Prawie jak "Bismarck" czyli "SMS Rhein" 1:250

[Mr.Tsing]

Pora na drugie upublicznienie "twórczości". Tym razem znów darmowy model z PaperShipwright - SMS Rhein, czyli niemiecki monitor rzeczny z 1872 roku. Wraz z siostrzaną "Moselą" miał w założeniu terroryzować swą artylerią Francuzów na drugim brzegu Renu. W rzeczywistości był niedozbrojony, słabo opancerzony i miał problemy z pływaniem pod prąd rzeki. Po dość krótkiej służbie oba okręty zostały wycofane i znikły gdzieś z kart historii...

Sam model dosyć prosty - części na dwa arkusze A4. Co prawda budowany był przeze mnie dosyć długo, ale to ze względu na dość długie przerwy. Problemów z projektem praktycznie nie było. Przerobiłem tylko schodki na przestrzenne (wyszły trochę krzywo). Konstrukcja modelu jest "beztekturowa" co dało mi w kość przy mocowaniu relingu i konstrukcji tentu - miałem problemy z solidnym umocowaniem drucików, co niestety wpłynęło na jakość całej instalacji. Następnym razem użył bym jednak tektury do podklejenia pokładów... Łańcuch kotwiczny zrobiłem ze zwiniętego i spłaszczonego drucika, ale jak mi wpadnie w ręce porządniejszy, to go zamienię.

Przy malowaniu konstrukcji tenta zdarzyły mi się małe wpadki malarskie, ale pracowity marynarz pod czujnym okiem kapitana już je usuwa

Zapraszam do oglądania:

[seb545]

Witam 
Świetnie się prezentuje.  :milbravo:

[dokker]

Fajny. Koniecznie dołóż mu troche "wody" co by nie pływał po kartonie :-)
pzdr

[ZbiG]

  Rzecz ciekawa nadzwyczaj i dla oka przyjemna.
  Gratuluję poważnego podejścia do tematu i dobrego wykonawstwa.
        - ZbiG -

[jjb89]

Bardzo ładnie się prezentuje, robi wrażenie "drutologia" trzymająca pion jak trzeba

Pozdrawiam.

[Luke]

Ładna "baryłka" Ciekawe, czy ta cała druciarnia nie przeszkadzała w prowadzeniu ognia :lol: Jakiej wielkości jest model, mógłbyś wrzucić jakąś fotkę dla porównania wielkości, np. z groszówką?

[Qwark]

Ładniutki, mój już dawno zezłomowany i dobrze, teraz spłonąłby ze wstydu przed takim wykonaniem. Ciekawa byłaby dioramka jak woły ciągną tego pancernika w górę rzeki.

[Mr.Tsing]

Dziękuję wszystkim za pochwały - muszę uważać, by w piórka nie obrosnąć

Druciarnia była na czas strzelania prawdopodobnie cała demontowana razem z pomostem nawigacyjnym - dodatkowo zatapiano dziobowy i rufowy pokład, tak że z wody wystawała tylko kazamata (choć okazało się że było to ponoć dość niebezpieczne dla okrętu).

Modelik ma ok. 20 cm długości. Spróbuję zrobić przy okazji jakąś fotkę z groszówką.