06-09-2009, 02:11
W jednej z tych "barek"zapomniałeś wyciąć bulajów.Znowu się czepiam co,ale za to reling wyszedł Ci bardzo fajnie.Jeszcze trochę i wodowanie :grin:
[Relacja/Galeria] Pancernik Shikishima GPM nr.252
|
06-09-2009, 02:11
W jednej z tych "barek"zapomniałeś wyciąć bulajów.Znowu się czepiam co,ale za to reling wyszedł Ci bardzo fajnie.Jeszcze trochę i wodowanie :grin:
06-09-2009, 10:36
marek1970, faktycznie pomyliłem cię z Mario. Przepraszam :wink: . A te bulaje to faktycznie sam nie wiem czemu tak zrobiłem. W ogóle tak dużo pomyłek robię klejąc ,że głowa mała. Np. wczoraj robiąc maszty myliłem się kilka razy co kończyło się odrywaniem elementów i ponownym ich klejeniem. Zmęczenie materiału. Może powinienem sobie na jakiś czas odpuścić klejenie. Ech :wink:
pozdrawiam
06-09-2009, 01:15
Partyzant, zimne piwo,wygodny fotel,drugie zimne piwo i pójdzie jak po maśle :wink:
19-09-2009, 05:07
Witam i od razu przepraszam za jakość zdjęć. Zrobiłem je na szybko. Chciałem jednak pokazać co tam namodziłem przy okręcie tym bardziej ,że będzie to już ostatnia odsłona z budowy . W tej chwili zostało mi już niewiele do zrobienia ,więc myślę ,że za jakiś czas pojawię się tutaj z galerią końcową. Z drugiej strony dobrze ,że nie wszystko widać na zdjęciach bo tyle pomyłek jakich popełniłem przy budowie tych masztów to szok. Ewidentnie zmęczenie materiału u mnie występuje. Nie będę chyba opisywał każdego swego potknięcia bo to nie ma sensu. Każdy widzi jak wyszło. Powiem tylko tyle ,że trzeba bardzo uważać na tym etapie budowy. Co do olinowania to tu też się namęczyłem. Próbując zastosować różne rodzaje naciągów w tej chwili mam ich dwa. Zastosowałem do linek podtrzymujących maszty moją ulubiona żyłkę, ale zainspirowany Jankowym Yamato też w dużej większości zastosowałem nitkę modelarską którą zakupiłem razem z Jankiem w Porąbce. Jest to nic innego jak cienka gumka. Myślę ,że nawet wdzięczny materiał ta nić. Trochę mi stracha napędziła w momencie gdy ją malowałem bo tam gdzie była słabo naciągnięta po prostu zaraz po nałożeniu farbki tak jakby zwiotczała i zaczęła zwisać. Na szczęście po kilkunastu minutach wszystko wracało do normy. W każdym razie czas już powoli kończyć. Jak dobrze pójdzie to skończony model będzie można zobaczyć w Przeciszowie gdzie mam zamiar się pojawić. Dlatego już kończę i zapodaje zdjęcia:
Pozdrawiam
21-09-2009, 10:45
Świetna robota.
Mam nadzieję że go w Przeciszowie dokładnie obejrzę.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam. Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
24-09-2009, 06:51
Cześć .
Model już teraz prezentuje się bardzo dobrze ! Też kupiłem tą nić w Porąbce i też czeka mnie malowanie. Będę wdzięczny za więcej szczegółów odnośnie malowania : rodzaj farbki , sposób naniesienia itp. pozdrawiam Vercyn.
26-09-2009, 10:37
Cześć Partyzant.Gratuluję ukończenia modelu wyszedł bardzo fajnie.Czekam na galerię końcową.Jeszcze tylko mała uwaga-kominy na kutrach torpedowych powinny być złożone pod kątem prostym.Pozdrawiam
29-09-2009, 09:49
Vercyn, raczej żadnych czarów z tym retuszem to nie było :wink: . Po prostu na pędzelek nabrałem trochę farbki i delikatnie przeciągałem włosie po tej lince. Używam Humbroli. Mogło się też zdarzyć ,że część farby nanoszonej na te linki była odrobinę rozcieńczona olejkiem terpentynowym i tyle. Napisz lepiej jak tam stoisz z Yamato :wink: .
marek1970, no widzisz jednak to nie jest takie proste. Kształt kominów był zależny tak jak i w nawiewnikach od prawidłowego sklejenia listków na zagięciu. Gdyby je próbować nagiąć do żądanego kąta prostego ,listki zachodziły by na siebie i nie wyglądało by to ,no powiedzmy estetycznie. Tu jak i przy nawiewnikach poszedłem na kompromis. W każdym razie już się nie tykam tego modelu. Właśnie dzisiaj przykleiłem jako ostatnią część ,banderę więc dla mnie model jest już skończony :wink:. Teraz już myślę jak zrobić galerię końcową. Dziękuje jednak za uwagę. pozdrawiam.
01-10-2009, 09:52
Witam, no i nadszedł czas zakończyć relację. Od razu uprzedzam ,że galeria końcowa może i nie porywa i zachwyca. Niestety wykonanie tej czynności czyli fotografia i oświetlenie modelu nadal dla mnie stanowi wielką trudność. Zbudowałem sobie nawet tzw. komorę bezcieniową, ale jak widać chyba mi nie wyszło. Potem postanowiłem wrócić do mego stałego tła na niebieskim gdzie próbowałem coś zakombinować ze światłem w aparacie i z lampki. Efekty też możecie ocenić poniżej. A potem na koniec odkryłem w swoim aparacie po dwóch latach użytkowania ,że jest w nim opcja robienia czarno białych zdjęć :wink: . Ostatecznie na usprawiedliwienie swojej jako takiej galerii powiem jeszcze ,że ciężko mi operować takim dużym modelem w tak małym pomieszczeniu w jakim na razie ja i moja rodzina żyjemy :wink: . Dlatego galeria jest na miarę moich skromnych możliwości i umiejętności.
Skoro to już koniec relacji to przydało by się też jakoś podsumować tą pięcio miesięczną pracę. Model zaliczył bym do średnio trudnych. Cała trudność jaka z nim jest związana to drobnica. Naprawdę ,ten okręt po sklejeniu kadłuba i słownie dwóch małych nadbudówek składa się z masy drobnicy i elementów które bardzo ciężko się klei. Potrzeba jest duża doza cierpliwości i umiejętności w pracy z takowymi elementami.. Bardzo dużo ułatwiają pracę fototrawki. Co do błędów w opracowaniu , myślę ,że wszystkie ważniejsze wymieniłem i przy odrobinie uwagi i przezorności można je ominąć i poprawić. Niestety co do moich błędów przy budowie to jest ich masa. Im dalej tym było ich coraz więcej. Najbardziej nie dają mi spokoju te plamy na kominach które swego czasu sobie zafundowałem. Jest też dużo mniej widocznych niedoróbek, które na pewno przy bliższym zapoznaniu jest widać. W każdym razie już macham na to ręką. Zmęczył mnie ten model i w tej chwili uprzedzając pytania co nastopne odpowiem ,że nic. Robię sobie przerwę od klejenia i poczekam aż znowu mnie najdzie wena :wink: . Nie powiem jednak ,że ten model może zniechęcić bo była by to nieprawda. Wręcz zachęcę do klejenia tego modelu bo ostatecznie wygląda efektownie i może sprawić sklejaczowi dużo satysfakcji kiedy się na niego spojrzy. Dobra koniec bajdurzenia. Na koniec jeszcze tylko bardzo podziękuję wszystkim za wsparcie, miłe i krytyczne uwagi oraz za samą obecność i przeglądanie tej mojej „porywającej” relacji :wink: . A oto galeria końcowa: Pozdrawiam.
01-10-2009, 10:18
gratulacje
Widać ogrom pracy, choć model wydaje się prosty Ale to chyba tylko na okładce :-) Bardzo fajna robota !!
01-10-2009, 10:30
Piękny okręcik :milbravo: Oczywiście przywieziesz go do Lublina, prawda? :twisted:
01-10-2009, 11:40
Gratulacje, ładny okręcik :milbravo: :milbravo:.
Tylko mam jedno pytanie- dlaczego łańcuchy kotwiczne wchodzą do kluz, a na pokładzie już ich nie ma?
W budowie: MQ-1 Predator C-130E Hurricane Staghound
Skończone BV138 Heermann M16MGMC Karaś Spit IXc Tiger Moth
02-10-2009, 08:33
Moje gratulacje. Niemało się napracowałeś. A zdjęcia całkiem dobre. BRAWO.
Pozdrawiam.
02-10-2009, 08:46
Gratuluję wspaniałego modelu
A trzy warianty galerii powinny zaspokoić najbardziej wybrednych "znafcoof" pozdrawiam
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
02-10-2009, 10:25
Bardzo fajnie Ci ten model wyszedł, gratulacje!
Jesteś zbyt samokrytyczny. Ciekawym, czy zostały opracowane w kartonie inne japońskie okręty z tego okresu?
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
02-10-2009, 10:27
Witaj,
Paweł, jak dla mnie to rewelacja. Podglądałem sobie po cichu od czasu do czasu, jako że do okrętowców nie należę to za dużo się nie odzywam w tychże relacjach. Niemniej jednak są warte obejrzenia, Twój model jest pierwsza klasa. Gratulacje. Cytat:Robię sobie przerwę od klejenia i poczekam aż znowu mnie najdzie wenaTylko się za bardzo nie zasiedź. Pozdrawiam.
na macie: coś tam się klei....
Ostatnio Sklejone: Tomahawk IIb Bell AH-1F, Tornado GR.1, Mustang III, Hawker Hurricane A6M2 Zero, F-117 Nighthawk F-15C Eagle, Spitfire Vb Trop, Messerschmitt BF-109 E-4, PzKpfw VI Tiger I, F-16 52+,
02-10-2009, 10:34
Cytat:Tylko się za bardzo nie zasiedź.Podejrzewam, że nas znowu zaskoczy znienacka jakąś partyzantką. :mrgreen: Cytat:Jesteś zbyt samokrytyczny. Tego w modelarstwie nigdy za wiele, o ile nie odbiera chęci do klejenia to stanowi niezły motor dla rozwijania własnych umiejętności.
02-10-2009, 12:00
Wspaniały model gratki :!:
02-10-2009, 12:15
Świetny model , przynajmnie Ty go ukończyłeś , czego nie mogę powiedzieć o sobie
"W czwartym dniu święta pewien żołnierz obnażył i wystawił do ludu wstydliwą część ciała. Ten postępek niezmiernie wzburzył patrzących, gdyż jak mówili nie ich zelżono w ten sposób,lecz znieważono samego Boga. Zuchwalsi z nich obrzucili obelgami samego Kumanusa (...) Kumanus wielce oburzył się (...) i wezwał ich aby poniechali dążeń (...) Ponieważ go nie usłuchano (...),kazał wysłać całe wojsko z bonią w ręku" - Iosephus Flavius
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|