Liczba postów: 800
Liczba wątków: 34
Dołączył: 03 2012
06-07-2020, 11:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-07-2020, 10:30 przez Hastur.
Powód edycji: Mapka :)
)
W dniach 27-28 maja 1905 roku, doszło do bitwy morskiej, pomiędzy flotą rosyjską a japońską podczas wojny rosyjsko-japońskiej (1904–1905), stoczone w Cieśninie Cuszimskiej (położonej pomiędzy Japonią a Koreą) w pobliżu wyspy Cuszima, zakończone miażdżącym zwycięstwem Japończyków.
----------------------------------------------------------------
Witam Kolegów.
Jestem pod wrażeniem tego, do jakich rozmiarów rozrósł się projekt grupowy związany z wojną Rosyjsko-Japońską 1904-1905.
Co prawda uparłem się sklejać żaglówki, ale z uwagi na zacne towarzystwo, biorące udział w projekcie nie wypada się nie przyłączyć, choćby ze skromnym wkładem. Skoro wszystkie posiadane przeze mnie modele spod Cuszimy są już zajęte, postanowiłem sklejać małego, niepozornego (ale takie lubię) torpedowca z eskadry Port Artura.
Dom Bumagi wydał zeszyt z torpedowcami Kit i Biezszumnyj. Co prawda Kit w czarnej szacie bardziej mi się podoba, ale jak wojna, to wojna i będzie oliwkowy Biezszumnyj z eskadry Port Artura z 1904 r.
Na początek okładka i wręgi oraz detale z GPM - dla rezerwacji tematu.
Mam do wstawienia aktualizację ze Spraya i bierzemy się za szkielet torpedowca...
Liczba postów: 454
Liczba wątków: 12
Dołączył: 08 2007
Dokładnie przymierz wręgi laserowe do wycinankowych. U mnie GPM lekko minął się z wymiarami do modelu DB.
Liczba postów: 43
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06 2020
Witaj Hastur, miło że dołączasz do projektu.
Na morzach i oceanach:
Yamato, Shokaku, Kiji, Mutsuki, Kitakami, Nisshin, Tsugaru, Hiburi, Akitsu Maru
W powietrzu:
G4M2 Betty
Na lądzie:
Type 2 Ka Mi, Type 95 Ha Go, Type 1 Ho Ki, Type 4 Chi To, Type 4 Ka Tsu, Type 94 Te Ke, Type 97 Chi Ha, Type 97 Shinhoto Chi Ha, Type 5 Chi Ri, Type 1 Chi He.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Krzysiu, witaj w gronie
Liczba postów: 1,178
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03 2015
Również i ja witam nowego Kolegę w projekcie Cuszima.
Życzę powodzenia!
Krzysiu, założę nowy wątek i tam Cię dopiszę.
Pozdrawiam Wszystkich
Winek (WiesławK)
Liczba postów: 1,795
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10 2009
Cześć Krzychu, długo kazałeś na siebie czekać. Lepiej jednak późno niż wcale. Brawo.
Jak możesz, to zmień tytuł relacji na : [R] Torpedowiec Biezszumnyj Cuszima rozszerzenie cz.19. No i koniecznie dodaj mapkę. Co prawda jest to mapka bitwy pod Cuszimą, ale rozszerzenie jest pod auspicjami projektu grupowego Cuszimy.
Powodzenia i miłej zabawy.
Robert
Trzy pierścienie dla królów elfów...
Liczba postów: 1,178
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03 2015
Krzysiu - dopisuję Cię jednak do statystyki Cuszimskiej. Tak uzgodniłem z Robertem, a On tu rządzi (razem z Radziasem).
Pozdrawiam Wszystkich
Winek (WiesławK)
Liczba postów: 1,383
Liczba wątków: 40
Dołączył: 01 2013
Ależ tu się dzieje z tymi relacjami! Aż się gęba cieszy, powodzenia Krzychu!
Liczba postów: 800
Liczba wątków: 34
Dołączył: 03 2012
Dziękuję Panowie za ciepłe przyjęcie. Formalności zostały dopełnione. Jest mapka i nowy tytuł relacji.
A wracając do modelu, to zmartwiła mnie nieco uwaga kolegi łosia, dotycząca laserów z GPM. Postanowiłem bliżej zbadać sprawę i rzeczywiście lipa z miodem. Wszystkie długie elementy szkieletu: podłużnica i wszystkie wodnice są za długie.
Wręgi jeszcze dają radę po drobnym szlifie, bo to małe elementy, ale im dłuższy element tym większa niedokładność.
Tutaj przykład podłużnicy, widać jak kolejne wpusty na wręgi mijają się z wydrukiem z wycinanki (na końcu laser za długi o 2,5 mm). A także nieortodoksyjne wypalenie wręgi nr 1.
Sorry za jakość - robione na szybko, wieczorem. Wygląda na to że przynajmniej główne elementy szkieletu przyjdzie dziergać ręcznie. Dzięki łosiu za ostrzeżenie. Tak więc nie polecam laserów GPM do tego modelu. Może chociaż przydadzą się laserowe detale, które też są w zestawie.
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 1
Dołączył: 06 2020
Hastur - lasery z GPM to śmieć
Szkoda na to kasy, to zwykłe nabijanie ludzi w butelkę.
Tylko w tym projekcie ludzie mieli takie przeboje z laserami z GPM że szok.
Ja o swoim modelu Shikishima nawiasem ich modelu, nie wspomnę.
Nigdy więcej laserów z tej firmy
Ciekawi mnie czy ludzie w końcu zrobią z nimi porządek i zaczną reklamować ten szmelc.
Lufy również nie mają zbyt wiele wspólnego z tym co powinno być w oryginale.
Aż strach pomyśleć jaka jest jakość i pasowanie innych dodatków które produkują.
Liczba postów: 22
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01 2012
O kurcze, widzę Hastur, że wszystko pięknie pasuje...Ja mam takie same doświadczenia o jakich napisał Togo z firmą GPM.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Krzysiu, ja mam lasery ze Szczecina i nie zauważyłem problemów.
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07 2020
Bio: Modelarz
Stoczniowiec
Konstruktor
Takie babole laserowe zdarzają się dośc często. Miałem to w wielu modelach. Albo jakie braki albo za małe lub za duże. Lasery nie pasują do tych samych odpowiedników w papierze. Inne pliki ? Trzeba sie pilnować jak widać.
Pozdrawiam papierowo
Krzysztof
Liczba postów: 2,094
Liczba wątków: 30
Dołączył: 04 2007
(08-07-2020, 08:27)Togo napisał(a): Hastur - lasery z GPM to śmieć
Szkoda na to kasy, to zwykłe nabijanie ludzi w butelkę.
Tylko w tym projekcie ludzie mieli takie przeboje z laserami z GPM że szok.
Ja o swoim modelu Shikishima nawiasem ich modelu, nie wspomnę.
Nigdy więcej laserów z tej firmy 
Hola hola, wielu modelarzy korzysta z GPMu i ich ciętych szkieletów, i jakoś nie płaczą  A jak już wylałeś żale na forum to skontaktuj się z Wydawnictwem i porozmawiaj o napotkanych problemach.
Potępianie w czambuł czegokolwiek czy kogokolwiek jest w moim odczuciu nie na miejscu. No, poza Arovistem, bo to pała jest i ciul
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"
Liczba postów: 1,574
Liczba wątków: 9
Dołączył: 08 2015
21-07-2020, 10:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-07-2020, 10:32 przez Karas.)
Spudin, nie wiem jak ty, ale ja nie mam "najlepszych" doświadczeń z prób rozmawiania z gpm.
Pan Grzegorz generalnie ma w poważaniu wątpliwości co do jakości produktów i cytuje "to nie jego problem".
Baaa nie zrażając się pierwszymi uprzejmościami, zaryzykowałem i kupiłem Maye.... niestety jest tak jak inni modelarze sugerowali. Mam teraz 1kg makulatury na półce: ] Choć może jeszcze nie przesądzajmy losu tego modelu, hehehehe, może kiedyś znajdę w sobie siłę, której obecnie mi zabrakło : ]
BTW, ale za to wysyłka była super express. tego samego dnia nadana co zamówiona: ]
Liczba postów: 800
Liczba wątków: 34
Dołączył: 03 2012
26-08-2020, 10:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-08-2020, 08:52 przez Hastur.
Powód edycji: literówki
)
Dzień dobry 
Koledzy widzę zadbali o to żeby w relacji coś się działo, maskując niejako moje lenistwo, za co serdecznie dziękuję. Nie ukrywam że w pierwszym poście bardziej "zaklepałem" temat, niż rozpocząłem budowę, ale przyszła pora ruszyć z tematem.
Powstał szkielet. Jak wspomniałem wszystkie podłużne elementy szkieletu przyszło wykonać ręcznie, za to wręgi ostały się z laserów:
Tak to wygląda po poskładaniu do tzw kupy:
Żebyśmy się dobrze zrozumieli, nie potępiam GPM w czambuł. Po prostu przy tych laserach coś poszło nie tak, ale korzystałem już z całkiem przyzwoitych dodatków tej firmy. Jak wiadomo babole się zdarzają nawet najlepszym...
Wypada jeszcze wspomnieć o planie na Biezszumnego. Otóż spróbujemy w standardzie, z drobną waloryzacją (bulaje, malowane śruby, itp.). Zamierzam też użyć kilku dodatków od Domu Bumagi.
Dla porządku podaję również nazwisko autora opracowania: Władymir Sergiejenko.
Czy się polubimy? Czas pokaże...
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
I tu też jestem
Liczba postów: 1,145
Liczba wątków: 44
Dołączył: 11 2008
Żagielków to nie ma, ale chyba klimacik jest po Twojej stronie
Zwodowany:
USS Gambier Bay, USS Heermann, USS San Francisco, USS Oklahoma, USS England, USS Erie, USS Aaron Ward
IJN I-176, IJN I-19, IJN Suzuya, IJN Shimakaze
DKM Hela, U-47
RM Leone Pancaldo
ORP Wicher, ORP Orzeł
Bitwa pod Cuszimą: Tsushima, Kagero
W budowie: IJN Nagato, IJN Taiho, De Ruyter, i wiele innych
Bitwa pod Cuszimą : Aurora, Groznyj
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08 2020
Jak ja patrzę na niektóre wręgi teraz w moim samolocie i te wycinane paski, w które się wsuwa inne elementy to teraz bym się zes**ał wycinając je ręcznie....
Masakra jakaś te drobne wyciąć, a mi się rozwarstwia czasami tektur, to przy wąskich fragmentach psuje wszystko. Dlatego dobrze, że decyzja laserowa
A stateczek malutki  Długości jak widzę dwóch nożyków/skalpelów. Oj to będzie dłubania przy reszcie. Im mniejsze modele tym mniejsze części xD
Liczba postów: 1,383
Liczba wątków: 40
Dołączył: 01 2013
Nasza ulubiona modelarska pogoda zaczyna rozdawać karty więc pewnie teraz prace przyspieszą?
Obserwuję z zainteresowaniem...
Liczba postów: 800
Liczba wątków: 34
Dołączył: 03 2012
Witam serdecznie,
No cóż, projekt leży i kwiczy, bo czasu na hobby,jak na lekarstwo, a jeszcze skupiłem się na Sprayu. No, ale doping Winka poskutkował i odłożyłem żaglówkę na chwilę i odnalazłem szkielet Biezszumnego. Wypadało zrobić podposzycie, a poszło to tak:
- w szkielet powciskałem jakąś piankę budowlaną, jakiś rodzaj styroduru. Klejona na wikol, bo się topi od butaprenu
- potem nakładłem warstwę szpachli do drewna, aby przykryć wręgi. Był trochę strach, bo była dość mokra, ale chyba szkielet się nie zdeformował:
- a potem to już tylko szlifowanie, żeby jakoś wyprowadzić krągłości:
Warstwa szpachli chroni piankę przed stopieniem przez butapren. Teraz przykleję pierwszy pokład i burty na budasia. Jak wyjdzie? Zobaczymy...
Liczba postów: 1,178
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03 2015
Krzysiu, dziękuję za przyjęcie zaproszenia.
Kadłub nabiera kształtu. To bardzo dobry kierunek.
Jednak od Spray'a nie odstępuj, chyba, że na czas schnięcia szpachli.
Powodzenia!
Pozdrawiam Wszystkich
Winek (WiesławK)
Liczba postów: 2,094
Liczba wątków: 30
Dołączył: 04 2007
Ciekaw jestem jaka ta pianka jest w dotyku? Twardsza od kartonu? Czy można paluchem wybić dziurę w dnie?
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"
Liczba postów: 800
Liczba wątków: 34
Dołączył: 03 2012
Dzięki Winek. Będą oba, jeno muszę kilka pozamodelarskich projektów pokończyć...
Sprudin, pianka jest twardsza od pianki florystycznej, ale oczywiście da się ją wgnieść paluchem przy użyciu pewnej siły. Coś jak gęsty styropian. Dopiero pokryta warstwą twardej szpachli daje nadzieję i widoki że coś z tego będzie.
Liczba postów: 554
Liczba wątków: 72
Dołączył: 04 2008
Patrząc na mistrzów okrętowych zza wschodniej granicy wyszpachlowany i dobrze wygładzony kadłub to fundament pod idealne poszycie z kartonu  Dlatego szkielet z doprojektowywanym podposzyciem to chętnie przyjmująca się nowość w nomen-omen konserwatywnym sposobie projektowania kadłubów.
Trzymam kciuki za postępy
|