06-01-2020, 05:19
Cześć Wszystkim, dawno nic nie pokazywałem co nie oznacza , że nic się u mnie na warsztacie nie dzieje. Korzystając jednak z wolnego udało mi się zrobić trochę zdjęć tego co w ostatnim prawie roku powstało.
Zacznę od Su -22 , samolotu , modelu który od wielu lat za mną chodził i gdy pojawiło się tylko wydanie tego samolotu i to jeszcze w projekcie pana Marcina Straszewskiego spod którego ręki mamy ostatnimi czasy wysyp pięknych tematów tzw. Rur. Wiedziałem , że muszę skleić Jego projekt i że muszę mieć swoją „Suczkę”. Prace zacząłem z werwą i zapałem . Model powstawał w bardzo ekspresowym tempie . Ze względu na fakt , że model już powstał jakiś czas temu nie mogę sobie przypomnieć co było nie tak w nim. Na pewno jest pracochłonny . Ewentualne błędy , które były, można ominąć więc średnio zaawansowany kolega sobie powinien poradzić . Wiem na pewno, że wkurzało mnie to coś zwane renderami rysunków . Jedna wielka ciemna plama która wkurzała i na której nic kompletnie nie widać . Wydrukowałem sobie te rendery , „ rysunki „na nowo posiłkując się wydawcy stroną na facebooku gdzie były zamieszczone . Zrobiło się trochę nieznacznie jaśniej, co nie oznacza czytelniej .
Aaaa przypomniałem sobie w modelu brakuje jednej (a właściwie dwóch) z rakiet mimo tego , że na rysunkach jest i nawet ma oznaczoną numerację . 357 bodajże . Się komuś nie wydrukowało w pośpiechu.
Model średnio mi wyszedł , kilka rzeczy skopałem . Może gdybym tak z nim nie leciał to pewnie by ładniej wyszedł, ale i tak jestem zadowolony bo swoja „Suczkę „ już mam. Model był już prezentowany w Przeciszowie i Gołębiu , więc mogliście go już widzieć .
Miłego oglądania
[/url]
[url=http://papermodels.pl/ezgallery.php?action=view&id=10553]
Zacznę od Su -22 , samolotu , modelu który od wielu lat za mną chodził i gdy pojawiło się tylko wydanie tego samolotu i to jeszcze w projekcie pana Marcina Straszewskiego spod którego ręki mamy ostatnimi czasy wysyp pięknych tematów tzw. Rur. Wiedziałem , że muszę skleić Jego projekt i że muszę mieć swoją „Suczkę”. Prace zacząłem z werwą i zapałem . Model powstawał w bardzo ekspresowym tempie . Ze względu na fakt , że model już powstał jakiś czas temu nie mogę sobie przypomnieć co było nie tak w nim. Na pewno jest pracochłonny . Ewentualne błędy , które były, można ominąć więc średnio zaawansowany kolega sobie powinien poradzić . Wiem na pewno, że wkurzało mnie to coś zwane renderami rysunków . Jedna wielka ciemna plama która wkurzała i na której nic kompletnie nie widać . Wydrukowałem sobie te rendery , „ rysunki „na nowo posiłkując się wydawcy stroną na facebooku gdzie były zamieszczone . Zrobiło się trochę nieznacznie jaśniej, co nie oznacza czytelniej .
Aaaa przypomniałem sobie w modelu brakuje jednej (a właściwie dwóch) z rakiet mimo tego , że na rysunkach jest i nawet ma oznaczoną numerację . 357 bodajże . Się komuś nie wydrukowało w pośpiechu.
Model średnio mi wyszedł , kilka rzeczy skopałem . Może gdybym tak z nim nie leciał to pewnie by ładniej wyszedł, ale i tak jestem zadowolony bo swoja „Suczkę „ już mam. Model był już prezentowany w Przeciszowie i Gołębiu , więc mogliście go już widzieć .
Miłego oglądania
[/url]
[url=http://papermodels.pl/ezgallery.php?action=view&id=10553]