Liczba postów: 1,027
Liczba wątków: 39
Dołączył: 01 2011
Zaczynam się powoli przekonywać do sylwetki tego samolotu
Niewidomy, ale jak kota wywęszy to się nadal drzemiący w nim demon budzi!
Pozdrawiam serdecznie!
Maciek
Liczba postów: 1,179
Liczba wątków: 52
Dołączył: 04 2010
Bonku, nie ma się do czego przekonywać - "garbaty" to chyba jedna z urokliwszych sylwetek tamtego okresu. :-)
ZbiGu czyżby oczy na tyle "do normy" powróciły, że udało się "wyszykować" szklarnię?
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
03-02-2013, 09:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-02-2013, 09:31 przez ZbiG.)
Oczy intensywnie są leczone różnymi kroplami i płynami, przez panią okulistkę przepisanymi. Próbuję po troszeczku przy hurasiu coś tam,coś tam robić; dłużej jednak, niż godzinę, czy półtora dziennie robić się nie da. Oczy bolą, obraz się rozmazuje i wiele zdziałać się nie da...
Zły jestem, jak cholera!
PS: - a'propos szklarni - na jakie cholere robiłem wnętrze kabiny, sam siebie sie zapytowuje! I tak przecie nic z tego nie widać. Na drugi raz wpuścić się w podobne ekstrawagancje nie dam... To przysłowiowa "para w gwizdek".
I am freedolar... - otóż.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,179
Liczba wątków: 52
Dołączył: 04 2010
(03-02-2013, 09:25)ZbiG link napisał(a): Próbuję po troszeczku przy hurasiu coś tam,coś tam robić; dłużej jednak, niż godzinę, czy półtora dziennie robić się nie da. Oczy bolą, obraz się rozmazuje i wiele zdziałać się nie da... To pocieszę Cię może i od złości odwiodę - ja tyle dziennie (1,5h) jestem w stanie maksymalnie bez "CA-pochodnej przypadłości" nad matą siedzieć. Powyżej tego limitu czasowego mam identyczne "przypadłości" :-(. Spec od zmysłu postrzegania stwierdził, że tak ma być - wady wzroku "nie wydłubiesz"... ;-)
Miałem ciężkie dzieciństwo - alfabet poznawałem z elementarza, nie z klawiatury. ;-)
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
06-02-2013, 09:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-02-2013, 09:59 przez ZbiG.)
Pytanko: - czy, Zacni Koledzy, wiecie, cóż to takiego jest orteza? - To jest takie urządzenie, które unieruchamia bark wraz z przednią łapą.
Właśnie cóś takiego zmuszony jestem nosić na sobie. :roll:
Tfu! Na psa urok! Fatum jakoweś, czy co? - znów robota stoi, a ja... - :mil1: :mil1: :mil1:
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 547
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Współczuję.
Co się stało, że zmuszony jesteś nosić to urządzenie?
Na warsztacie: HMS Rodney
Ukończone: HMAS Sydney, Wnimatielnyj, U-253 i U-617, HMS Conflict, HMCS Waskesiu, HMS Campbeltown, HMS Dreadnought, HMS Boxer, ORP Dragon, HMS Onslow, ORP Piorun, HMS Matabele, HMT Coldstreamer, ORP Jaskółka, Chi-he, JAS 39 Gripen, ORP Błyskawica
Liczba postów: 339
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01 2013
Dla nie wtajemniczonych orteza to nieco wygodniejszy substytut gipsu, i tak jak gips mającego usztywnić stawy (w tym przypadku obręcz barkowa), które uległy urazowi tj: skręcenie, zerwanie wiązadeł, zwichnięcie. W takim wypadku pozostaje mi tylko życzyć szybkiego powrotu do zdrowia i dalszych prac przy modelach.
Liczba postów: 538
Liczba wątków: 28
Dołączył: 10 2009
No to witaj w "klubie" w lipcu ubiegłego roku stoczyłem porywająca walkę z rusztowaniem i wełną mineralną; skutkiem było zwichnięcie barku. Ale za to teraz jestem chodzącym wyznacznikiem zmiany pogody i biometu.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,795
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10 2009
Zbysiu - klasa sama w sobie.
Zdjęcia poszczególnych etapów prac - rewelacja.
Tyle co mam do powiedzenia hock:
Trzy pierścienie dla królów elfów...
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 79
Dołączył: 11 2009
Skrzydełka wykonanie bardzo ładnie i pewnie solidnie !
Liczba postów: 1,197
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
Tak też można, zamiast dodawać szkieletu to odejmujemy. Skrzydełka fajne :milbravo:
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Niestety, skrzydełka nie są wykonane według przepisów, tylko wstrętnym, frajdolarskim sposobem - żeberka są tylko w centropłacie. Płaty zostawiłem na pastwę poszycia samonośnego. Skoro to karton, i, do tego podklejony(!) - to niechaj trzyma sie sam. Dźwigar,który ustabilizowany został poprzez wklejenie części środkowej, służy tylko do ustalenia kąta wzniosu i ukierunkowania całego nabożeństwa. Poza tym dźwigar nie był nacinany pod żeberka, więc ma lepszą wytrzymałość liniową i nie odkształcił się. Lotki wykonane są ściśle w/g zaleceń Autora. Przybrudzenia przy lotkach i w innych miejscach - to najprawdopodobniej walorynzacja. Końcówki płatów - "z letka" wygniecione i sklejone krawędziowo. Bez tekturowych wklejek. I sie, hmm... trzymią.
Oczywista, jak chyba widać, wszystko podklejone jest kartonem (o gramaturze ok 180). Lubię modele, które bez obaw o ich całość można wziąć do rąk. I nie rozlatują się od lada kichnięcia, czy pierdnięcia niemowlaka.
Żeberka są do odstąpienia Prawdziwym Modelarzom, nie takim partaczom, jak ja.
Doszedłem do wniosku, iż niepotrzebnie poprosiłem o części wycinane laserem. Sporo ich zostało... - zdecydowanie lepsze są naklejone i wycięte własnoręcznie.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,795
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10 2009
I tym "frajdolskim" sposobem model będzie wykonany ELEGANCKO.
:milbravo:
Trzy pierścienie dla królów elfów...
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03 2008
Dzięki temu "frajdolarskiemu" sposobowi zmniejszasz też ryzyko powstania "efektu wychudzonej krowy". ;-) A i konstrukcja stabilna.
Również powtórzę, że wychodzi ELEGANCKO.
I Ty to robisz, mimo usztywnionego barku??? Szacuneczek
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
08-02-2013, 10:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2013, 11:02 przez ZbiG.)
No, bark od czasu do czasu uruchamiam poprzez zdejmowanie tego piekielnego wynalazku, co się nazywa "orteza"; - domowe zajęcia wymagają często obu rąk - np palenie w piecu...
Czy modelik tak do końca wyjdzie "elegancko" - nie wiem. Jest robiony albowiem sposobami raczej nie zalecanymi przez Wielkie Autorytety Opiniotwórcze orz wszelkie Wyrocznie Modelarskie. O zaleceniach Autora nie mówiąc, za co serdecznie Go przepraszam.
Każdą wycinankę traktuję wyłącznie jako materiał wyjściowy do budowy modelu opartego w dużej mierze na koncepcji własnej. W przypadku tej wycinanki niewiele było trzeba zmieniać. Została ona bardzo ładnie rozplanowana, a spasowanie! - cacy.
Nie ma w niej również udziwnień i przerostu formy nad treścią tak charakterystycznych dla wycinanek naszego "Wydawnictwa Wiodącego". Jest, co prawda, trochę "efektów eksploatacji", aliści "nie rzucają się one na oczy", a w pewnych przypadkach pomagają zamaskować własne niedbalstwo w postaci niezbyt zachowanej czystości klejenia, czy nieudolnego, hehe, "retuszowania". Hehehe.
Reasumując: modelik wart jest polecenia wszystkim kartoniarzom: - i tym starym wyjadaczom, i, co ważniejsza - początkującym! Uważam, iż wszyscy mogą być usatysfakcjonowani (tfu, cholera! co za wyraz!).
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,197
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
Zbigu, a cóż to za ,,pszut'' jest? :-P
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 79
Dołączył: 11 2009
Haha, a cuż to za cioteczny nosek się pojawił ?
Tworzysz swoją własną wersję Hurasia ?
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Znudził się mnie już oklepany standard - merlin i merlin... Pomyślałem więc, że w ten sposób temat będzie bardziej urozmaicony. Poza tym - motory gwiazdkowe bardziej się mnie podobają, chociaż bardzo nie lubię ich robić.
Aha - kółka robiłem z "leserków" - piłowane ręcznie. Skrzydełko jest już przyklejone na stałe.
I, proszę sobie wyobrazić, Zacni Koledzy, nic, ale to nic nie trzeba było dopasowywać. Cała geometria grała!!!
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,197
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
(11-02-2013, 12:00)ZbiG link napisał(a): Poza tym - motory gwiazdkowe bardziej się mnie podobają, chociaż bardzo nie lubię ich robić. Ja też :roll:
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
Liczba postów: 2,112
Liczba wątków: 136
Dołączył: 01 2008
Bio: QWKAK-Warszawa.
ZbiGu Ty nie rób z Hurasia Thunderbolta. Dawaj tu na przodek sklejony kołpak ino gibko.
Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817) generał, bohater Stanów Zjednoczonych
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Panie Prezesie: - na "pszut", - na "pszut"... :mil1:
Wszystko jest przygotowane. Ze względu na śmigło, które mógłbym uszkodzić podczas montażu innych elementów (np podwozia), oryginalnego "pszuta" na razie nie montuję. A z motorkiem gwiazdkowym przymiarkę takową tylko sobie zrobiłem; - i co? Nie wygląda to fajnie?
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,566
Liczba wątków: 39
Dołączył: 12 2008
Bio: ???
|