Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
23-10-2019, 08:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-10-2019, 08:44 przez Tuco.)
No i fajnie. Będzie na co popatrzeć.
Jeśli mogę coś zasugerować, to okrągłe otwory o małych średnicach proponuję wycinać obciętą igłą do strzykawki. Średnice można dobrać w zasadzie dowolnie w zakresie od 0,45 mm do 2 mm. Jeśli nie masz igły o odpowiedniej średnicy wycinasz mniejszą, a nadmiar "wypychasz" wykałaczką, powstały "kołnierz" obcinasz nożykiem od strony niezadrukowanej używając wykałaczki jako podparcia do cięcia. Krawędź otworu przed wypchnięciem można delikatnie nawilżyć - to ułatwi wypychanie.
Powodzenia w budowie życzę.
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 83
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 2016
Miast igieł można też używać sztanc biopsyjnych, albo wybijaków do skóry. Droższe, ale wygodniejsze.
Co do Meśka, to zastąpiłbym jeszcze żółtą część - imitującą przewód paliwowy - pomalowanym drutem (miedzianym lub cynowym).
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
23-10-2019, 08:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-10-2019, 08:54 przez nonac.)
Wybijaki planuję właśnie zakupić. Ten patent z wykałaczką faktycznie fajny, dzisiaj przetestowałem.
Jednak chciałbym wspomnieć, że jest to najbardziej szczegółowa kabina wykonana przez mnie dotychczas Kiedyś olałbym te wszystkie bajery i poszedł na łatwiznę (co ciekawe to opracowanie modelu przewiduje takie rozwiązanie w wielu elementach). Ale teraz się zawziąłem i stwierdziłem, że spróbuję zrobić wszystko co jest przewidziane. Z jednej strony czuję dumę, że wydłubałem te wszystkie drobiazgi, z drugiej trochę lipa, że większości nie będzie i tak widać po zamontowaniu owiewki. Pedały prawie nie widoczne, te zegary jak bym wyciął należycie i podkreślił krawędzie jaśniejszym kolorem to może by się prezentowały jakoś efektownie, tak to się zlewają z resztą deski. Folijka podklejona pod nimi, niby miała nadawać efekt przeszklenia ale baaardzo ciężko to dojrzeć. Przewód paliwowy faktycznie można było zrobić z drutu bo jest duży i było by to widać.
Ale się rozpisałem...Od niedzieli wziąłem się za kadłub, większość już gotowa. Skleja się super, świetnie spasowane części. Aż zrobiłem małą sesję zdjęciową na białej kartce.
/ Tak teraz patrzę na zdjęcia, trochę żebra powychodziły, na żywo nawet nie zauważyłem. Ale dla czego? Kleiłem do siebie bcg, za dużo kleju? Wręgi na pewno nie były za duże bo wchodziły luźno, czasem wręcz za luźno i ciężko było je utrzymać w należytej pozycji.
Liczba postów: 1,721
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08 2015
Jest OK, solidna robota. Z tymi wnętrzami w samolotach to tak trochę jest. Sztuka dla sztuki, ale skoro masz z tego satysfakcję to chyba warto.
Powodzenia w dalszej budowie.
Liczba postów: 118
Liczba wątków: 10
Dołączył: 01 2018
(23-10-2019, 08:44)nonac napisał(a): Aż zrobiłem małą sesję zdjęciową na białej kartce.
Tak teraz patrzę na zdjęcia, trochę żebra powychodziły, na żywo nawet nie zauważyłem. Ale dla czego? Kleiłem do siebie bcg, za dużo kleju? Wręgi na pewno nie były za duże bo wchodziły luźno, czasem wręcz za luźno i ciężko było je utrzymać w należytej pozycji.
Zdjęcia bardzo dobre. Dużo lepiej się tak ogląda niż to co wcześniej pokazywałeś.
BCG rozmiękcza papier, do klejenia poszycia z wręgami chyba niezbyt się nadaje z tego powodu. Tak samo wikol. Łatwo o uszkodzenia. Ja działam butaprenem albo jakimś poliuretanowym przy większych powierzchniach. I inni chyba powiedzą to samo.
Liczba postów: 1,566
Liczba wątków: 39
Dołączył: 12 2008
Bio: ???
BCG jak najbardziej się nadaje, ale to już trudna sztuka, na początek faktycznie łatwiej butaprenem.
Ale... jak się nauczysz BCG to super. trzeba najpierw odparować jedną tubkę BCG żeby zgęstniał.
Jak masz już dwie, rzadką i gęsta, to rzadkim klejem smarujesz obie powierzchnie (nie za dużo kleju) potem jak wyschnie smarujesz jedną stronę śladową ilością gęstego BCG i doklejasz. warto to robić etapami o ile element na to pozwala, masz w tedy większą kontrolę.
tyle.
P.S. fajnie Ci wychodzie ten Messek.
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
01-11-2019, 09:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-11-2019, 09:24 przez nonac.)
Tu wręgi były wsuwane w już sklejone poszycie i oblepiane od środka klejem poliuretanowym, kolejne elementy poszycia łączą się na wsuwkę (czy jak tam to się nazywa) i to smarowałem bcg. Podejrzewam, że zbyt obficie i zbyt dokładnie obmacałem to paluchami aby ładnie spasować dla tego nieco wgięło papier. Ale jest to na prawdę mało widoczne więc nie rozpaczam.
Co do samego kleju BCG, jest świetny. Jako ,że kiedyś używałem wyłącznie butaprenu i wikolu to podchodziłem do niego jak pies do jeża. Ale zdobył moją sympatię, zasłużył na własny słoiczek i dołączył do grona najczęściej używanych smarowideł . Właśnie też doszedłem, że najlepiej jest najpierw zaimpregnować papier warstwą bcg, a przed klejeniem troszkę dodać. O dwóch gęstościach pierwsze słyszę, dzięki za info.
Podobnie też przesiadłem się z nożyczek na skalpel. Na początku ciężko mi było coś tym wyciąć, ale trochę się przemęczyłem, potrenowałem na 'sucho' wycinając cokolwiek z papieru. Teraz nożyczki leżą zakurzone.
A tymczasem messer dostał skrzydełka. Coś tam chyba pomieszałem i nie bardzo mi się zgrały z poszyciem. Na dole gdzie skrzydła łączą się z dolną częścią kadłuba wyszły szpary tak na 2mm, ratowałem się klinami wyciętymi z zapasowego koloru i prawie tego nie widać
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Twój powrót do kartonu uważam za udany. Udało Ci się nawet obłaskawić BCG! A to sztuka niełatwa.
I będzie maszyna "Czarny Tulipan" "Bubiego" - Hartmanna jak się patrzy... Świetna maszyna i świetny myśliwiec; szkoda, że nie po właściwej stronie walczył.
Aliści model wychodzi piękny, jakby nie patrzeć!
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
Dzięki Zbig. Ja na to patrzę w kategoriach, ładny sprzęt = ładny model, wojna to wojna, każdy uważał, że to tamci są ci źli. Ale w każdym razie, dla równowagi mój następny model, to będzie huragan z polskiego dywizjonu Brytyjczyków.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Również tak uważam. To tylko taka wolna dygresja; mam ulepiony ładny kawałek messerka, na którym latał niejaki Graf. Również jakiś ichni as. Również tulipan, jeno czerwony. Wykwitem sztuki kartoniarstwa to ten modelik nie jest, jednakowoż z napisów i oznaczeń (krzyże i hakienkrojc) domyśleć się można, iż to właśnie messer.
Huraś z KK będzie? Popełniłem takowego parę latek temu nazad. Od spodu miał jedno skrzydło czarne, a drugie jasne; dlaczego, nie wiem, aliści to chyba nie jest błąd? Tak było w wycinance, a ja nic nie zmieniałem. Poza tem z lekka spieee... ściłem robote, chociaż projekt pana Pawła był bardzo dobry.
PS: Przepraszam - moja ksywka to ZbiG, a nie Zbig; to w odróżnieniu od ksywki pewnego pana z USA...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
02-11-2019, 11:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-11-2019, 11:51 przez nonac.)
No tak, ZbiG Tak Hurricane to numer 31 KK, MK II C z dywizjonu 309, Twoje chyba było inne wydanie, ten ma oba skrzydła szare od spodu. Jak mnie nie znudzi temat myśliwców II wojny to będzie następny. A w razie co mam jeszcze dla odmiany czołg i okręt podwodny.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Mój huraś Mk I to KK nr 4/2012 z literami rozpoznawczymi V UZ na burtach za kabiną i małą szachownicą - również za kabiną. Numer fabryczny tego latawca to V7II8. Nie mam pojęcia, jaki to był dywizjon...
Ten Twój to zapewne ta sama sztuka, jeno w innym malowaniu. Jeżeli tak jest, to polecam: zaprojektowany jest naprawdę świetnie! Bardzo przyjemnie się go lepiło. Jeśli wyrazisz takie życzenie, można wstawić obrazek, jak ten modelik wygląda.
Pozdrawiam -
- ZbiG -
PS: - na życzenie - obrazek messerka również!
Aliści tylko na wyraźne życzenie, coby nie było, że relancje Ci byle goownem zaśmiecam...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
A pewnie, że wrzucaj, zawsze to będzie ciekawszy temat. Tym bardziej, że szykuje mi się trochę innej roboty i nie prędko pochwalę się postępami z tego modelu.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Na wyraźne życzenie...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
20-11-2019, 09:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-11-2019, 09:31 przez nonac.)
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
20-11-2019, 10:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-11-2019, 10:09 przez ZbiG.)
Taaa... - dzielone powierzchnie sterowe to je to! Bardzo dużo wartości w wyglądzie dodają otóż.
Mnie już sie nie chce: wychodzę z założenia, iż robie tylko to, co przyjemność mnie sprawia. Po ponad sześćdziesięciu latkach w kartonie wychodzę z założenia, iż - "lenistwo rękojmią zdrowia jest"...
Popieram, oczywista piękną, precyzyjną robótkę, z przyjemnością wielką oglądam i powodzenia życzę!
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Mógłbym to skomentować jednym zdaniem:
A nie mówiłem!
Wybór modelu jest niezwykle istotny ponieważ dobry model pozwala Ci się cieszyć modelarstwem... a nam pozwala cieszyć się oglądaniem świetnych rezultatów
Liczba postów: 544
Liczba wątków: 34
Dołączył: 05 2016
Brawo !!! mnie się podoba :-)
Liczba postów: 83
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 2016
21-11-2019, 02:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-11-2019, 03:04 przez skarczew.)
@ZbiG:
Huraś z KK ma malowanie dobre. Brytole tak sobie wymyślili swojego czasu:
@nonac:
Pamiętaj ino Waćpan, że jeśli już masz wychylone powierzchnie sterowe (na zdjęciu widzę ster wysokości "w dół"), to i drążek w kabinie pilota odpowiednio powinien być wychylony.
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Wszystko bardzo ładnie. Dobra robota!
Dlaczego obydwie lotki są w położeniu "do góry"?
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: 07 2019
07-12-2019, 02:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-12-2019, 02:26 przez nonac.)
Dzięki. Lotki są poziomo, te środkowe klapy ( nie pamiętam jak się nazywają profesjonalnie ) są w dół. Czy może chodziło ci o ogon, w każdym razie zrobiłem je w pozycjo do lądowania.
/Obejrzałem właśnie filmik z lotu 109. Już sam nie wiem jak je zrobiłem w każdym razie tak były na zdjęciach na okładce z tyłu ;P
Liczba postów: 1,566
Liczba wątków: 39
Dołączył: 12 2008
Bio: ???
Gratuluje ukończenia modelu,
Prezentuje się nawet nieźle!
w następnym modelu postaraj się dobrać kolor retuszu, bu ta czerń trochę psuje odbiór.
|