Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Do of topów nic nie mam byle były w temacie motocykli.
Dominik wiesz że szlifierką na lodzie daleko nie ujedziesz. Mój brat całą zimę Simkiem do pracy dojeżdża i bez wywrotki.
Liczba postów: 1,027
Liczba wątków: 53
Dołączył: 09 2008
To nie z tej zimy , jesień 2008
Przepraszam panią,czy ta chusteczka pachnie chloroformem? :-)
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Witam
Sporo czasu upłynęło o dostatniej wizyty.
W tym czasie nie próżnowałem powstało chociażby to
.
Ruszyły także prace nad oryginałem z tematu, po zakupie czterech silników złożyłem jeden który niedawno został oblatany
.
A w modelu z powodu przerzucenia mocy produkcyjnych na powyższe działy powstało zaledwie tyle ( rolgaz, dekiel magneta, i elementy ramy) .
.
Projekt nie zarzucony prace trwają ale powoli.
Liczba postów: 439
Liczba wątków: 20
Dołączył: 04 2007
Masz wspaniałą pasję, dzięki temu odżywają wspomnienia. Jakieś 30 lat temu śmigałem czymś takim po bezdrożach i wertepach, a na imię ona miała ,,GIL". Ojciec za wyczyszczenie motoru, dawał trochę pojeździć. Udawało mi się WuSuki rozpędzić nawet do 70 na godz. Ależ to był muł, z zazdrością patrzyłem na ,,Kobuzy". Widać że świetnie się bawisz przy obu motorach.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
08-05-2010, 01:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-05-2010, 04:17 przez mariusz30003.)
Zabawa jest przednia choć pociaga za sobą wiele wyrzeczeń.
Mój Gilek leci ciut powyżej 60 (bez znaczenia jaki obciążenie czy 60kg czy 180) choć w danych technicznych jest 80. To zależy od zębatek zdawczej przy silniku i tej przy kole.
Liczba postów: 1,679
Liczba wątków: 69
Dołączył: 02 2008
Jutro jest kolejny LKMD może pojawił byś się. Lubartów przecież nie leży daleko od Lublina
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
24-05-2010, 08:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2010, 01:52 przez mariusz30003.)
Witam
Mały Update.
Spojrzenie na złożoność konstrukcji - instrukcja budowy
Robota gorsza niż projektowanie a to dopiero niecała połowa!
Zarzuciłem budowę surówki ... NIE CHCE MI SIĘ! Może ktoś chce ją dokończyć? Czyli kto da więcej to jego.
To co do tej pory pokazałem w pełni wystarczy by ocenić cały projekt.
4czeriec2010
W między czasie powstaje ( od 3 dni) nowy projekt bazujący na dotychczasowym, nie wiem czy otwierać nowy temat czy kontynuować w tym...?
Oto to co powstało do tej pory
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
16-07-2010, 09:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-07-2010, 11:02 przez mariusz30003.)
Wątek utoną w czeluściach forum, czas go odkopać.
Sesja zakończona to zabrałem się za motórka. Małymi kroczkami przeplatanymi upalną niemocą oraz innymi bardziej ważnymi sprawami powoli powstaje modelik na razie w wersji cyfrowej ale niebawem wstawię fotki z egzemplarzem kartonowym ( rama i wahacz).
.
kolorek tylko dla kontrastu, docelowy to ciemna wiśnia.
Zaczątek baku....
I tu wyszła na jaw ciekawa rzecz... Mianowicie sam odcisk baku powstał dobrych kilka miesięcy temu na zbiorniku "nr1", wtedy nie narysowałem linii cięć. Dziś zakładam tą wytłoczkę na zbiornik "nr2" i wytłoczka jest za mała ( musiałem ją porozcinać i sztukować) ... wniosek każda stara WSk jest unikalna bo się różni wymiarowo od innych starych WSeK.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
18-07-2010, 03:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-07-2010, 06:24 przez mariusz30003.)
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Oczywiście podglądam Twoją pracę i trzymam kciuki za jej powodzenie. Tym razem trochę nie pasuje mi główka ramy która jest zbyt masywna i trochę inne położenie belek podsiodłowych.
Myślę że będzie to widać na poniższym zdjęciu.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
18-07-2010, 09:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-07-2010, 08:54 przez mariusz30003.)
Co do główki to się zgodzę, że jest trochę toporana.
Ale zauważ taką rzecz rama, którą pokazałeś posiada profile do mocowania stopek pasażera i tłumika co powoduje pochylenie całej ramy do przodu i zmianę konta nachylenia belek podsiodłowych.
U mnie owych elementów na razie nie ma i rama stoi na prostych odcinkach belek podsilnikowych i przez to jest jakby przechylona do tyłu.
W motocyklu stojącym na kołach belki podsiodłowe są +- równoległe do podłoża. Mam dwie ramy jedna jest z '61 s druga kilka lat młodsza ( w tej chwili nie pamiętam), podczas pobierania miary raz z jednej raz z drugiej ( bo jedna jeździ ) różnice w wymiarach sięgają miejscami grubo ponad 1cm, tak więc nie dziw się ze coś może nie pasować :-P
Ps jeszcze jednego bubla nie znalazłeś ale on nie zakłuca geomerii motocykla a nawet pomaga wzmacniając dany element :lol: .
19 lipiec
Zbudowałem od nowa ramę i wahacz, powstało także kilka drobnych elementów. Zmieniłem główkę ramy poprzednia była o 6mm zadurza, przy okazji popsułem końcówki belek biegnących pod bakiem widoczne na foto, ale to nic wycinanka tego nie obejmuje.
22 lipiec
mały off
na wzorcu projektu nr2, który dostał nowe lśniące lica machnąłem własnoręcznie (bez szablonów) elementy ozdobne "szparunki" by dodać smaczku antykowi.
Trochę krzywo ale zleceniodawcy się podoba.
Na baku jeszcze niema bo się robią szablony logo jak powstaną to i szparunek się pojawi.
Liczba postów: 70
Liczba wątków: 6
Dołączył: 07 2007
Ładnie, trzeba by się przejechać i obejrzeć oryginał, bo fotki to komórką i w komórce robione?
Tegwoj
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Tak fotki komórką w komórce malowane były.
Jak chcesz to zapraszam to zrobisz profesjonalną sesje tej piękności.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Ku uciesze niektórych prace na d Zetką posuwają się w ślimaczym tempie do przodu.
Nadal męczę zbiornik, który w porównaniu z tym z B3 to niezły pasztet, te jego obłości są nie do zniesienia.
Po wprowadzeniu kilku poprawek, sklejeniu kilku egzemplarzy nadal coś nie pasuje, tj brakuje tu i ówdzie po kilka milimetrów.
Inny problemem jest to, że nie pozwolił się rozwinąć jak należy, bo ta moja nowatorska technologia rozwijania powierzchni nierozwijalnych w celu ich powtórnego zwinięcia by przypominały to co wcześniej było nie rozwijalne ma pewne ograniczenia i błędy jak na razie nie do przejścia ( może i by się coś dało zrobić ale skomplikowało by to siatkę tego elementu, która i tak jest ciężka w klejeniu).
Efektem jest oto taki kanciasty profil tego bąbla.
Na wcześniejszych fotkach jest to nie widoczne bo to pierwszy prototyp sklejony ze zwykłego papieru do drukarki a ten już na docelowym medium.
Mam nadzieję, że to znawcom i przyszłym monterom nie będzie zbytnio przeszkadzać.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
By temat nie umarł ze starości mała aktualizacja.
Pierwszy raz zastosowałem bierznik w oponie, jest jego jeden plus w całości zasłania powstające niedobory.
Liczba postów: 1,027
Liczba wątków: 53
Dołączył: 09 2008
Naklej jeszcze te małe kostki bieżnika :mrgreen: Ciekaw jestem efektu jak dojdą szprychy.
Przepraszam panią,czy ta chusteczka pachnie chloroformem? :-)
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Taaa dla chcącego nic trudnego ale mi się nie chce.
Tu odpowiedniejszy by było grawerowany laserowo bieżnik, bo przynajmniej lamelki by były.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
29-11-2010, 06:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-11-2010, 03:45 przez mariusz30003.)
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
01-12-2010, 03:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-12-2010, 07:06 przez mariusz30003.)
Witam w zimie gdzie mrozu po kolana i śniegu 15 stopni.
Taka pogoda mnie zmobilizowała do dłubania przy WSK jak widać powyżej i poniżej.
Dziś odcinek pod tytułem SZPRYCHOWANIE dla każdego.
Zaczynamy od przygotowania blaszki o wymiarach jak na zdjęciu oraz drutu fi ok 0,2-0,3mm (np: struna gitarowa).
Drut owijamy o blaszkę do rozmiaru 25mm tworząc sprężynkę, którą rozcinamy na poszczególne szprychy tak by na jednym końcu powstał haczyk.
Tu należy się ostrzeżenie by nie zagubić ewentualnych odpadów jak i szprych bo może się to nieprzyjemnie skończyć nadzianiem na taki drut ( dwa razy testowane na stopach) w naszym przypadku to pół biedy ale z dziećmi nie ma żartów.
Wklejamy pierwszą szprychę w piastę, następnie odnajdujemy na obręczy otwory schodzące się tak / \ i wtykamy ja w lewy otwór
Teraz umieszczamy kolejną szprychę w co czwartym (4) otworze na obręczy i co drugim (2) na piaście.
Postępujemy tak aż zapełnimy ww otworki
Odwracamy kolo na drugą stronę i wklejamy pierwszą szprychę w drugi otwór ( prawy) teraz znów lewy ( najpierw wsuwamy ją w obręcz a następnie wpinamy haczyk w otwór w piaście)
Rozstaw i kolejność szprych tak jak na poprzedniej stronie
I mamy położone - zaszpeychowane w połowie koło
Teraz pora na dłuższe szprychy( 29mm)
Sprychowanie tej warstwy przeprowadzamy trochę inaczej ...
Najpierw przetykamy szprychę prostym końcem od góry przez piastę,
następnie przeplatamy przez jedną ze szprych z dolnej warstwy by się jej koniec znalazł wewnątrz splotu.
Teraz przelatamy ja (zółta) nad szprychą górnej warstwy (niebieska)
i wsuwamy w otwór.
Z drugą strona postępujemy tak samo ( tylko jest jedno utrudnienie - mało miejsca na manewry)
W taki oto sposób mamy koło motocyklowe w skali.
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 85
Dołączył: 02 2010
Szprychy pierwsza klasa
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
01-12-2010, 07:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-12-2010, 05:52 przez mariusz30003.)
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Teraz kolejny odcinek z serii B3 Gil (późna seria składana z resztek)
Amorek na sprężynie
sam
i w towarzystwie
Koniec coraz bliżej , instrukcja w 50% gotowa.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
Mała ciekawostka być może banalna... tworząc rysunki do instrukcji wykonałem niewielkim nakładem w Corelu coś w rodzaju renderu z 3D.
Instrukcja chwilami jest bardziej pracochłonna niż projektowanie samego modelu.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 19
Dołączył: 05 2008
22-02-2011, 12:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-02-2011, 10:46 przez mariusz30003.)
|