Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mi-2 GPM
#1
Witam Was w prawdopodobnie ostatniej mojej relacji przed końcem świata. Mam nadzieję że galeria też będzie.

Na warsztat powędrował długo wyczekiwany temat czyli wydany niedawno przez GPM śmigłowiec Mi-2. Model jest dostępny wyłącznie w zestawie z wręgami wyciętymi laserem z szajskartonu. Jakość druku jak to GPM ma w zwyczaju czyli przesunięcia kolorów i rozszczepienie kolorów składowych (najbardziej widoczne na kolorze czerwonym). Model po sklejeniu nie będzie prezentował się tak dobrze jak surówka ze względu na znacznie grubsze linie obrysowe które po dokładnym przyjrzeniu się są ciągiem pikseli i prawdopodobnie miały być ciemno szare.

Zdjęcia podklejonych wręg nie będzie z wiadomego powodu. Mogę wstawić zdjęcie wręg w wersji antypirackiej... :roll: :razz: :mrgreen:
[Obrazek: f163c7919ba867fdm.jpg]
Przy użyciu super tajnej technologi łamania zabezpieczeń antypirackich (zwykły skaner) mam kopię wręg na wyjątkowe sytuacje.
Jeśli ktoś myśli że wręgi laserowe to szybkościowa łatwizna którą z arkusza wydobywa się po przecięciu kilku "łapek" to w tym przypadku może się zdziwić. Moje wręgi były w sporej części nie docięte na przelot i musiałem je wycinać prawie jak zwykłe.
Po wycięciu wręg zmontowałem takiego szkieletora którego aż strach wziąć w ręce nie wspominając o kichnięciu.
[Obrazek: 22b7d44f94a75c3am.jpg]
Przyklejenie podłogi ujawniło pierwszy błąd. Wręga A10 jest umieszczona w niewłaściwym miejscu.
[Obrazek: fd633fd716f68c26m.jpg]
Przesunę ją na właściwe miejsce podczas pasowania poszycia.       
Posklejałem panele poszycia wewnętrznego. Poza brakiem linii w obrycie drzwi na jednym elemencie poszycia uwag brak.
[Obrazek: 5e38c35c67e13682m.jpg]
Po namyśle stwierdziłem, że zaproponowane przez autora wklejanie każdego panelu poszycia wewnętrznego oddzielnie (ściany, sufit) nie będzie zbyt łatwe więc skleiłem te elementy ze sobą.
[Obrazek: 6d169e614a3cd22bm.jpg]
Teraz mogłem przymierzać poszycie do szkieletu. Odniosłem wrażenie że nie przewidziano miejsca na paski łączące. Poza tym wręga A6 wymagała podszlifowania we wnętrzu kabiny. Paski zostały więc zeszlifowane.
[Obrazek: e2ca7241be971c13m.jpg]
Po wzmocnieniu podłogi kawałkami tektury wnętrze zostało wklejone w szkielet który nabrał w końcu jakiejś sztywności.
[Obrazek: 23be8734537cd411m.jpg] 
Wręga A7 nie została wklejona bo albo poszycie wewnętrzne jest za krótkie albo szkielet za długi i nie można skleić ze sobą wręgi i poszycia.

CDN...
Odpowiedz
#2
Witam.

Tedy trza zasiąść i popatrzeć na Wojciechową maestrię  PDT_Armataz_01_36. A czy masz coś na następną relację jak by się Majowie pie....li?

Pozdrawiam.

Paweł O.
[Obrazek: festiwal-cover.jpg]
Odpowiedz
#3
(30-11-2012, 09:27)Paweł O link napisał(a):A czy masz coś na następną relację jak by się Majowie pie....li?

Pewnie coś się znajdzie... :roll:

A tymczasem ciąg dalszy.
Na początek zdjęcie wzajemnego pasowania wręgi A7 i poszycia wewnętrznego o czym wspominałem w poprzednim poście.
[Obrazek: da0f202ff7351068m.jpg]
Część 6 została pogrubiona tekturą w celu usztywnienia zespołu. Żeby dowiedzieć się gdzie tkwi błąd trzeba się wziąć za poszycie ale najpierw trochę we wnętrzu trzeba dodać.
[Obrazek: 3cf76b0753edf782m.jpg]
Potem zacząłem przyklejać obramowania otworów okiennych.
[Obrazek: 40b768e63ed2afbcm.jpg]
Po przyklejeniu pierwszego nieco podejrzane wydało mi się jego wystawanie ponad szkielet bez miejsca na grubość folii szyb.
Żeby przekonać się czy będzie to miało jakieś większe znaczenie w późniejszym etapie budowy trzeba było zrobić zewnętrzne poszycie kadłuba.
Sklejało mi się go bezstresowo bo poza tym że elementy poszycia dobrze pasowały to jeszcze wydawca zabezpieczył potencjalnego sklejacza na wypadek niespasowania umieszczając zapas koloru jaki na modelu zajmuje najwięcej miejsca. Jest to niesamowicie trudny do zdobycia kawałek kartonu w kolorze BIAŁYM.  Confusedhock:
[Obrazek: a1b60a4389e6b4a0m.jpg] 
Skleiłem więc taką skorupkę.
[Obrazek: 9a573bc0ae77186cm.jpg] [Obrazek: 7d59576a903708bdm.jpg] [Obrazek: 7d59576a903708bdm.jpg]
Tą skorupkę zacząłem przymierzać do szkieletu i... [Obrazek: smiley-shocked030.gif]

CDN...
Odpowiedz
#4
(30-11-2012, 08:18)ceva link napisał(a):Witam Was w prawdopodobnie ostatniej mojej relacji przed końcem świata. Mam nadzieję że galeria też będzie.
  :mrgreen: :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
chcesz końca swiata proszę bardzo  :mrgreen:
[Obrazek: 47069007ac3bf6d7med.jpg]   

(01-12-2012, 02:36)ceva link napisał(a):Sklejało mi się go bezstresowo bo poza tym że elementy poszycia dobrze pasowały to jeszcze wydawca zabezpieczył potencjalnego sklejacza na wypadek niespasowania umieszczając zapas koloru jaki na modelu zajmuje najwięcej miejsca. Jest to niesamowicie trudny do zdobycia kawałek kartonu w kolorze BIAŁYM.  Confusedhock:

ha ha ha  :mrgreen: :twisted:

a tak na poważnie, czekam z niecierpliwością na dalsze postępy.
Odpowiedz
#5
Wojtek Ty jednak jesteś masochistą.Chciałem skleić ten model ze względów osobistych i  sentymentalnych,ale nie to wydanie i pewnie nie doczekam tego co chciałbym mieć.Ten Mi-2 to kolejna wydawnicza porażka.Dobrze,że trafił w Twoje ręce bo wyciśniesz z tego maksimum co się da,a ja trzymam kciuki i życzę powodzenia. PDT_Armataz_01_34
jowisz 32 [Obrazek: anaPoland.gif]
Odpowiedz
#6
(01-12-2012, 04:26)jowisz32 link napisał(a):Ten Mi-2 to kolejna wydawnicza porażka.

Confusedhock:
Czyżbyś wiedział coś więcej niż ja już wiem o tym modelu?
Na razie walczę z dopasowaniem szkieletu do poszycia, chyba aż takiej tragedii nie będzie. No chyba żeby...

Odpowiedz
#7
Ja już go mam za sobą :-D Mimo moich niemistrzowskich umiejętności dałem radę ukończyć i jakichś wielkich problemów nie było... zatem nic tylko idź do przodu  :tank:  :mrgreen:
Pozdrawiam!
Galeria malarstwa i rysunku: http://www.sabbstone.deviantart.com
[Obrazek: thumb_412_13_06_20_8_49_00.jpeg]
Odpowiedz
#8
To ja też zasiadam i zaczynam podziwiać.
Ukończone: Messerschmitt Bf-109G8
Na warsztacie: Spitfire Mk VB MM 3/2005
Odpowiedz
#9
Więcej o tym modelu od Ciebie na pewno nie wiem.Ty go masz już na tapecie,ja tylko przeglądałem go przez około 1 godziny.Może dlatego że oryginał znam od podszewki to dlatego jestem taki wybredny w stosunku do modelu.Tak to już jest jak porównujesz dwie rzeczy w rzeczywistości nieporównywalne.Zawsze z przyjemnością oglądam Twoje relacje,tak też będzie i teraz.Pozdro.
jowisz 32 [Obrazek: anaPoland.gif]
Odpowiedz
#10
Witam,
Bardzo lubię Twoje relacje więc będę tu często zaglądał i się uczył.
Czystość i dokładność twoich prac jest zadziwiająca i nawet jeżeli nie waloryzujesz swoich modeli to i tak są one rewelacyjne. Ja niestety nie mogę się zmusić do zrezygnowania poprawiania wycinanki co skutkuje niemiłosiernym wydłużeniem pracy nad modelem  :-\
Pozdrawiam
Odpowiedz
#11
Ja też będę stałym kibicem.Podziwiam twoje prace więc nie może mnie tu zabraknąć.
Odpowiedz
#12
Puki co tragedii nie ma i chyba takowej nie będzie. Części kartonowe pasują idealnie mimo to nie udało mi się uniknąć przesunięcia przy sklejaniu segmentów poszycia.  :oops:
Do końca nie wiadomo na kogo narzekać, na autora wycinanki czy na programatora lasera do cięcia wręg w szajskartonie.
(01-12-2012, 07:46)jowisz32 link napisał(a):Więcej o tym modelu od Ciebie na pewno nie wiem.Ty go masz już na tapecie,ja tylko przeglądałem go przez około 1 godziny.Może dlatego że oryginał znam od podszewki to dlatego jestem taki wybredny w stosunku do modelu.Tak to już jest jak porównujesz dwie rzeczy w rzeczywistości nieporównywalne.Zawsze z przyjemnością oglądam Twoje relacje,tak też będzie i teraz.Pozdro.
Ja też jestem wybredny, ale jak mam pod ręką najlepsze (do tej pory) opracowanie tematu to chyba coś z tego będzie. A przynajmniej powinno być.
Kolejne segmenty doklejone do "skorupki" z poprzedniego postu.
[Obrazek: b12d5d90588eac76m.jpg] [Obrazek: 8fde2f0911a389f6m.jpg]

CDN...
ps. Pasowanie poszycia do szkieletu niestety trochę odbiega od normy. Papier ścierny nie czuł się bezrobotny...
Odpowiedz
#13
Mam dziwne wrażenie, że surówka pod względem graficznym wyglądała dużo lepiej niż wersja ostateczna. Nie ma to jak walnąć czarne krechy na białym poszyciu, jak dla mnie taki "zabieg" cofa to wydanie o kilka lat wstecz PDT_Armataz_01_33
Mimo, że nie komentuję, to zawsze oglądam Twoje prace, więc wiem, że i tak bedzie na co popatrzeć  PDT_Armataz_01_34

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#14
Witam.
W ubiegłym tygodniu zamówiłem ten model i już do mnie dotarł. Po przeglądnięciu wycinanki pomyślałem, że fajnie by było zobaczyć relację z budowy tego modelu w Twoim wykonaniu.Zaglądam dziś na forum, a tu proszę prawie pół modelu gotowe. To co do tej pory pokazałeś wygląda znakomicie. Mam jeszcze dwa pytania:
1.Czy impregnowałeś czymś wycinankę, po zdjęciu z tym niesamowicie trudnym do zdobycia zapasem w kolorze białym ( :mrgreen: dobre) wydaje mi się że tak.
2.Czy wykorzystasz wszystkie elementy wycięte laserem z tej małej cienkiej kartki.
Pozdrawiam. Twardy.
Odpowiedz
#15
(02-12-2012, 01:46)jjb89 link napisał(a):Mam dziwne wrażenie, że surówka pod względem graficznym wyglądała dużo lepiej niż wersja ostateczna. Nie ma to jak walnąć czarne krechy na białym poszyciu, jak dla mnie taki "zabieg" cofa to wydanie o kilka lat wstecz PDT_Armataz_01_33
Mam podobne odczucie i jakby trafiła się okazja postawić oba modele (surówkę i model z wycinanki) obok siebie to zapewne surówka będzie wyglądać jak model z wycinanki a model z wycinanki jak wykonany ze skanów.

(02-12-2012, 01:57)Twardy link napisał(a):Witam.
W ubiegłym tygodniu zamówiłem ten model i już do mnie dotarł. Po przeglądnięciu wycinanki pomyślałem, że fajnie by było zobaczyć relację z budowy tego modelu w Twoim wykonaniu.Zaglądam dziś na forum, a tu proszę prawie pół modelu gotowe. To co do tej pory pokazałeś wygląda znakomicie. Mam jeszcze dwa pytania:
1.Czy impregnowałeś czymś wycinankę, po zdjęciu z tym niesamowicie trudnym do zdobycia zapasem w kolorze białym ( :mrgreen: dobre) wydaje mi się że tak.
2.Czy wykorzystasz wszystkie elementy wycięte laserem z tej małej cienkiej kartki.
Pozdrawiam. Twardy.
Do połowy modelu to jeszcze sporo brakuje.
Wycinanka była tradycyjnie zaimpregnowana caponem którym też nasączyłem wręgi z szajskartonu.
Z elementów laserowych z małej kartki planuję wykorzystać tylko siatki do osłony silnika i stopień wejściowy do kabiny, choć nie wiem czy jak znajdę odpowiednią siatkę to nie zrobię ich samodzielnie bo oczka siatek wyciętych laserowo są sporo przewymiarowane. 

Postępy niewielkie, ale w końcu szkielet pasuje do poszycia.
Wręgę A7 przykleiłem do końcówki poszycia wewnętrznego nieco na siłę bo nie do końca pasowały obwody poszycia i otworu we wrędze.
[Obrazek: 43c4a000857cf812m.jpg]
Poszycie kadłuba w kierunku tylnym zostało już zrobione.
[Obrazek: f69696cab14c569em.jpg]
Żeby do niego dopasować szkielet trzeba było użyć papieru ściernego przy pomocy którego z wręg w niektórych miejscach zostało zdjęte ok. 1 mm naddatku. Większość wręg zostało oszlifowanych o ok. 0.2-0.5 mm.
[Obrazek: 1b18c423e40d4e05m.jpg]
I można było w końcu zrobić przymiarkę.
[Obrazek: e5fb02dd74e7c6b4m.jpg]
Teraz pewnie czas na część poszycia przodu kadłuba żeby przymierzyć do szkieletu i poszycia.

CDN...
Odpowiedz
#16
Przednia część poszycia kadłuba już za mną. Łatwo nie było ale w miarę się udało, choć wymęczenie elementów jest widoczne podobnie jak plamy SG.
Do pasowania elementów uwag w zasadzie brak poza tym, że musiałem skrócić o ok. 0,5 mm fragmenty cz.17 stykające się z fragmentami cz. 15 na połączeniu z cz 14. Kolejną sprawą wymagającą korekty była krawędź styku szyby i dachu czyli cz. 20 i cz.21. Krawędź cz. 21 sklejona z listków miała kształt linii łamanej i nie chciała całą krawędzią przylegać do górnej krawędzi cz.20. Dolna krawędź okien z przodu kadłuba układa się w podobne fale jak krawędź cz. 21. Cz S9P czyli ramko-sklejka od wewnątrz prawych drzwi kadłuba była za duża na wysokość i kształtowo też raczej nie teges bo nie mogłem przykleić szyby z ramką.
[Obrazek: 9551fcdbf39fde6fm.jpg] [Obrazek: 2a97c581377a520am.jpg] [Obrazek: bf6053e7600022bem.jpg] [Obrazek: d7c91ae1ea46f65cm.jpg]
Teraz już mogę kombinować z szybami w dziobie które najprawdopodobniej powstaną z fragmentów butelki PET. Potem drobny retusz i wklejenie elementów szkieletu.

CDN... 
Odpowiedz
#17
Dziubek śliczny Big Grin. Tak patrzę na retusz i wyraźne czarne linie na białym i ...zastanawiam się, czy Ty czasem zamiast malować nie weźmiesz papierka ściernego... PDT_Armataz_01_01
[Obrazek: papermodelart.jpg]
Odpowiedz
#18
Nie przejmuj się tymi niedopasowaniami, pewnie pamiętasz tego Mi z pod Jeleniej co z bliska wyglądał niczym końcowy produkt z TEGO filmu

[Obrazek: lkmd-usebar.jpg]
Odpowiedz
#19
(04-12-2012, 05:15)Vincent link napisał(a):Tak patrzę na retusz i wyraźne czarne linie na białym i ...zastanawiam się, czy Ty czasem zamiast malować nie weźmiesz papierka ściernego... PDT_Armataz_01_01
Zdecydowanie miałem na myśli retusz białych linii na czarnym poszyciu. Szlifowanie czarnych linii na białym poszyciu nawet nie przeszło mi na myśl. Obawiam się, że tak ładnie by ten dach nie wyglądał. Te linie nieco maskują niedokładności. Zresztą dla mnie model kartonowy powinien wyglądać jak model kartonowy.
(04-12-2012, 10:00)mariusz30003 link napisał(a):Nie przejmuj się tymi niedopasowaniami, pewnie pamiętasz tego Mi z pod Jeleniej co z bliska wyglądał niczym końcowy produkt z TEGO filmu
Pamiętam, ale do czegoś takiego nie dążę.

Kolejny odcinek i niestety bez dobrych wieści.  :-\
Przykleiłem do poszycia wewnętrznego skorygowane z szerokości (ok. 0,5mm) wnęki okien. Następnie poszycie zewnętrzne skleiłem ze szkieletem i lipa. Wyszło małe przesunięcie w osi symetrii o ok. 0,5 mm i przednie lewe okno ukazało spotęgowany błąd.
[Obrazek: 08fc9901f4994615m.jpg] [Obrazek: 9c082c80077025f2m.jpg] [Obrazek: dfd6195dbab4843cm.jpg]
Na zdjęciu wygląda to lepiej niż w rzeczywistości. Poza tym poszycie mierzone bez kleju lepiej pasowało do szkieletu. Jednak takie drastyczne korekty szkieletu nie gwarantują bezstresowego klejenia a raczej kłopoty.
Druga, chociaż o wiele mniej zła, wiadomość to taka że muszę jakoś wytłoczyć sfery o mniejszym promieniu niż te z butelki żeby wykonać szyby w nosie. Ech ,żeby autor nie olał tematu szablonów oszklenia to było by o wiele mniej kombinacji...

Pomimo braku nastroju do dalszej budowy chyba CDN...
Odpowiedz
#20
A ja powiem tak, nie wygląda to źle, model będzie cyc !
Odpowiedz
#21
Tak się zastanawiam, od czasu zanim jeszcze zalogowałem się na forum: czy CEVA będzie kiedyś zadowolony ze swojego modelu ???

PS. weź się nie obraź, żartuje



pozdrawiam, maniek
Odpowiedz
#22
(05-12-2012, 06:02)maniek15 link napisał(a):Tak się zastanawiam, od czasu zanim jeszcze zalogowałem się na forum: czy CEVA będzie kiedyś zadowolony ze swojego modelu ???

he... dobre pytanie  :-P :-P
Odpowiedz
#23
(05-12-2012, 07:38)Dombeer link napisał(a):[quote author=maniek15 link=topic=11321.msg128748#msg128748 date=1354723347]
Tak się zastanawiam, od czasu zanim jeszcze zalogowałem się na forum: czy CEVA będzie kiedyś zadowolony ze swojego modelu ???

he... dobre pytanie  :-P :-P
[/quote]

Bardzo dobre. Cool Ze swojego od początku do końca to pewnie tak. [Obrazek: 2gwizd.gif]

Pocieszający akcent w dniu dzisiejszym jednak się pojawił. Nawet znośnie wyretuszowało mi się nosek i wykorzystując dupę domowego słonia udało mi się wytłoczyć szybki do przodu kadłuba. Co prawda nie mają do końca takiego kształtu jaki bym chciał, ale słoń miał taką dupę nie inną.
[Obrazek: 275081a6add2f0e3m.jpg] [Obrazek: 4b301d9db9519328m.jpg] [Obrazek: 78df491a6cb93c63m.jpg]
Dorobiłem też odbłyśnik reflektora.
[Obrazek: fa13084df4b302fem.jpg]
Zniechęca mnie to białe wnętrze oczekujące pomalowania i odgadnięcia dokładnych pozycji przyklejenia części wyposażenia kabiny.
[Obrazek: be6cb3c6d4aa38f1m.jpg] [Obrazek: 4fd8cf56a6787602m.jpg]
Brak ścian wnętrza kabiny pilotów uważam do tej pory za największą pomyłkę autora.

Chyba CDN... 
Odpowiedz
#24
(05-12-2012, 03:47)ceva link napisał(a):[quote author=Vincent link=topic=11321.msg128696#msg128696 date=1354634158]
Tak patrzę na retusz i wyraźne czarne linie na białym i ...zastanawiam się, czy Ty czasem zamiast malować nie weźmiesz papierka ściernego... PDT_Armataz_01_01
Zdecydowanie miałem na myśli retusz białych linii na czarnym poszyciu. Szlifowanie czarnych linii na białym poszyciu nawet nie przeszło mi na myśl. Obawiam się, że tak ładnie by ten dach nie wyglądał. Te linie nieco maskują niedokładności. Zresztą dla mnie model kartonowy powinien wyglądać jak model kartonowy.
[/quote]
Ortodoksyjny perfekcjonista :mrgreen:
Z tymi oknami -to chyba tylko poszerzenie rozmiarów okien o ~1mm na każdą stronę wewnętrznego poszycia mogłoby poprawić sytuację. Mam prośbę - koniecznie zrób zdjęcie tego wnętrza kabiny przed wklejeniem. Jestem ciekaw co brakuje i czy to bardzo widać?
[Obrazek: papermodelart.jpg]
Odpowiedz
#25
(05-12-2012, 08:19)ceva link napisał(a):...Nawet znośnie wyretuszowało mi się nosek....
Chyba CDN... 

Jak by się nie udało lepiej wyretuszować, to przecież możesz pokusić się o pomalowanie go w powszechnie obowiązujący kamuflaż.  :mrgreen:  :mrgreen:
[Obrazek: m_woj_jelenia_gora_p1.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości