Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
25-01-2010, 09:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2010, 09:17 przez kordian.)
Przedstawienie zacząć czas.
Jak w tytule pod skalpel trafił protoplasta konserw Mark Mk IV Male choć historycznie podobno jest to bardziej wariacja na temat tego typu czołgu można śmiało powiedzieć, że to hybryda. Powstał szkielet i mam już uwagę dla przyszłych osób chcących budować ten model skserować należy wręgi bo elementy nr 1,2,3,4 winny być w dwóch egzemplarzach a są pojedyncze zaś cz.34 są aż 3szt choć potrzeba tylko 2szt. :-( Korekty wymagają również łączenia-brak otworów lub ich przesunięcia. Nurtuje mnie ile jeszcze niespodzianek kryje to opracowanie mimo że jest to wydanie II fakt nie ma wzmianki że poprawione. 8)
Biorę pod uwagę, że w ostatecznym układzie model będzie musiał zostać pomalowany. Już widzę uśmiech na twarzy kujot'a666. Zastanawia mnie temat czy nity wykonać metodą wycinania igłą, czy na Wikol?
Pozdrawiam.
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7a35a3a73fee23ab]
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 1,679
Liczba wątków: 69
Dołączył: 02 2008
Hej Kordian, masz we mnie wielkiego kibica, bo sam kiedyś budowałem ten model.
O tu: http://www.papermodels.pl/index.php?topic=1496.0
Niestety poległem :-\
Pamiętaj że jeśli chcesz zbudować wersje Mk. IV to zlikwiduj chłodnice, bo one pojawiają się od Mk. V. Poza tym jest kilka babolików. Oszczędzaj zapas koloru bo przyda Ci się on aby załatać dziurę na kadłubie przy sponsonach, gdyż są one mniejsze niż miejsce gdzie trzeba je przykleić.
Powodzenia w budowie
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
28-01-2010, 09:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2010, 10:24 przez kordian.)
Witam.
Dzięki Dombeer za przypomnienie swojej relacji z zmagań z tym projektem. Prace trwają model niby prosty ale.... Z decyzji jakie zapadły to nity wykonywane są metodą na wikol (największa frajda jaką mam przy tym modelu a najbardziej się jej obawiałem) a tank będzie malowany nie tylko z powodu nitów, brakuje wielu części innych mamy za dużo białe pola po przyklejeniu elementów. Czuje się jakbym sklejał MM z przed dwóch dekad. Rysunki mało wnoszą a instrukcji lepiej nie czytać oznakowania grubości elementów według uznania wolna amerykanka. Zdjęcia już nie długo.
Może jakieś sugestie w kwestii debiutu przy malowaniu pędzelkiem farby Humbrol. Jakieś podkłady, grunty itp. czy na żywca? :mil11:
Pozdrawiam.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 1,027
Liczba wątków: 53
Dołączył: 09 2008
Z tego co miałem okazję pogadac z mądrzejszymi od siebie w tej kwestii, to dobrze było by trysnąc jakiś podkładzik jasny,najlepiej aerografem .Jeśli malowanie pędzlem to trzeba dobrze rozcieńczyc farbę ,podobno mniejsza szansa na ,,smugi,, .Piszę to ,co gdzieś tam obiło mi się o uszy ,doświadczenia z malowaniem kartonu to mam takie ,że pomalowałem szarym humbrolem gąsiennice wycinane laserowo :mil11: ale może coś z moich wywodów ci się przyda. Pozdrawiam
Ps. Te pierwszowojenne sprzęty mają to ,,coś,, :milbravo:
Mam gdzieś chyba foto z Imperial war museum i tam chyba jest ten czołg :tank:zaraz poszukam iwrzucę .
Przepraszam panią,czy ta chusteczka pachnie chloroformem? :-)
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Spojrzałem na te krawędzie i tak sobie myślę, że póki co, to wystarczyłby retusz i nie byłoby potrzebne malowanie... Jak zwykle wysoka jakość!
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
02-02-2010, 09:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-02-2010, 09:36 przez kujot666.)
Czołgiem kordian! Cieszę się, że dołączyłeś do konkursu. Temacik bardzo fajny, jakby nie było IWŚ w pancerce jest rzadziej sklejanym okresem (no ale to zrozumiałe ze względu na ilość konstrukcji). Jak na razie bardzo ładnie wychodzi ci modelik. :milbravo: HK-47 słusznie zauważył, że czołguś wyglądał by dobrze i bez malowania całości. Ja jednak cieszę się z twojego wyboru i trzymam kciuki za efekt końcowy. Ciekawy jestem czy spodoba ci się taki rodzaj klejenia modeli (waloryzacja i malowanie), mnie akurat zachwyciło i nie puszcza. Pancerne pozdrowionka!
Czołgista!
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Czas na małą aktualizację.
Gąski w rozsypce i kopytko do formowania elementu wyoblenia bez tego była by masakra. Po ukształtowaniu od wewnątrz nakładałem cienka warstwę SG.
Zgadza się że w standardzie też dało by radę ale od początku chodziło mi po głowie pomalowanie jakiegoś modelu a przy okazji jakaś mała waloryzacja i tutaj zaczynają się wątpliwości jak daleko się posunąć bo skoro jedno się poprawi to przydałoby się jeszcze i to itd. a apetyt rośnie w miarę jedzenia teraz zastanawiam się jeszcze nad brudzeniem w końcu na czymś i kiedyś trzeba zacząć się uczyć
Z tym podbieraniem pomysłów na kolejne relacje to oczywiści był żart :mil11: półka i tak się ugina od pozycji w 2D
Pozdrawiam.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 59
Dołączył: 12 2008
(03-02-2010, 09:21)kordian link napisał(a):i tutaj zaczynają się wątpliwości jak daleko się posunąć bo skoro jedno się poprawi to przydałoby się jeszcze i to itd. a apetyt rośnie w miarę jedzenia
Ja to widzę tak : Skoro model i tak będzie malowany to trzeba polecieć " na całość " i poprawić co tylko się da , dorobić to czego model nie posiada a oryginał miał
(03-02-2010, 09:21)kordian link napisał(a):teraz zastanawiam się jeszcze nad brudzeniem w końcu na czymś i kiedyś trzeba zacząć się uczyć To już tylko i wyłącznie Twoja decyzja mnie osobiście bardzo podobają się brudzone modele , ale sam nie mam doświadczenia w takich operacjach :ble: Ja próbuję coś tam brudzić , bo rzeczywiście : jeśli nie spróbujesz to nigdy się nie nauczysz :lol: :lol:
Trzymam kciuki za dalszą budowę, modelik bardzo fajny a dla mnie pozycja obowiązkowa na półce, więc będzie się na czym wzorować
Pozdrawiam
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 59
Dołączył: 12 2008
Modelik świetnie wygląda :milbravo:
Mam jedno małe pytanko : jakie kolory farbek plakatowych mieszałeś, by uzyskać taki kolor ?
(08-02-2010, 09:16)kordian link napisał(a):Osobiście jestem zadowolony z projektu. I bardzo dobrze , najważniejsze, by to co tworzymy podobało się nam
Pozdrawiam
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
MISIEK taki kolor kadłuba otrzymałem po zmieszaniu: jasnej zielonej z dodatkiem jasnej brązowej.
Pozdrawiam.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 59
Dołączył: 12 2008
dzięki za odpowiedź , taki kolorek ( lub pokrewny ) przyda mi się do paru modeli... więc teraz będzie mi łatwiej go uzyskać :lol: Czasami siedzę po 2-3 godz. i nie mogę nic dobrać :ble:
Pozdrawiam
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2009
Gratulacje! Świetnie wygląda, jak zwykle wysoka jakość. Poza tym Twoje tempo mnie przeraża
Liczba postów: 1,258
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2007
Super to wyszło, i co można zrobić z plakatówek !!!, a tempo zaiste kosmiczne.
Liczba postów: 1,027
Liczba wątków: 53
Dołączył: 09 2008
Temat i wykonanie rewelacja :milbravo:
Przepraszam panią,czy ta chusteczka pachnie chloroformem? :-)
Liczba postów: 1,679
Liczba wątków: 69
Dołączył: 02 2008
Dla mnie bomba :milbravo: :milbravo: :milbravo:
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Miło słyszeć, że się podoba. Dziękuję. Bliskie spotkania z skalpelem rozpoczęła Pz.Kp.fw III Ausf. G z GPM wydanie z 2003r. Zdjęcia i relacja już nie długo.
Pozdrawiam.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 520
Liczba wątków: 42
Dołączył: 02 2009
Świetny pierożek Ci wyszedł ;D,a malowanie pierwsza klasa ;D Gratulacje :milbravo: :milbravo: :milbravo:
Cytat cyni cłowieka ocytanym :-P
Liczba postów: 195
Liczba wątków: 66
Dołączył: 05 2009
Model wygląda znakomicie, szczególnie ślady eksploatacji na gąsienicach. tempo oraz jakość wykonania naprawdę robi wrażenie hock:
|