Witam.
Wpadł w moje ręce,jeszcze świeżutki,pachnący farbą ,najnowszy model z wyd.Mały Modelarz. Nie mogąc się powstrzymać postanowiłem uraczyć Was krótką recenzją.
Model:Okręt podwodny"Orzeł"
Wydawca:Mały Modelarz nr7-8-9/2008
Autor:Roman Staszałek
Skala:1:100
Wymiary:n/n :mil1:
Stopień trudności:średni(z uwzględnieniem pominięcia niektórych elementów).
Ilość części:około 440 +kilkadziesiąt szablonów do wykonania części z drutu lub innych materiałów.
Jakość wydruku:żywe kolory(okręt w szarym malowaniu z zielono-bordowym kadłubem sztywnym,pokład w barwie drewna), wydrukowane bez przesunięć
Dodatki do modelu:znając życie z pewnością pojawi się laserowo wycięty szkielet.
A teraz na gorąco kilka słów od siebie.Jest to zupełnie nowe opracowanie,jak podaje autor,korzystał z P.M.nr58,książki J.Pertka "Dzieje ORP"Orzeł" i TBiUnr16.Model wydaje się dobrze zaprojektowany,zawiera kilka ciekawych rozwiązań m.in. wnętrze kiosku,działo przed kioskiem obrotowe,również z wnętrzem(i tu ciekawostka,chyba pierwszy raz w M.M. zastosowano druk dwustronny),obrotowe kadłubowe wyrzutnie torped,ruchome stery.Jest niestety jeden minus-nie mogę się doszukać wzmianki o działku plot.Jest oczywiście rysunek montażu samego działa,wygląda nawet na dość dobrze zdetalizowane,ale jak wszyscy wiemy to działko na "Orle"wysuwało się ze specjalnej studni w kiosku ,a o tym nie ma w opracowaniu ani słowa ,ani żadnego rysunku i mniej zorientowani w budowie naszego legendarnego okrętu nie będą wiedzieli co z tym fantem zrobić(przypomniało mi się prehistoryczne wyd."Orła"autorstwa chyba Bertolda Kuszki ,gdzie ten element był ruchomy i działo za pomocą zmyślnej konstrukcji można było wysuwać ze studni).Jest też mały błąd na okładce-okręt ma narysowaną kluzę kotwiczną na niewłaściwej burcie,ale to jest pikuś.
Pod spodem skany ze starego wydania,tak do porównania.Na pierwszy rzut oka modele wydają się bardzo podobne,ale w końcu to przecież ten sam okręt.Widać różnicę w opracowaniach na plus tego nowego.W starym wydaniu druk wołał o pomstę do nieba,kolory na każdym arkuszu inne z jakimiś przebarwieniami i plamami.Zdetalizowanie nowego opracowania również bije na głowę stare,pokład w nowym wydaniu jest po prostu piękny w porównaniu z tym starszym a ilość rysunków montażowych prawie dwukrotnie większa. :milbravo: dla autora,myślę,że model będzie się dobrze sklejało i może by tak poprawić i wydać nowego "Wilka".
Pozdrawiam.
Wpadł w moje ręce,jeszcze świeżutki,pachnący farbą ,najnowszy model z wyd.Mały Modelarz. Nie mogąc się powstrzymać postanowiłem uraczyć Was krótką recenzją.
Model:Okręt podwodny"Orzeł"
Wydawca:Mały Modelarz nr7-8-9/2008
Autor:Roman Staszałek
Skala:1:100
Wymiary:n/n :mil1:
Stopień trudności:średni(z uwzględnieniem pominięcia niektórych elementów).
Ilość części:około 440 +kilkadziesiąt szablonów do wykonania części z drutu lub innych materiałów.
Jakość wydruku:żywe kolory(okręt w szarym malowaniu z zielono-bordowym kadłubem sztywnym,pokład w barwie drewna), wydrukowane bez przesunięć
Dodatki do modelu:znając życie z pewnością pojawi się laserowo wycięty szkielet.
A teraz na gorąco kilka słów od siebie.Jest to zupełnie nowe opracowanie,jak podaje autor,korzystał z P.M.nr58,książki J.Pertka "Dzieje ORP"Orzeł" i TBiUnr16.Model wydaje się dobrze zaprojektowany,zawiera kilka ciekawych rozwiązań m.in. wnętrze kiosku,działo przed kioskiem obrotowe,również z wnętrzem(i tu ciekawostka,chyba pierwszy raz w M.M. zastosowano druk dwustronny),obrotowe kadłubowe wyrzutnie torped,ruchome stery.Jest niestety jeden minus-nie mogę się doszukać wzmianki o działku plot.Jest oczywiście rysunek montażu samego działa,wygląda nawet na dość dobrze zdetalizowane,ale jak wszyscy wiemy to działko na "Orle"wysuwało się ze specjalnej studni w kiosku ,a o tym nie ma w opracowaniu ani słowa ,ani żadnego rysunku i mniej zorientowani w budowie naszego legendarnego okrętu nie będą wiedzieli co z tym fantem zrobić(przypomniało mi się prehistoryczne wyd."Orła"autorstwa chyba Bertolda Kuszki ,gdzie ten element był ruchomy i działo za pomocą zmyślnej konstrukcji można było wysuwać ze studni).Jest też mały błąd na okładce-okręt ma narysowaną kluzę kotwiczną na niewłaściwej burcie,ale to jest pikuś.
Pod spodem skany ze starego wydania,tak do porównania.Na pierwszy rzut oka modele wydają się bardzo podobne,ale w końcu to przecież ten sam okręt.Widać różnicę w opracowaniach na plus tego nowego.W starym wydaniu druk wołał o pomstę do nieba,kolory na każdym arkuszu inne z jakimiś przebarwieniami i plamami.Zdetalizowanie nowego opracowania również bije na głowę stare,pokład w nowym wydaniu jest po prostu piękny w porównaniu z tym starszym a ilość rysunków montażowych prawie dwukrotnie większa. :milbravo: dla autora,myślę,że model będzie się dobrze sklejało i może by tak poprawić i wydać nowego "Wilka".
Pozdrawiam.
Nigdy nie mów nigdy
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66
Bitwa pod Cuszimą:"Admirał Nachimow","Imperator Nikołaj I","Asashio"(typ "Shirakumo"),torpedowce 42 i 66