Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Witam,
jestem kolejnym z powracających do kartonu po latach (jakichś 15-tu)... W młodości kleiłem co było w Małym Modelarzu (czyli głównie samoloty), a po powrocie postanowiłem skupić się na pancerce. Przyglądałem się temu forum od dłuższego czasu, aż wreszcie postanowiłem wystartować z pierwszą relacją. Będzie to model jak w temacie, relację zgłoszę też do konkursu ORLIKa (nie spodziewam się cudów, ale zawsze to jakaś dodatkowa motywacja). Wprawdzie do zakończenia konkursu nie zostało zbyt wiele czasu, ale postaram się zdążyć
Zatem podstawa dobrej relacji:
- okładka
- i podklejone wręgi
Na początek wystarczy
Pozdrawiam!
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Witam wszystkich!
Udało mi się okleić prawie cały kadłub:
Niestety nie obyło się bez przycinania (oczywiście z mojej winy, sam projekt jest bardzo dobry), najbardziej widać to na ostatnim zdjęciu, gdzie zabrakło mi po ~2mm poszycia :oops: Dosztukuję to z zapasu koloru, niestety (przynajmniej w mojej wycinance) kolor zapasu różni się od barwy reszty modelu
Pozdrawiam!
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
HK-47, a czy przypadkiem nie za grubą tekturą podkleiłeś ten szkielet. Wygląda mi to na 1.5-1,7 i może dlatego tyle poszycia ci zabrakło?. A tak ogólnie to bryła ci zgrabnie wyszła.Tak trzymaj.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Partyzant, akurat to, że tektura ma 1mm to pewne. Myślę, że problem leży raczej w sposobie wycięcia części szkieletu - cięłem po zewnętrznej stronie linii, może należało ciąć środkiem? W tej chwili nie mam wycinanki pod ręką, ale nie przypominam sobie aby było to sprecyzowane.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
No raczej preferuje się cięcie po linii jak piszesz , ale ja praktycznie zawsze wycinam po zewnętrznej stronie linii.Tzw. otwory wpustowe zawsze wycinam po wewnętrznej stronie bo potem nie ma problemu z połączeniem wchodzących w siebie części szkieletu. Potem po sklejeniu szkieletu przykładam poszycie i sprawdzam czy wszystko pasuje. Jeśli coś za dużo to szlifuje naddatek. Nie zawsze będzie to napisane jak wycinać.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Adam, mało ważne jest czy ciąłeś po linii, czy po jej zewnętrznej krawędzi. Gdybyś trzy razy przymierzył przed sklejeniem szkielet do poszycia, to byś to skorygował i było by cacy. Nie na próżno jest ta zasada często powtarzana. Ogólnie kleisz bardzo ładnie i będzie z tego ładny modelik. Czekam na dalsze postępy i pozdrawiam!
Czołgista!
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Witam w kolejnej aktualizacji Przybyło trochę detali na kadłubie:
oraz śruba:
Teraz zaczynam to, co tygrysy lubią najbardziej - układ jezdny
Pozdrawiam!
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Witam,
przez ostatni tydzień nadmiar pracy nie pozwolił na jakiś wielki postęp w relacji Udało mi się wykonać jedno koło napędowe oraz elementy, które są chyba ogranicznikami ugięcia wahaczy (2 z nich słabo widoczne na zdjęciu):
Koło napędowe wyretuszowałem Pactrą Gunmetal, na żywo wygląda to bardziej metalicznie niż na zdjęciu.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Zdrastwujtie!
Minął prawie tydzień od ostatniej aktualizacji, relacja zdążyła spaść na drugą stronę, czas na update W ciągu tych kilku dni udało mi się ukończyć koła napędowe, napinające i podtrzymujące. W napinających brakuje jeszcze po jednej części, ale ze względu na to, że taki sam element będzie przy kołach nośnych, odłożyłem to na później - sklejanie kopułek z listków to wciąż problem A teraz zdjęcia:
Pozdrawiam!
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Witam!
Minęły przeszło 2 tygodnie od ostatniej aktualizacji, czasu jak zwykle brak, ale tank stanął na własnych kołach Wydaje mi się, że sklejenie listków (których tak się obawiałem) wyszło mi całkiem nieźle, ale oceńcie to sami.
Teraz czas na gąsienice - zamierzam wykonać je z pojedynczych ogniwek. Chciałem napisać, że jest to pierwsze podejście do takich gąsienic, ale przypomniałem sobie, że jeszcze w szkole podstawowej skleiłem przecież Stuarta z MM z tymi pudełeczkami jako ogniwkami :razz:
Pozdrawiam!
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Witam,
dziś udało mi się wyciąć ostatnie z 224 ogniwek W międzyczasie, żeby nie zwariować od tego dziubania, zacząłem też sklejać wieżę. Niestety zbyt późno zauważyłem, że klapa na górze wieży wgniotła mi się do środka - próbowałem to naprawić, ale nie udało się Lufę km-u trzeba jeszcze podmalować, farbka coś słabo ją kryje, mimo tego, że przejechałem ją przed malowaniem papierem 1200.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Witam,
czołg właśnie "stanął na własnych nogach" Pozostało jeszcze trochę detali na kadłubie, zatem następna aktualizacja będzie już galerią końcową.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Witam,
modelik został ukończony, zapraszam do GALERII.
Szczęśliwego Nowego Roku!!
Pozdrawiam!
|