16-01-2009, 11:15
Do jego wykonania potrzebować będziemy zawiasu, ważne aby po złożeniu jego połówki były w miarę równoległe oraz aby nie miał on luzu na sworzniu.
Przez obydwie części zawiasu wiercimy otwory o średnicy takiej jakich nitów potrzebujemy. To samo wiertło które użyliśmy do wiercenia szlifujemy z rugiej strony na kształt półkuli.
Pomiędzy połówki zawiasa wsuwamy pasek kartonu i za pomocą wiertła wyciskamy nity. Aby sobie polepszyć komfort pracy można wiertło oprawić w jakiś uchwyt.
Tak wyglądają wyciśnięte nity, te akurat o średnicy 1,2 mm ale próbowałem też 0,8 mm.
Przy okazji powstają też ładne dziurki, jeśli ktoś akurat potrzebuje dziurki.
A tak wyglądają nity po przyklejeniu BCG.
W przyszłości myślę popracować nad udoskonaleniem tego prymitywu, może wyjdzie jakiś półautomat .
Gdyby ktoś wymyślił jak "wywiercić" sześciokątny otwór, to cienkim imbusem można by wybijać nakrętki.
Przez obydwie części zawiasu wiercimy otwory o średnicy takiej jakich nitów potrzebujemy. To samo wiertło które użyliśmy do wiercenia szlifujemy z rugiej strony na kształt półkuli.
Pomiędzy połówki zawiasa wsuwamy pasek kartonu i za pomocą wiertła wyciskamy nity. Aby sobie polepszyć komfort pracy można wiertło oprawić w jakiś uchwyt.
Tak wyglądają wyciśnięte nity, te akurat o średnicy 1,2 mm ale próbowałem też 0,8 mm.
Przy okazji powstają też ładne dziurki, jeśli ktoś akurat potrzebuje dziurki.
A tak wyglądają nity po przyklejeniu BCG.
W przyszłości myślę popracować nad udoskonaleniem tego prymitywu, może wyjdzie jakiś półautomat .
Gdyby ktoś wymyślił jak "wywiercić" sześciokątny otwór, to cienkim imbusem można by wybijać nakrętki.
Pozdrawiam.