Liczba postów: 1,749
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
(17-12-2009, 12:20)ceva link napisał(a): A powiedz jak nakładasz supergluta na klejone części że się do nich przyklejasz, bo może mogę Ci coś podpowiedzieć. A może mi byś coś podpowiedział?
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 6
Dołączył: 06 2009
Cytat:A powiedz jak nakładasz supergluta na klejone części że się do nich przyklejasz, bo może mogę Ci coś podpowiedzieć.
ceva - ja z chęcią się dowiem jak to zrobić ;D
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Tuco, Forest, poczekam co na to autor relacji? Nie sądzę że to co mam do napisania jest na miarę odkrycia ameryki ale może ktoś sobie przypomni co nieco.
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 23
Dołączył: 11 2009
No bardzo fajnie, podoba mi się. Z uwagą śledzę Twoją relację bo sam tworzę "Zero". Jesteśmy na tym samym etapie nawet z tym, że Ty jesteś do przodu o jedno skrzydło
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2009
Hmmm jeżeli chodzi o mnie to nakładałem go poprostu kapiąc z tubki i czasami za dużo mi kapnęło ;D Ponadto przy klejeniu tak małych części, czasami przyklejały mi się one lekko do opuszków palców i musiałem je szybko odklejać drugą ręką odkładając przy tum klejony silnik, czy samą tubkę z klejem, której nie zdążyłem zakręcać i za chwilę na końcówce tubki klej wysychał, przez co musiałem ją co chwilę dziurawić igłą :-\ a, że nie należę do osób z małymi palcami, to trochę nerwów przy tym zjadłem. Kiedy przyklejałem szpilki, kapnąłem sobie małą kropelkę kleju na biurko która przez kilka(naście) minut od razu nie wysychała, i łebki szpilek po prostu lekko namaczałem w tej kropelce kleju i przykładałem od razu do części. Czasem kiedy chciałem coś przykleić na jeden dotyk nie chciało od razu załapać i część się przesunęła, a kiedy chciałem coś przyłożyć do kleju i jeszcze lekko przesunąć już nie zdążyłem bo od razu mi załapało ;D Ogólnie chyba ważna jest estetyka, cierpliwość oraz dobra peseta
Pozdrawiam!
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
17-12-2009, 02:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-12-2009, 02:03 przez ceva.)
Szczerze mówiąc to trochę się tego domyślałem.
Moja podpowiedź brzmi następująco ( jest to przypomnienie wiedzy jaka można zdobyć na forum ):
Żeby dozować mniej kleju zapomnij o kapaniu wprost z tubki. Kapnij kropelkę na starą płytę CD i pobieraj małe ilości SG za pomocą cienkiego drucika. Dlaczego drucika a nie szpilki, ano dlatego że po kilku przeniesieniach kleju na końcu drutu tworzy się gulała kleju utrudniająca dozowanie więc odcinamy koniec i znowu mamy cienki dozownik.
Poza tym do operacji takich jak przy Twoim silniku może się przydać coś w rodzaju stołu montażowego czyli kawałka tektury z wbita szpilką lub drutem na który nasuwasz silnik i kolejną rękę masz wolną. 8)
Paluchy to i ja mam niezbyt małe ( jednogroszówka ledwo przykrywa opuszkę małego palca, o reszcie nie wspominam )
ps. Można prosić o nieco mniejsze zdjęcia :
Liczba postów: 463
Liczba wątków: 12
Dołączył: 08 2007
jak się zrobi kulka z SG na ostrzu, to wystarczy ją zestrugać nożykiem np. Albo zrobić podkład z BCG, wtedy ręką zdejmiesz kulke :-)
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2009
Dzięki za porady, napewno z nich skorzystam przy następnym sklejaniu
zdjęcia z dzisiaj :
Pozdrawiam!
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2009
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Czy w tym modelu osłona silnika kończy się taka prostym pierścieniem, mam nadzieje że chyba nie ???
Dobra ulało mi się i czekam na dalsze postępy z budowy.
Piotrze gdzie ty takową opcję znalazłeś?. Nawet na starym nie używałem takich opcji tylko zawsze wchodzę w nowe posty i widzę co się działo na forum. A jeśli chcesz przeglądać tylko te tematy w których się wypowiadałeś to wystarczy nacisnąć Pokaż nowe odpowiedzi na twoje wątki.
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10 2009
Obok opcji "Odpowiedz", na górze tematu, jest opcja "Powiadamiaj". Osobiście nigdy z tego nie korzystałem.
"Warszawa RÓŻNA,
Warszawa RÓWNA!"
Anonimowa vlepka w autobusie...
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2009
Liczba postów: 1,912
Liczba wątków: 88
Dołączył: 11 2009
Witam bardzo fajny silnik.Myślę jednak że pozostawienie popychaczy w kolorze srebrnym było bliższe orginałowi. Wyjdzie naprawdę ładny model.
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Zastrzeżenia mam do śmigieł. Są kompletnie nie uformowane. :-\
Nie pamiętam teraz czy pokazywałem kiedyś na forum jak to robię w starych modelach ale to nie jest naprawdę nic trudnego.
Paweł O, wiem o tej opcji "Powiadamiaj" ale u mnie działa jak ruletka.
Liczba postów: 411
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2009
No tak, śmigła powinne mieć przekrój soczewki i odpowiedni kąt nachylenia. A pobrudzone są celowo?
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2009
Liczba postów: 411
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2009
Ładny hak, osłona kabiny też wzorowo wycięta. Ale pierścień celownika tak gruby, jakby przygotowany był specjalnie na spotkania z B 17 . A przezierny z tektury? Powinien być z folii...
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 23
Dołączył: 04 2009
Fajnie Ci to wychodzi, muszę jednak napisać że hak powinien być obrócony o 180 stopni względem swojej osi, jego położenie dobrze pokazuje rysunek poglądowy
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2009
Tak Roland masz rację, przyłapałeś mnie niestety spostrzegłem się kiedy już naniosłem na niego troszkę kropelki i nie chciałem odrywać, więc musi już tak zostać
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
21-12-2009, 12:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2009, 12:12 przez Piterski.)
Odetnij go skalpelem i spróbuj poprawić bo wygląda komicznie.
Na celownik to też użyłeś drutu jaki Ci w padł w rękę bo wygląda jak bujaj okrętowy.
Żeby nie być gołosłownym to takie powinny być z grubsza proporcje.
Śmigła już nie poprawisz jest płaskie i płaskie zostanie, a po co je brudziłeś to tego zupełnie nie rozumiem?
Najprościej śmigła jest delikatnie wyoblić i wsadzić w środek choćby wykałaczkę, którą lekko ścinasz by z okrągłej na końcu przeszła w płaską. Dobrze tego nie widać ale proszę tak to zrobiłem w Ławoczkinie.
Na koniec jeszcze Cię pochwale za bardzo staranne i estetyczne wycięcie ramek osłon kabiny. Ładnie wykonałeś łuki jak laserem
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
1. Hak do zaczepiania się o linę, przetnij, obróć i sklej ponownie.
2. Śmigła odetnij i wyrzuć - zrób nowe.
3. Siatkę celownika pomiń lub wykonaj wg skali - obecną odetnij i wywal.
4. Miniatury zdjęć były by sympatyczniejsze
a pozatym to całkiem zgrabnie Ci to wychodzi
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
|