Liczba postów: 435
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08 2008
Cytat:Patrząc na konfrontację zdjęć nie pozostaje tylko nic jak podpisać się pod zdaniem, że ta sama wycinanka modelu nigdy tak samo się nie skleja
Amen. Model wychodzi świetnie i gdybym jak takie szpary robił, to byłbym bardzo zadowolony :wink: Oglądam dalej!
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 9
Dołączył: 09 2008
Witam wszystkich w kolejnej odsłonie prezentacji moich zmagań z Curtissem
Na początek kilka zdjęć obrazujących powstawanie części dziobowej samolotu:
Na zdjęciach 4-5 widać, że kształtowanie takich elementów jest dla mnie jeszcze dużym wyzwaniem. Dodatkowo światło lampki bezlitośnie obnaża wszystkie niedoskonałości.
Następnie cała część dziobowa z gotowym wlotem powietrza. Po uporczywych poszukiwaniach okazało się, że firma GPM niestety nie uwzględniła w swoim zestawie wręgi nr 35c hock: :roll: :evil: , więc musiałem ją wykonać na podstawie oryginalnego szablonu z wycinanki. Niestety przez swoją bezmyślność nie przymierzyłem wręgi wycinankowej z przylegającą do niej laserowo ciętą 35 i po sklejeniu okazało się że coś niecoś mi odstaje po bokach.
Przy okazji dla osób, które będą w przyszłości sklejać ten model napiszę teraz o pewnych nieścisłościach, które wystąpiły w instrukcji, a mogą przysporzyć małego zamieszania jak to miało miejsce u mnie. Prawidłowo powinno być tak ,że z jednej strony tekturki powinien być naklejony szablon wręgi 35 a z drugiej 33c. Dodatkowo mylące jest to, że w części 35 jest do wycięcia otwór a w 33c tego otworu nie ma. Żeby było śmieszniej w moim przypadku fachmeni z GPM-u wykonali dwie osobne wręgi odpowiednio 35 i 33c, a ja z radością nakleiłem na nie szablony z odpowiednimi numerkami :mrgreen: W rezultacie spisałem całkowicie na straty cz. 33c.
Część kadłuba bezpośrednio za kabiną, powstała przez sklejenie ze sobą wszystkich elementów a następnie nasunięcie całości na szkielet. Jak widać potwierdziły się ostrzeżenia cevy o przesunięciu linii zasuwania osłony kabiny :neutral: choć udało mi się ten efekt trochę zmniejszyć. Dodam, że na upartego dałoby się tego uniknąć, ale w tym wypadku góra poszycia odstawałaby ponad część zagłówkową, co wymagałoby sztukowania. Jak widać nie zdecydowałem się na wycięcie dwóch otworków w lewej szybce. Niestety nie posiadam odpowiedniego wybijaczka żeby zrobić to ładnie a wolałem wyjść z założenia, że lepiej nie zabierać się za coś jeżeli nie mogę tego zrobić w miarę przyzwoicie
Dalej część tylna kadłuba. Wbrew moim obawom poszło całkiem gładko Formowanie odbyło się na klej wodny zwany przez niektórych tajemniczym skrótem BCG :wink: Poszycie zostało połączone na podstawie wewnętrznego poszycia wnęki podwozia.
Aby łatwiej spasować ten element z poprzedzającym dodatkowo poszycie wewnętrzne skróciłem
Z drugiej strony zrobiłem to zupełnie niepotrzebnie
Aha. Tą sklejkę polecam wyrzucić, bo nie przyda się na nic
Dalej szkielet dla tego elementu. Jak widać pogrubiłem jedną z wręg o dodatkowy milimetr...
... po to aby mogła wystawać z poprzedzającego elementu.
Niestety jest to wymagane ponieważ całość była u mnie przykrótka właśnie o ten 1mm
Na koniec przymiarka całości na razie na sucho. Wygląda całkiem obiecująco
ale już teraz wiem, że w tym miejscu będę miał mały kłopot :roll: :neutral:
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
Ojoj - jaka różnica odcieni :-( Może przyprószysz to startą suchą pastelą aby nieco wyrównać ?
na macie: projekt X
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
kriss świetnie Ci to idzie z tym modelem jak na razie pomimo tak rażących błędów o ktorych już wspominał ceva.
U Ciebie można już zaobserwować błędy projektu: kamuflarz i błędy pasowania wzorów nadruków na sąsiednich(!) okleinach.
Trzymam kciuki za ukończenie
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 9
Dołączył: 09 2008
Cytat:Ojoj - jaka różnica odcieni :-( Może przyprószysz to startą suchą pastelą aby nieco wyrównać ?
Faktycznie w sztucznym świetle różnica jest bardzo widoczna, ale w dziennym trochę mniej. Ja bym zrzucił winę raczej na drukarnię, choć z drugiej strony kolor piaskowy ma wszędzie ten sam odcień. Myślę, że na razie nie będę nic z tym robił. Mam jeszcze czas na decyzję :wink:
Cytat:... Ta szczelina będzie w 3/4 długości przykryta przez oprofilowanie spływu przejścia skrzydło-kadłub, więc sugeruję wstawić w pozostałą jej część odpowiedniej szerokości paseczek papieru (łatkę), wygładzić go na równo z powierzchnią poszycia, zalać glutem i pomalować. Nie powinno być dramatu.
No miałem coś w tym stylu wykombinować, myślałem nawet, żeby przeszczepić kawałek koloru z miejsca, które będzie przykryte w/w oprofilowaniem. Biorę też pod uwagę, że szparka będzie mniejsza jak już będę to faktycznie przyklejał, chociaż patrząc na moje wybryki jedna szpara w tę czy we w tę nie zrobi różnicy... :razz: Ale dzięki za radę.
Cytat:Ale powiem Ci że jestem strasznie rozczarowany jakością projektu...
Wiesz. ja nie jestem żadnym wyjadaczem dlatego część błędów można zrzucić na karb moich umiejętności, a dla mnie to i tak jest ogromny skok jakościowy w porównaniu do modeli, które sklejałem wcześniej i mimo tych niektórych potknięć skleja mi się go naprawdę przyjemnie
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 9
Dołączył: 09 2008
Witam po długiej przerwie
Jeśli ktoś myślał, że zaprzestałem budowy tomka to się mylił. Jeszcze was trochę pomęczę swoimi wypocinami ;D Przerwa w relacji spowodowana była różnymi czynnikami o których nie warto tu pisać, jednak budowa trwała dalej, aczkolwiek powoli i nieregularnie no i w tym czasie nie za bardzo było co pokazać. No ale w końcu trochę zmobilizowany przez jednego z naszych forumowych kolegów pokazuję niniejszym co zostało do tej pory zrobione. Mam nadzieję, że kogoś to zainteresuje.
Dobra dosyć już tego piep.... czas na fotki Sorki za jakość ale ktoś mi coś popsuł w ustawieniach aparatu i nie wyszły takie jak bym chciał
Usterzenie - tu raczej wszystko poszło bez większych problemów:
takie dwa ogólne widoczki:
Szkielecik skrzydeł:
...i w komplecie z kadłubem
Można zauważyć że rozdzieliłem wnętrza podwozia i klap, które w oryginale są jedną częścią naklejaną na wierzch szkieletu ale mi to jakoś nie chciało się zgrać. W tej chwili pracuję nad klapami i przymierzam się do wg mnie najtrudniejszego etapu - czyli oklejania skrzydeł poszyciem.
Na dziś to wszystko. Mam nadzieję, że teraz już uda mi się pojawiać częściej z postępami Jak zwykle mile widziane komentarze i uwagi.
Pozdrawiam. kriss
Liczba postów: 520
Liczba wątków: 42
Dołączył: 02 2009
No proszę-wielu uznaje ten model za niemal niesklejalny i pełny błędów a Tobie bardzo dobrze wychodzi ;D Świetnie zneutralizowałeś wszystkie błędy projektu
Cytat cyni cłowieka ocytanym :-P
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 9
Dołączył: 09 2008
(20-12-2009, 01:31)Boogie link napisał(a):No proszę-wielu uznaje ten model za niemal niesklejalny i pełny błędów a Tobie bardzo dobrze wychodzi ;D Świetnie zneutralizowałeś wszystkie błędy projektu
To chyba kwestia tego co kto uważa za poważny błąd. Faktycznie było kilka małych potknięć związanych głównie z pasowaniem nadruku, ale żeby coś naprawdę strasznie nie pasowało to jeszcze się nie zdarzyło, więc specjalnie nie było czego neutralizować. Ale w porównaniu z takim Twoim Avro, z którym poradziłeś sobie akurat świetnie to chyba raczej pikuś.
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 9
Dołączył: 09 2008
Liczba postów: 520
Liczba wątków: 42
Dołączył: 02 2009
Musze przyznać że poskładany w całość prezentuje sie całkiem efektownie Grafika modelu też OK,wygląda jakby leciutko był przysypany pustynnym kurzem :mrgreen:
Cytat cyni cłowieka ocytanym :-P
Liczba postów: 116
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04 2009
Hej chciałem zapytać czym retuszujesz? Zwykłe farbki wodne czy może jakieś konkretniejsze fafbki np. Pactry? Jak Pactra to jakie numerki??
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Muszę Ci powiedzieć, że Twoja praca robi wrażenie, jedyne co mi się rzuciło w oczy to ten garb na spodzie kadłuba.
Mam wrażenie, że projektant się przy nim chyba za bardzo nie postarał albo Ty go niewłaściwie uformowałeś.
Stawiał by jednak na tę pierwsza opcję.
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 9
Dołączył: 09 2008
(28-04-2010, 06:23)Pajda link napisał(a):Hej chciałem zapytać czym retuszujesz? Zwykłe farbki wodne czy może jakieś konkretniejsze fafbki np. Pactry? Jak Pactra to jakie numerki??
Do retuszu używam temper. Są to farbki bardzo podobne w użyciu do plakatówek. Mają one tę główną zaletę, że raz zmieszaną farbkę można używać wielokrotnie poprzez dodanie niewielkiej ilości wody. Jedną z wad jest niestety słabe krycie - szczególnie materiałów innych niż papier. Ale do retuszu krawędzi nadają się bardzo dobrze
(29-04-2010, 09:42)Piterski link napisał(a):Muszę Ci powiedzieć, że Twoja praca robi wrażenie, jedyne co mi się rzuciło w oczy to ten garb na spodzie kadłuba.
Mam wrażenie, że projektant się przy nim chyba za bardzo nie postarał albo Ty go niewłaściwie uformowałeś.
Stawiał by jednak na tę pierwsza opcję.
Generalnie wygląd garbu spaprałem ja sam ale bardziej było to spowodowane niedokładnym ukształtowaniem poszycia skrzydeł niż samego garba, co widać wyraźnie na przedostatnim zdjęciu - w miejscu gdzie wystaje linia kreskowa. Natomiast w mojej ocenie nie było jak uniknąć szpar w miejscu krawędzi spływu skrzydeł obok wnęki na klapy. Po prostu dolna płaszczyzna skrzydła przy krawędzi spływu zamiast iść równo z kadłubem tak jakby chowa się w jego obrys. Mam już to zawikolowane i będę tam jeszcze retuszował tak żeby się to nie rzucało w oczy
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
29-04-2010, 01:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-04-2010, 01:47 przez Piterski.)
Może przecięcie garbu i jego łączenie w tym miejscu dało by dobry rezultat. Polecam na takie przymiarki kalkę techniczna.
U mnie się sprawdziła i jestem bardzo zadowolony.
Wyprzedzając Twoje wykonanie chciałem zwrócić uwagę na wiatrochron. Widziałem surówkę Łukasza i nie pasuje mi jej zwieńczenie. Otóż według tego co na szybko oglądałem w Twoim samolocie, a dokładniej w moim Curtisie to na jej szczycie nie ma żadnego wypełnienia. Tam idzie normalna wąska ramka, a poprzeczka która czasem widać na zdjęciach jest ale od środka jak cięciwa jej górnego łuku. Pewnie ułatwiała wsiadanie do samolotu. Tak samo mam wątpliwości co do tego lusterka na zewnątrz samolotu.
Łukaszu możesz naświetlić tę rozbieżność?
Lusterko jednak czasem występuje ale widoczne jest na słabszych zdjęciach.
Liczba postów: 288
Liczba wątków: 22
Dołączył: 03 2007
Nieźle wymiatasz. Uważaj przy oprofilowaniu wnęki podwozia, bo chyba jest tam trochę pomylona numeracja.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam
Liczba postów: 215
Liczba wątków: 25
Dołączył: 02 2007
Witajcie,
Piterski - ze zdjęć które posiadam - Tomahawki miały montowane lusterka na wiatrochronie, ale były i takie które... ich nie miały. Nie wiem od czego to zależało, może w przypadku Clive'a Caldwella po prostu czuł się pewniej widząc co dzieje się za nim w trakcie lotu ;-) Zdjęcie, na którym się opierałem przedstawia P-40B a australijskich barwach podczas startu z lotniska polowego, skoro on takowe lusterko miał, uznałem, że w modelu również się ono znajdzie. Co się tyczy ramy wiatrochronu, popełniłem błąd sugerując się niewyraźnymi zdjęciami tej części kadłuba - wzmocnienia pionowe w gruncie rzeczy powinienem zinterpretować jako wewnętrzną krawędź płyty pancernej - w modelu należy odciąć te dwa wzmocnienia pionowe. Szyba była niejako w jednym kawałku. Moja wina - przepraszam. Natomiast płytę pancerną należy wykonać we własnym zakresie. Takową zrobię i poproszę wydawcę o wstawienie do ściągnięcia jako pdf.
poniższe zdjęcia obrazują lusterko...
dzięki Piterski za zwrócenie uwagi,
pozdrawiam, Łukasz
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Dzięki Łukaszu za wyjaśnienia
Cieszę się, że o tym napisałeś. Jak się domyślam to na pokazanych przez Ciebie zdjęciach widać poziomą poprzeczkę, która jest od środka owiewki i pewnie jakieś prowadnice dla wspomnianej płyty pancernej.
Znalazłem takie fajne ujęcie owiewki Curtisa 75Hawk z wspomnianą poprzeczką i cięgnami, które na ujęciach z zewnątrz robią wrażenie pionowych słupków i też mogą wprowadzić w błąd.
To zdjęcie znalazłem na Tej ciekawej stronie
Liczba postów: 215
Liczba wątków: 25
Dołączył: 02 2007
Twoja dokumentacja zdjęciowa przyda mi się w przyszłości;-)
pozdrawiam, Łukasz
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Widzę, że jednak to "czoło" blaszane jednak jest. Oj ciężko jest analizować zdjęcia, ciężko.
A przecież oglądałem zdjęcia tego samego samolotu tylko że w ujęciach całościowych.
To jest dowód jak to mimo zdjęć można czegoś nie zobaczyć lub zobaczyć nie tak jak było faktycznie.
Zdjęcia okłamują naszą percepcję .
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 9
Dołączył: 09 2008
Kurde chłopaki teraz to mi namieszaliście w głowie. Łukasz czy mam rozumieć, że mam wyciąć te dwa pionowe elementy na wiatrochronie, a szybę uformować na półokrągło, czy z załamaniami? Bo po zdjęciach które przeglądałem na necie wychodzi mi że szyba powinna być na półokrągło ale te pionowe ramki też powinny być. Chyba, że chodzi o ramkę wewnętrznej płyty pancernej Sam już nie wiem.
(01-05-2010, 02:37)Łukasz Fuczek link napisał(a):Natomiast płytę pancerną należy wykonać we własnym zakresie. Takową zrobię i poproszę wydawcę o wstawienie do ściągnięcia jako pdf.
Byłbym bardzo zobowiązany, gdyby udało Ci się ją zrobić w niedługim czasie
Liczba postów: 215
Liczba wątków: 25
Dołączył: 02 2007
poniższe zdjęcia mogą więcej tłumaczyć...
pozdr. Lukas
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 9
Dołączył: 09 2008
(02-05-2010, 10:42)Łukasz Fuczek link napisał(a):poniższe zdjęcia mogą więcej tłumaczyć...
Faktycznie. Już chyba wiem o co chodzi. Dzięki
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Jakoś Ci jednak idzie pchanie tego kamienia pod górę...
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
Co jest dewizą na to, że każdy model da się skleić
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 9
Dołączył: 09 2008
(07-05-2010, 08:34)ceva link napisał(a):Jakoś Ci jednak idzie pchanie tego kamienia pod górę...
He he No robię co mogę i nawet jestem zadowolony z efektów
|