Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
wykonywanie wręg...
#26
Cytat:Zobacz relacje Janka z budowy Yamato . czym wypełniał wręgi.

Tak tym - tylko zapytaj go czy jest zadowolony z tej pianki ??
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#27
Nic nie będę pytał. Nietzwietz zrobi co będzie chciał. Tą piankę używa sporo ludzi i nie narzekają.
Odpowiedz
#28
uri, pianki do kwiatków są różniaste - chyba wiesz Smile Sam raz trafiłem na mięciutką i była faktycznie do niczego, zazwyczaj mają 2 rodzaje w kwiaciarniach. Ta twardsza nadaje się znakomicie - jest sztywna, ale bardzo łatwo ją obrabiać i tak bardzo sama się nie obsypuje. Nie jest tak odporna i sprężysta jak pianka montażowa, ale to akurat dla nas zaleta, zresztą na piankę zazwyczaj i tak idzie szpachla.

Nietzwietz, idź do kwiaciarni i zapytaj o piankę do kwiatków, jedna "cegła" kosztuje chyba ok 3 pln.
na macie: projekt X
Odpowiedz
#29
Cytat:Nie jest tak odporna i sprężysta jak pianka montażowa, ale to akurat dla nas zaleta,

Szczerze powiem że nie koniecznie jest to zaletą. Ja przynajmniej osobiście jak użuwam pianki to w celu wzmocnienia i zeby poszycie się nie zapadało. Obrabiałem pianke montażową i wydaje mi sie o wiele pesza od tej kwiaciarskiej. Wcale nie jest aż tak twarda, obrabia się ja bardzo fajnie. Ale jak to mowia każdy musi opracowac własne techniki. Tak zamo jak z klejami jedni kleją butaprenem i nie widzą lepszego kleju a inni z tym klejem sobie nie radzą. Przykłady mozna mnożyć. Takze wydaje mi się jak już wcześniej wspomniałem że techniki klejenia to jest indywidualna sprawa każdego modelarza. Oczywiście nie twierdzę że Nietzwietz ma nie skorzystać z tej kwiaciarskiej, zwracam tylko jego uwagę na pewne właściwości tej pianki.

Także kolego do dziela i pochwal się swoimi spostrzeżeniami.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#30
wichura3, a widziałeś jak QŃ robi bez pianki i się nie zapada
Odpowiedz
#31
Pianka i inne metody wypełniania podane niżej są dobre przy dużych modelach gdzie odstępy między wręgami są duże.
Na razie znam trzy metody usztywniania kadłuba jak i do celu aby się poszycie nie zapadało:
1. To metoda piankowa Link
2. To podwójne dno Link (ta metoda jest najtrudniejsza i najbardziej pracochłonna.
3. To gęstsze użebrowanie miedzy wręgami kawałkami tektury Link
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze"
Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.
Odpowiedz
#32
Gęste ożebrowanie wykorzystał Szebi w Fuso.
Odpowiedz
#33
Dexter to nie Qń tylko Pegas, a one są z innej planety.
Odpowiedz
#34
Juz poprawione
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze"
Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.
Odpowiedz
#35
Zwiecie ze względu na pewne doświadczenie które posiadam w sklejaniu modeli papierowych, chcę się wziąść za FUSO AH.
Kiedyś skleiłem całą flotę z 1:400 JSC, Musashi 1:300 GPM, Essex 1:300 MM (oba do linii wodnej), Następnie Isuzu z częścią podwodną, ale nie byłem z podwodzia zadowolony. Wszystkie te modele rozdałem, bo niestety nie miałem gdzie tego trzymać.
Od tego czasu zająłem się plastikiem 1:700. Minęły jakieś 2 lata i teraz Haliński ze swoim Fuso zaciągnął mnie na powrót do papieru.
Najpierw jednak (dla odświeżenia nawyków) chcę zbudować Kiji i wykorzystać w nim te pianki.

Ktoś jednak wspominał o odległości między wręgowej. Że wpływa ona na rodzaj używanej pianki...

O co dokładnie chodzi????
W budowie: 1:200 Isuzu(20%), 1:200 Fuso (1%);
1:400 Atlantis (1%), 1:400 Z-32(10%),
Ukończone: Gneiseneu, Garland, T-24, A. Graff Spee, Lutzow  1:400, Jaskółka 1:700 :-) JSC
Odpowiedz
#36
Kiji jest małym modelem , i chyba nie bardzo opłaca się użyć pianki.
Odpowiedz
#37
Chcę użyć Kiji, aby nauczyć się stosować piankę i żeby powyłaźiły różne błędy. Niechciałbym się uczyć na Fuso
W budowie: 1:200 Isuzu(20%), 1:200 Fuso (1%);
1:400 Atlantis (1%), 1:400 Z-32(10%),
Ukończone: Gneiseneu, Garland, T-24, A. Graff Spee, Lutzow  1:400, Jaskółka 1:700 :-) JSC
Odpowiedz
#38
To akurat masz możliwość przetestowania która pianka ci najbardziej będzie odpowiadać.
Tylko uwaga przy stosowaniu pianki montażowej nie stosuj jej bezpośrednio na szkielecie.
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze"
Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.
Odpowiedz
#39
Użycie pianki do wypelnienia , a następnie oklejanie poszyciem jest posunieciem dosyc karkolomnym .
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [Prośba] Skan wręg do IRYDY z MM oraz fotel pilota Mig 21 ReVan_1991 0 2,369 18-02-2014, 05:51
Ostatni post: ReVan_1991
  Wycinanie wreg a "odłażenie" papieru skom25 5 4,746 03-01-2012, 09:33
Ostatni post: skom25
  [Technika wykonania] Zaginanie krawędzi - wykonywanie pudełeczek Mikser 2 10,652 24-02-2011, 03:08
Ostatni post: lehcyfer
  usztywnianie wręg - mój sposób neuropathic 25 11,335 23-09-2009, 05:06
Ostatni post: pawelciol

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości