30-03-2021, 08:47
Ocena wątku:
[G] Morane-Saulnier MS-406, skala 1:33, WAK
|
30-03-2021, 09:35
Jak zwykle u Ciebie czysto,dokładnie i świetne fotki. ,,Mniut" dla oczu. Ale czy on się nadaje na pierwszy model?
Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817) generał, bohater Stanów Zjednoczonych
30-03-2021, 10:33
31-03-2021, 05:56
Jak mogłeś, no jak mogłeś. Przecież piszesz, że to model dla początkujących.
Jak mi wiadomo to Ty nie jesteś początkującym modelarzem.
31-03-2021, 07:30
Ładny i czyściutki!
Cały czas robi na mnie wrażenie Twój system lakierowania - bardzo podoba mi się efekt końcowy. Ile warstw?
31-03-2021, 07:59
Krótko mówiąc: WIELKIE BRAWA! Te "proste" modeliki wcale nie są gorsze od super skomplikowanych! Wystarczy jeden drobiażdżek: DOBRE wykonanie.
I - to tutaj widać. Otóż.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
31-03-2021, 09:19
Gratulacje! Niby prosty model a wrażenie robi.
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
31-03-2021, 07:52
Świetne "klejenie", w bardzo dobrym wykonaniu nawet względnie prosty model wygląda kapitalnie. Przyłączam się do pytania 'Lesia'...
(31-03-2021, 07:30)Lesio73 napisał(a): Cały czas robi na mnie wrażenie Twój system lakierowania - bardzo podoba mi się efekt końcowy. Ile warstw? Nadal dużo I tego nie zmienię. Najpierw dwie warstwy Revell'a - lakier błyszczący, emalia, nakładany miękkim pędzlem - ten lakier ma z jednej strony zaimpregnować karton pod lakier akrylowy, z drugiej "zalać' jakieś nierówności oraz ślady po kleju cyjanoakrylowym, którego namiętnie używam do wzmacniania wszelkich połączeń ( cały model sklejony buteprenem pronikol obt III). Potem były eksperymenty: w poprzednim modelu użyłem błyszczącej i matowej Pactry. Dobrze nakłada się aerografem, ale ma jedną wadę - łatwo uszkodzić powłokę, a jak się już uszkodzi to odchodzi płatami, ciężko przeszlifować taki ubytek (miałem taką sytuację przy Crusaderze). W Moranie zatem jako lakier błyszczący poszły 2 warstwy Tamiya Acryl X-22. Do wykończenia zaś jako lakieru matowego użyłem pomarańczowej Hataki XP07. Testowałem też wcześniej lakiery akrylowe Revella ( taki sobie ) i Humbrola - ten już całkiem przyzwoity i godny użycia. Zostały mi jeszcze do przetestowania wyroby Vallejo i AK - ale to pewnie za jakiś czas. Aha, jeszcze jedna rzecz - na czas lakierowania elementy przezroczyste osłony kabiny zamaskowałem taśmą maskującą Tamiya. Po zdjęciu masek osłonę pokryłem dwoma warstwami Sidoluxu.
01-04-2021, 07:42
Czyli jednak na początek emalia... niestety ja tak wolno kleję modele, że zdarza mi się zapomnieć
Niedawno pofalowałem sobie skrzydełka bo psiknąłem Sidoluxem... wydawało mi się, że robię to ostrożnie i cienko - gdybym dał najpierw emalię to nic by nie było. Chyba sobie wydrukuję i nad biurkiem powieszę |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości