[Relacja] PROJEKT "RENAULT FT-17"

[uri]

Chyba masz na podwórku taki model i rozkręcając go produkujesz miniaturę

Pozdrawiam - swietna robota

[karol3414]

Ja ..., ja ...., ja to już nie wiem co mam powiedzieć, geniusz to za mało. Ty powinieneś w zbrojeniówce robić wunderwaffe dla naszej armii. Parafrazując Smolenia: Jakbyśmy mieli dwa takie czołgi (Twojej roboty) to byśmy se sami te wojnę wygrali.

[struna]

No ten to chyba nie ma co robić całe dnie. :razz:

Masakra totalna masakra.

pozdro.

[Jaroslav]

E tam chlopaki przesadzacie :oops:
Marcin, rozczaruję Cię.... niestety nie jestem magikiem :roll:
Władziu, gdybym miał to bym zamiast modelu porządne plany sporządził :wink:
Karol, z tym pierwszym zdaniem to się nie zgadzam, zwykły ze mnie gość :wink:
a to ze Smolenia to dobry tekst :mrgreen: spodobało mi się
Michał, właśnie w tym problem że aż za dużo mam co robić i stąd takie mizerne tempo prac ad: za to Zisówkę kończę więc niedługo zmontuję jakąś galeryjkę :wink:
Pozdrooo

[Jaroslav]

Witam wszystkich
Tym razem znów będzie o wieżach....
Wieżę nitowaną do modelu char mittrailleusse już widzieliście,
O wieży odlewanej do FT-17 CWS też już coś było (niestety uległa kompleksowej destrukcji i nie prędko do niej wrócę)
Więc czas już najwyższy przedstawić Wam kolejny typ pojazdu :mrgreen:
Przygoda Wojska polskiego z tym sprzętem rozpoczęła się w 1924 r kiedy to zakupiono we Francji 6 wozów tego typu (o numerach 2001-2006) z ogólnej liczby ok.200 zbudowanych
Była to odmiana czołgu podstawowego w której usunięto wieże wraz z pierścieniami zabudowując na to miejsce pancerną nadbudowę mieszczącą radiostacje E-10 ter pracującą na falach długich( była to ulepszona odmiana popularnej E-10 używanej powszechnie w armii francuskiej od szczebla dywizji piechoty)
Gwoli wyjaśnienia radiostacje te zostały wkrótce wymienione ze względu na zakres 550-750m) na typowe w WP aparaty RKD (Radiostacja Korespondencyjna Dywizji) pracujące w zakresie 250-650m
Historia tych Wozów w WP nie jest do końca jasna, w sierpniu 1931 Dow.Br.Panc wystąpiło do Sztabu Głównego z wnioskiem o zgodę na przebudowę na wozy bojowe. Z powodu braku decyzji jakiego typu wieże mają być na nich zabudowane opóźnienie trwało prawdopodobnie do 1936(!) roku kiedy to dostarczono z huty "Balidon" wieże dwubroniowe przeznaczone pierwotnie dla czołgu Renault Wz.29 brak niestety dokumentacji czy te właśnie wieże na nich zamontowano Kończąc temat wozów łączności/dowodzenia dodam jeszcze że w radiostację wyposażono eksperymentalnie także zwykły FT-17 o numerze 1029 czyli ten właśnie:


Oczywiste jest już zatem że chodzi w tym odcinku o wersję Telegraphie Sans Fil :wink:
Siatkę wieży rozrysowałem sobie na podstawie dostępnych zdjęć i rysunków i drukowałem zwykłym jeszcze papierze 80g a to dlatego żeby za pomocą SG nakleić ją na taki sam papier uzyskując wymaganą sztywność :wink: na koniec zacaponowałem jeszcze profilaktycznie wierzchnią stronę. i po podklejeniu poszczególnych arkuszy "blach" od wewnątrz poskładałem całą bryłę nieco zdziwiony że udało mi się z jednego elementu :grin:

Do tego dodałem nity pierwotnego kształtu:

I zawiasy

na koniec dorobiłem część luku obserwacyjnego :

I po pomalowaniu całości stwierdziłem że te nity są do dupy więc je zeszlifowałem i zastąpiłem stożkowymi jak w wieży nitowanej zdjęć jeszcze niestety nie porobiłem ale Koledzy z WLKP mnie w tym wyręczyli i można co nieco zobaczyć o tu:
http://www.konradus.com/forum/read.php?f...r=0&page=4
Pozdrooo

[uri]

po pomalowaniu całości stwierdziłem że te nity są do dupy więc je zeszlifowałem i zastąpiłem stożkowymi

MAniak :mrgreen:
Tego juz się nie da wyleczyć ??

Pozdrawiam

[struna]

... stwierdziłem że te nity są do dupy ...

A ja cały czas myślałem że nity są elementem złącznym... i służą do łączenia :razz: :wink:

Jarku a tak się zapytam ta relacja to kiedyś ma planowane zakończenie bo narazie to jak "Moda na sukces". Ciągniesz a końca nie widać maniaku. :razz: :mrgreen:

pozdro.

[Jaroslav]

Władziu, obawiam się że nie da....próbowałem już Jack Daniels'em to zaleczyć ale siakoś tak się jeszcze bardziej pogłębiło :razz:
Michał, ażeby skończyć kiedykolwiek obawiam się że będe musiał zrezygnować z czwartego pojazdu z rodziny ad: a szkoda bo jest moim zdaniem najciekawszy :ble: no, może drugi po najciekawszym :razz:

[Mihu]

Jak zwykle rozwalasz :mrgreen:

[Jaroslav]

Jak zwykle rozwalasz :mrgreen:

Dokładnie jak mówisz....właśnie rozwaliłem kadłub od TSF'a :evil:

[Jaroslav]

Ok tak więc kadłub naprawiony i nituje się :grin: następne foty będą już gotowca :wink:
Pozdroo

[Jaroslav]

Hej
Ze względu na chroniczny brak czasu i dostępu do neta pozwolę sobie tym razem na szybko pokazać obecny stan renówek.
Po weekendzie postaram się wrzucić coś bardziej opisowego i więcej fotek detali.
Póki co wygląda to mniej więcej tak:


W końcu zaczyna coś to przypominać :grin:
Pozdroo

[kujot666]

Święte słowa Jaro, wreszcie coś to zaczyna przypominać. Wiele czasu upłynęło, dawno nic nie pisałem w tej relacji, ale ta fotka mnie zmobilizowała do tego by coś skrobnąć. Do tej pory pokazywałeś nam detale, drobiazgi, łańcuszki, uszczelki, itp itd. Natomiast dzisiaj wreszcie zobaczyłem namiastkę czołgu. :mrgreen: Jak dla mnie to czysta perfekcja, maksymalne uszczegółowienie, po prostu replika oryginalnego wozu w skali 1:25. A już podejście sklejającego to czysty obłęd, zrobić coś z niebywałą dokładnością, a potem odstawić i robić od nowa, bo nowy materiał zdjęciowy pokazał, że jednak tam były trzy śruby więcej! :roll: Po prostu wariat w pozytywnym tego słowa znaczeniu. :wink: Zabierając się za Mardera miałem podobny zamiar, oczywiście z mniejszą ilością detali. Niestety po zrobieniu pewnych rzeczy, i dowiedzeniu się, że jest to zrobione niezgodnie z oryginałem, po prostu poddałem się i zostawiłem jak jest (nie ma jak leń). I właśnie to twoje podejście Jaro do tematu, jest godne pozazdroszczenia. Oby tak do końca, tylko czy my się kiedykolwiek go doczekamy? :mrgreen: Czołgiem Jaro, do usłyszonka!

[Jaroslav]

Hej
Rafale drogi, namówiłeś mnie na przedwczesne założenie relacji więc nie narzekaj teraz że tak długo czekasz :wink: :grin:
Swoją drogą nie wydaje mi się żeby aż tak powoli to szło...jako że robię 4 modele na raz to jak bym teraz skończył to by było 1 model na pół roku...tempo jak przy "katiuszy" a jakość już trochę nie ta
Ale wracając do tematu..
Okucia resorów miałem gotowe już dawno (a szkoda bo teraz to bym do nich dorobił numery odlewów ad: a tak to mi się już nie chce )
Dorobiłem więc z drutu cynowego 1mm sprężyny i przymontowałem całość do kadłuba

Jak wiadomo, całość pochlapałem "steel'em" Testors'a w celu wyłapania wszelkich nierówności na poszyciu i po wygładzeniu papierem ściernym poprzyklejałem nity




A jako że są one tłoczone ręcznie to i sporo się trafiło nieudanych, których spaprany kształt ujawnił by się dopiero po malowaniu.
Aby tego uniknąć na gotowym modelu, przemalowałem całość rzadką Pactrą A30


Jak widać na poniższym zbliżeniu, parę rzeczy przydało by się poprawić

W ruch poszedł wiec skalpel, papier ścierny itd....przyszłość pokaże czy warto było :wink:
Pozdroo

[karol3414]

W ruch poszedł wiec skalpel, papier ścierny itd....przyszłość pokaże czy warto było :wink:
Pozdroo

Na pewno było warto, można to powiedzieć w ciemno.

[Jaroslav]

Na pewno było warto, można to powiedzieć w ciemno.

wiesz, tak do końca nie wiadomo bo jeszcze najważniejszego, czyli gąsienic nie zaprojektowałem a zwłaszcza drobnoogniwkowym projektu Kardaszewicza mogę nie podołać i wtedy cała robota straci sens :ble:
Ale jak to mówi stare szkockie powiedzenie kanadyjskich drwali : " pażywiom, uwidim " :wink:
Pozdroo

[uri]

drobnoogniwkowym projektu Kardaszewicza mogę nie podołać

Nie marudź
Ja tam w Ciebie wierzę.

Pozdrawiam i streszczaj się :twisted:

[Jaroslav]

dzięki Władziu mile:
Niestety na IV LSM się z tym nie wyrobię ale będę z armatą na pewno :wink:
Pozdroo

[uri]

Niestety na IV LSM się z tym nie wyrobię ale będę z armatą na pewno

Jak się weźmiensz "Reni" ?? :evil:
Koniecznie z nią bądź.

[Jaroslav]

Nie skończoną? nie bardzo mi się ten pomysł widzi, ale pomyślimy, jest jeszcze trochę czasu :wink:

[Jaroslav]

Na zakończenie dzisiejszego dnia dobre wieści dla najwytrwalszych obserwatorów :grin:
udało mi się w końcu rozrysować chłodnicę wobec czego bedę mógł wkrótce przystąpić do końcowego montażu kadłubów i malowania :mrgreen:
Reasumując pozostaje już tylko wieża Girod, osprzęt do 4egzemplarza :wink: , okablowanie wnętrza i gęsi :mrgreen:

[kujot666]

No to faktycznie niedużo, gęsi do czterech modeli! :???: hock: :ble: :vvv: A o reszcie nie wspomnę, działaj Jaro, działaj!

[JaCkyL]

[quote author="Jaroslav"]Niestety na IV LSM się z tym nie wyrobię ale będę z armatą na pewno

Jak się weźmiensz "Reni" ?? :evil:
Koniecznie z nią bądź.[/quote]
Bierz, bierz nawet nie skończoną, jak będzie trzeba to zrobimy wystawke "modele w budowie" i już. Muszę to zobaczyć na żywca i tyle.
Pozdrawiam

[Jaroslav]

Ok zabiorę parę dupereli , tylko żeby nie było jak ostatnio, że non-stop zalatany będziesz :razz: :wink:

[JaCkyL]

Dokładnie tak będzie, albo i gorzej, bo zostało nas tylko 5. W nocy sobie poogladam, albo w niedziele z samego rańca jak jeszcze nikogo nie będzie :mrgreen:
Pozdrawiam