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190921_185138%2B%25282000x1384%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190921_185208%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190912_195651%2B%25282000x1381%2529.jpg]

<https://www.dailymail.co.uk/news/article-2996894/Bullet-ridden-tail-fin-Messerschmitt-flown-world-s-deadliest-fighter-pilot-goes-sale-discovered-used-patch-roof.html>

<https://www.defence24.pl/wielka-brytania-90-tysiecy-funtow-za-kawalek-messerschmitta>

[Obrazek: 26B0D65E00000578-2996894-image-m-56_1426507225967.jpg]
Odpowiedz
#13
Gdybyś oprócz niemieckiego jeszcze kilku języków się naumiał, to zapewne dołożyłbyś do tej kabiny tyle, ile w owych językach publikacji się naczytał; - nigdy Ci nie dość!
  Co za charakter... - "odpoczynkowy"!!! No, i zaczyna z Ciebie wyłazić niemiecka dokładność i skrupulatność niestety. W myśl przysłowia: kto z kim przestaje - takim się staje! Aliści i to dobrze. Niechaj Niemiaszki poznają, iż nie tylko one takie dokładne i akuratne som.
  No nie?
  Pozdrowienia Wam serdeczne zasyłam -
                                                               - ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#14
Jaki tam model odpoczynkowy, człowiek samym czytaniem i oglądaniem się męczy.
Natchnąłeś mnie Stasiu myślą co by w okrętach budować siłownię, tylko żal jak się ją później obłoży poszyciem.
Nie będzie nic widać!
Czy Twój kokpit będzie widoczny po złożeniu?
Pozdrawiam Wszystkich

Winek (WiesławK)

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#15
Winek - kabina w tym modelu jest bardzo dobrze wyeksponowana dzięki długiej "szklarni". Porównanie do maszynowni okrętu jest tu nietrafione Smile Zamierzam zostawić kabinę otwartą tak jak w plastikowym modelu na poniższym zdjęciu:

[Obrazek: 3504638.jpg]
Odpowiedz
#16
Pięknie Ci to idzie! I - jakoś nie przeszkadza, iż do zacnego towarzystwa w jakiejś peryferyjnej dzielnicy Gdańska należysz? Ta "peryferyjna dzielnica" w dokumentach z 1283 roku jest już wymieniana; więc nie musisz tej dzielnicy się wstydzić. I nie powinieneś rozpraszać się na odpowiedzi różnym małym, zawistnym osobnikom; szkoda na to Twojego czasu i nerwów. Można przecie prowadzić relację w miejscach, gdzie niekoniecznie na takie indywiduum osobliwe można natrafić otóż.
  Staś, ciekaw jestem, co jeszcze dodasz do tego pierdyliona szczegółów w kabinie; tak na zdrowy rozum, to chyba już dość? Ciekaw też jestem bardzo, jak zewnętrzne poszycie na to wszystko pasować będzie.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#17
Stasiu, nie porównywałem kokpitu samolotu do siłowni okrętowej bo tego się nie da.
Ewentualnie do CSS / CSK czy jak tam inaczej jeszcze zwana.
Pytanie wynikało z mojej całkowitej indolencji w kwestiach lotnictwa i tym bardziej niemieckiego.
A zapowiedź końcowa jest bardzo obiecująca.
Powodzenia!
Pozdrawiam Wszystkich

Winek (WiesławK)

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#18
Satysfakcja sklejacza, jest daleko ważniejsza, niż oko oglądacza.
Tak mi się wydaje.

pozdr
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#19
Winek, ja Twój wpis zrozumiałem i mi on nie przeszkadzał. Wszakże każdy może na forum zapytać, po to ono jest, żeby dyskutować.

ZbiG - dzielnica na peryferiach Gdańska zajmuje bardzo ważne miejsce w moim modelarskim i towarzyskim świecie, tu się nie ma czego wstydzić, to powód do dumy. Co do rozmów z zawistnymi ludźmi przypominają mi się Twoje słowa o grze w szachy z gołębiem.

Karas, jest to wysoce satysfakcjonujące sklejanie, jak do tej pory Smile Oby tak dalej Smile
Odpowiedz
#20
Witam ponownie. Podczas gdy kabina leży czekając na resztę wyposażenia, zająłem sie sklejeniem nosa oraz kilku segmentów kadłuba za kokpitem. Mając oba te moduły gotowe przed oklejeniem kabiny poszyciem będę mógł dopasować sobie wszystko "na sucho" i uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Na początek nos, tutaj chciałbym pokazać dwie rzeczy. Pierwsza to zespół wręg 54, 54a-e, oprócz tego, że nadaje kształt poszyciu stanowi także gniazdo do zamocowania charakterystycznych anten radaru FuG 220 Liechtenstein. Żeby otwory we wrędze zgrały się z tymi w poszyciu użyłem tymczasowo wsuwanych bez kleju kawałków drutu, tylko do dopasowywania.

Drugą rzeczą jest część 63, będąca osłoną luf działek MK 108 kalibru 30 mm nakładana na górną część nosa. Jest to nieco wredny, niełatwy do uformowania element. Kształtowałem go na mokro, na gumce, przy użyciu metalowych kulek i pręcików. Wydawca zdecydował się na umieszczenie specjalnego elementu z narysowanymi liniami zagięć dla tej osłony. Nie wyszedł idealnie, trochę przedobrzyłem z BCG. Listki na elemencie zamykającym nosek są bardzo ładnie rozrysowane, zasklepiły się bez oporów.

[Obrazek: IMG_20190924_191342%2B%25281329x2000%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_183538%2B%25282000x1384%2529.jpg]
[Obrazek: IMG_20190930_182601%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_182532%2B%25282000x1390%2529.jpg]
[Obrazek: IMG_20190930_182502%2B%25281565x1089%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_182451%2B%25281781x1233%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190930_182236%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_182248%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_182323%2B%25282000x1384%2529.jpg]

Sklejenie pięciu segmentów kadłuba znajdujących się za kabiną załogi było czystą formalnością. Tutaj zrobiłem wszystko według mojej ulubionej i sprawdzonej metody. Uformowałem elementy zgodnie z kształtem wręg, wkleiłem paski łączące, wkleiłem na butapren podposzycia, połączyłem segmenty ze sobą na BCG, na końcu w "wydmuszkę" wstawiłem przeszlifowane odpowiednio wręgi. W jednym z segmentów po obu stronach wyciąłem otwory i wstawiłem do środka małe rurki. Napis obok otworu po niemiecku mówi "tu podnosić" (hier anheben).

[Obrazek: IMG_20190925_202753%2B%25282000x1335%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_181728%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_181804%2B%25282000x1385%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190930_181821%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_181830%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_181910%2B%25281854x1290%2529.jpg]

[Obrazek: IMG_20190930_182025%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_182040%2B%25282000x1384%2529.jpg] [Obrazek: IMG_20190930_182057%2B%25282000x1384%2529.jpg]

Poniżej oryginał, to i wiele innych świetnych zdjęć można znaleźć tutaj: <https://www.net-maquettes.com/en/pictures/messerschmitt-bf-110-walkaround/>

[Obrazek: 32909133844_7069ee61e9_b.jpg]

W pierwszej części relacji wspomniałem, że malowanie tego modelu nie zachwyca, że są ciekawsze. Po sklejeniu powyższych elementów kadłuba zmieniłem zdanie. Poza tym, że mi się zaczyna podobać w tym kamuflażu, stwierdzam, że model jest bardzo przyjazny do retuszowania. Właściwie potrzebne są tylko dwa odcienie szarości. To wszystko na dziś, na ciąg dalszy trzeba będzie chwilę poczekać - w weekend Paprykarz, potem urlop, także od klejenia.

P.S. nie wiem czemu ostatnie zdjęcie wchodzi jako pełen rozmiar, zrobiłem wszystko jak przy miniaturze

--
Odpowiedz
#21
Jeszcze nie skończyłeś? No to bez sensu mi jechać na Szczecin Wink
Odpowiedz
#22
Miło popatrzeć jak wypoczywasz...
Nosek bardzo ładny!

Czy element K3 to jakiś szablon podposzycia?
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#23
(01-10-2019, 08:51)Tuco napisał(a): Czy element K3 to jakiś szablon podposzycia?

K3 to kształtownik z naniesionymi liniami zagięć osłony. Osłona działek w 2D wygląda tak samo i według tego kształtownika należy ją formować/zaginać.
Odpowiedz
#24
Twoje listki są niesamowite.
Łączenia śliczne.
Brawo!
Pozdrawiam Wszystkich

Winek (WiesławK)

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#25
Witam po przerwie. Dziś będzie o systemie Schräge Musik oraz o tym, że mimo iż udało mi się okleić kabinę poszyciem i połączyć wszystkie segmenty kadłuba to uzyskany efekt jest daleki od moich oczekiwań.

R, (Rüstsatz) w nazwie samolotu (Bf-110 G-4/R8) oznacza modyfikację w stosunku do wersji fabrycznej, pewną konfigurację uzbrojenia/wyposażenia samolotu. Rüstsatz 8 przewidywał wyposażenie samolotu w system Schräge Musik co oznacza w wolnym tłumaczeniu "ukośną/krzywą muzykę", oznacza to także nieczysty dźwięk. Swoją drogą było to określenie wykorzystywane przez hitlerowską propagandę w stosunku do muzyki jazzowej. System polegał na zamontowaniu w tylnej części kabiny dwóch działek 20 mm, które strzelały pod kątem do góry do przodu. Pilot po namierzeniu radarem bombowca podchodził do celu od dołu, na niższym o około 500 metrów pułapie i otwierał ogień, bez kierowania swojej maszyny ku górze, oraz narażania się na ogień z ogonowych wieżyczek strzeleckich. Dla większości brytyjskich bombowców brzuch był martwym punktem, pozbawionym możliwości obrony i zaobserwowania zbliżającego się wroga. System został pierwszy raz użyty bojowo w 1943 roku i szybko się okazało, że jest bardzo skuteczny. W krótkim czasie został wprowadzony na wyposażenie większości nocnych myśliwców, które zbierały śmiertelne żniwo. Sam Schnaufer, którego maszynę buduję, zestrzelił przy użyciu Schräge Musik 30 alianckich bombowców.

Schemat montażu Schräge Musik dla samolotu Bf-110 G-4 z podręcznika obsługi (Schusswaffenanlage Bedinungvorschrift-Wa, Rüstsatz 8, Schrägeeinbau 2 MG-FF/M, czerwiec 1944)

[Obrazek: schraegeeinbau.jpg]


Przed zamknięciem kabiny należało umieścić w środku działka MG-FF, później byłoby to bardzo utrudnione, byłoby za ciasno. Działka są tak szczegółowo opracowane, że nie widziałem sensu w dodawaniu czegokolwiek więcej poza sprężynami oraz metalowymi lufami z firmy Model Master (1). Żeby zastosować toczone lufy musiałem nieco skrócić części 45 (3) (zwijki/lufy) oraz drut z szablonu AH (2). Innymi słowy, metalowe lufy zastąpiły fragment części 45 oraz częsci 45a (końcówki luf). Z części 45 musiałem także usunąć fragmenty, w których w oryginale znajdują się sprężyny (4). Usunąłem tyle, żeby zachować średnicę zwiniętej cz. 45 po nawinięciu na nią dodatkowego drutu. Sama sprężyna jest wykonana z drutu cynowego 0,2 mm. Całość została pomalowana mieszanką koloru ciemnoszarego oraz gunmetal. I to na tyle jeśli chodzi o modyfikacje, reszta to czysty standard. Nie chciałem malować części wykonanych z kartonu, wolałem raczej czyściutko je skleić, tylko z niezbędnym retuszem.

(Numery 1,2,3,4 w tekście - patrz pierwsze zdjęcie poniżej)

[Obrazek: IMG_20191013_084133.jpg] [Obrazek: IMG_20191013_005027.jpg] [Obrazek: IMG_20191013_102036.jpg]

Oczywiście za chwile padnie pytanie "Po co tak się z tym pieścić skoro prawie nie będzie tego widać?". To proste, klejenie tych działek sprawiło mi naprawdę wiele przyjemności, a efekt końcowy dał mi dużą satysfakcję. Kolejne pytanie brzmi "Ile z tego będzie widoczne?". Odpowiedź jest prosta - im bliżej podłogi kabiny, tym będzie mniej idać. Najbardziej wyeksponowane będą oczywiście sterczące lufy. Poza tym zrobiłem sobie sporo zdjęć tych działek, na nich są najlepiej widoczne. Specjalnie z bardzo mocnym oświetleniem i na maksymalnym zbliżeniu. Gotowe działka wkleiłem na swoje miejsca w kabinie, podłączyłem przewody łączące je z EPD-FF. Bardzo pomocny okazał się zamieszczony w opracowaniu kształtownik, dzięki któremu można było ustawić działka pod odpowiednim kątem.


[Obrazek: IMG_20191014_210956.jpg] [Obrazek: IMG_20191015_220018.jpg] [Obrazek: IMG_20191015_220317.jpg]

[Obrazek: IMG_20191016_165517.jpg] [Obrazek: IMG_20191016_165543.jpg] [Obrazek: IMG_20191016_165640.jpg]

[Obrazek: IMG_20191016_165646.jpg] [Obrazek: IMG_20191016_165811.jpg] [Obrazek: IMG_20191016_165913.jpg]

[Obrazek: IMG_20191016_165953.jpg] [Obrazek: IMG_20191016_170119.jpg] [Obrazek: IMG_20191016_170747_1.jpg]


Oklejenie kabiny poszyciem było momentem, którego w tym modelu najbardziej się obawiałem. Długi na ponad 14 cm delikatny szkielet nafaszerowany drobnym wyposażeniem, nad którym pracowałem dwa miesiące, musiał zostać zamknięty dwiema warstwami poszycia. O ile poszycie wewnętrzne składa się z czterech elementów, to zewnętrzne jest jednym, długim na prawie 13 cm płatem kartonu. Poszycie wewnętrzne, po delikatnym oszlifowaniu szkieletu (z przodu nieco więcej szlifowałem) spasowało się niemal idealnie. Zauważyłem, że wewnątrz niektóre żeberka nie zgrały się z odpowiednimi liniami na burtach, mowa o przesunięciach rzędu 0,1 mm, dało się to łatwo skorygować. Z poszyciem zewnętrznym nie było już tak łatwo. Przymierzałem to wszystko kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt razy, na sucho oraz z taśmą malarską, wszystko wskazywało na to, że pójdzie gładko. Niestety, ta jedna ostatnia próba z klejem wypadła najgorzej. Zastosowałem butapren, ponieważ najlepiej nadaje się do dużych powierzchni. Ma jednak swoje wady, jeżeli już złapie, to nie puści i ponowna próba nie wchodzi w grę. W czasie, kiedy skupiłem się na spasowaniu poszycia w tylnej części nieświadomie straciłem kontrolę nad tym co działo się z przodu i spasowany wcześniej element lekko odjechał w dolnej części. To spowodowało powstanie na spodzie kadłuba szparek oraz to, że na łączeniu przebiegającym w osi kadłuba poszycie się ze sobą nie zgrało. Powstało przesunięcie o około 0,5-6 mm, to już dużo. W momencie, w którym się zorientowałem, było już za późno, żeby odklejać, pozostało mi ratować się innymi metodami. Wypełniłem miejsca, w których powstały szparki szpachlą i wyretuszowałem pod kolor kadłuba. Naturalną koleją rzeczy jest to, że ten błąd spowodował dalsze problemy, zaczęła się reakcja łańcuchowa. Dopasowanie zaprezentowanego już wcześniej nosa było przez to o wiele trudniejsze i omal nie skończyło się katastrofą. Sytuację ratuje fakt, że na górną przednią część kadłuba przed wiatrochronem trzeba nakleić element będący płytą pancerną chroniącą pilota. Ta część zasłania nieco moje niepowodzenie. Linie na spodzie kadłuba nie zgrały się jak należy i zgubiłem nieco geometrię. Dodatkowo w jednym miejscu przycisnąłem za mocno paluchem i poszycie się lekko zapadło. Podobnie wyoblenie na spodzie kadłuba perfekcyjnie zasłoniło rozjechane linie na spodzie. Wyretuszowane zaszpachlowane miejsca będą się rzucać w oczy lub nie, w zależności od oświetlenia. Na zdjęciach widać je oczywiście wyraźniej, ale to i tak marne pocieszenie. Niesmak i uczucie porażki pozostaje. Nie jest łatwo to przełknąć, ani przyznać się, że jak do tej pory niemal idealnie klejony model już idealny nie jest i nie będzie. Mimo to, robię go dalej, bo i tak mi się podoba.


[Obrazek: mgfff%2B%252818%2529.jpg] [Obrazek: mgfff%2B%252817%2529.jpg] [Obrazek: mgfff%2B%252816%2529.jpg]


[Obrazek: mgfff%2B%252819%2529.jpg] [Obrazek: mgfff%2B%252820%2529.jpg] [Obrazek: mgfff%2B%252821%2529.jpg]


[Obrazek: mgfff%2B%252822%2529.jpg] [Obrazek: mgfff%2B%252823%2529.jpg] [Obrazek: mgfff%2B%252824%2529.jpg]


[Obrazek: mgfff%2B%252825%2529.jpg] [Obrazek: spod%2B%25286%2529.jpg] [Obrazek: spod%2B%25288%2529.jpg]


[Obrazek: spod%2B%25281%2529.jpg] [Obrazek: spod%2B%25282%2529.jpg] [Obrazek: spod%2B%25283%2529.jpg]


[Obrazek: spod%2B%25284%2529.jpg] [Obrazek: spod%2B%25285%2529.jpg] [Obrazek: sspod.jpg]


[Obrazek: IMG_20191103_085624.jpg] [Obrazek: IMG_20191103_090113.jpg] [Obrazek: IMG_20191103_090201.jpg]

[Obrazek: IMG_20191103_090445.jpg] [Obrazek: IMG_20191103_090506.jpg] [Obrazek: IMG_20191103_090518.jpg]

[Obrazek: IMG_20191103_090807.jpg] [Obrazek: kabina%2B%25281%2529.jpg] [Obrazek: kabina%2B%25282%2529.jpg]

[Obrazek: kabina%2B%25283%2529.jpg] [Obrazek: kabina%2B%25284%2529.jpg]

Na koniec dodam jeszcze, że budowa jest już na nieco dalszym poziomie - kończę powoli usterzenie, zabieram się za szkielety skrzydeł. Nie miałem ostatnio okazji zrobić zdjęć w dziennym świetle, stąd mała obsuwa w publikowaniu postępów.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [R/G] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200 Winek 146 29,369 26-03-2024, 08:58
Ostatni post: Tuco
  [G] Amerykański statek parowy "WESTERN RIWER", DRAF MODEL DAS79pl 3 699 06-01-2024, 12:51
Ostatni post: jagdtiger2
  Holenderski lekki krążownik Hr. Ms. De Ruyter II, 1:250, Scaldis Model Sven 31 10,473 20-12-2023, 10:47
Ostatni post: jagdtiger2
  [R ],,Western River " z Missisipi - Draf Model skala 1:100 Paweł O 20 3,500 21-10-2023, 07:24
Ostatni post: Paweł O
  M-110 A2 Gomix / Fly Model Batman 30 17,791 13-10-2023, 08:01
Ostatni post: Panda82
  [R] USS Heermann (DD-532) 1:200 Military Model 6/2006 Sprudin 57 18,585 20-06-2023, 06:47
Ostatni post: Sprudin
  [R] HMS Malaya, Fantom Model numer 6, skala 1:300. zablo1978 4 1,722 28-04-2023, 01:22
Ostatni post: zablo1978
  [R] F-105 Thunderchief, Hobby Model 107, skala 1:33. zablo1978 6 2,380 21-03-2023, 09:02
Ostatni post: zbin
  USS Saratoga, CVA-60, 1:200, Fly Model/Dariusz Wandtke Sven 29 10,441 06-03-2023, 08:15
Ostatni post: Sven
  9K51 SCUD-A(8k11) - Model-Kom 1/2021 skala 1/25 Berni 8 4,006 27-09-2022, 05:48
Ostatni post: GTiStyle

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości