IV Konkurs Pancerny - Orlik / Komatsu G-40 made by JaCkyL

[JaCkyL]

Galeria Pudelka zmobilizowała mnie do zrobienia galerii końcowej mojego doozerka :grin: Dzisiaj dużo zdjęć, mało gadania. Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć następnym razem. Zapraszam do oglądania!
















Pozdrawiam

[Raven]

no w końcu,
JaCkyL, model wygląda wręcz rewelacyjnie,
maszyna może nie jest zbyt atrakcyjna, natomiast obok twojej pracy nie da się przejść obojętnie,
majstersztyk. i tyle, Gratulacje świetnego modelu,

:milbravo: :milbravo: :milbravo:

[undertow]

Piękny pokrak. :milbravo:  :milbravo: Bardzo fajnie wyszły Ci wszelkie wycieki i plamy oleju - realistycznie to wygląda.

Tylko nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale całe to drapanie i być może kolor farby spowodowało, że spora cześć tych misternie dzierganych detali umyka przed oczami.

Pytanie mam jedno - z czego pozyskałeś łańcuch na zaczepie holowniczym. Też chcę taki 

[pestor]

Aż trudno dać wiarę, że to papiurowe... Rewelacja!

[PiterATS]

Model z daleka sprawia niezłe wrażenie, ale z bliska w moich oczach wiele traci. Przede wszystkim wprowadziłeś za dużo chaosu w malowaniu i braku logiki. Cały pojazd od dołu do góry odrapany i obity jest tak, jakby wpadł w jakiś huragan cegieł i młotków. Obicia są na całej powierzchni takie same i w takiej samej ilości, niezależnie czy po danym miejscu chodził kierowca, leciały kamienie spod podwozia, czy dany fragment w ogóle nie był narażony na obicia. Do tego dochodzi podwozie, bez śladu chociażby kurzu, podczas gdy gąsienice posiadają go całą masę. No i podstawka bez śladów gąsienic, wygląda jakby ciągnik tam przyleciał. Właściwie najlepszym elementem modelu jest łyżka i gąsienice, natomiast jako całość prezentuje się przeciętnie i w moim odczuciu to jeden ze słabszych modeli w Twoim wykonaniu. A jak ogólnie wszyscy wiemy masz duży potencjał, możliwości i talent ma walorce modeli

[ges]

Nie mam pytań. Dla mnie rewelacja.
Choć podstawkę zrobiłbym większą. Więcej "światła" bym dodał po bokach.

[cotlet]

Gratuluję ukończenia modelu!

Ja bym tak bardzo krytycznie nie oceniał modelu, jak to PiterATS zrobił. Na pewno nie nazwałbym modelu przeciętnym i słabym  ;-) . Rozumiem modelarze prezentujący inny poziom umiejętności mają inne wymagania ;-)
Mam natomiast trochę podobne uczucia przesytu, jeżeli chodzi o całość efektów zużycia. Trochę mnie to zaskoczyło, bo na zdjęciach zaraz po robieniu przetarć wyglądało to lepiej. Może dodanie brudu i zacieków spotęgowało za bardzo cały efekt? Może lepiej wyglądałoby gdyby niektóre obszary były pozostawione w bardziej nietkniętym stanie? Czasami logika umiejscowienia obić mi trochę umykała, choć starałem się być bardzo kreatywny w znajdywaniu uzasadnienia :mrgreen:
Czego trochę mi brakowało to rdza. Tu i ówdzie można zauważyć jakieś plamki przypominające rdzę, ale nie sądzę abyś jakoś specjalnie podszedł do tego aspektu. Nawet maszyny, które widzę na budowach, które operują w dużo bardziej przychylnych warunkach mają tendencję do rdzewienia (od jakiegoś czasu staram się przyglądać takim rzeczom na ulicy  :mrgreen.

Ogólnie, model bardzo interesujący i dobry. Bardzo mi się podoba  :milbravo:
Mój kolejny silny kandytat w konkursie!

[JaCkyL]

Wiedziałem, że model będzie się jednym podobał innym mniej, tak jest zawsze. Dzięki za szczere słowa.

Piter masz rację, model jest mocno zniszczony, ale takie było założenie i plan od samego początku. W sumie jeden wielki eksperyment z malowaniem, waloryzacja itd. Zdecydowanie trzeba jeszcze dopracować kurzenie - poprawię. Błota jako takiego nie planowałem, za długo siedziałem nad detalami, żeby teraz to wszystko utopić w bagnie.

Cotlet mówisz rdza... Hmmm... Pomyślimy. Znalazłem jedno jedyne zdjęcie tego Komatsu wyciągniętego gdzieś z bagna? Szopy? Nie jestem pewien. Gdzieś w Australii pod koniec lat 70tych - pomalowali go na żółto i do roboty!

Podstawka to osobny temat - miała być całkiem inna, ale jakoś mi uleciał pomysł, i wyszło takie cuś :/ Na podłożu są ślady gąsienic, kosmici nie wrzucili tam spychacza Zdjęcie nr 23, tam widać. Podstawkę można zmienić, model nie jest do niej przyklejony.

Łańcuszek z tyłu to gotowiec z allegro, najmniejszy jaki znalazłem. W internetowych sklepach modelarskich są rożnej grubości i wielkości oczek. Polecam!


Mam wrażenie, że za dużo pokazałem. Za ostre zdjęcia, za dużo na nich widać. Bardzo niewiele osób pokazuje takie foty, często galeria ogranicza się do kilku zdjęć na kanapie, na których nic nie widać. Jakby autor nie chciał zbyt wiele pokazać. Ja zawsze pokazuję modele bardzo szczegółowo, bo sam lubię oglądać takie zdjęcia. Na wiosnę zrobię sesję zdjęciową na dworze, przy dziennym świetle, z poprawkami które sugerujecie.

Pozdrawiam

[kujot666]

A mnie się wizja Jacka bardzo podoba! :milbravo: Począwszy od wyboru koloru bazowego (niesamowita jest ta cytrynka ), poprzez zdetalizowanie i jakość wykonania, a na śladach eksploatacyjnych i brudzingu kończąc.
Gdybym miał się czepiać szczegółów to zmieniłbym dwie rzeczy. Po pierwsze uświnił cały układ jezdny i elementy lemiesza na wzór gąsienic, które są po prostu niesamowite . A po drugie zmniejszyłbym ilość otarć lakieru na obudowie silnika, czyli okolicach grilla i tych żaluzji po obu stronach silnika.
A tak wogóle to jeden z moich pewniaków do zwycięstwa w konkursie, gratulacje!

[Piotreq]

Mi również model się bardzo podoba. Widać ogrom włożonej pracy, serca i niebanalne umiejętności. Ślady eksploatacji być może rzeczywiście przesadzone na obudowie silnika, która raczej mniej jest narażona na wszelkiego rodzaju uszkodzenia, ale to trzeba by było ocenić oglądając dobrej jakości zdjęcia pierwowzorów, a ja takowych nie widziałem. Na mnie robi to ogromne wrażenie, ponieważ ja tak nie potrafię i raczej nigdy takiego poziomu nie osiągnę. Natomiast podobnie jak cotlet od jakiegoś czasu zwracam uwagę na wygląd ciężarówek, koparek i innego sprzętu budowlanego i dzięki temu z tym większym uznaniem podziwiam modele, na których widać umiejętnie wykonane podobne ślady eksploatacji, brudu i rdzy.

[Cruiser]

Model po prostu bajka, kawał dobrej roboty , jest w takim stopniu realistyczny że aż zachwyt bierze:p
Gratuluje serdecznie i życzę wygranej.

[raziel79]

fantastyczny model! Wszystko wygląda perfekcyjnie

[tomass]

Mocno eksploatowany!
REWELKA!
Łyżka wymiata!

[łosiu]

Model jako taki fajny, naprawde świetnie sklejony. Ale jesli chodzi o malowanie to podzielam zdanie Pitera. Jest jakiś taki... goły... Niby pobrudzony i obdrapany, ale nie do końca mi to wygląda na zapracowaną maszyne. Niedawno oglądałem ostro styraną Fadromę w akcji i trochę inaczej to wyglądało. Więcej plam i zacieków, mieszanka olejów, smarów, brudu, błota, ten syf wchodzi wszędzie, nie tylko w okolicy miejsca gdzie brud powstaje. Jak chcecie mogę wstawić fotkę, ale nie wiem czy nie jest to zbytni OT (nie chcę wchodzić w paradę JaCkyLowi)
Ten kolor... jego oczojebność powinna byc przygaszona przez kurz i brud na całej powierzchni (zobaczcie jak wyglądaja mocniej przykurzne auta o jaskrawych kolorach)

[JaCkyL]

Wrzucaj Łosiu co chcesz i co masz, ja się nie obrażę, a może nawet coś wykorzystam.
Na pewno nie uświniam modelu, aż tak jak widuje na budowie obwodnicy Lublina, codziennie tamtędy przejeżdżam, detal musi zostać.
Dołożę jeszcze kurzenie i tak jak pisałem za jakiś czas zrobię nowe zdjęcia.
Pozdrawiam

[łosiu]

Sprzęt nie jest uwalony błotem, cała powierzchnia jest przykurzona. Kolor całości jest jakby złamany. To był pierwszy śnieg, nie jest to więc świeży kurz, raczej taki wgryziony w farbę. Wszystkie zacieki i zadrapania mają kolor z domieszką brązu, rdzy, nie ma czarnych. Wszystkie przewody są matowe, wszystko ma głęboki mat, jedyny połysk to ślady oleju i wilgoci.

[raziel79]

moim zdaniem to wykonanie to waloryzacja roku! Koniec. Kropka.

[Tap-Chan]

Ja swoje zdanie na LKMD wypowiedziałem - wygląda świetnie. Istny bajer Walcz tam z T-34, bo też oczekujemy na podobny poziom "ufajdania".