Liczba postów: 255
Liczba wątków: 7
Dołączył: 11 2014
Widziałem wcześniej, ale zebrane do kupy robi ogromne wrażenie i daje ogromną motywację do robienia mojego Sendaia. Nie będzie tak piękny jak ten ale kiedyś trzeba zrobić pierwsze pływadełko.
:milbravo:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 4
Dołączył: 01 2013
Wielkie pokłony, ale robota ekstra. Torpedy z czego zrobiłeś? Bo ni to wykałaczki ni to, nie mogę dociec. A poza tym takimi zdjęciami i efektami pracy wena wraca, moc jest.
Pozdrawiam. :milbravo:
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
22-04-2015, 10:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-04-2015, 10:54 przez szebi.)
(21-04-2015, 02:09)buniodawid1 link napisał(a): Torpedy z czego zrobiłeś? Bo ni to wykałaczki ni to, nie mogę dociec.
Szarpnąłem portfelem, dałem na zamówienie wytoczyć sobie torpedki w firmie MASTER. W moim pierwszym poście masz nawet zdjęcie - kto szuka nie błądzi :mrgreen: Po pomalowaniu aero uważam, że faktycznie efekt końcowy się spłacił
Dzięki za miłe słowa - lubię znęcać się nad drobiazgami, "zboczenie zawodowe", trzeba brać na mnie poprawkę
Pozdrawiam
szebi
Liczba postów: 1,027
Liczba wątków: 39
Dołączył: 01 2011
To teraz wyjaw nam prawdę - czym zajmujesz się zawodowo?
Obserwuję postępy z budowy tutaj i na facebooku. Za każdym razem robię wielkie oczy, podziwiam kunszt i precyzję. Ja to bym się chyba do modeli szkutniczych nie nadawał.
Pozdrawiam!
Maciej
Liczba postów: 1,564
Liczba wątków: 39
Dołączył: 12 2008
Bio: ???
Tak i przyznaj się jakiej mocy ma ten mikroskop pod którym robisz te cudeńka. :mrgreen:
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
Siemka.
Trochę zamroziłem kotleta, ale prądu zabrakło ruszyłem zad i oto jestem.
Jako, że trochę podzespołów już skleiłem, zabrałem się za kajak.
Wydawca przewidział tylko opcję szkieletu laserowego dołączonego od razu do wycinanki, więc możliwości wyboru jako takiej nie było.
Osobiście uważam, że szkielet ubogi we wręgi potraktowany bardzo po macoszemu.
Dopiero po dorobieniu poprzeczek zyskał odpowiednią sztywność.
Zrezygnowałem z tradycyjnej podstawki. Postanowiłem, że będą to toczone stojaki osadzone w szkielecie za pomocą szpilek wkręconych do kolumny nakrętek.
Miejsca łączenia dna z poszyciem burt wykleiłem balsą. Wyszło coś takiego:
I na koniec bonus:
Podjąłem decyzję, że okleję najpierw poszycie burtowe, a dopiero potem poszycie denne.
Tutaj mam dylemat, czy zacząć od dziobu i rufy i spotkać się w środku czy też odwrotnie... Co sądzicie?
Dodatkowo burty śródokręcia będą piętrowe na kolejny pokład więc będę musiał skleić całą drobnicę w środku przykleić pokład aby nie pogiąć burt przy późniejszym oklejaniu dna.
W każdym razie trochę kombinowania będzie. Trzymać kciuki.
Pozdrawiam
szebi
Liczba postów: 819
Liczba wątków: 34
Dołączył: 03 2012
Kciuki trzymane! Ja zawsze jadę z poszyciem od dziobu i rufy do środka, bo najłatwiej jest ew dociąć/sztukować najbardziej prostokątny el. poszycia, ale jak tutaj to wygląda, to nie wiem.
Wyrzutnie i torpedy bardzo ładne
Liczba postów: 612
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2015
Cała ta drobnica, precyzja wykonania i dbałość o detale rozwaliły mi konstrukcję
Z każdym zdjęciem coraz bardziej wgniata w fotel...
Kapitalnie sklejasz
Liczba postów: 1,180
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11 2008
Kotlet stary ale jary
Ten model chyba idealnie nadaję się do oklejania dna od dziobu i rufy do środka, jak tak przynajmniej będę robił
Zwodowany:
USS Gambier Bay, USS Heermann, USS San Francisco, USS Oklahoma, USS England, USS Erie, USS Aaron Ward
IJN I-176, IJN I-19, IJN Suzuya, IJN Shimakaze
DKM Hela, U-47
RM Leone Pancaldo
ORP Wicher, ORP Orzeł
Bitwa pod Cuszimą: Tsushima, Kagero
W budowie: IJN Nagato, IJN Taiho, De Ruyter, i wiele innych
Bitwa pod Cuszimą : Aurora, Groznyj
Schwimmdock + SMS Undine
Liczba postów: 1,795
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10 2009
szebi, Ty wariacie. Supraśnie wychodzi. Bravissimo.
Trzy pierścienie dla królów elfów...
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
Witajcie. Miałem pokazać gotowy oklejony kadłub, ale rozwiązanie konstrukcyjne burt wymusiło trochę inną kolejność prac. Zanim będę chciał odwrócić kadłub do góry dnem musiałem wykonać przybudówki podpokładowe górnego pokładu plus drobnicę na dolnym. W przypadku braku górnego pokładu ryzykowałbym pogięciem burt sródokręcia.
Powstały wyciągarki, kołowroty, koła ratunkowe z linami wykonanymi z mych włosów ;-), drzwi, okapy bulajów wykonane z druta cynowego 0,25 mm malowane pędzlem po przyklejeniu do modelu.
Zainstalowałem także wyrzutnie torped oraz torpedy. Aparaty torpedowe nie pasowały kompletnie, musiałem je odcinać od podstaw i wkleić tak aby mieściły się między sąsiednie ścianki. Mimo to nie ma swobodnej możliwości obracania nimi. A więc podobny problem jak przy obracaniu wieżami nr 4 i 5 w Fuso z AH. Z tą różnicą, że problem jest w przypadku wszystkich czterech wyrzutni. No nic mówi się trudno.
Z dziobem i jego wykształtowaniem też była makabra. Jakoś wyszedł po docinaniu...
Całość okleiłem pierwszą warstwą burt, wykonałem także bulaje. Na pokładzie przykleiłem listwy podziału linoleum z fototrawionego zestawu GPM.
Od jakiegoś czasu kłócę się z aparatem, nie umiem złapać ostrości na całości elementów. Lecz nie daję za wygraną ;-)
Oto jak to wyszło:
Na koniec mam pytanko. Dysponuje ktoś jakimikolwiek zdjęciami pokazującymi jak faktycznie wyglądała ta kratownica wymalowana na spodzie górnego pokładu. Mam wątpliwości co do zwykłych zastrzałów z otworami bądz bez nich ponieważ w modelu jest parę sztuk przewidzianych na początku i na końcu owego pokładu. Za pomoc z góry dzięki. A o to mi chodzi:
Pozdrawiam
szebi
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Marcin, jeśli Ty, mając do dyspozycji takie materiały wyjściowe, nie znalazłeś tej kratownicy to znaczy, że jej tam wcale nie było
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
22-06-2017, 09:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-06-2017, 09:33 przez szebi.)
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Cały SZEBI... - nic dodać, nic ująć...
Podziwiać.
A za tytuł szlachecki - gratulacje!
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
Edit: Zmieniłem dealera, zdjęcia są już bez reklam, miłego oglądania.
Liczba postów: 1,708
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2015
Rezygnacja z tego hosta, pozwala mi kontynuować śledzenie tej relacji. Dzieki, bo widze, że było by czego pożałować: ]
Już 1 zdjęcie, w zasadzie oddaje cały kunszt wykonania. Równe stopnie, piękny pas z klamrami, bulaje i płyty, czego chcieć więcej.
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Dzięki wielkie za umożliwienie mi oglądania tego cudu
Liczba postów: 1,797
Liczba wątków: 36
Dołączył: 11 2009
Witam jak zawsze robota z najwyższej półki....
Pozdrawiam .
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
Daaawno mnie tu nie było, przykurzyło się tu nieco, dużo się pozmieniało.
Modelarze których nicki były codziennością też coraz rzadziej spotykani, ale za to pojawiło się dużo nowych ludzi, to dobrze, widać, że to hobby jeszcze kogoś kręci - super! Co do relacji po zdjęciach z poprzednich wpisów widzę, że muszę tu nieźle posprzątać, photobucket porobił psikusów, inne stronki do hostingu zdjęć połknęły mi zdjęcia w całości. Obiecuję w najbliższym czasie naprawić tą relację. Puki co chciałbym wrzucić nieco świeżyzny pokazując zarazem, że wątek ten nie umarł na dobre.
Tak więc Sendai dalej żyje i ma się dobrze. Wykonałem szereg drobiazgów, pręcików, pypci, duperełków, itp. Zapełniłem nimi rufę, dziób, częściowo śródokręcie i całe burty. W zasadzie części z kartonu było tu jak na lekarstwo.
Relingi. Myślałem długo w jaki sposób je wykonać, i na ile jeszcze pozwolą mi moje zgrabiałe łapy i postanowiłem wykorzystać trawione słupki relingów, które oferuje GPM. Posiadają one oczka, przez które można przewlec poziomą część barierki. W przypadku Sendai na całych burtach jest to reling łańcuchowy. Wykonałem go skręcając ze sobą dwie żyły drutu o średnicy 0,01 mm. Udało mi się nawet rozklepać powstały splot by uzyskać efekt oczek łańcucha, niestety jednak były trudności z przewlekaniem powstałego łańcuszka przez słupki pionowe. Skręciłem więc splot z drucików średnicy 0,005 mm , niestety nawet przy nawet najdelikatniejszej próbie rozklepania łańcuch się rozrywał, zbyt filigranowa konstrukcja. Zostałem więc przy opcji lekko spłaszczonego splotu dwóch drutów 0,01 mm.
Bomy. Wykonałem je z różnych średnic izolacji drutu i odpowiednio szlifując poszczególne warstwy. Całość pomalowałem odpowiednim drewnianym odcieniem farby po czym przypruszyłem cieniami Tamiyi. Dodałem co nieco z Gakkena, gdyż według wycinanki miał był to zwykły drut na zawiasie.
Reszta drobiazgów typu lampki pozycyjne, poręcze, siatki na relingach, kotwice, skrzynki, skrzyneczki ubogacałem o rożne zawiasy, pokrętła, obręcze, itp chcąc uzyskać jak najlepszy efekt uwydatnienia prostych brył. Na ile mi jeszcze wzrok pozwolił tyle starałem się od siebie dodać, starając się jednocześnie nie przesadzić, gdyż efekt mógłby być odwrotny od zamierzonego.
Stwierdzić więc mogę, iż temat kadłuba wraz z drobnicą jest zamknięty. Parę zdjęć zatem, które się uchowały w porównaniu z groszówką.
Dziób.
Rufa.
Śródokręcie.
Oraz pogląd na całość:
Czas już aby ten staruszek dorobił się zasłużonej gabloty. O jej wykonaniu następnym razem.
Trzymajta się!
Pozdrawiam
szebi
Liczba postów: 1,708
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2015
03-11-2019, 01:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-11-2019, 10:57 przez Karas.)
Dawno nie widziałem tak koronkowej roboty, efekt powalający.
Edyta, co prawda splot już stosowałem w celu imitacji łańcucha, ale nigdy nie pomyślałem, aby zastosować go na barierki. Masz może jakiś patent jak kontrolować ilość zwojów w jednostce długości? Czy wszystko robisz na oko?
Tak czy siak, wyszło rewelacyjnie.
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
(03-11-2019, 01:07)Karas napisał(a): Edyta, co prawda splot już stosowałem w celu imitacji łańcucha, ale nigdy nie pomyślałem, aby zastosować go na barierki. Masz może jakiś patent jak kontrolować ilość zwojów w jednostce długości? Czy wszystko robisz na oko?
Otóż wstyd się przyznać ale nie mam żadnego patentu, wszystko na oko. Jedyna rzecz jaką stosowałem to mniej więcej ten sam czas zwijania odcinka splotu drutów, bo splatałem wiertatką.
Cieszę się, że uzyskany efekt się podoba
Liczba postów: 1,708
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2015
Podoba się, wszystko się podoba. Mega żałuje, że kolega przez ostatnich kilka lat mało aktywnie sklejaczał, bo mam wrażenie, że baaaardzo dużo można się od Ciebie nauczyć.
Pamiętam, że Twoje Fuso, było jednym z moich referencyjnych relacji: ].
Patent z wiertarką wydaje się zacny. : ]
Liczba postów: 1,564
Liczba wątków: 39
Dołączył: 12 2008
Bio: ???
WOW!
Super, Wyglada zacnie,
Co do forum, to fakt niezaprzeczalny, ze troche siadlo ostatnio. jakos tych relacji malo. Okretowcy cos jeszcze pokazuja, ale inne modele jakos slabo.
Fotki najlepiej wrzucac teraz bezposrednio na forum. Sam mialem konto na photobucket i fotosiku. jedno zmienilo polityke i niewiele widac a foosik mi skasowal wszystko!
Sorry za brak PL znaków. ale pisze w innego kompa, bez pl.
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
(03-11-2019, 01:02)Karas napisał(a): Podoba się, wszystko się podoba. Mega żałuje, że kolega przez ostatnich kilka lat mało aktywnie sklejaczał, bo mam wrażenie, że baaaardzo dużo można się od Ciebie nauczyć.
Pamiętam, że Twoje Fuso, było jednym z moich referencyjnych relacji: ].
Obiecuję się poprawić Fuso.. kiedy to było... hmmm leciwiec się z niego zrobił, choć ostatnio wymieniłem mu olinowanie na ultracienkie. Jedna nitka jest nawet przeciągnięta już na rufie Sendai
|