29-06-2012, 10:18
Małomodelarzowy Smok już w kiosku. Nie odmówiłem sobie przejrzenia, bo zakup ze względu na temat raczej na pewno nie wchodzi w grę. Kolorystyka jak w Mayflowerze czyli nieźle, ale łyżka dziegciu oczywiście być musi. Są nią grube linie którymi są narysowane części modelu. To moim zdaniem psuje pozytywny odbiór wycinanki.
ps. Swoją drogą to lepiej że chociaż część moich pieniędzy przeżera LOK, a nie czarnosukienkowe pasibrzuchy.
ps. Swoją drogą to lepiej że chociaż część moich pieniędzy przeżera LOK, a nie czarnosukienkowe pasibrzuchy.