Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polskie Herculesy.
#1
Witam
http://fakty.interia.pl/polska/news/szcz...sa,1442183
I fotki
http://fakty.interia.pl/galerie/fakty/us...ze,1212501
Ciekawe co się stało Smile Zwróćcie uwagę na fotkę nr 4
Pozdrawiam
Problemy są po to aby je rozwiązać Smile
Na warsztacie HMS Sheffield ORP Jaskółka HL-2 "Haroldek"
GALERIE & Projekty:
W przygotowaniu Big Grin
Odpowiedz
#2
Oglądałem te zdjęcia dziś rano. Wygląda niedobrze. Kompletny remont lub kasacja. Podobno zahaczył o jakieś drzewa (?) i nadwyrężył się jeszcze awaryjnym lądowaniem. Zaraz ktoś pewnie skomentuje, że to napewno przez wiek tych maszyn... Ja nie byłbym taki pewien- wypadki się zdarzają.
Odpowiedz
#3
Widzę ,że nie zauważyliście tej ciekawostki w innym temacie którą pokazałem :wink::
http://www.altair.com.pl/start-4144
Michał ten samolot już do niczego się nie nadaje , a sądząc po tym co widzę(zdjęcie prawej strony samolotu) i czytam to ten samolot po prostu zaczął się rozpadać w powietrzu przy wznoszeniu. Reszta uszkodzeń mogła być już skutkiem właśnie awaryjnego lądowania gdzie piloci walczyli tym gruchotem o życie.Tak wypadki się zdarzają , ale nie w wyniku powstania takich uszkodzeń przy nawet gwałtownym wznoszeniu.
Wiesz napisałem coś więcej , ale skasowałem i na tym poprzestanę.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#4
Ja też opisałem to w innym wątku. Amerykańskie Herculesy się nie rozpadają. Każdy samolot w słabym stanie staje się pożyczakiem albo idzie na sprzedarz. Nic dziwnego Tongue
Samoloty prosto spod igły to to nie są , hamerykanie nie chcą ryzykować życia swoich załóg/żołnierzy/sprzętu przewożonego więc starają się na tym zarobić i ciągnąć kasę, aż sie dosłownie rozpadnie w powietrzu Tongue W końcu to nie ich ludzie straciliby życie.
Na Warsztacie: StuG IV ; GIAT AMX-56 Leclerc ; Leopard 2 ;
Ukończone: PzKpfw VI TIGER ; MW3 Vulture
Odpowiedz
#5
Partyzant i dymany w uszy przez susła spajdermen - chcecie tu nam wmówić ,że to jest wina Amerykanów ,że sprzedali ,dali ,wypożyczyli lub w innej formie przekazali nam tak wyeksploatowane samoloty - widziały gały co brały ... czyż nie  :mrgreen:
Odpowiedz
#6
Pozostaje mieć nadzieję, że doczekamy się nowych transportowców; z tego co wyczytałem, te z demobilu to ma być opcja przejściowa. Jakieś samoloty musimy w końcu mieć...
Odpowiedz
#7
:milbravo: :milbravo: :milbravo:michal_andy cóz za poprawność polityczna,ale cóż nam innego zostaje a to fregata do d.... a to Herkules na złom kochają nas jankesi.....
[Obrazek: festiwal-cover.jpg]
Odpowiedz
#8
Paweł tylko szkoda że kochają nas ,,od tyłu,, a to już inaczej się nazywa  [pl] [us]
Przepraszam panią,czy ta chusteczka pachnie chloroformem? :-)
Odpowiedz
#9
Możecie się śmiać, ale ja nie mam pomysłów na nowy sprzęt, nie ode mnie to zależy, a sytuacja jest wiadoma i chodzi o pieniądze. Nie jestem specem ani od katastrof lotniczych, ani polityki.
Odpowiedz
#10
Polskie Herculesy

numery boczne w SP RP; rok budowy
1502; 1970
1503; 1970
1501; 1970
1504; 1970
1505; 1970

uwagi: podczas modernizacji ww egzemplarzy wykorzystano centropłaty z innych modeli.
wszystkie mają nalot mniej więcej 20-21 tysięcy godzin.
Ale ciekawe jest jeszcze to, gdzie i w jaki sposób były owe c-130 eksploatowane przez USAAF ...


szkoda że jakiś czas temu wycofano any-26 z nalotem ok. 8 tysięcy godzin ...

Jak co wymyślę, to uzupełnię...
Odpowiedz
#11
Podejrzewam że te samoloty pamiętają końcówkę Wietnamu  PDT_Armataz_01_36  -Charlie dont surf-  PDT_Armataz_01_06
Przepraszam panią,czy ta chusteczka pachnie chloroformem? :-)
Odpowiedz
#12
(21-02-2010, 10:51)Passer Montanus link napisał(a): Partyzant i dymany w uszy przez susła spajdermen - chcecie tu nam wmówić ,że to jest wina Amerykanów ,że sprzedali ,dali ,wypożyczyli lub w innej formie przekazali nam tak wyeksploatowane samoloty - widziały gały co brały ... czyż nie  :mrgreen:

Owszem, to prawda i to prawda. Wśród polityków nadal panuje przekonanie, że to co hamerykańskie najlepsze. No i oczywiście nie liczy się sprzęt tylko polityka. Samoloty to rzecz drugoplanowa, pierwszoplanową jest wybórk - któremu państwu się podlizać. Ale jakoś to lizusowstwo polskim politykom nie idzie - visa jak była tak jest...
Na Warsztacie: StuG IV ; GIAT AMX-56 Leclerc ; Leopard 2 ;
Ukończone: PzKpfw VI TIGER ; MW3 Vulture
Odpowiedz
#13
Zapytam inaczej - czy za tą kwote była realna szansa zdobyć inne samoloty transportowe tej klasy? Bo narzekać każdy lubi, ale kasy na nowe to my nie mamy... A ze wiek samolotu to sprawa drugorzedna widać np po B-52. W sumie mają być w służbie po 50 lat i więcej... Tylko że pewnie uczciwiej remontowane będą...

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#14
podobna klasa, ok 20 ton masy użytecznej:

C-130
Airbus A400M
CASA C-295M (ok 10 ton ładunku)
Kawasaki C-1

wyłączając stąd ową C-295 to pozostałe mają porównywalny bagaż.

c-130 ok 30M $
a400m - ok 150M $ (ale samolot w fazie oblatywania i udoskonalania)
c-1 ok 60M $

...
Ale prócz ceny wchodzi również cena użytkowania, no i pozostałe duperele, jak ekslpoatacja, remonty, aktualizacje itp.
Jak co wymyślę, to uzupełnię...
Odpowiedz
#15
Za C-130J tylko 30milionów  Confusedhock:, o w mordę, Polacy za 5 40letnich staroci wersji E zapłacili 75milionów :wink:.
Odpowiedz
#16
A może u nas chcą po prostu wprowadzić kamikadze?
Na Warsztacie: StuG IV ; GIAT AMX-56 Leclerc ; Leopard 2 ;
Ukończone: PzKpfw VI TIGER ; MW3 Vulture
Odpowiedz
#17
Dziś niestety nie mam już czasu, ale jutro wieczorem postaram się przybliżyć historię zakładu w Mielcu i sprawę sławetnych Bryz sprzedawanych Polskiej Armii ... Smile

branoc Wink
Jak co wymyślę, to uzupełnię...
Odpowiedz
#18
taaa 12 samolocików za prawie 600, czy tam 700 milionów złoty..... Amerykanie stwierdzili [w ramach offsetu za F16 sprzedaż 100 Bryz][albo raczej pośrednictwo w sprzedaży], że te samoloty są warte 5milionów dolców i za tyle je chcieli sprzedawać [sprzedali chyba ze 20sztuk]
Odpowiedz
#19
Muszę trochę zweryfikować tezę o rozpadającym się samolocie. Z nie oficjalnych informacji które właśnie otrzymałem to piloci w czasie lotu w chmurach stracili wszystkie lub część wskazań w kabinie. W momencie gdy wylecieli z chmur zobaczyli szczyt góry która nieubłaganie się do nich zbliżała. Ratując samolot i życie wyciągali samolot przekraczając wszystkie dopuszczalne normy. W trakcie tego manewru samolot po prostu zaczął pękać. Nie wiem jak mocno mogli przekroczyć te normy wyciągając , ale dobrze pamiętam pokaz akrobacyjny C-130 na pokazach w Danii gdzie wywijał niesamowite akrobacje i jakoś cało wyglądał po lądowaniu :wink:. Trzeba też jednak wziąć pod uwagę fakt ,że nasz Hercules leciał pewnie załadowany ,a w trakcie pokazu był pusty. Jako osoba która niejednokrotnie oglądała wszelkiej maści samoloty wojskowe produkcji amerykańskiej muszę powiedzieć ,że piętą achillesową ich produkcji jest właśnie elektryka. Złącza i kable są niczym nie zabezpieczone. To są żywe kable , na wierzchu podatne niejednokrotnie na uszkodzenia,wilgoć, zabrudzenia. Częstą usterką tych maszyn jest właśnie zanik zasilania , wskazań , palenie jakiejś lampki ostrzegawczej gdzie takowego zagrożenia nie ma lub nawet dym w kabinie. Mam gdzieś nawet zdjęcie z wnętrza Globmastera gdzie zrobiłem sobie przykład takowej instalacji, które spróbuje wam pokazać jak wrócę do domu. Niejednokrotnie miałem też okazję rozmawiać z amerykańską obsługa naziemną i sami mówili o koszmarze takowych rozwiązań. Może i to są dobre maszyny , ale dla obsługujących je mogą one się po nocy śnić :wink:.

pozdrawiam.
Odpowiedz
#20
Jeżeli znależli się na ziemi przy takim stanie samolotu to szacun dla pilotów.W końcu lądowanie bez sterów wysokości to mniej lub bardziej kontrolowana katastrofa.Co do stanu technicznego,decyzji o przyjęciu tych maszyn itp. nie będę się wypowiadał na forum ludzi rozumnych-po prostu nie wypada.Wiem ile wysiłku kosztuje techników ,remontowców,mechaników utrzymanie na chodzie jakiegokolwiek sprzętu armijnego.
Odpowiedz
#21
Amerykanie z WP robią po prostu złomowisko. 40 letnie Herculesy 32 letnie OH Pery.  
Choć CASA ma mniejszą masę zabieranego ładunku (chyba o 10 ton mniej) ale CAS-y są nowe i tak i tak do oby dwóch samolotów KTO Rosomak nie wejdzie.
Co do okrętów to szkoda mi ORP Warszawa ( choć teraz miał by ze 44 lata) ale na pewno była by solidniejsza od dwóch fregat OH pery, łatwiej by się dostało części, ociepliło by się między Rosją a Polską.
Jeżeli piloci ominęli górę doprowadzili do przeciążania 4G i jeszcze wylądowali na zniszczonej maszynie to naprawdę wielkie ukłony i Polacy na prawdę polecą nawet na "Drzwiach od stodoły"
Faktycznie Amerykańce robią niezły interes na Bryzach Smile
post zmieniłem ze względu na to iż to nie temat o f-16
Problemy są po to aby je rozwiązać Smile
Na warsztacie HMS Sheffield ORP Jaskółka HL-2 "Haroldek"
GALERIE & Projekty:
W przygotowaniu Big Grin
Odpowiedz
#22
Przeczytałeś przed wysłaniem to co napisałeś? Ja rozumiem że mozna nie lubić Amerykanów/Ruskich/Niemców/kogokolwiek, ale takich bzdur to chyba dawno nie widziałem

"niewiadomego źródła F16" Ty tak serio? To są fabrycznie nowe samoloty, z fabrycznie nowych części w wersji kompletowanej wg naszej specyfikacji. Pisząc "niewiadomego źródła" ostro manipulujesz faktami. Takie pisanie to domena obecnych dziennikarzyn... Chyba że pisze o OHP (bo nie używasz znaków interpunkcyjnych) a te też wiadomo skąd są...

A jezeli serio twierdzisz że Warszawa była lepsza od OHP to naprawde nie wiem czy jest jakikolwiek sens pisania Ci czegokolwiek... Ładniejsza była to fakt, ale wygląd nie walczy...

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#23
http://www.altair.com.pl/start-2557-- Można sobie poczytać o OHP
OHP Są raczej z wiadomego źródła ( chyba że wiesz o czymś czego ja nie wiem)
Mam swoje zdanie na temat f-16- fakt być może nie powinienem tego pisać.Przepraszam
Problemy są po to aby je rozwiązać Smile
Na warsztacie HMS Sheffield ORP Jaskółka HL-2 "Haroldek"
GALERIE & Projekty:
W przygotowaniu Big Grin
Odpowiedz
#24
Czyli podsumujmy - oto 40 letnie złomy ,mocno wyeksploatowane wytrzymują maksymalne przeciążenia i się nie rozpadają w powietrzu - i to świadczy ,że amerykański sprzęt jest penisa warty  :mrgreen: Logika wskazuje ,że jeżeli coś jest przez 40 lat eksploatowane to świadczy to tylko i wyłącznie o tym ,że jest to wyjątkowo świetna i podatna na modernizacje konstrukcja - tak Herkulesy jak i F-16 .
Odpowiedz
#25
łosiu-Warszawę wycofano w wieku 34 lat,Pułaski ma już 31 do tego nie przenosi na pokładzie żadnych rakiet woda-woda,Warszawa miała zdecydowanie silniejsze uzbrojenie artyleryjskie,o jedną wyrzutnię rakiet p-lot więcej.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  KFiatki polskie Piotreq 5 3,741 27-02-2012, 09:55
Ostatni post: Piotreq

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości