Witajcie w nowej bajce - dziś mam Wam drodzy Forumowicze do przedstawienia polskie wilcze stado.
Zacznijmy jednak od początku.
Dawno dawno temu jak tylko się ukazały zanabyłem trzy egzemplarze Modelarstwa Okrętowego z OORP Wilkiem, Rysiem i Żbikiem. Niestety rozwiązania zastosowane przez Projektanta wyjątkowo mi nie spasowały co zmusiło mnie do nabycia czwartego numeru :-)
Po dokonaniu korekty projektu polegającej na odcięciu uskoku dna i naklejeniu go na tekturę tak aby otrzymać jeden pasek stworzyłem coś co zaczęło przypominać kadłuby:
Nie jest może idealnie ale i tak o niebo lepiej niż klejone wg opracowania. Udało się przynajmniej uzyskać prostą linię załamania.
No dobra to teraz trzeba obejrzeć co wymłodziłem nad linią wodną (tutaj już w 100% trzymałem się projektu):
Taaak... teraz jeszcze taka fotka pokazująca szybki z BCG :-))
No to po zbliżeniach ukazujących jak daleko mi do modelarzy możemy przejść do planów bardziej ogólnych:
Teraz wypadało by rzucić okiem na całość stadka:
Ach i co to byłaby za galeria bez przymiarów modelarskich:
I na zakończenie całość mojej polskiej floty podwodnej (w przeciwieństwie do jednostek w skali 1:1 istniejącej w realu a nie tylko wirtualnie):
Acha - niestety polskich podwodnych lotniskowców typu Antoni nie posiadam ;-))))))
Zacznijmy jednak od początku.
Dawno dawno temu jak tylko się ukazały zanabyłem trzy egzemplarze Modelarstwa Okrętowego z OORP Wilkiem, Rysiem i Żbikiem. Niestety rozwiązania zastosowane przez Projektanta wyjątkowo mi nie spasowały co zmusiło mnie do nabycia czwartego numeru :-)
Po dokonaniu korekty projektu polegającej na odcięciu uskoku dna i naklejeniu go na tekturę tak aby otrzymać jeden pasek stworzyłem coś co zaczęło przypominać kadłuby:
Nie jest może idealnie ale i tak o niebo lepiej niż klejone wg opracowania. Udało się przynajmniej uzyskać prostą linię załamania.
No dobra to teraz trzeba obejrzeć co wymłodziłem nad linią wodną (tutaj już w 100% trzymałem się projektu):
Taaak... teraz jeszcze taka fotka pokazująca szybki z BCG :-))
No to po zbliżeniach ukazujących jak daleko mi do modelarzy możemy przejść do planów bardziej ogólnych:
Teraz wypadało by rzucić okiem na całość stadka:
Ach i co to byłaby za galeria bez przymiarów modelarskich:
I na zakończenie całość mojej polskiej floty podwodnej (w przeciwieństwie do jednostek w skali 1:1 istniejącej w realu a nie tylko wirtualnie):
Acha - niestety polskich podwodnych lotniskowców typu Antoni nie posiadam ;-))))))