18-03-2007, 12:21
F-16 jest jednym z pierwszych modeli wydawnictwa z Oleśnicy. Jego projektantem jest pan Michał Grabowski, znany już wcześniej choćby z Małego Modelarza. Napis na okładce , o której można powiedzieć wszystko tylko nie to, że jest ładna czy estetyczna głosi, iż jest to model „Falcona” w wersji „Wild Weasel.” co oznacza że otrzymujemy model który powinien odwozorowywać F-16C Block 50D. Poszczególne elementy rozrysowane są na ośmiu kolorowych arkuszach z kredowego kartonu oraz na dwóch za zwykłego papieru. Jak zwykle w tym wydawnictwie ilość rysunków montażowych jest niewystarczająca, na szczęście opis budowy jest dość obszerny. Pomocne mogą się okazać zwłaszcza te przedstawiające fotel wyrzucany, antenę radaru czy też detale podwozia. Nie bardzo jednak wiadomo po co zamieszczono rysunki wnętrza kabin wersji „A” i „B” skoro model jest w wersji „C”. Mam wrażenie, że cała cześć dotycząca budowy modelu została przygotowana w pośpiechu a dobór ilustracji mających ułatwić budowę jest mniej lub bardziej przypadkowy. Jakość druku jest taka sobie a odwzorowanie barw fatalne . Trudno też znaleźć przyczynę dla której znaki przynależności państwowej wydrukowano na niebiesko z białymi polami. Poszczególne detale zostały wydrukowane topornie a nieliczne napisy eksploatacyjne są rozmyte i nieczytelne. Ogólne wrażenie więc jest złe. Pogłębia je dodatkowo uproszczone wnętrze kabiny i komór podwozia oraz jakość podwieszanego uzbrojenia i wyposażenia. Składa się ono zaledwie z dwóch rakiet HARM, dwóch AIM-9 Sidewinder nieokreślonej wersji, podkadłubowego zbiornika na paliwo oraz czegoś co ma przedstawiać zasobnik HTS. Głębsza analiza poszczególnych detali wskazuje, że model został opracowany w wersji „A”, brakuje bowiem części tak charakterystycznych dla „Falcona Wild Weasel”, jak m.in. większych kół podwozia głównego, przetłoczeń na pokrywach jego komór czy całkowicie nowego wyposażenia kabiny pilota. Autor nie podaje wymiarów gotowego modelu, nie można więc nic napisać o zgodności wymiarowej z oryginałem. Nic też nie wiem spasowaniu poszczególnych elementów.
Podsumowując: jest to model tylko dla kolekcjonerów i tylko pod warunkiem, że nigdy nie będzie sklejany.