Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Liczba postów: 1,197
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
No i fajny kawałek " kubeł wagona " czy jak to tam - powstał. Gratulacje
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
Liczba postów: 891
Liczba wątków: 46
Dołączył: 04 2008
Bardzo fajny, podoba mi się. Podziękuj żonie, bo masz ślicznego kubełka.
A pasek klinowy powinien być czarny :lol:
Szad :mrgreen:
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Kolejny ładny pojazd z pod Twojej ręki. Domyślam się, że skala to 1:25.
Potwierdzam z autopsji przyjemny temat do wrzucenia na matę popełniłem tego wiekszego.
Czyżby teraz czas na Miga?
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 763
Liczba wątków: 40
Dołączył: 03 2011
Partyzant - oglądający Twoją galerię będą pragnęli dwie rzeczy: mieć w kolekcji taki model i następna rzecz,
żeby kochane drugie połówki naganiały i zachęcały do klejenia modeli. :-D :milbravo:
W galerii:
Ki-51, MiG-3, Jak-12M, IŁ-4, Jak-12A, P-47M, Fw 190D-9, Ki-61, Pe-2, Turbolet, P51-D "Margaret", P51-D "Ridge", B-17G, Lysander, Ju-88, Fw-190 A4, Tempest, Tomahawk, Orlik, Bryza, Liberator, An-2, Halifax, Lancaster..., Piper.
galeon Revenge.
Liczba postów: 837
Liczba wątków: 47
Dołączył: 04 2011
Bardzo fajnie pan to pokleiłeś. :milbravo:
U mnie w kolejce czeka tenże kubeł.
Liczba postów: 676
Liczba wątków: 44
Dołączył: 01 2009
Bardzo fajnie sklejony szkrab :milbravo:
No to jak już wypełniłeś małżeński obowiązek to powiedz co teraz trafi pod nóż?
Liczba postów: 1,258
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2007
Gratki, bardzo fajnie wyszedł!
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Witam, bardzo dziękuje za przychylne i miłe wpisy. Tak, pasek klinowy powinien być czarny :wink:. Małżonka zadowolona z pracy i modelu.Trzeba przyznać, że zdjęcia nie oddają uroku tego szkraba. Moja połowa to mnie teraz namawia cały czas na klejenie tylko samochodów. No , ale samoloty leżą odłogiem. Tak, będzie Kordianie teraz samolocik , a nawet dwa ;-). Ostatnie wydanie z WAK-u. Jednak pomimo to ciągnie mnie do gąsek tym razem, o okrętach już nie wspomnę ;-). Zobaczymy na razie Miguś, ten mniejszy ;-). Jeszcze raz wielkie dzięki za miłe słowa.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 58
Dołączył: 07 2007
Kubełek jak żywy! Szkoda, że nie zrobiłeś relacji. Kusi mnie już dawno, żeby sobie takiego skleić, bo muszę chwilowo odpocząć od gąsienic.
Pozdrawiam
Ładny pojazd,odnośnie drugiej połowy to masz fajnie u mnie to troszeczkę jest na bakier.Tak podpowiedz mi-jak przekonać drugą połówkę że tak powiem konkretnymi argumentami.Pozdrawiam
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Hmm z pozoru jednak to łatwe pytanie, ale odpowiedz jest trudna. Podejrzewam, że ja miałem tak samo jak ty. "Siedzi klei , a ja tylko plecy widzę". "porozmawiałbyś ze mną, poszedł z dzieckiem na spacer, pograł z nami w coś , pogadał itp." Tak przez wiele lat słyszałem. I cokolwiek bym nie zrobił z tych rzeczy to jak tylko siadłem do biurka znowu byłem pod kreską. Żona miała różne okresy w których akceptowała moje hobby , a w innych była na wielkie nie. Jakieś dwa lata temu sama skleiła model i zobaczyła że to jednak nie takie proste. Teraz jak jej się zapytałem skąd taka pełna akceptacja to jej odpowiedz była prosta: "Bo tobie sprawia to przyjemność, przy klejeniu się odprężasz po pracy, odpoczywasz . Muszę to zaakceptować bo na siłę cię już nie zmienię . To tak jakbyś zabraniał mi się malować bo tobie się to nie podoba, a mi sprawia przyjemność." Jakoś tak to brzmiało. Myślę ,że rozłąka na kilka miesięcy którą mieliśmy jednak też miała decydujący wpływ bo żona już nawet tylko moje plecy chciała widzieć , żebym już do domu wrócił ;-). Myślę że żona się za jakiś czas oswoi z tym ,że masz jakieś hobby i dobrze, że takie , a nie z kolegami na piwie w barze ;-)
Pozdrawiam.
No tak,argumentów używałem dużo odnośnie alkoholu też .A o namówieniu jej do sklejenia czegoś nie ma mowy.Myślę że czas pokaże i dojdzie sama do wniosku że nic nie wskóra i odpuści.A ja i tak sklejał będę bo to jest co bardzo lubie.
|