13-07-2009, 01:10
W minioną sobotę; odbyło się kolejne walne zgromadzenie partii modelarskiej ŁSM
Wśród tematów posiedzenia omówiona została kwestia zawartości kartonu w kartonie i czy piwo nada się do impregnacji, wyższości budaprenu nad polimerem oraz w cyklu " Z archiwum polskiego jazzu" krótkie przypomnienie kto, co i gdzie wydał( ku chwale kartonu). Wśród kolegów zebranych na posiedzeniu głos zabrali
-Tow. OZ Rafael
-Tow. Emes
-Tow. Passer montanus
-Tow. Wiesiu Dębowski
-Tow. Elessar.telc
- No i ja - TW.....
Ponżej mał;a relacja, mająca na celu odnotowanie kolejnego spotkania.
Tow. Rafael wraz z Tow. Emesem oraz Tow. Passerem obradująna okładką " czterech pancernych"
Tow. Elessar.telc wraz z Tow Wiesławem
I ogólne zdjęcia zebranych kolegów.
W sumie na posiedzeniu wypiliśmy;my około 20 piw, zjedliśmy dwa placki ( w tym jeden z pomidorami), wypalona została niecała paczka papierosów oraz kilka razy odbyliśmy spacer tam i z powrotem w celu zmieszczenia jeszcze kilku złocistych trunków. Niektórzy z nas co jakis czas powtarzali jak w amoku " Kocham A..." podziwiając takie widoki
Po zakończeniu zebrania każdy z nas oddalił sie w celu szerzenia dalej kartonowej ( plastikowców nie było) propagandy.
Z kartonowym pozdrowieniem
TW Krzychu
Wśród tematów posiedzenia omówiona została kwestia zawartości kartonu w kartonie i czy piwo nada się do impregnacji, wyższości budaprenu nad polimerem oraz w cyklu " Z archiwum polskiego jazzu" krótkie przypomnienie kto, co i gdzie wydał( ku chwale kartonu). Wśród kolegów zebranych na posiedzeniu głos zabrali
-Tow. OZ Rafael
-Tow. Emes
-Tow. Passer montanus
-Tow. Wiesiu Dębowski
-Tow. Elessar.telc
- No i ja - TW.....
Ponżej mał;a relacja, mająca na celu odnotowanie kolejnego spotkania.
Tow. Rafael wraz z Tow. Emesem oraz Tow. Passerem obradująna okładką " czterech pancernych"
Tow. Elessar.telc wraz z Tow Wiesławem
I ogólne zdjęcia zebranych kolegów.
W sumie na posiedzeniu wypiliśmy;my około 20 piw, zjedliśmy dwa placki ( w tym jeden z pomidorami), wypalona została niecała paczka papierosów oraz kilka razy odbyliśmy spacer tam i z powrotem w celu zmieszczenia jeszcze kilku złocistych trunków. Niektórzy z nas co jakis czas powtarzali jak w amoku " Kocham A..." podziwiając takie widoki
Po zakończeniu zebrania każdy z nas oddalił sie w celu szerzenia dalej kartonowej ( plastikowców nie było) propagandy.
Z kartonowym pozdrowieniem
TW Krzychu