18-12-2008, 09:44
:neutral: hock: Takie małe... Jakie to klucze? Opchniesz kilka po ludzkiej cenie? :mrgreen:
[Relacja] PROJEKT "RENAULT FT-17"
|
18-12-2008, 09:44
:neutral: hock: Takie małe... Jakie to klucze? Opchniesz kilka po ludzkiej cenie? :mrgreen:
18-12-2008, 04:27
Tak, za 1gr/ szt. grosz oczywiście w 1:25 :wink:
A poważnie to chciał bym ogłosić konkurs/przetarg/ czy jak to sobie nazwiecie, na.... Najciekawsze (Waszym zdaniem) Polskie (wiadomo [pl] ) Malowanie FT-17 Czas trwania od wczoraj aż się na coś zdecyduję :wink: Ciekawi mnie jeszcze kto tu w ogóle zagląda, czy jest sens tak wszystko krok po kroku pokazywać czy raczej raz w miesiącu konkretną aktualizację robić.. Przydały by się jakieś Wasze opinie :wink: PS: Tu wolno trollić, offtopować, a nawet śpiewać szanty :wink: Pozdroo[/b]
18-12-2008, 04:43
Cytat:Ciekawi mnie jeszcze kto tu w ogóle zagląda,Nieeeeeeeee, tutaj nikt nie zagląda :roll: :evil: :roll: :mrgreen: :mrgreen: . Najciekawsze malowanie powiadasz? Wybór będzie zapewne między trzema wariantami: oliwkowy, trójkolorowy"japoński" i trójkolorowy rozmytoplamiasty. Ja jestem osobiście za "japońskim", a to po tym jak nasz najjaśniejszy miłościwie nam panujący Lech I Odważny odwiedził niedawno Japonię :razz: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: . Zresztą będziesz miał takie stado renówek że możesz zrobić każdy z tych trzech proponowanych przeze mnie kamuflaży .
18-12-2008, 05:01
Wojtku, chodziło mi o to czy tu zagląda raczej początkująca młodzież (i pod nich robić szczegółową relacje z opisami wszystkiego) czy taka raczej stara załoga którym wystarczy gotowca pokazać i wiedzą o co chodzi :wink:
18-12-2008, 05:08
Cytat:chodziło mi o to czy tu zagląda raczej początkująca młodzież (i pod nich robić szczegółową relacje z opisami wszystkiego) czy taka raczej stara załoga którym wystarczy gotowca pokazać i wiedzą o co chodzi :wink:Młodzież nie młodzież możesz wszystko wyłożyć jak dla mnie dość łopatologicznie :grin: .
18-12-2008, 05:15
Cytat:Młodzież nie młodzież możesz wszystko wyłożyć jak dla mnie dość łopatologicznieTeż się pod tym podpisuje. Prawdę mówiąc co rusz korci mnie by Cię o to czy tamto zapytać ale jakoś tak nie mam odwagi :mrgreen:
18-12-2008, 05:28
Jeszcze co do malowania, chodzi o 2 wozy ( pozostałe 2 będą w barwach ochronnych)
Kamuflaż to nie tylko "japoński" i wz.37 , czołgi te służyły w polskiej armii już w 1919 r więc może i z tamtych czasów ktoś posiada jakieś schematy/wzory/zdjęcia..cokolwiek. Ludzie jak chcecie coś z wiedzieć to pytajcie po to chyba właśnie fora są nie?
18-12-2008, 11:34
Cytat:chodziło mi o to czy tu zagląda raczej początkująca młodzież ja sie za taką uważam, i chce wszystko widzieć jak co sie robi :grin:
19-12-2008, 10:44
Jaroslav, odpowiadam na pytanie czy ktoś tu zagląda z młodych, to odpowiedź jest TAK zaglądają i młodzi i starzy.
19-12-2008, 09:17
Dobra o kołach miało być....
Dłuugo to trwało zanim obmyśliłem sobie wizję ich zrobienia.. (Czarek pamiętasz od kiedy to? ) W końcu jednak rozrysowałem sobie projekt: I na jego podstawie zrobiłem prawie całą resztę... czyli wszelkie obręcze.. Zostały one następmie bezlitośnie potraktowane caponem co po wyschnięciu dało całkiem niezłą fakturę odlewu : Tu już cała rodzinka: Choć szczerze mówiąc nie bardzo liczę na jakąś pomoc, a niezręcznie mi tak kol.Rajkuba (pozdrawiam :wink: ) męczyć, to jednak wypada poprosić Was o radę co z tym fantem zrobić: Mianowicie mam 2 opcje: 1- szlifować = emerytura :roll: 2- okleić paskiem papieru i zeszlifować tylko boki = wcześniejsza emerytura + ryzyko zawału :roll: Ma ktoś z Was jakieś inne pomysły na to? I na koniec nie lada sensacja!! Nasi mali skośnoocy przyjaciele podrabiają samych siebie i co najdziwniejsze z lepszym efektem :mrgreen: W poznańskiej filii sieci Tesco zakupiłem takie oto chińskie cóś: Oszałamiająca cena 49gr sugerowała sensację samą w sobie, ale jakie było moje zdziwienie gdy doczytałem, że klej ten (wodny bądź co bądź) pełni również funkcje farbek temperowych i zabawki dla dzieci powyżej 3 roku życia hock: Nieźle 3w1 za połowę ceny hock: A tak poważnie, próba oderwania od maty zaschniętej kałuży kilku różnych wyrobów BCG-podobnych z wetkniętą uprzednio wykałaczką wskazała na najlepszą jego przyczepność... I to tyle na dziś Pozdrawiam
19-12-2008, 11:45
Koła świetne, przerabiam właśnie coś podobnego w Marderze, tak więc prawie czuję na sowich plecach twój trud włożony w ich wykonanie. Co do wcześniejszych podzespołów, to nie odzywam się i nie piszę nic, bo co ja z konstruktorem będę rozmawiał o przyziemnych rzeczach. Naprawdę zagłębiasz się w budowę tej Reni niesamowicie, i coś czuję że jak będziesz przerabiał całe elementy po to żeby dodać gdzieś jakieś nity, których i tak nie widać, to go nie skończysz nigdy. :wink: Jaro, pełen szacun. Pozdrawiam serdecznie.
Czołgista!
19-12-2008, 11:51
Dla mnie malowanie trókolorowe rozmyte poproszę. Mlody a wariat :wink: .To co tu po cichutku podglądam rodzi wielki szacun i podziw. A myślalem ,że tylko ja jestem maniakiem...parowozów :wink:
Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817) generał, bohater Stanów Zjednoczonych
19-12-2008, 11:58
Jarek, wiem że polskie kamo jest najlepsze. Ale pamiętaj że 17 służyły nawet w czasie Wojny Zimowej. Jeśli jeden w fińskim malowaniu by się napatoczył to byłbym baaaardzo szczęśliwy :wink:
20-12-2008, 12:07
Panie Prezesie to mnie stawiasz pod ścianą z tym malowaniem :ble: chciałem go właśnie uniknąć przy tym projekcie ze względu na to, że w kamo wz.37 będe zmuszony malować większość modeli z okresu '39 a z renówkami miałem cichą nadzieję na jakieś wcześniejsze schematy np. z lat 20-tych. ale ok, jest szansa że zrobię dla Ciebie wyjątek :wink:
Krzysiek, nie od dziś wiadomo, że nie interesują mnie inne malowania niż [pl] , gdyby było inaczej pomalował bym je w barwy Japonii, Boliwii, Ugandy, Afganistanu czy nawet Republiki Ciemnej Strony Księżyca :wink: ... Pozdroo
20-12-2008, 12:23
Jaro,skoro już poszleś na maxa,to daj temu odpowiednią oprawę. na kamo japońskim kreski rozdzielajace spowodowaly u mnie skupienie wzroku na poszczególnych,,łatach",a nie na elementach modelu/vide:Wz 29 Messera z WAK-u/. Wiem ,że Ci sie uda widząc tyle serca i włożonej pracy.
Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817) generał, bohater Stanów Zjednoczonych
20-12-2008, 10:56
Dobra Andrzej Tobie dedykowany będzie FT-17 CWS potocznie zwany "żelaźniakiem" z odlewaną wieżą i armatą Puteaux :wink: może być??
Niestety stanąłem z budową w takim miejscu, skąd nie mogę dalej ruszyć dopóki nie będe miał gotowych schematów malowania więc pozostają mi (niekoniecznie drobne) poprawki... czyli norma :roll: Wstępnie do poprawy zakwalifikowałem koła nośne i wieżę nitowaną kół mi się robić nie chce, wieżę zaś kosztem ubiegłej nocy sfabrykowałem... szczerze to trochę się obawiam pokazywania Wam zakresu poprawek, bo znów powiecie, że jestem świr :roll: Dobra idę spać :wink: Strzałka
20-12-2008, 11:33
Co do kół - zrób jedną sztukę "na gotowo" i zrób jej odlewy żywiczne... szybki i wygodny sposób na powtarzalność elementów.
Najlepsze modele są dopiero przed nami...
Piszę poprawnie po polsku ======== projekty ======== - projekt zawieszony
20-12-2008, 01:50
Pawle, lak widzisz po przebiegu tej relacji, ja nawet nie próbuję kleić szybko i wygodnie, żadna to dla mnie radocha skleić jedno koło... 72 koła, to tak wtedy to jest jakieś wyzwanie :wink:
Poza tym karton choćby nie wiem jak SG czy caponem nasączony, to zawsze jednak karton :wink: Swoją drogą będzie trzeba kiedyś i technologii odlewania z żywicy się nauczyć Pozdrawiam J.
20-12-2008, 02:32
Czuję się zaszczycony. W taki razie trzeba do tego cuda dorobić prowadnicę szynową. A to znaczy że należy odkurzyć ,,Pilsudczuka" z GPM-u.
Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród.
Tadeusz Kościuszko (1746?1817) generał, bohater Stanów Zjednoczonych
20-12-2008, 02:36
A mi już od dłuższego czasu "Piłsudczyk" chodzi po głowie ale ta ilość nitów to nawet mnie lekko przeraża :wink:
20-12-2008, 02:45
"zrób jedną sztukę "na gotowo" i zrób jej odlewy żywiczne"
A gdzie tu model kartonowy? To chyba nie ten dział, kopajt. Poza tym, gdybym już miał robic kopyto do odlewu żywicznego, to raczej nie ręcznie i nie z papieru. Takie technologie to zupełnie inna bajka i chyba nie tu na nie miejsce. Dziwnie się dzieje w modelarstwie kartonowym, dziwnie..... Jak nie laserki, to blachy. Ale rozumiem. Jak ktoś nie potrafi zrobić, a chce mieć coś ładnego, to kupi. Ewentualnie, jak mu nie zależy na robieniu modelu, tylko na posiadaniu lub szybkim efekcie końcowym. To już indywidualne wybory i nic mi do tego. Ale odlewy, żywice itp. to już dla mnie przegiecie. Wystarczy przecież wziąć się za model w całości z plastiku, bo i efekt inny, możliwości obróbki materiału inne i zapewne efekt końcowy. Można przecież kupić gotowy zestaw plastikowy i wykonywanie kilkudziesięciu powtarzalnych kół nie będzie już konieczne - nawet odlewów z żywicy nie trzeba robić. Tylko wtedy to nie jest modelarstwo kartonowe. W dalszym ciągu będzie to model redukcyjny, tyle że plastikowy lub z innych materiałów. Tylko proszę, nie podciągajcie tego pod modelarstwo kartonowe.
20-12-2008, 02:56
Tak samo można nazwać modelarstwo plastikowe przecież tez tam są i blachy i żywica to czy taki model można nazwać modelem plastikowym??
Model kartonowy uważam model za wykonany w "standardzie", ale jak model jest w waloryzowany to tu liczy się efekt końcowy, a nie to co z czego jest wykonany. Na skończonym modelu jak będzie pomalowany, to nie dostrzeżemy czy on jest z kartonu czy nie. A z jakich materiałów zostanie wykonany to zależy od autora co dla niego jest tańsze i przyjemniejsze do pracy.
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze" Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.
20-12-2008, 03:32
A nie rozbija się wszystko przypadkiem o pojęcie "redukcyjny"?
W plastiku modelarstwo redukcyjne polega właśnie na "redukcji" części półfabrykatu i zastępowania ich wykonanymi przez modelarza, bez różnicy czy będzie to najwyższych lotów rękodzieło jakie prezentuje p. Andrzej Ziober, czy też blachy i żywice stosowane przez mniej utalentowane rzesze modelarzy i sklejaczy, tak samo wydaje mi się że w kartonie "walorkę" możemy uznać za kartonowe modelarstwo redukcyjne. I tu tak samo znajdziemy kilku, może kilkunastu "uparciuchów" :wink: oraz całą rzeszę osób wykorzystujących dodatki drewniane, żywiczne, blachy itd.... ( nie uważam przy tym tej drugiej grupy za jakąś gorszą.... no może tylko trochę bardziej rozrzutną :wink: ) Ja sam siebie z kolei nie zaliczam do żadnej z tych grup bo żadnego zestawu nie poprawiam (no.. poza swoim własnym :roll: ) i czyjejś pracy "prosto z pudełka" też nie składam . A jako że lubię kleić i mi się nigdzie nie spieszy to będe sobie pomalutku z papieru lepił modela, a co! :razz: Pozdrawiam serdecznie Jarek
20-12-2008, 08:55
Chłopaki... przedstawiłem Jaroslavowi sposób na szybkie stworzenie części bo o to pytał, zaś wy zaczynacie odwieczną walkę z wiatrakami
Autor wątku wypowiedział się co o żywicznym pomyśle sądzi i to powinno zamknąć temat. Kto będzie chciał to będzie stosował nawet włókno węglowe w modelu - bo może dzięki temu go zbuduje
Najlepsze modele są dopiero przed nami...
Piszę poprawnie po polsku ======== projekty ======== - projekt zawieszony
22-12-2008, 01:44
No dobra każdy z zainteresowanych swoje zdanie powiedział, i dobrze :wink:
Ale dobra, jedziemy dalej: Kolejna przeróbka a na dobrą sprawę poprawka dotyczy wieży nitowanej: nowa bryła powstała błyskawicznie a zmiany dotyczyły dorobienia imitacji śrub wystających z imitacji nakrętek :lol: Jak widać, wymalowałem eksperymentalnie wnętrze metalizerem "steel" Model Mastera, o powodzeniu tej operacji napiszę jak się do końca uda :wink: Następnie dorobiłem elementy stabilizujące wieże na kadłubie oraz mechanizm blokujący położenie wieży: Na dziś to tyle :wink: Pozdrawiam |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|