23-02-2010, 09:22
Tak, ale na planie nie ma w ogóle działka zamontowanego, a w opisie nawet nic nie pisze... A na miejscu o którym piszesz znajduje się duża porywa złożona z 3 albo 4 elementów... Ale i tak dzięki za informacje
ORP"ORZEŁ" czyli ktoś nie wytrzymał...
|
23-02-2010, 09:22
Tak, ale na planie nie ma w ogóle działka zamontowanego, a w opisie nawet nic nie pisze... A na miejscu o którym piszesz znajduje się duża porywa złożona z 3 albo 4 elementów... Ale i tak dzięki za informacje
23-02-2010, 11:09
W "Recenzjach modeli kartonowych" jest wątek MM 7-8-9/2008 Okręt Podwodny ORZEŁ; tam kolega Ramm przedstawił przekrój kiosku z uwidocznionym osadzonym w studzience sprzężonym działkiem przeciwlotniczym.
Pozdrowienia - ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam. Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
23-02-2010, 11:56
tak na marginesie-w ofercie stoczniowej był jeszcze 13 mm. km. Hotchkiss.Ciekawe gdzie też on miał być zamontowany?
23-02-2010, 12:15
Ok, spoko Wiem wszystko Ale tak jak pisałem, w opisie nie ma nic na temat działka plot, a tym bardziej na rysunkach... Jak ktoś nie wierzy mogę zeskanować ;P W tym opracowaniu pokrywa ma być zamknięta, przynajmniej tak wynika z planu, a ta "dziura" jest za mała żeby do niej weszło całe działko.... No ale dzięki za info Pozdrawiam!
23-02-2010, 12:39
(22-02-2010, 08:56)ZbiG link napisał(a): Zainteresowałem się tym okrętem, bo jego kadłub przypomina trochę kadłub samolotu, więc podejrzewam, że problemy będą podobne; odcinki cylindryczne podklejam brystolem, ale nie na całej długości - zostawiam przy wręgu 3 do 5 mm, tak że powierzchnia podklejona brystolem jest pomiędzy wręgami. To jest swego rodzaju "podposzycie". Nadaje ono sztywność międzywręgową elementu, a wręgów nie trzeba pasować na nowo, oczywiście, jeżeli autor modelu dobrze je spasował. Bardzo ciekawa metoda, na pewno wypróbuję przy kolejnym modelu, który już leży i czeka w szafie. Z drugiej strony już go zaimpregnowałem podwójną warstwą lakieru i być może to wystarczy. Niemniej dzięki za podzielenie się metodą Co do modelu z relacji dużo powiedzieć nie mogę, bo jestem raczej fanem latających kartonów, ale życzę powodzenia i trzymam kciuki. I będę mimo wszystko zaglądał
Naprawdę ostry kebab piecze dwa razy!
23-02-2010, 04:08
ZbiG - proste i genialne , dlatego nigdy na to bym nie wpadł tylko mam mały pytanie , czy takiego "podposzycia" nie należy rozciąć w miejscu nachodzenia na wzdłuznice i podłużnice ? Pytam z ciekawości bo wydaje mi się , że to może nieco pogrubić część i je nieco skrucić w stosunku do kadłuba ? Pewnie się mylę ale... kto pyta nie błądzi
Czym rozrzadzić budzia ? (23-02-2010, 11:56)Navi link napisał(a): tak na marginesie-w ofercie stoczniowej był jeszcze 13 mm. km. Hotchkiss.Ciekawe gdzie też on miał być zamontowany?Nie jestem pewien ale były to chyba ruchome sprzęty tzn. na czas zanurzania demontowane - analogia do "Dzika" ( Kto ma niech przeczyta sobie fragment pod koniec książki jak atakują szkuner z niemcami )
"W czwartym dniu święta pewien żołnierz obnażył i wystawił do ludu wstydliwą część ciała. Ten postępek niezmiernie wzburzył patrzących, gdyż jak mówili nie ich zelżono w ten sposób,lecz znieważono samego Boga. Zuchwalsi z nich obrzucili obelgami samego Kumanusa (...) Kumanus wielce oburzył się (...) i wezwał ich aby poniechali dążeń (...) Ponieważ go nie usłuchano (...),kazał wysłać całe wojsko z bonią w ręku" - Iosephus Flavius
23-02-2010, 04:22
Do PawełL: stosowałem dotychczas tę metodę w kadłubach samolotów, gdzie poszczególne segmenty łączone były metodą "pudełek"; jak to będzie w modelu "ORŁA", jeszcze nie doszedłem - masz rację! - muszę coś wykombinować w związku z podłużnicami, czyli metodę dostosować do okoliczności.
tomcio! W tym wydaniu w opisie i na rysunkach rzeczywiście nie ma nic na temat montażu działek plot; to, co tu widzisz pochodzi z innych żrodeł... Pozdrawiam - ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
23-02-2010, 08:32
Tak wiem już to zauważyłem Ale swoją drogą to bardzo głupi i prosty błąd autora... jak dojdę do tego to zrobię to tak jak pokazał uri... z otwartym włazem wkleję tam to działko plot... jak na razie to nie mam chęci żeby się zabrać do wycinania podklejonych elementów czyli wręgi... ta tektura 2 mm mnie przeraża... hehehe... Na razie bawię się takimi drobnymi elementami typu działo, lub działko plot no i szkielet kiosku... Pozdrawiam!
23-02-2010, 09:07
Tektura 2 mm też mnie przeraża, dlatego robię to wszystko na jedynce" naklejam, wycinam, naklejam po raz drugi i po raz drugi wycinam.
Czasu poświęcam co prawda więcej, ale element jest sztywniejszy i dużo lżej się wycina. Pozdrawiam - ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
23-02-2010, 09:25
ZbiG Piszesz,że sklejasz "dwie" wręgi z tektury o grubości 1mm,a zmierzyłeś grubość takiej sklejki.Przy małej ilości wręg tam gzie nie jest wymagana dokładność nie ma to większego znaczenia,ale w przypadku "Orła"może zabraknąć poszycia chyba,że przeszlifujesz sklejkę do wymaganej grubości.
Pozdrawiam autora relacji i życzę udanego sklejania.
25-02-2010, 07:34
Poszycia nie zabraknie, nawet gdybym miał wręgi grubości 3 i więcej mm, bo przecież ogólna długość zładu wzdłużnego nie ulega zmianie. Środek grubości wręgu zawsze będzie w tym samym miejscu - to kwestia prawidłowości nacięć pionowych na wzdłużnicy głównej. Jeżeli wręg "urośnie" nam grubością w jedną i w drugą stronę jednakowo, to, oczywiści po opiłowaniu tegoż wręgu do ogólnego kształtu kadłuba przybędzie miejsca na przyklejenie poszycia. Pomniejszy się tylko przestrzeń międzywręgowa.
Dokładnie to samo dotyczy grubości wzdłużnic; nie zmienia się nic oprócz szerokości nacięć we wręgach. Pozdrowienia - ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
26-02-2010, 04:03
PawełL pytanie do ciebie... Jak i gdzie kleiłeś sklejki od Z8 do Z18??? bo z tego rysunku tam nie wiele można na ten temat wywnioskować, a w opisie też nie jest to jakoś obszernie wyjaśnione...
26-02-2010, 11:24
26-02-2010, 11:36
Ok, dzięki wielkie za pomoc
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|