Blohm und Voss Bv 138

[szebi]

Noo wychodzi  tak

Widzę zrobiłeś podposzycie, lecz na dziobie widac trochę efekt nieoszlifowania bądź niewygładzenia wnęk w powierzchni szkieletu, miejmy nadzieję, że zdjęcia robiłeś na świeżymkleju i jak podeschnie to trochę wyprostuje się papier :razz:

Wieżyczka super, to zawsze ciagło mnie w  samolotach.
Czysto i ładnie 

Pozdrawiam
szebi

[Rafael]

[quote author=MARIUSZ_G link=topic=4994.msg67022#msg67022 date=1266087295]
Model zapewne z PCV,przedstawiający... no właśnie-co? :roll:

To jest chyba Jak 28 którego kiedyś sklejałem po wyjęciu z identycznego pudełka...

Ech, kiedy to było... :roll:
[/quote]

To Gloster Javelin. Tez takiego mialem, dostalem od kolegi, po jego zagranicznej wycieczce. Potem dlugo probowalem sie dowiedziec, co to wlasciwie bylo i chyba wlasnie po tym indeksie dotarlem do zrodel - przepak z Novo/ex-Frog... Sorry za off-topa

[ceva]

To Gloster Javelin.

No to po latach dowiedziałem się co skleiłem :roll: :grin:

A co do pływająco-fruwającego szkopa to jak widać podposzycie daje radę nie tylko w pływadłach. Szkoda trochę że nie dopasowałeś szkieletu tylnej części gondoli do poszycia.

[mister.mar]

Że tak się zapytam: kudłaty dlaczego nie prowadzisz tej relacji również na naszym forum?

Wiesz co, dobre pytanie. Szczerze to bałem się nie wystarczy mi czasu na dwa fora. Po twoim poście to jednak chyba zmienię, dobry pomysł

Szebi dziób jest jeszcze nie przyklejony. Wpierw muszę skończyć część podwodną, wkleić wierzyczkę i dopiero dokleić poszycie na dziobie w całości, tak będzie najlepiej.

A off-topy bardzo mile widziane. Możecie pisać o wszystkim.

Dzisiaj zajmę się kolejną wierzyczką, w której było dużo przycinania i na warsztat idzie poszycie podwodne.

[Felipe987]

Oczywiści nikt nie będzie na Ciebie naciskał, tak z ciekawości się pytałem

[mister.mar]

Witam!!

2 miesiące minęły... Egzamin gim. napisany, więc pora ruszać do robótki  :grin:

Na pierwszy ogień poszło oszklenie kabiny. Ramki szyb wykonałem techniką polegającą na naklejeniu ich na taśmę dwustronną, po wyretuszowaniu przyklejeniu na szybkę i gotowe.



Bardzo obawiałem się tylnej części kadłuba. Ciężko było właściwie uformować tą część a samo przyklejenie, fiu fiu. Dlatego wyszło jak wyszło, ale z daleka jeszcze jakoś znośnie wygląda, szkoda, że tylko z daleka. Dopiero później zauważyłem, że karabin jest przechylony na bok.




Przednia wieżyczka nie chciała mi pasować do poszycia. Musiałem powiększać dziurę i również przeciąć tą część na pół i kombinować. Z poszyciem podwodnym też nie było najłatwiej. Było dużo przycinania i kombinowania. Upieprzyłem się trochu. Nie wiem co mogłem zrobić źle. Podposzycie starałem się wykonać dokładnie.



Na koniec zdjęcie poglądowe co do wielkości. Za odniesienie wielkości posłużył mi poczciwy Raiden.



Ogólnie to nie jestem zadowolony z prac, ale po dwóch miesiącach nie dotykania skalpela jakoś inaczej  się klei.

Pozdrawiam wszystkich.

[mister.mar]

Witam!!

Mam do was pytanie.  A więc, zaczynam teraz główną część płata skrzydła. No nie powiem, jest ona dość duża (długość ok 30 cm ) a wręg za dużo na nim nie ma. Podkleić cała powierzchnię poszycia skrzydła jakimś brystolem?? czy może tylko na samych wręgach przykleić paski papieru??

Jak byście to zrobili?? bo nie mam doświadczenia z dużymi powierzchniami. Dzięki

[Boogie]

Zdecydowanie podkleić! :mrgreen: Tylko pamiętaj o dokładnym dopasowaniu szkieletu do podklejonego poszycia,bedziesz musiał go oszlifować o grubość brystolu użytego na podklejenie.Zwróć też uwagę na szczeliny do zamontowania belek ogonowych :grin:

[mister.mar]

Witam ponownie!

Za radą BOOGIEGO (uszanowanie ode mnie) podkleiłem części na karton, który używam normalnie do dodrukowywania części. Podobają mi się na modelu elementy przykopceń :wink:



Szkielet płata złożony na sucho. Ukształtowałem też poszycie. Powstał mały problem bo w części najostrzejszego łuku papier się trochę ponawarstwiał, tak jak na foto. Może klej za słabo złapał w tym miejscu, bo takich "niespodzianek" nie ma wiele. Z tym poradzę sobie bez problemu. Co myślicie o mojej pracy?



Jeszcze zostało sporo elementów do dokończenia samolotu więc chyba zacznę nową relację. Będę ją prowadził równolegle do tej. Po prostu boję się, że model może mi się znudzić chwilowo i będą dłuższe postoje w budowie, a tak to trochu przy tym a trochu przy tamtym.

Zagadka- co to może być za model?? (pozbawiłem go najbardziej charakterystycznej wręgi, żeby trochu utrudnić ale i tak powinno być łatwo)



Do zobaczenia

[Sprudin]

Mistewiczowe F-16 panie dzieju ;-) Działaj dalej, fajnie to wygląda :-)

[Piterski]

[...] Powstał mały problem bo w części najostrzejszego łuku papier się trochę ponawarstwiał, tak jak na foto. Może klej za słabo złapał w tym miejscu, bo takich "niespodzianek" nie ma wiele.[...]

Wynikło to z przyjęcia złej metody podklejania. Otóż trzeba odrysować arkusz do podklejenia i jeśli nie jest to powierzchnia płaska to najpierw trzeba uformować samo poszycie jak i podkleja tak by do siebie pasowały i miały docelowy kształt. Wtedy to sklejać.
Tak jak ty zrobiłeś to powstało przesunięcie tych dwóch warstw względem siebie w trakcie ich formowania jako monolitu.
To podobny mechanizm jak rozwarstwianie papieru.