24-07-2014, 08:25
Witam,
Jakiś czas temu postanowiłem powrócić do mojej pasji z dzieciństwa i rozpocząć przygodę z modelarstwem od nowa. Na pierwszy ogień poszedł Grumman F4F Wildcat oczywiście z MM wydrukowany na roboczej drukarce. Później nadszedł czas na Messerschmitt Me 109G-2/trop oraz Kogę Elbląska wszystko z MM no i rzuciłem się na głęboka wodę i mój wybór padł na Smoka.
Model kleiłem z przerwami prawie rok czasu, został on wybudowany w standardzie a jedyna zmiana są materiałowe żagle uszyte przez moja siostrę. Osobiście z efektu końcowego jestem zadowolony ze dobrnąłem do końca, a wy co o tym myślicie?
Wszelkie komentarze te mniej i bardziej krytyczne mile widziane.
Pozdrawiam
Jakiś czas temu postanowiłem powrócić do mojej pasji z dzieciństwa i rozpocząć przygodę z modelarstwem od nowa. Na pierwszy ogień poszedł Grumman F4F Wildcat oczywiście z MM wydrukowany na roboczej drukarce. Później nadszedł czas na Messerschmitt Me 109G-2/trop oraz Kogę Elbląska wszystko z MM no i rzuciłem się na głęboka wodę i mój wybór padł na Smoka.
Model kleiłem z przerwami prawie rok czasu, został on wybudowany w standardzie a jedyna zmiana są materiałowe żagle uszyte przez moja siostrę. Osobiście z efektu końcowego jestem zadowolony ze dobrnąłem do końca, a wy co o tym myślicie?
Wszelkie komentarze te mniej i bardziej krytyczne mile widziane.
Pozdrawiam