Znowu jacyś poszukiwacze się znaleźli. Jak go znajdą to dobrze a jak nie to jeszcze lepiej. Niech wszyscy zostawią orła w wiecznym spokoju.
Liczba postów: 1,225
Liczba wątków: 33
Dołączył: 04 2007
A mi się wydaje że dobrze byłoby się dowiedzieć co i jak, dlaczego ten okręt zaginął.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.
Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Ramm, źle robisz, rozpowszechniając czyjeś niczym nie poparte dywagacje i oskarżenia :???: .
W związku z tym apeluje byś ten tekst usunął, napisał kilka zdań od siebie i dał najwyżej bezpośredni link do tekstu.
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Jako że kol. Ramm dalej tkwi przy wielce wątpliwym, a nie interesującym, artykule i tezach tam postawionych. Pozwolę sobie w najbliższym czasie przytoczyć kilka fragmentów w ukazujących się ostatnio na ten temat artykułów. Moim zdaniem są znacznie solidniejsze niż te brednie wypisywane przez Pana Korbeckiego.
Załoga Ekspedycji ORZEL BALEXMETAL zakończyła prace badawcze na Morzu Północnym i kieruje się do portu w Gdyni. Podczas rejsu Ekspedycja ORZEL BALEXMETAL natrafiła na szereg obiektów podwodnych, w tym dwa wraki: parowego statku handlowego, który wpłynął na minę oraz metalowego żaglowca. Miejsce spoczynku ORP Orzeł i jego załogi nadal pozostaje nieznane, natomiast udało się wyeliminować hipotezę o zatonięciu w obszarze pola minowego 16a i 16b, co de facto przybliża nas do odkrycia miejsca spoczynku ORP Orzeł.
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2010
Zadałem pytanko na konradusie, ale jeśli tam ktoś nie zagląda a może by wiedział, a więc:
Po pierwsze- otwory przelewowe. Jaki był sens umieszczenia ich na linii wodnej? I do czego one konkretnie służyły- odpowietrzniki, czy otwory wlewowe?
I po drugie- obrotowe wyrzutnie torped. Czy były one zabudowane z wszystkich stron, jak to jest lansowane w modelach kartonowych Orła, czy może tylko z boków żeby zachować ciągłość burt? Bo chyba nie było potrzeby osłaniać ich z przodu i z tyłu i jeszcze z góry- zawsze to jakaś oszczędność na wyporności. Pamietam że w filmie "Orzeł" był moment jak ta wyrzutnia była pokazana wychylona na burte, ale nie mam teraz jak obejrzec tgo filmu...
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2010
Dzieki za odpowiedź. Tylko włąśnie tego nie rozumiem- nomalnie okręt podwodny ma na dole kadłuba otwory wlewowe a u góry odpowietrzniki. Otwierając jedne i drugie górą uchodzi powietrze a dołem wlewa sie woda, jeszcze "popędzana" ciężarem okrętu. No i oczywiście żeby sie wynurzyć zamyka sie odpowietrznik, dół sie otwiera i pompuje sie powietrze, które dołem wypycha wode.
A tu zupełnie -jak dla mnie- nielogiczne umieszczenie otworów na linii wodnej- ani powietrzenimi porządnie nie ujdzie, ani woda sie nie wleje. Tzn wleje sie, ale chyba dużo wolniej niż gdyby były na spodzie kadłuba. Więc jak to było?
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 23
Dołączył: 04 2009
(05-04-2010, 04:05)Ramm link napisał(a):...w okolicy dziobu na dnie też są takie otwory one jako pierwsze zasysały wodę przez co dziób sie pierwszy zanurzał.
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2010
No dobra, ale nadal nie potrawie sobie wyobrazić szasowania reszty balastów... tzn dalej od dziobu. Podczas wtłaczania powietrza wylatywało by ono przezz otwory zamiast wypychać najpierw wode.
A macie może jakieś zdjęcie albo rysunek otworów na dziobie? Bo chyba nie mówicie o tych kółeczkach ułożonych w półksiężyce? Bo to są akurat uszy okretu