Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
24-11-2009, 08:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2010, 04:57 przez kordian.)
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
No kolego Krystianie zdecydowanie nie w tym dziale rozpoczynasz relację :wink: . Proponuje przenieść ją do działu głównego. Zabrałeś się za model który gdyby nie Shikishima która szybciej wpadła mi w ręce stałby już dzisiaj na mojej półce. Bardzo się jednak z tego cieszę i na pewno będę podglądał. Co do zdjęć to ja mam tylko prośbę abyś na fotosiku w opcjach wgrywania zdjęć trochę mniejszą opcję przyjął :wink: . A tak z tego co widzę to naprawdę świetnie sobie poradziłeś. Pewnie mi tak samo by to wyszło :wink: dlatego mówię ,że mi się podoba. Trzymam kciuki i czekam na dalsze postępy.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Dziękuję Pawle za opinie i sugestie ale proszę o pomoc bo: :mrgreen:
- nie wiem jak przenieść relację do sugerowanego działu ogólnego, może jest gdzieś poradnik, dyskusja na temat takich "trików" i robienia stopek z odnośnikami do galerii itp. :razz:
- szukałem na fotosiku odnośnie transferów ale nic nie znalazłem czy chodzi o mniejszą ilość zdjęć do jednego wpisu?
P.S. W manager jest opcja rozmiaru oto chodziło? :mrgreen:
Pozdrawiam.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Paweł miał zapewne ma myśli rozmiar zdjęcia w pikselach. Moim zdaniem lepiej to zrobić jakimś programem bo obawiam się że fotosik przy takiej operacji pogorszy jakość zdjęć.
Co do zdjęć to proponuje większą przesłonę to uzyskasz większą głębie ostrości, a dzięki temu większa część łajby będzie widoczna, do mniejszych elementów taka jak teraz wystarczy. Tu trochę o tym pisałem, ale temat i tak jest znacznie głębszy i poważniejszy. Dobrze opisano go na niebieskim forum.
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Hej relacje sam przeniosę przy twojej zgodzie. Co do zdjęć to chodzi mi o to ,że wprowadzając zdjęcie na fotosic jest możliwość zaznaczenia w ustawieniach wysyłania w jakiej wielkości ma być zdjęcie zapisane. Kiedyś robiłem to bezpośrednio w fotosicku gdzie po wgraniu zawsze wyskakiwało pytanie w jakiej wielkości ma zapisać zdjęcie. Teraz mam jakiś fotosikowy program do wgrywania zdjęć bez potrzeby wchodzenia na stronę. Tam w górnym rogu jest opcja właściwości gdzie ustawiam wielkość zdjęć 1240 x coś tam. Podejrzewam ,że ty masz ustawione 2000- coś tam na coś tam. Ale ze mnie fachowiec :wink: . Dobra jak nie znajdziesz tego to daj sobie spokój. Ja też się na tym znam..... :mrgreen: . Klej spokojnie a ja przenoszę relację.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07 2009
Witaj Krystian.Mam pytanie jakim kolorem retuszowałeś poszycie dna bo widać jakieś ciemne krechy
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
Cytat:(...)Okręt "chodził" za mną; jakiś o średnim stopniu trudności z okresu przed II wojną światową.
Witam,
podpis na pierwszej fotce z dnia 16tego bm. Dlaczego wahałeś się rozpocząć relacje ? przeciez z tego co widać idzie Ci całkiem nieźle.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Witam,
Dziękuję Pawle za sprostowanie ścieżki mojej relacji a z ustawieniami transferu na fotosiku już się uporałem.
Swoją drogą czy ktoś może się pochwalić jak wstawiać zdjęcia z Picassa bo mi się nie udaje a sporo już na ten temat poczytałem ale bez happy endu. :evil:
Piterski dziękuję za wskazanie kompendium wiedzy o zdjęciach z niebieskiego forum swoją drogą dlaczego przestałem tam zaglądać? :roll:
Marku1970 do retuszu używam plakatówek bo nie ma problemu ja wyschną, są tanie łatwiej dobiera się kolor. W tym przypadku kolor był jaśniejszy bo z tego co doczytałem nawet nie trafiony mniej by rzucał się w oczy ale krecią robotę odwalił lakier hock: , o którego efekcie jakoś zapomniałem - pomroczność jasna... Nie da się dodatkowo ukryć, że łączenia mają wiele do dopracowania :oops: Po części złożyło się na to wycinanie poszycia po linii a nawet przed nią w obawie, że w finalnym momencie stwierdzę za krótkie poszycie. Braki w dobrym oświetleniu dołożyły również swoje 3 grosze.
Andrzeju trochę się złożyło na zwłokę w rozpoczęciu: staram się kleić ciągiem jak kartonoholik chwila bez klejenia to chwila utracona na zawsze. A na serio to trema lepiej czuję się w pancerce a to ma być 4 ukończony okręt bałem się spasowania szkieletu i poszyciem bo wówczas całość kwalifikowała by się do kosza a w GPM-ie to nie jest takie oczywiste. Wizyta w szpitalu - kontynuacja leczenia. Brak stałego łącza w domu.
Ale chęć sprawdzenia się na szerszym forum przeważyła wszystkie przeciwności :mrgreen: Do tej pory wstawiałem tylko galerie. Ciągnie wilka do lasu od 1-go stycznia rusza oficjalnie konkurs z pancerką kujot666 zaprasza nie chcę Go rozczarować a tą relacją chcę zdobyć szlify i przetrzeć sobie drogę do modelarstwa w sieci na 100%.
Pozdrawiam
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Czas na aktualizacje prace w stoczni trwają. Zbudowana została nadbudówka dziobowa i relingi aktualnie prace trwają nad pierwszym kominem. Prace posuwają się powoli ciągłe sabotaże i brak doświadczenia w materii stoczni dokuczają co krok > lepiej sobie poczynam przy małych konserwach 8).
Zdjęcia zrobione wczoraj wieczorem przy akompaniamencie słów nie cenzuralnych kolejne obiecuję przy dobrym oświetleniu.
O relingach nie będę pisał wszystko widać nauka i doświadczenie zdobywane na bieżąco wykazuję powolne postępy w obiecującym kierunku.
Pozdrawiam.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
Tempo masz zdumiewające.
Cytat:(...)
Cały czas moją piętą achillesowa są ostre zdjęcia.
(...)
Nie tylko Twoją. Masz dobry aparat, lecz zdjącia rób zdecydowanie "z kierunkiem" padania światła.
pozdrawiam
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
04-01-2010, 09:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2010, 04:04 przez kordian.)
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 1,258
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2007
Gratuluję, bardzo udany model!
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
Przyłączam się do gratulacji
A co do uwag, to nie ma co pisać, sam wiesz co i jak
pozdrawiam
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
Albert Einstein
Liczba postów: 234
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2008
Całkiem pokaźnych rozmiarów locha, ciekawe komu przyjdzie go odkurzać od czasu do czasu Szczere wyrazy szacunku oraz gratulacje
w budowie Jagdpanzer IV/70 1:72
wstrzymane Tiger Ausf. H1, T-34T
ukończone CHWAT, Ławoczkin Ła-7, THV Galatea
Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
Trochę za grube olinowanie Ci wyszło.
Sugeruję wymienić łańcuch, nie powinno to być bardzo kłopotliwe, a na pewno poprawi ogólny odbiór modelu.
Model spoko, nie ma się czego wstydzić.
Gratuluję
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 1,062
Liczba wątków: 19
Dołączył: 02 2009
Witaj
Fajna łajba i w takim tempie !!!
Z czego olinowanie robiłeś??
Pzdr
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
04-01-2010, 04:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2010, 04:14 przez kordian.)
Olinowanie to nić poliestrowa 3 skrętna czarna nie miałem cieńszej efekt końcowy widoczny. Łańcuch gotowiec malowany wiem że nie odzwierciedla oryginału ale już tak pozostanie 8) bo model idzie na wydanie brak miejsca w domu na takie meble ;D
Pozdrawiam i dziękuję za opinie.
P.S.
Odkurzanie tego to będzie pikuś w porównaniu z Belloną :o no może Pan Pikuś.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 840
Liczba wątków: 56
Dołączył: 11 2009
Hej,olinowanie,olinowanie,olinowanie(częściowo takielunek).Nitka poliestrowa,trójskrętna w realu ma ok.o3mm fi,w przeliczeniu do skali modelu dawałoby kolosalne średnice!Ponadto,nie ma na okręcie,statku,jachcie żadnych lin,linek,które by tak zwisały,niestety,tak jak to zaproponowałeś w swoim modelu.Wszystkie liny są poddane naciągnięciu(napięciu wstępnemu)-patrz śruba angielska.Ugięciu lin pod własnym ciężarem rządzi prawo tzw.krzywej łańcuchowej(strzałka ugięcia).Nie życzyłbym Ci pozostawania w strefie tak lużno pozostawionych lin przy chociażby 5 st.B.Za czasów,w których byłem praktykiem,najgrubsza lina stalowa na statku(trawlerze typu B-418/III) miała fi 28 mm (proszę przelicz do skali Twojego okrętu).Diabeł tkwi w szczegółach niestety.Po tymi drobnymi uwagami,Twoje modele naprawdę są imponujące.Zawsze otwarty do konstruktywnej wymiany poglądów bez tzw.achów, ochów i róznego rodzaju bla,bla,bla.Ukłony.
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 30
Dołączył: 11 2009
(04-01-2010, 11:07)grzechu link napisał(a): Całkiem pokaźnych rozmiarów locha, ciekawe komu przyjdzie go odkurzać od czasu do czasu Szczere wyrazy szacunku oraz gratulacje Tylko szkoda że tej " lochy" nie rozszarpały nasze sępy i wilki...
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Witam,
Oldboy faktycznie z ugięciem lin przesadziłem grubość nitki to już premedytacja posiadam cieńszą ale wydawało mi się że będzie słabo widoczna bo wykorzystuje ją do robienia linek anten w samolotach. W kolejnym projekcie zastosuje ją na pewno.
Pabloo Sępy i Wilki nie ale bateria nabrzeżna na Helu ich ugryzła. Jednostka skończyła marnie jako cel ćwiczebny wojsk ZSRR.
Pozdrawiam.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 840
Liczba wątków: 56
Dołączył: 11 2009
Poruszyłes istotny problem"widzialności"olinowania w modelach.Ja stosując żyłki wędkarskie fi 0,10 i 0,8 stwierdziłem,że są mocno błyszczące po zainstalowaniu.Próby malowania,zarówno akrylami jak i olejnymi dają mizerne rezultaty-tworzą się kulki o poza tym,omsknięcie pędzla robi nakrapianki na modelu.Można wykorzystać(co też i robiłem) drut od transformatorów dzwonkowych-mam taki zabytek o mocno brązowo-brunatnym lakierze-fi 0,10.Stosując żyłki należy mieć na uwadze fakt,że ich rozciągliwość może doprowadzić do wypaczenia masztów,co mi się przydarzyło w SMS Panther(JSC 1:250).Liny podtrzymujące maszt główny w Bismarcku(HMV Hamburg)wykonałem z owego drutu dzwonkowego,skręcając go podwójnie i instalowałem przycięte do wymiaru odcinki.Ilustracje nastąpią...ukłony.
|