Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Relacja + Galeria] F/A-18 Hornet - FlyModel
#26
Najlepszego w nowy roku !(podobno już jest. Tongue) A teraz małe co nieco z postępów nad Hornetem, chciałem relację wrzucić wczoraj, ale najpierw była bezpośrednia relacja z Szybowcowych GP w Chile (Sebastian Kawa stanął na 1 miejscu Big Grin) a potem strona mi się w ogóle nie ładowała. Do rzeczy.

Wykonałem otwieraną owiewkę kabiny, chociaż miałem z nią trochę przejść, zaczynając od początku okazało się, że z tłoczonej kabinki Gomixu za nic nie da się uzyskać wiatrochronu, tak więc tą część musiałem sobie robić samodzielnie z folii, na szczęście nie było to trudne, bo w modelu zamieszczono jej szablon. Pozostała część owiewki po wielokrotnym pasowaniu i docinaniu w końcu pozwoliła uzyskać satysfakcjonujący mnie efekt. Więcej problemów miałem z takim spasowaniem całości do kadłuba, żeby nie odstawało za bardzo w pozycji zamkniętej, okazało się że musiałem trochę podciąć krawędzie kabiny (na zdjęciach je widać, bo są zamalowane na niebiesko) oraz przyciąć przyciąć cały element na którym siłownik jest mocowany do owiewki. (Tutaj to była moja wina, gdyż 'płaska' płyta wnętrza nieco wystawała w tym miejscu i owiewka się na niej podpierała.) W trakcie tych walk niestety nie obyło się bez ofiar, co widać zwłaszcza po prawej stronie...  Sad W trakcie przycinania żyletka wyskoczyła jak szalona i zatrzymała się głęboko w elemencie owiewki, ponad to końcowe spasowanie elementu kryjącego zawiasy do reszty kadłuba też nie wyszło tak ładnie jak bym chciał. Zaś odnośnie spasowania wiatrochronu i owiewki w pozycji zamkniętej, więcej niż widać na zdjęciach nie byłem w stanie wycisnąć.

[Obrazek: 72c3606e4f5ca66cm.jpg] [Obrazek: 48d0db275f21e620m.jpg]  [Obrazek: 99d5ed9cb3dcdb2cm.jpg] [Obrazek: c2c47b4675d4439cm.jpg] [Obrazek: b3b6882234ef161cm.jpg] [Obrazek: 541d136dc109cabdm.jpg]

Jako następny element zacząłem kleić konstrukcję skrzydeł, po wycięciu wszystkich wręg i przeszlifowaniu powierzchni zabrałem się za ich klejenie. Tak jak u kolegi Boogie-go u mnie również lewa klapa miała kolory wydrukowane na odwrót.

[Obrazek: dfb0d95da9202702m.jpg] [Obrazek: b3e793f375290f3fm.jpg]

Postanowiłem zaradzić temu w następujący sposób, z elementu będącego poszyciem płata wyciąłem fragmenty, które są górną i dolną powierzchnią klapy, następnie ich boki, które później utworzą krawędź spływu dociąłem tak aby jak najlepiej do siebie pasowały. Jako, iż jednak górnemu poszyciu klapy brakowało nieco długości, dorobiłem odpowiednią doklejkę z fragmentu źle wydrukowanej klapy, później cienka sklejka przy krawędzi spływu, zamknąć wszystko na szkielecie i voila. Co prawda namalowane linie podziału się nie zgadzają na klapach lewej i prawej, ale w pozycji zamkniętej widać tego nie będzie.

[Obrazek: 24830d59dd320eb9m.jpg] [Obrazek: 85fb1d92bee7cf51m.jpg] [Obrazek: 9e34fca1810c663bm.jpg] [Obrazek: 4fb934afc50d2720m.jpg] [Obrazek: 292c44e1c9e75011m.jpg]

Dziś na zakończenie jeszcze tylko powiem, że coraz poważniej zaczynam myśleć o wykonaniu również ruchomych lotek (na zdjęciu poniżej, na czerwono ciasno zwinięty rulon papieru i w środku na żółto drut) ale będę jeszcze musiał dokładnie sprawdzić jak to by grało z konstrukcją ruchomej końcówki skrzydła i jej poszyciem. Jakby co materiał jest, bo poszycie końcówek jest osobnym elementem, a te które są przy poszyciu płata i tak się odcina, bo one są do wersji nieruchomej.  I na koniec jeszcze zdjęcie z przymiarką połówek skrzydeł na sucho do kadłuba.

[Obrazek: 275b319c41adbfc1m.jpg] [Obrazek: 7825130482ba53a4m.jpg]

Pozdrawiam i do zobaczenia !
F/A-18 Hornet
----------------------------------
"Lotnik skrzydlaty władca świata bez granic, ze śmierci drwi a życiu w twarz się głośno śmieje, drogę do nieba skraca, przestrzeń ma za nic, smutki mu z czoła pęd zwieje..."
Odpowiedz
#27
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości na wstępie uprzejmie informuję, iż nadal żyję i pomimo sporych przerw nadal kleję. Smile Z Hornetem ruszyło się sporo do przodu, ale niestety mało przy tym zdjęć z poszczególnych etapów, (ruchome końcówki tak mnie pochłonęły, że żaden z etapów ich budowy nie doczekał się fotografii, wiem, że relacja na tym cierpi, ale cóż... grunt, że model prawie na ukończeniu, bo w zasadzie cały płatowiec jest już kompletny i gotowy, i gdyby nie to, że chcę podwiesić mu małe conieco pod skrzydłami, mógłby uchodzić za ukończony.  Wink

Ale przejdę może do przynajmniej słownego opisania poszczególnych etapów, przez które przeszedłem dłubiąc przy tym modelu od czasu ostatniego wpisu. Ruchome klapy - skrętka z cieniutkich drucików, zagięta na końcu (zabezpieczenie przed kompletnym wypadnięciem klapy ze skrzydła) nie dość że jak dotąd świetnie się sprawdza, to myślę, że ponad to przysporzyła znanie mniej kłopotu, niż miało by to miejsce w wypadku użycia żyłki. Przy zawiasach musiałem dokleić nieco tekturki od strony klapy, żeby do niej w ogóle sięgały, poza tym działają bez zarzutów.

Składane końcówki skrzydeł - tutaj niestety na własną prośbę przy wykonywaniu pierwszej końcówki i zawiasów napytałem sobie biedy...  :oops: CZYTAĆ INSTRUKCJĘ - mówili...  Wink Zasugerowawszy się nadrukowaną na zwiniętym elemencie ilością pasków, zacząłem kroić zawiasy żyletką, plasterek po plasterku... trochę się przy tym niestety rozłaziło wszystko i deformowało... Po fakcie doczytałem, że kroić należy plastry grubsze, co dwie linie... Przez własną nieuwagę spaprałem jeden zawias, który nadal straszy swoim wyglądem. W przypadku drugiej końcówki, bogatszy o przykre doświadczenie zrobiłem wszystko jak należy, z próby "uruchomienia" lotek zrezygnowałem
i chyba dobrze, bo narobił bym sobie chyba tym tylko więcej problemów. Idąc za radą kolegi Boogiego zwracałem szczególną uwagę na łączenie skrzydło-kadłub... niestety nie pomogło Smile tak czy siak szykowały mi się drobne szpary, koniec końców zalałem je wikolem i zamaskowałem kawałkami w odpowiednim kolorze wyciętymi z rezerwy.

Na dalszy ogień poszły klapy komór podwozia, odrobina dłubania przy paru drobnych elementach, ale ogólnie przyjemnie i bez kłopotu, Szerszeń nabawił się również ruchomego haka do łapania liny hamującej, niestety w trakcie zwijania elementu rurka się w jednym miejscu lekko nadłamała, co pozostawiło drobny acz brzydki ślad. Dziś wykonałem pylony na uzbrojenie i przymocowałem je do modelu oraz zająłem się drobnicą w postaci anten, rurek pitota i czujników kąta natarcia. Płatowiec bez uzbrojenia gotowy Smile Ale zamierzam podwiesić mu małe co nieco. Wrażenia z klejenia oraz galeria końcowa jak tylko dostanie ładunek, tymczasem kilka zdjęć na szybko.

[Obrazek: 7f927432135e1858m.jpg] [Obrazek: 6d81bc336f4f0e0fm.jpg] [Obrazek: 9e31b86b932727c4m.jpg] [Obrazek: ce32380b87fdb16em.jpg] [Obrazek: 9f1b7e0048cc54e9m.jpg] [Obrazek: 15249b513c342c6fm.jpg] [Obrazek: 1c323d04888a786am.jpg]

Pozdrawiam i do zobaczenia. Smile
F/A-18 Hornet
----------------------------------
"Lotnik skrzydlaty władca świata bez granic, ze śmierci drwi a życiu w twarz się głośno śmieje, drogę do nieba skraca, przestrzeń ma za nic, smutki mu z czoła pęd zwieje..."
Odpowiedz
#28
Witam, niestety tym razem mniej wesoła nowina, finisz Horneta się nieco przeciąga, a to przez mój głupi pomysł, żeby zakombinować przy uzbrojeniu...  Wink Docelowo mój Szerszeń ma być w konfiguracji Dzikiej Łasicy do zwalczania stacji radiolokacyjnych i obrony plot. Tak więc zbiornik paliwa na węźle pod kadłubowym, standardowa para Sparrow-ów na węzłach przy wlotach powietrza, a na obu skrzydłach od strony kadłuba kolejno: HARM, 2xMaverik i oczywiście AIM-9 na końcówce. Uzbrojenie na pylonach pod skrzydłowych będzie można jednak w dowolnej chwili podmieniać.
Ale wracając do powodu przedłużenia prac, otóż gdy zabrałem się za klejenie pierwszego Maverika i zobaczyłem zasklepiony na szaro dziób rakiety pomyślałem, że można by spróbować to przeszklić... Tak więc wyciąłem parę blistrów z rutinoskorbinu i zacząłem kombinować, gdy się okazało, że da się to wszystko w miarę sensownie złożyć do kupy uderzyła mnie pustka w dziobie rakiety... skoro już jest szkło, to trzeba coś za nim wstawić, żeby próżnia nie zasysała złych fluidów  Smile I tak oto proces produkcji Maverika przedłużył się znacznie, bo trzeba było jeszcze przynajmniej wkleić jakąś imitację zwierciadła podczerwieni. Na razie mam 2 Maveriki, muszę jeszcze zrobić kolejne dwa oraz ich zawiesie, potem bombki etc... Tak więc zejdzie mi troszkę dłużej niż zakładałem, z tego względu wszystkim oczekującym na premierową galerię końcową postaram się zapewnić koce i ciepłe napoje Smile Tym czasem kilka fotek z produkcji obłąkańców.

[Obrazek: th_maverik01.jpg] [Obrazek: th_maverik02.jpg] [Obrazek: th_maverik03.jpg] [Obrazek: th_maverik04.jpg] [Obrazek: th_maverik05.jpg] [Obrazek: th_maverik06.jpg] [Obrazek: th_maverik07.jpg] [Obrazek: th_armament01.jpg]
F/A-18 Hornet
----------------------------------
"Lotnik skrzydlaty władca świata bez granic, ze śmierci drwi a życiu w twarz się głośno śmieje, drogę do nieba skraca, przestrzeń ma za nic, smutki mu z czoła pęd zwieje..."
Odpowiedz
#29
(24-02-2010, 03:04)Wroblowaty link napisał(a):z tego względu wszystkim oczekującym na premierową galerię końcową postaram się zapewnić koce i ciepłe napoje

Lepiej coś rozgrzewajacego PDT_Armataz_01_25 PDT_Armataz_01_25 PDT_Armataz_01_25 PDT_Armataz_01_25 PDT_Armataz_01_25
A co do modelu to pomysł na Maverick'i pierwsza klasa. wykonanie też.
Odpowiedz
#30
Długo to zajęło, ale w końcu "Nadejszla wiekopomna chwila..." Tym oto postem ogłaszam oficjalne zakończenie budowy modelu F/A-18 C Hornet z wydawnictwa FlyModel.  Wink Jako, iż to moja pierwsza relacja na forum to mam trochę tremę, ale na wstępie chciałbym podziękować wszystkim którzy tu zaglądali i wspomagali dobrym słowem, bądź po prostu w milczeniu obserwowali co ja tam majstruję Wink Najpierw parę moich spostrzeżeń co do modelu, później galeria końcowa, tak więc jeśli drogi czytelniku, jesteś zdecydowanym wzrokowcem, nie trudź się dalej, tylko przewiń post do miejsca, w którym zaczną pojawiać się obrazki. Wink

Sam model jest pracochłonny i w kilku miejscach wymaga wprowadzenia drobnych poprawek, chociaż trudno mi stwierdzić ile z nich było wymuszonych przez opracowanie modelu a ile przez moje błędy. W każdym bądź razie pomimo dość znacznego stopnia skomplikowania w wypadku wersji z ruchomymi sterami etc. model na prawdę skleja się przyjemnie bez zbędnych nerwów. Ponad to w wielu miejscach, pozwala on w dość prosty sposób, i przy niewielkim wysiłku wprowadzić własne modyfikacje, które może na pierwszy rzut oka nie są widoczne, ale dodają smaczku całości Smile Z błędów w opracowaniu, wyłapałem na pewno dwa. Po pierwsze, wspomniane przez kolegę Boogiego (którego galerią ukończonego tego samego modelu nie raz się posiłkowałem - dziękuję Smile) odwrotnie nałożone kolory na jednej z klap skrzydłowych oraz drugi błąd, to złe oznaczenie grubości tektury, na którą należy nakleić wręgę w kształcie "8" w otwory której wsuwane są dysze wylotowe silników, zamiast 2mm, należy podkleić na tekturkę 1mm. Reasumując model na prawdę ładny (w końcu to Hornet  Cool) ze świetnie zdetalowanymi goleniami podwozia, które jeśli ładnie i starannie wykonane, na prawdę mogą przyciągać uwagę, ale niestety z drugiej strony, z rażącym wściekle niebieskim wystrojem kabiny pilota, w której żadnych rewelacji tak na prawdę nie ma. Jako początkujący modelarz, w chwili gdy skończyłem ten model, uświadomiłem sobie, że najmądrzej bym zrobił, gdybym zabrał się za niego dopiero teraz - uniknął bym wielu błędów które popełniłem to z braku umiejętności, lub nieuwagi Smile

Teraz czas na to, co tygrysy i wróble lubią najbardziej... Smile
[Obrazek: th_szerszen01.jpg] [Obrazek: th_szerszen04.jpg] [Obrazek: th_szerszen05.jpg] [Obrazek: th_szerszen06.jpg] [Obrazek: th_szerszen08.jpg] [Obrazek: th_szerszen09.jpg] [Obrazek: th_szerszen07.jpg] [Obrazek: th_szerszen10.jpg] [Obrazek: th_szerszen11.jpg] [Obrazek: th_szerszen12.jpg] [Obrazek: th_szerszen13.jpg] [Obrazek: th_szerszen14.jpg] [Obrazek: th_szerszen15.jpg] [Obrazek: th_szerszen16.jpg] [Obrazek: th_szerszen17.jpg]

Pozdrawiam i do usłyszenia/przeczytania - jeśli ktoś chce zdjęcia lub zbliżenia jakichś konkretnych fragmentów, proszę dać znać, zrobię i wkleję. Teraz chwila przerwy od klejenia a potem może coś mniej wymagającego. Smile
F/A-18 Hornet
----------------------------------
"Lotnik skrzydlaty władca świata bez granic, ze śmierci drwi a życiu w twarz się głośno śmieje, drogę do nieba skraca, przestrzeń ma za nic, smutki mu z czoła pęd zwieje..."
Odpowiedz
#31
Wroblowaty, Gratulacje ukończenia świetnego modelu. Well done!  PDT_Armataz_01_34 PDT_Armataz_01_34 PDT_Armataz_01_34
Nie wiem co ty robisz w dziale dla początkujących.  PDT_Armataz_01_25
Co do samego modelu. Fajne malowanie, ale ta niebieska kabina trochę razi; ciekawa wersja uzbrojenia, oraz jego mnogość. Nie podoba mi się rozwiązanie budowy dziobu z listków. Wybrnąłeś z tego obronna ręką, ale myślę, że standardowe stożki wyglądały by lepiej. Skleiłem kiedyś Horneta od Hala, tam dziób zaprojektowany jest standardowo i wyglądało to lepiej.
Niemniej jednak wykonałeś kawał dobrej roboty
  :milbravo: :milbravo: :milbravo:

P.S. Co następne?
Odpowiedz
#32
SZD-9 bis Bocian Smile Z kilkoma udoskonaleniami... W zasadzie to będzie poligon doświadczalny dla kolejnego dużego samolotu, ale o tym szaaa, bo to tajemnica Smile
F/A-18 Hornet
----------------------------------
"Lotnik skrzydlaty władca świata bez granic, ze śmierci drwi a życiu w twarz się głośno śmieje, drogę do nieba skraca, przestrzeń ma za nic, smutki mu z czoła pęd zwieje..."
Odpowiedz
#33
Witam.
No nieżle,nieżle.Co do uwag to musiałbym całkowicie zacytować post Ravena. PDT_Armataz_01_34 Plus jeszcze jedna mała rzecz a mianowicie podczas robienia zdjęć postaraj się w tle umieścić jakiś większy arkusz brystolu,kolorowego papieru lub rozwiesić zwykłe prześcieradło,wtedy nic nie rozprasza uwagi w czasie podziwiania modelu.I jeszcze jedna sprawa-dlaczego chcesz obniżać loty?Wyciągasz właściwe wnioski ze swoich doświadczeń i na pewno każdy następny model będzie lepszy.Powodzenia przy następnym projekcie. :milbravo:
Pozdrawiam.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#34
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa i cenne uwagi, ten model dużo mnie nauczył i sam po sobie widzę różnicę jak podchodziłem do klejenia na samym początku prac a jak pod koniec. Nad warsztatem muszę jeszcze popracować, ale kto nie musi...  :wink: Niebieski kolor wnętrza również mnie razi, ale niestety jeszcze za krótki jestem, żeby coś na to zaradzić, gdyby był biały albo jakiś jasny, mógłbym spróbować przemalować, ale niestety jest jaki jest. Listkowy nos nie był łatwym elementem i niestety była to jedna z  pierwszych część jakie kleiłem i zdaję sobie sprawę, że może zostawiać troszkę do życzenia.

Ze zdjęciami na przyszłość postaram się o jakieś lepsze tło, niestety to co było używane było najlepszą rzeczą obecnie na składzie, ale kupię duży kawałek brystolu i będę kombinował.  :wink: Lotów nie obniżam, do Bociana mam wielki sentyment, gdyż na tym typie szybowca przechodziłem szkolenie podstawowe, co prawda latałem na SZD-9bis 1E, ale tej wersji nie znalazłem w sprzedaży  :wink: Ponad to jak już wspomniałem Bocian posłuży mi za poligon doświadczalny pewnego konceptu, który jeśli okaże się w zasięgu moich umiejętności postaram się zaaplikować do następnego modelu. Z Bociana nie będzie relacji, co najwyżej galeria, jeśli będzie wart pokazania.
F/A-18 Hornet
----------------------------------
"Lotnik skrzydlaty władca świata bez granic, ze śmierci drwi a życiu w twarz się głośno śmieje, drogę do nieba skraca, przestrzeń ma za nic, smutki mu z czoła pęd zwieje..."
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [R] USS Hornet, SZKUTNIK, skala 1:300 i 1:200. zablo1978 6 1,596 25-04-2023, 08:27
Ostatni post: Winek
  [Relacja] Messerschmitt Bf 109E-4 [Kartonowy Arsenał 2/2007] cloudwalker 29 16,336 31-01-2022, 07:55
Ostatni post: Karas
  RMS TITANIC -Mały Modelarz, Relacja z budowy. Peno 6 4,143 14-08-2021, 09:30
Ostatni post: ZbiG
  [R] Trzy pokolenia... Jedna relacja tomo11 6 3,491 14-08-2021, 10:10
Ostatni post: tomo11
  USS ESSEX w.(2014) - RELACJA Z BUDOWY Peno 4 3,524 02-04-2021, 11:24
Ostatni post: Hastur
  [Relacja/Galeria] Das Boot U-116 typ. XB Fly Model nr.16 Dziadek 27 16,250 11-01-2021, 08:36
Ostatni post: Lesio73
  [Relacja/Galeria] Das Boot U-25 typ. IA Fly Model nr.16 Dziadek 39 20,877 11-01-2021, 08:30
Ostatni post: Lesio73
  [R/G] RWD 17W (GPM 31/2018) GALERIA stachooo 49 13,247 02-01-2021, 09:52
Ostatni post: Winek
  [Relacja] Kościół w Porąbce - skala 1:100 Astra28 44 20,074 28-11-2020, 11:34
Ostatni post: Zeppelin
  [Relacja] Brytyjski monitor HMS "M15" Adrian Kacz 31 17,926 28-11-2020, 11:26
Ostatni post: Zeppelin

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości