Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[G] HMS Malaya FM 1:2oo
#1
Yello Pany,

Czas na podsumowanie. hehe. Na wstępie chciałbym nadmienić, że HMS Malaya produkcji Fantom Model dała mi wiele zabawy i radości, bardzo się ciesze gdy zadecydowałem, że właśnie w ten model zainwestuje mój czas. Co do projektu spod pióra Artura, to nie ma on się czego wstydzić, co prawda nie jest on CAŁKOWICIE wolny od drobnych potknięć, które starałem się zawrzeć w swojej relacji, ale znajdźcie mi model, który nie ma ani jednego błędu. Kolumny głównej nadbudówki to jedyny grubszy temat, jaki przychodzi mi do głowy. Należy je wyciąć z zapasem około 1,5mm po obwodzie. Poza tym w wycinance dostajemy mnóstwo wyśmienitej zabawy za naprawdę relatywnie niewielkie pieniądze. Dodatkowo Artur umieścił sporo zapasu drobnych elementów, co mi czasem przeszkadzało, gdy nie byłem pewien ile czego zrobić, np grzybki. Ale poza tym często i gęsto z tego korzystałem, bez stresu, że coś może się zepsuć.
Model generalnie jest trudny i nie ma co ukrywać, że często bez naprawdę sporej precyzji łatwo można popłynąć. Dlatego, czasami rozbawiały mnie propozycje Artura na pewne uproszczenia, które w praktyce nic nie wnoszą, bo np jeśli ktoś nie potrafi wyciąć i poradzić sobie z nóżkami skrzynki, no to sorry, ale nie ma czego szukać w tym projekcie. hehehe To tak jak by wypłaszczać nierówności na płaskiej drodze, ignorując fakt, że zaraz trzeba będzie się wspinać po pionowych skałach. Nie mniej cały projekt jest zaprojektowany na spójnym jednakowo wysokim poziomie. Bardzo podobało mi się, jak Artur zaprojektował sekcje z hangarami. Na początku nie rozumiałem zupełnie tej konstrukcji, ale po czasie, wszystko stało się krystalicznie jasne i wręcz porażała genialność takiego rozwiązania, jakie zostało zastosowane. Lepiej nie da się tego wymyślić.
Jakość papieru i druku, rewelacja. Kolory czyste ładne i bez śladu przebarwień. Jedynie trochę za gęsto upakowane części, czasami są tak ciasno, że lepiej jest wyciąć właściwy element, niż kombinować z cięciem wstępnym. Bardzo się ciesze z modelu sprzedażowego, wszystkie dodatki oddzielnie. Lufy, jakie kto chce i ile chce. Drewniane pokłady, ehh tu akurat generalnie jestem w nich zakochany. Te do Malaya są po prostu dobre: ] nie wiem, co można by napisać, na pewno warto je stosować we wszystkich modelach: ]

Reasumując, HMS Malaya z FM 1:200 to solidny, ale i zarazem trudny model, mi dał wiele satysfakcji. 3 okręt na półce: ]
trochę przekombinowałem z efektami postprocesowymi: ], nie trzeba było tego robić wczoraj po nocy... No ale co się pomaziało już się, nie odmazia. Ciągle tego nie ogarniam, ale może w kolejnym będzie lepiej, hehe kto wie: ]
Bardzo dziękuje wam za doping i chęć dzielenia się swoją wiedzą i materiałami.

Zapraszam do galerii pod linkiem
https://photos.app.goo.gl/ZzrrQAmUhNcp4C1G8

[Obrazek: gsrSfFx.jpg]

Pozdrawiam
MK vel Karaś: ]

PS wracam do japców: ]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#2
@Karas,  Wielka gratulacje, przypiękny model, MEGA opracowaniem, super  PDT_Armataz_01_34 PDT_Armataz_01_37 PDT_Armataz_01_37 PDT_Armataz_01_37 PDT_Armataz_01_37
За Україною перемога! 

[Obrazek: Fields-Sunflowers-Many-Sky-Clouds-553019-1184x1024.jpg]
Odpowiedz
#3
Ja już chyba nic nie napiszę, bo Twoje modele wypłaszczają mi mózg. Poza tym powodują jakieś zmiany w organizmie - wielkie oczy, drżenie rąk, przyspieszone bicie serca, nierówny oddech, ślinotok...
Pięć razy się zastanowię zanim zajrzę do Twojej następnej relacji.
.
.
.
.
...eeeee, gówno prawda, już się nie mogę doczekać!
Odpowiedz
#4
łooooo Paaaaanie! 
Cool
szacun! 
PDT_Armataz_01_37 PDT_Armataz_01_23 PDT_Armataz_01_34
Odpowiedz
#5
Wielkie gratulacje !!
Ściągam zdjęcia jako model wzorcowy. Może mi tez się uda
Pzdr
Odpowiedz
#6
Piękny model, skomplikowany. Po Twojej relacji, widać, że sklejałeś go z pasją. Z pasją i radością. Z pasją, radością i odpowiednimi umiejętnościami. Te trzy czynniki doprowadziły do powstania TAKIEGO modelu. I tylko żal, że tak długo trzeba będzie czekać by zobaczyć go "na żywo". 

Pozdr.
Robert
Trzy pierścienie dla królów elfów...
[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
 
Odpowiedz
#7
Japończyk - z klawaitury mi to zdjąłeś...
Niczego więcej nie będę dopisywał.

I na koniec odważę się napisać jeszcze jedno: nie wchodzę do galerii bo na razie nie mam wystarczająco dużo czasu na oglądanie i moja powyższa opinia jest pisana w ciemno. Wystarczyło mi oglądanie i czytanie relacji.  Rolleyes

Jak znajdę wystarczającą ilość czasu to otworzę sobie Guinessa, wrzucę obraz na TV i będę kontemplował.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#8
niesamowity
Odpowiedz
#9
O rany, ale piękny...
Zazdroszczę dostępnego czasu.
Pozdrawiam

[Obrazek: usnavy2ui2.png]
Odpowiedz
#10
Moje gratulacje :-)   Zajefajny efekt końcowy  :-)  Co do maziów hmmmm może dodaj trochę :

http://www.modelmania.com.pl/product_inf...s_id=60394

Wash ślady soli na kadłubie :-)

Albo zostaw jak jest :-)  
Pozdrawiam

PS
Pas czarnego można wyrównać : taśma maskująca i Areo :-)
[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#11
Powtarzana często przez Ciebie radość i zabawa z klejenia tego modelu jest tu widoczna w każdym calu . Brawo.
Zwodowany:
USS Gambier Bay, USS Heermann, USS San Francisco, USS Oklahoma, USS England, USS Erie, USS Aaron Ward
IJN I-176, IJN I-19, IJN Suzuya, IJN Shimakaze
DKM Hela, U-47
RM Leone Pancaldo
ORP Wicher, ORP Orzeł
Bitwa pod Cuszimą: Tsushima, Kagero
W budowie: IJN Nagato, IJN Taiho, De Ruyter, i wiele innych  Big Grin 
                  Bitwa pod Cuszimą : Aurora, Groznyj
                  Schwimmdock + SMS Undine


[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]  
Odpowiedz
#12
Karaś? Jaki, ku..., Karaś?! Normalnie Złota Rybka!!! Wink

Primo: Serdecznie gratuluję Smile
Secundo: Oj jak ja Ci zazdroszczę! Umiejętności, cierpliwości, wytrwałości i pewnie jeszcze paru rzeczy.
Odpowiedz
#13
Hej Karaś

Dziękuję ci , że chciało ci się zabrać za mój model. Wiadomo, modeli na rynku masa, nie tak łatwo zdobyć zainteresowanie modelarzy. To był zaszczyt , że chciało ci się zająć akurat moją "tfurczością".

Dziękuję ci też za wszelkie uwagi. Są bardzo pomocne, mam nadzieję, że dzięki nim uda mi się w kolejnych projektach wykonać ich mniej. Te o brakujących elementach, odwróconych kolorach i złej numeracji mogę jedynie próbować nie projektować po 23-ciej. Ale wtedy nie miał bym czasu na projektowanie w ogóle. Za to uwagi, aby ciasne rurki dawać na offsecie, czy o obwodach oklejek, już stosuję w Suffolku. Do tej pory żyłem mniej więcej w szklanej bańce, sklejałem ciągle tylko swoje projekty, nie byłem pewien czy to działa. Teraz wiem jak moje rozwiązania przyjmują inni.

Mam nadzieję, że Twoja opinia, że to model trudny, bierze się stąd, że sam oryginał miał skomplikowaną konstrukcję, a nie z tego, że ja coś udziwniłem..?

Powodzenia z kolejnymi modelami. Też czekam z zainteresowaniem co tym razem wybierzesz.. NM Adam jeszcze kończy niestety...

Pozdrawiam
Artur
Odpowiedz
#14
Godne ukończenie wspaniałej relacji. Model nietuzinkowy, bardzo dobrze sklejony. Jednym słowem gratulacje!
Ślady eksploatacji dodają mu wyrazistości. jak dla mnie nie są przesadzone (choć zbliżyłeś się do granicy, ale w końcu w czasie II WŚ to już był dość leciwy okręt). Jak by jeszcze dodać załogę, to byłaby Malaya, żywcem wyciągnięta z morza w trakcie misji bojowej. Smile
Na macie: DARDO, BIEZSZUMNYJ

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]


Odpowiedz
#15
Nareszcie koniec wspaniałej relacji, modelarskiej roboty.
Gratulacje!
Wiele ciekawych rozwiązań chciałbym zastosować w sowim warsztacie.
Kiedyś o tym porozmawiamy. Do zobaczenia.

Powodzenia w kolejnych projektach.
Pozdrawiam Wszystkich

Winek (WiesławK)

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#16
Jest co podziwiać, dzięki   PDT_Armataz_01_37 PDT_Armataz_01_37 PDT_Armataz_01_37
Odpowiedz
#17
Właściwie galerie to Ty miałeś co chwila przy poszczególnych składowych modelu.
Gratulacje, gratulacje i jeszcze raz gratulacje.
Odpowiedz
#18
Zmiażdżyłeś mi oczy . coś pięknego !
Odpowiedz
#19
Piękny. Gratulacje.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#20
RE-WE-LA-CJA!!!
Mniam-mniam-mniam.

Model jest genialny i bardzo chciałbym zobaczyć go na żywo... może się kiedyś uda.

Gratulacje.

P.S. Fantastyczną relację nam zafundowałeś - dzięki wielkie!
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#21
Zrywa beret, model idealny...
Odpowiedz
#22
@ALL, dzięki chłopy za pozytywny odbiór, choć nie wystrzegam się błędów. hehehe nawet na ostatniej prostej, no ale. Nowy model już się produkuje: ]
@FantoModel, niby masa ale jak przychodzi co do czego, to nie ma z czego wybrać, może to nie jest miejsce na użalanie się, ale kupiłem tą Maye... jestem zawiedziony, dlatego tym bardziej należy doceniać tych którzy w pasji tworzą dobry produkt, a HMS MaLAya niewątpliwie taka jest. CO już wyżej opisałem.
Oczywiście trudność modelu wynika z jego bryły, złożenia, mnogości elementów. Gdy zachodzi konieczność spasowania ze sobą wielu brył na raz, to zawsze jest ryzyko jakiejś niedokładności, nierówności, co może zniechęcić. Pisze o takich rzeczach, jak spasowanie głównej nadbudówki z sekcją hangarową, gdzie jest wiele miejsc styku. Tak samo kolumny, dla mnie zawsze był i jest to nadal piekielnie trudny fragment, przewleczenie kolumn przez kilka pokładów gdzie są usztywnienia i wyposażenie to nie lada problem. Chyba każdy BS jest trudny, model który buduje się 1,5 roku nie może być łatwy: ]
Bardzo się cieszę, że dane mi było zmierzyć się z Twoją "tfurczością". Bo teraz wiem, że warto, Jakość sama w sobie.: ], a na NM Adama czekam i za pewne położę na niej swoje łapy: ]

Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuje za wsparcie i merytoryczną pomoc.
Do zobaczenia przy kolejnej wycinance. Choć tym razem na "czarnym" heheh ale na pewno nie na stałe.
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#23
Ale chyba nie tylko na czarnym?
Odpowiedz
#24
@Lesio, nie dupluje: [
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#25
Wielkieś mi uczynił pustki na forum moim,
Mój drogi Karasiu, tym zniknienim swoim.
Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości