[R] A6M5 ZERO - Answer 1;33

[Arkadiusz]

Po prostych szmatopłatach przyszedł czas na lutowe wydanie answera, po raz pierwszy kleję z tego wydawnictwa,więc czeka mnie nowa przygoda, i jak przystało na przygodę zaczęło się od niewielkich zgrzytów. jakość wydania osobiście oceniam na poziomie średnim, lekkie niedobarwienia w rysunkach, szczególnie na obrzeżach elementów, nie wyraźne i nieostre nadruki na wypełnieniach podzespołów, w szczególności części kabiny wybarwione na zielono i na tym tle czarne linie zupełnie nie widoczne, aczkolwiek kolorystyka podoba mi się, tym bardziej że można wykonać model w dwóch wariantach malowania.
Nie mniej, jak dla mnie, karkołomne jest wybarwienie luków podwozia czy elementy płatów nośnych i ich części ruchomych. Nie wiem jak sobie poradzę z dobraniem kolorów do retuszu.
Do tych uwag trzeba dodać, niestety mankamenty w opisie budowy i w zrozumiałości rysónków pomocniczych, np. rysunek nr 6 nie posiada numeracji części, nie mogę za cholerę dowiedzieć się z rysunków gdzie i jak nalerzy umieścić cz. 20 i 20a. Boję się że takich kwiatów będzie jeszcze wiele ale to wcale nie znaczy że nie będę budował tego modelu. Wykonam go oczywiście w standarzdie z możliwymi uplastycznieniami, mam nadzieję, że podołam.



i parę fotek kabiny:

[Raven]

Piękny samolot wziąłeś na warsztat, siadam i oglądam.
powodzenia.

[Kilminster]

Nie dość, że piękny samolot to jeszcze piękny początek. Również wygodnie się rozsiadam...

[Schiller]

Zapowiada się apetycznie. Czekam na więcej.

[raziel79]

Fajnie, że wreszcie ten model trafił do relacji. Sam jestem go ciekaw. ładnie zacząłeś - powodzenia!

[zbin]

Podglądam i ja, legendarne zero - podobał mi się ten samolocik od zawsze  To co pokazałeś na początek tej relacji ustawiło mnie w kolejce do podglądania Twoich poczynań, robisz to elegancko

[Arkadiusz]

Dzięki za dobre słowa, na teraz niemal kompletna kabina pilota







zabieram się właśnie za oklejanie poszycia, to test prawdy, na ile dokładna jest ta wycinanka, tak swoją drogą zawsze stresuje mnie poszycie kadłuba, bo wtedy tak naprawdę wychodzą wszystkie mankamenty, , "bebech" zrobione to i dobrze, w większości wypadków i tak ich nie widać ale "szaty" to wizytówka, cały efekt wizualny, a tu np. oklejki za krótkie, albo za wąskie, albo krzywizny nie takie.
Koszmar.
Jak sam coś sp... to mogę mieć pretensje tylko do siebie, ale jak coś nie pasuje to człowieka szlak trafia, nie jestem odporny na takie sytuacje.
No ale do dzieła, reszta wieczorem.

[Arkadiusz]

No i sobie wykrakałem. Opracowanie modelu ma dwoistą naturę, z jednej strony do pewnego momentu sklejało się fajnie, bez większych trudności, aż doszło do segmentów przed kabiną pilota i katastrofa, pierścienie są za krótkie i krzywizny niewłaściwe, a na dodatek wręga na której miały się opierać ma za małą średnicę. W trakcie sklejania zupełnie z niej zrezygnowałem, otwory karabinów maszynowych jakoś tak wydłużone że zaślepki od wewnątrz nie uszczelniały, musiałem sam dorobić z zapasów.
W rezultacie na dolnej stronie powstała szczelina, kiedy się męczyłem z wyprofilowaniem tych pierścionków powtarzałem sobie jak mantrę - to zasłoni wlot powietrza, to ...-  ale w krótkim czasie okazało się że wlot powietrza jest ale brakuje mu dwóch części nie wydrukowali, zaś będzie gimnastyka.
Generalnie poza wspomnianymi pierścieniami to można uznać że jest fajnie, zawsze mogło by być lepiej, ale chyba narazie lepiej nie potrafię.
Wspomniana wpadka:



i całość "nosa" jeszcze muszę nad nim popracować, pozalewać szczeliny, wyretuszować co nie co;



i cała reszta:

[Kroolo]

Hmm, dziwna sprawa - kleiłem Rufe, które wydaje się być oparte na tym samym projekcie i nie pamiętm takich niespodzianek :/

[Arkadiusz]

No właśnie, może to być tylko moja nieudolność ale z drugiej strony wymiary nie kłamią. Jeżeli pierwsza wręga nr 1 jest zpasowana z pozostałymi elementami kabiny a w drugą stronę pierwszy pierścień jest za krótki i następne również to coś jest nie tak. Aż się boję jak przyjdzie do wklejania centropłata.

[Raven]

Masakra, zrozumiałbym szparę rzędu dziesiętnych części mm, ale tu jest pewnie ze 3-4 mm.
kto to projektował?

[Kilminster]

A mnie coś tu nie gra, przecież jeszcze musi być miejsce na silnik, dość wysoki stożek przed kołpakiem, jak to wszystko dojdzie osłona silnika wystarczy żeby to wszystko ukryć plus jeszcze te segmenty za wylotami karabinów ? Bo model ma opracowany silnik ?

[Kroolo]

Kilminster, jaki wysoki stożek przed kołpakiem masz na myśli? A co do tych szpar, to ja bym skleił poszycie i dopiero do tego poszycia dopasowywał wręgę...

[JaCkyL]

Panie kurna, najpierw sklejaj poszycie i dopiero ewentualnie pasuj wręgę a nie odwrotnie! Jak dla mnie to jest ewidentny błąd sklejacza, a nie opracowania.

[zbin]

Oj chłopie  :... coś musiałeś spaprać. Nie chce mi się wierzyć że Łukasz coś spaprał w opracowaniu, to do niego nie podobne......i pomyśl co Ci poszło nie tak.
....a miało być tak fajnie...

[Arkadiusz]

KilminsterA co do tych szpar, to ja bym skleił poszycie i dopiero do tego poszycia dopasowywał wręgę...

Tak też chciałem zrobić, ale wręgi nr jeden już nie dopasuje bo jak, przecież to wszystko za nią jest już dawno sklejone.
Miałem rozrywać i zmniejszać jej średnicę, to i następnych też? A co z kabiną też rozrywać? A poszycie spodnie centropłata?
Chyba nie tędy droga, prawdę powiedziawszy tej szczeliny i tak nie będzie widać, bo tam wklejony będzie wlot powietrza(choć nie kompletny, ale coś wymyślę), niesmak jednak pozostaje.
Swoją drogą mam w zanadrzu jeszcze parę kwiatków, ale muszę najpierw zdjęcia porobić i wtedy opiszę.

PS. Nie obwiniam autora opracowania.

[raziel79]

O ile wręga nie została wycięta zbyt grubo, to jest to ewidentny bład opracowania. Ja bym wręgi nie zmniejszał, zobaczcie ile tam brakuje!. To nie jest 1mm do podszlifowania. Zmniejszenie wręgi miałoby konsekwencje dla dalszej części modelu. Zauważcie, że element szkieletu pasuje płynnie do wręgi. Nie mam tego modelu (i patrząc na to raczej nie będę miał - uderzę w Hal'a by mieć własne "zero"), jednak trudno tu doszukiwac się błędu sklejacza. Oczywiście można mierzyć 10 razy i szlifować wręgę do bólu by "weszło", tylko co dalej? Zaraz za tym elementem mamy centropłat. Trochę kaszaniasto, zapowiadał się świetny model.

Walcz dalej, zobaczymy jak się potoczą sprawy z centropłatem. Jak go przymierzysz to będziesz wiedział czy w opracowaniu faktycznie był jakiś błąd czy to Twój błąd. Bo faktycznie autor zacny i przecieram oczy ze zdziwienia... Swoją drogą wraca po raz n-ty pytanie do Wydawcy: czy była sklejona surówka?

[Kilminster]

Kroolo, w A6M3 z KK wyglądało to tak jak na zamieszczonej fotce, w A6M5 było podobnie. Pisząc "stożek" miałem na myśli element dystansujący między silnikiem a kołpakiem. Jak do tego co jest na fotkach z relacji dodasz dwugwiazdowy motorek plus ten "stożek" to cała część dziobowa wydłuży się chyba ponad proporcje. Przecież to można łatwo sprawdzić. Oczywiście cały czas zakładam, że model ma zaprojektowany silnik...

[Arkadiusz]

Tak, model ma zaprojektowany silnik, który jest umieszczony w osłonie, która to z kolei lekko nachodzi na część kadłuba, jednak jest ona inna, krótsza, niż w modelu Kroolo - Rufe. A i nie ma wyżłobienia na wylotach karabinów a jedynie otwory wylotowe.
Coś mi się wydaje że przerabianie jednego modelu w drugi, temu drugiemu nie wyszło na dobre.

[Arkadiusz]

Żeby nie było, że siedzę i rozpaczam nad powstałą dziurką, to małe co nie co;
tak są opisane elementy karabinu maszynowego, no i ni cholery nie wiem jak ma być umieszczona cz.25



A z tego rzeczonego wlotu powietrza, który ma zasłonić szczelinę są tylko elementy 114 i 114a



Ale przejdźmy dalej, miałem dosyć na razie sklejania pierścionków więc zabrałem się za centropłat, dodając sobie nieco roboty dziurkując to co było "wycieniowane"





Powstaje od razu problem jak wkleić klapy, jak widać nie ma oddzielonego poszycia zewnętrznego klap, gdzie ciąć, brak na rysunku liń cięcia a przecież po bokach jest ożebrowanie centropłata



a to jedyny rysunek który pokazuje zarys klap



no i na koniec tak ma wyglądać kompletny, wraz silnikiem, kadłub modelu.

[Kilminster]

http://www.konradus.com/forum/read.php?f...r=2&page=1
..."Spasowanie również świetne"...

[Arkadiusz]

Dzięki Kilminser, co nie co podpatrzyłem, ale najważniejszych dla mnie rzeczy nie widać. Mam wątpliwości co do wnęk podwozia, na rysunku jest co innego a na nadruku co innego, chodzi o wklejanie tych małych żeberek, albo mi się już poprzestawiało.
A co do spasowania, to faktycznie potwierdzam, na dowód tego powiem że, poszycie kadłuba aż do ostatniego segmentu ogona nie ma retuszu krawędzi i jakoś to wygląda.

Ostatnia dłubanina:



A tu kto policzy ile trzeba żeberek a ile jest wydrukowane?



Ktoś powie - czepiasz się stary i wytnij sobie sam, ale to nie o to chodzi.

[Kilminster]

A tu się z Tobą zgodzę. To po prostu niedbalstwo autora. Dobrze, że nie zapomniał o np. 1 z dziesięciu segmentów...

[Arkadiusz]

Wnęki klap przyklejone, no i mam dylemat niewielki , czy odcinać je całkowicie czy tylko naciąć i odgiąć, w wycinance nie ma jasno opisanej tej kwestii.



No i jeszcze się przydarzyło w temacie pasowania, w zasadzie miałem nie donosić bo znowu dziura będzie głównym tematem, ale ktoś może się natknąć w przyszłości na to samo, więc powiem.
Tym razem przyznaję, to moja wina - za dokładnie wyciąłem
Nijak nie mogłem dopasować wnęki podwozia, skatowałem tą oklejkę do granic bezpieczeństwa, a i tak za mała wychodziła albo otwór za duży. Choć po oklejeniu formatki, tego zdjęcia nie zrobiłem oklejka była ok 4 mm za długa, w przymiarkach powstawała szczelina która dyskwalifikowała moje poczynania.



Postanowiłem więc dorobić, powiększając na obwodzie kontur na grubość ołówka, zobaczymy co z tego wyjdzie. Swoją drogą na konradusie nie ma jednego zdjęcia z podwoziem.

[popala]

http://www.konradus.com/forum/read.php?f...r=2&page=1
..."Spasowanie również świetne"...

Arkadiusz, może zapytaj autora relacji podanej przez Kilminstera jak On sobie dał radę.  Jego model już skończony z wyśmienitym efektem.  Widać po galeriach że to doświadczony modelarz.  Na pewno coś sensownego Ci podpowie.

Patrzę na te oklejki którym brakuje długości i wydaje mi się że próbowałeś je wyoblać, mam rację?  To może być przyczyną "skrócenia" segmentów - szczególnie pierwszego.  Również wydaje mi się że pierścienie przy wylocie luf KMów są pomarszczone i odstające, i myślę że to świadczy o zwężeniu otworów na KMy w miejscu łączenia z garbem.  To pewnie jest powodem tak dużych braków na dole.