Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
Prace nad Kenworthem idą bardzo mozolnie..... Chciałem się przerzucić na coś nowego, lekkiego....
Miało być lekko, a jak zawsze okazało się być pod górkę...
Na macie star C-25 z naczepą do przewozu samochodów osobowych + 5 Syrenek z Answera.
Na start model oferuje nam masę niezgodności.... Instrukcja swoje, części swoje.
Mam już ramę siodło i walczę z przednimi resorami....
Chciałem odpocząć, a męczę się jeszcze bardziej .... Ale model bardzo chciałem mieć w swojej kolekcji dlatego mimo wszystko brnę...
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 46
Dołączył: 04 2008
Karol, Ty wiesz, że tu jestem.
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
SZAD-ie wiem, że jesteś i poimo tego, że jesteś niewidoczny ale bacznie obserwujesz.
Na Twoich relacjach zbudowałem swój pogląd na modele i to jak je budować.
Tak jak pisałem kiedyś.... Masz potężną kolekcję i móc ją kiedyś zobaczyć w całości to byłoby coś.
Jakieś podpowiedzi na aktualny stan prac ???
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 46
Dołączył: 04 2008
Karol bardzo mi pochlebiasz, nie sądziłem, że kiedyś będę dla kogokolwiek wzorem do naśladowania.
Moja kolekcja niestety nie jest "potężna", ot parę modeli. Kleję bo lubię.
Kleję nadal, lecz problem w pokazywaniu tkwi w robieniu zdjęć w trakcie budowy. Jak się rozpędzę to nie pamiętam o zdjęciach.
Aktualny stan Twojej pracy jest OK.
Czy pasek na siodle jest wklęsły, czy wystaje nad powierzchnię ?
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
Szad-zie...
Obejrzałem (chyba) każdą każdą Twoją galerię. Zawsze podziwiałem kunszt z jakim budujesz modele. Tym bardziej, że jeżeli dobrze pamiętam budujesz modele bez retuszu.
Już jakiś czas temu, że chciałbym zobaczyć wszystkie Twoje modele na jednym zdjęciu.
A na Twoje Warsztaty zapisałbym się nawet jakbym miał dojeżdżać
Co do budowy Stara. Tak pasek na siodle jest wypukły, a finalnie w siodle powinno być wklęsłe wycięcie. Już na kartonowkach to omówiliśmy.
W tym tygodniu miałem coś podciągnąć, ale bez szans. Na pocieszenie udało mi się przeprowadzić kolejne zajęcia ze sklejania modeli w klasie córki.
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
Szybki update.
Udało mi się złożyć przednie resory. Było trochę kombinowania. Najdłuższe pióra są za długie i trzeba je skracać. Za to najkrótsze jest tak krótkie że trzeba było dobrze retuszować pióro wyżej.
Ugięcie robiłem na czuja. Mam nadzieję, że jest ok.
Parę fotek
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 46
Dołączył: 04 2008
I co dalej Karolu ?
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
SZAD-ie.
Fajnie, że pytasz.
Ostatnio czas nie jest moim sprzymierzeńcem i a pojawiło się kilka ważnych dla mnie spraw domowych.
Nie mniej jednak coś tam dłubię, ale idzie jak po grudzie.
Do tego jeszcze telefon staje mi okoniem i nie mogę wrzucić zdjęć do bibliotek, a tym samym umieścich ich w relacjach.
Co do budowy.
Wziałem sie za tylne resory. Tu niestety pojawil sie problem z ich ugieciem, a tym samym wypoziomowaniem ramy.
Same górne pióra są za długie przez co a by zmieścić je w mocowaniach całe resory byłby nienaturalnie wygięte. Dlatego, żeby móc zrobić cokolwiek musiałem złożyć jeszcze mocowania resorów do belki, samą belkę ( która też jest źle zaprojektowana ) i na końcu przynajmniej 4 koła ( jestem w trakcie ), żeby mając to wszystko moć postawić ramę na kołach, wpoziomować ją a tym samym odpowiednio ugiąć resory.
Mam dzisiaj chwilę czasu to jak telefon nie będzie mi robił psikusów, może wydobędę zdjęcia i uaktualnie temat.
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 46
Dołączył: 04 2008
07-08-2023, 07:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-08-2023, 08:02 przez SZAD.)
Karol pamiętam, że resory w Starach miały na końcach górnego pióra zawinięcie i tam wciśnięte tulejki mosiężne. Z tego co widzę, chyba końców nie zwijałeś. Stąd, być może ich "nadmierna" długość. Nie wiem czy pióra miały być podklejane i być może tu tkwi błąd. Ostatnie pióro trzeba było podklejać z odjęciem końców i zawijać oczka.
Tak przynajmniej było w Jelczach, nie wiem jak w Starze.
Dobrze ,że brniesz dalej i nie porzuciłeś tematu.
Powodzenia.
PS. Zawsze stawiam model na trzech kołach /2 tył + 1 przód / i po usztywnieniu wklejam ostatnie.
Czuwaj.
"Kruca bomba mało casu"
----------------------------------------
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
08-08-2023, 03:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2023, 07:18 przez karol1985.)
W końcu udało mi się ściągnąć zdjęcia więc mały update aktualnego stanu.
Prace nad Starem przerwały dwa tematy:
1. Stratopolonez od wydawnictwa Sklej Model - który chciałem ukończyć na tegoroczną Ścinawkę. Udało się, a model mimo wszystko wzbudził zachwyt sędziów co zaowocowało III miejscem w kategorii modeli pojazdów cywilnych w standardzie:
2. Kartonowy Express i Nysa - Pomoc Drogowa.
Niby model dla początkujących, ale ja tam zawsze coś zmieniam. Model też chciałem pokazać na tegorocznej Ścinawce, ale ilość zmian i brak czasu mocno wpłynęły na postęp prac.
w każdym razie model na finishu prezentował się ot tak:
A sam Star dalej dawał mi pod górkę:
Jak pisałem wyżej żeby zmonować tylne resory, trzeba poskładać całą resztę zawieszenia, żeby wypoziomować ramę. Temat o tyle skomplikowany, że musiały powstać belki i koła. Belki to jakiś wymysł projektanta, który w ogóle nie ma rąk i nóg. Model posiada dużo uproszczeń, ale akurat te dwa elementy są dość złożone. Inna sprawa, że tylna belka ma źle zaprojektowane oklejki więc przymierzamy dwa razy, dopasowujemy i dopiero potem sklejamy wszystko ze sobą.
Na koniec koła. Tu robię tylko podstawę ( dwie wręgi i oklejka, żeby móc wypoziomować ramę ), do wypoziomowania ramy a tym samym uzyskania odpowiedniego ugięcia tylnych resorów.
SZAD-ie tak jak pisałeś. Pierwsze pióra mają zapas na zrobienie tulejek, ale to i tak za dużo materiału. Poza tym w tym temacie Autor nic nie pisze w instrukcji, a same obrazki montażowe nic nie pokazują. Na przednich resorach ten zabie wykonałem, ale i tak wydają mi się i tak za bardzo wygięte. Co do podklejania to przy znacznikach części jest "*" więc należy podkleić i tak też zrobiłem.
Niezgodności jest jednak więcej..... ale to przy zdjęciach:
Przednia belka:
i części składowe:
zwrócę tylko uwagę na złożoność belki a przez to na brak odpowiednich zagięć na oklejkach tego elementu.
jak się okazało, górna i dolna oklejka były za długie przez co trzeba było zmieniać długość "widełek" na jej końcach.
Po wyprofilowaniu oklejki belki:
O tyle za dużo na strone:
I przyłożona dolna oklejka na sucho według tego co przewidział autor wycinanki:
Po rzeźbieniu "w powietrzu" przyszedł czas na niby łatwiejszą tylną belkę...... niby, bo i tu autor strzelił babola....
rysunek:
i babole:
pomylona jest szerokość z długością bocznego prostokąta belki. Oklejki górna i dolna są za długie o jakieś 4mm
Na koniec całość przyłożona na sucho ( póki co bez kół ).
AAAA w ogóle wyszło, że mocowania przedniej belki do resorów są źle odmierzone i ni jak mają się do owych:
![[Obrazek: IMG-20230727-233554857.jpg]](https://i.postimg.cc/Twwyx4rB/IMG-20230727-233554857.jpg)
może coś tu będzie widać.
Kolejna sprawa i to dość ważna w tym cały budowaniu:
Okazuje się, że resory nie są symetryczne przez co jeden jest lewy a jeden prawy..... tylko, który to który....
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 6
Dołączył: 05 2022
Baboli będzie więcej  Sam składam Stara 25 tylko skrzyniowego. Osłona sprzęgła cz. 13a jest za krótka ok 3mm. Możesz robić nową. Cz. 34 owijka/pasek resora przedniego za krótki. Upewnij się czy makieta silnika i miski olejowej jest po odpowiedniej stronie  Miejsce przyklejenia makiety silnika i rury wydechowej są w odbiciu lustrzanym. Silnik powinien być bardziej przesunięty w stronę pasażera. Wydech też powinien być od strony akumulatorów. To samo jest z piórami resorów. Autor każe kleić na karton 0,5 mm co daje na pióro ok 0,7 mm. Dobrze, że kupiłem lasery, bo jakbym zrobił jak autor napisał to ze Stara miałbym Kraza  Pióra z laserów mają dokładnie 0,5 mm. Dawno nie męczył mnie tak model. Życzę powodzenia w budowie.
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
kukis1983 - dziękuję za informacje. Wezmę to pod uwagę.
Wziąlem sie za koła. I tu ciekawostka. Niby wszystko ok, ale jak spojrzałem jak mają być wykonane koła tylnej osi po tym jak zrobiłem przednie, to złapałem się za głowę.
Na razie największym problemem było złe wymierzenie otworów, we wredze o kołpaku przedniej felgi.
Wybrzuszenia też według mnie są za małe w stosunku do wyznaczonej powierzchnii we wrędze, a na nich ma się opierać mocowanie/łączenie tylnych bliźniaków.
Na razie kilka zdjęć z budowy przednich kół:
Lecę dalej
Liczba postów: 454
Liczba wątków: 12
Dołączył: 08 2007
Czym docinasz cynę? Da się to ogarnąć nożykiem tak żeby krawędź była idealnie prosta. Wtedy praktycznie nie widać łączenia.
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
Łosiu - docinam nożykiem. Jakoś tak mi wyszło.. Zastanawiałem się czy nie podgrzać tego żeby zniwelować łączenie.
Liczba postów: 1,718
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
Czy ja dobrze widzę? Czy w tym modelu bok opony to dwa oddzielne elementy?
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
Tuco - tak, ale staram sie tego nie szlifować/korygować. Nie lubie też się z cyrklem więc dzięciolę nożkiem. Jaki efekt jest widać na załączonych obrazkach.
Liczba postów: 1,718
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
Efekt jest całkiem dobry. Podziwiam wycinanie tego nożem, ja bym ciął nożyczkami.
Bardziej chodziło mi o projekt, takie podejście bardzo utrudnia, a właściwie uniemożliwia zrobienie obłych boków opony... w standardzie ma się rozumieć  . Dla mnie to po prostu błąd projektowy...
Działaj dalej! Oglądam z zainteresowaniem.
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
Dziękuję za dobre słowo.
Kół zawsze się boję bo są one "wizytówką" pojazdów, a tym bardziej jeśli są tak zaprojektowane. Nie mam warunków do szlifowania warstw tektury zalanej CA i potem malowanie tego. Ot zabieg nibył łatwiejszy, ale staram się zrobić je tak jak zaprojektował je autor. W większości modeli Answerowych profile kól są składane z dwóch części. Co do dziergania jakoś się do tego przyzwyczaiłem i mi to nie przeszkadza.
Liczba postów: 1,574
Liczba wątków: 9
Dołączył: 08 2015
Tak czytam, problemy tu, tam, wszędzie, a i tak kupują gdzie tu sens, gdzie logika?
powodzenia, pozdr.
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
Karas - tak, problemy tu, tam i ów i wszędzie....
Model bardzo ciekawy, ale jakoś relacji z jego budowy jakoś mało.... ( nie są tak liczne jak budowy P-11C, Karasi, Łosi, Rudych, T-55 czy innego żelastawa ).
Nie mniej model jest i się nad nim pochyliłem bo akurat jestem w gronie tych co upodobali sobie pojazdy (cywilne/specjalne ) wszelkiej maści, a model zaintrygował mnie do tego stopnia, że mimo zaporowej ceny postanowiłem go zakupić ( bez wycinanki zapasowej ) i go złożyć w dodatku w standardzie....
Wyznaję zasadę, że jeśli ktoś wydaje model to powinno dać się go złożyć bez szpachli, CA, areografów i innych cudów....
Niestety jak się okazuje, w trakcie budowy tego modelu, napotkałem na dużo niezgodności ( o czym miałem okazję rozmawiać z wydawcą modelu ). A i relację myślę, że są po to abyśmy przyszłym budowniczym owych modeli mogli pokazać gdzie można natknąć się na "psikusa" i w jaki sposób go pominąć.
Na tym etapie nie wykonuje znanego "manewru Cevy", tylko brne dalej. Model jest składalny w tym lub inny skutku ( znalazłem nawet galerię zbudwanego ciągnika z naczepą (( bez Syrenek), ale był częściowo malowany). Wychodzę z założenia, że wydany model powinno dać się złożyć w wersji Standard. W którym z modeli był taki przypis od autora, " że model stanowi dobrą bazę do zbudowania zwaloryzowanego modelu z użyciem szpachli i farb" Więc po co taki model w ogóle wydawać, projektować w kolorze. Odpuśćmy sobie koszta i wydajmy model czarno-biały, i sami go sobie pomalujmy. Przecież wszystkim wyjdzie to na dobre.....
Staram sie robić realcję duże i dokładne pokazując co i jak. Jest to mozolne, ale ma też zamierzony efekt o czym pisałem wyżej...
Tak jak w relacji Tempes-a odnośnie modeli na niedziele. Ktoś się go zapytał dlaczego pochyla się na takimi "prostymi rzeczami" a nie zajmie się czym pożądym....
Co to znaczy " czymś pożądnym"??? Czy prosty model nie może okazać się dla nas za tudny....
Sam ostatnio sklejałem Stratopoloneza z wyd. Extra model.... Kosztuje całą "dychę". Wydawca przewiduje dwie wersje modelu. Prostą i "zwaloryzowana". Wziąłem się za niego, chociaż długo omijałem go szerokim łukiem, uważając "że przecież to dla dzieciaków". Frajda, jaka przyszła mi z klejenia tego kultowego dla naszych sosz pojazdu rajdowego jest niewyobrażalna. Ilość pokory jakiej nauczył mnie ten model, jest nieoceniona. Efket końcowy był tak dobry, że tym prostym modelem zająłem III miejsce w klasie pojazdów cywilnych Standard ( bez malowania ). Ja cały czas zachęcam każdego z Was ( modelarzy ) do kupienia modelu Kartonowego Expressu i zbudowania go, dodając coś od siebie ( ja np.: zawsze w modelach z kołami wpisanymi w obrys karoserii, staram się je zrobić osobno, a nawet idę dalej robiąc jakies dodatki. ) Tylko jak ktoś widzi coś takiego za 7.50 zł to nawet sobie tym głowy nie zawraca ...... bo przecież co ja z tym zrobię...... Poczujcie się, jak kiedyś..... kiedy próbowaliście skleić swój pierwszy model... Jakie rozwiązania zastosował wydawca, a jak bardzo się to Wam nie podoba. Lepiej od razu wiziąć coś sprawdzonego, z czym nie będzie z góry kłopotów.....
Otóż nie.....
Kto jak nie my, doświadczeni latami pracy nad kartonem, możemy pokazać naszym "przyszłym" adeptom naszego pięknego hobby, że taki model też jesteśmy wstanie zrobić.
Jakby każdy z nas zmieścił choć jedną relację z budowy takiego modelu, zobaczcie jaką bazę/bibliotekę moglibyśmy zrobić dla początkujących modelarzy zaznaczjąc im gdzie i na co powinn zwrócić uwagę podczas pierwszych kroków....
Na uwagę zasługuje również fakt, że na tegorocznej Ścinawce Grand Prix Answera dostał właśnie "przerobiony" model fiata 126p w barwach rally, gdzie modelarz wykazał sie niezłą inicjatywą pokazania jak dużo można wyciągnać z tak prostego modelu. I tak to dosłownie zostało zaznaczone przy wręczaniu nagrody. Sam model zrobił na mnie bardzo duże wrażenie i choć ja też zawsze staram się w swoich relacjąch pokazać jak w prosty sposób zwykłe "pudełko" może być "niezwykłe" tutaj musiałem oddać honory koledze.
Co do Stara C-25. Dalej uważam, że jeśli robić i wydawać model, to taki który jest sprawdzony. Ja już na etapie ramy mam z 10-15 błędów, które bardzo mogą zniechęcić przyszłysz budwoniczych tegoż zestawu. Mimo wszystko jednak brnę dalej bo zależy mi złożeniu tego zestawu.
Po licznych kosnsultacjach, koła doczekały się nowej wersji co przedstawiam poniżej.
Dostałem sygnały,że felga zlewa siez kolorem opony. Znowu zmiana koloru felgi miała się ni jak do koloru obręczy z drutu cynowego więc finalnie to i to dostało innego koloru, co można zobaczyć poniżej.
Łatwiejsze koła za mną teraz czas na "bliźniaki" na tylnej osi.
Do następnego.
Liczba postów: 321
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06 2014
Niby nic, niby mało ale w końcu.
Koła, belki, resory i rama - przymierzone. Pomimo licznych obaw byłem w szoku bo wszystko się prawie dobrze zgrało.
Miałem lekkie obawy, że jest za wysoko, ale dostałem info od innego modelarza, który buduje wersję skrzyniową Stara C-20, że wyszło mu podobnie.
W sumie to ciężarówka i jak tak teraz myślę, to faktycznie nie może być za nisko.
Koła z widocznym oryginalnym bieżnikiem głównym.
Części składowe, które w końcu coś "utworzyły"
Tak to się prezentuje na dzień dzisiejszy:
Po przyłożeniu wszystkiego i podzieleniu się pierwszymi zdjęciami padło hasło o bieżnik główny na oponie bo aktualnie wygląda to dość dziwnie.
Będzie trochę rzeźbienia, ale już mam pomysł jak to zrobić.
Zacząłem też robić imitację części silnika wystające pod ramą. Jest to forma bardzo uproszczona, ale i tak z błędami.
Oklejka sprzęgła ( cz. nr.: 13 ) jest za krótka i dla przyszłych budujących nie jest przewidziane zamknięcie tego elementu od góry ( co było dla mnie małym zaskoczeniem ).
Wszystkie te elementy rozcinałem i wieksze z cześci siatki nakleiłem na tekturę 2mm, żeby mieć jakieś solidne podparcie w składaniu. Oklejkę miski rozciąłem na poszczególne elementy składowe i po retuszu naklejałem osobno.
I na koniec bonus:
Tłumik albinos :
Także, jak widać na załączonych obrazkach, "czystego" standardu to sie tu nie doświadczy......
Aktualnie w planach wyposażenie ramy i kabina ( tu już też dostałem mnóstwo uwag co do jej budowy ).
|