Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[R/G] Char B1 bis - francuski czołg ciężki (projekt własny)
#1
Witam,

Projekt "Woroszyłowiec" można właściwie uznać za zakończony więc pora na kolejny. Tym razem będzie to "pułkownik", czyli model, który leżał na półce ponad dwa lata, Char B1 bis. To leżakowanie zafundowało mi jarzmo działa kadłubowego, które rozpracowałem dopiero niedawno. Wydaje się, że najtrudniejsze elementy to właśnie to jarzmo a także wieża no i tradycyjnie gąski. A jak wyjdzie to okaże się niedługo.

[Obrazek: th_640px-Disabled_Char_B1_1940.jpg] [Obrazek: th_009.jpg] [Obrazek: th_b1bis-01.jpg]

Parę słów o samym czołgu. Char B1 z wyglądu przypominał pojazd pancerny z okresu I wojny światowej, gdyż jego koncepcja powstała zaledwie kilka lat po jej zakończeniu. Początkowo miał być działem samobieżnym uzbrojonym w haubicę 75 mm, umieszczoną w kadłubie. Później, już na początku lat 30, dodano do niego wieżę z armatą 47 mm, co zmieniło jednocześnie jego przeznaczenie na czołg ciężki. Pierwsze prace nad konstrukcją rozpoczęto w 1921 r., jednak wielokrotnie były przerywane, przez co można w niej znaleźć rozwiązania z różnych okresów rozwoju technik budowy broni pancernej. Prototyp czołgu B1 ukończono w 1935 r. i był to jeden z najpotężniejszych wozów bojowych tamtego okresu. Ostateczna wersja otrzymała nazwę Char B1-bis i posiadała pancerz wzmocniony do 60 mm, zmodyfikowaną wieżę i silnik o większej mocy. Jej produkcję rozpoczęto w 1937 r. i do roku 1940 wykonano 403 egzemplarzy tego pojazdu. Po klęsce Francji zdobyte Char B1 (bis), po przebudowie, były wykorzystywane przez Niemców, jako miotacze ognia lub jako działa samobieżne.
Potężnie uzbrojony czołg okazał się jednak groźny głównie w teorii. Po raz kolejny nie sprawdziła się francuska koncepcja, w myśl której dowódca czołgu miał obsługiwać główne uzbrojenie pojazdu. W warunkach szybko zmieniającego się pola walki dowodzenie czołgiem, wyszukiwanie i atakowanie celów przerastało możliwości jednego człowieka. Dodatkowym minusem było źle zaprojektowane gniazdo armaty 75 mm, umieszczonej w kadłubie. Wskutek braku miejsca w kadłubie praktycznie niemożliwe było celowanie w płaszczyźnie poziomej.

Dane techniczne:
Masa: 31.5-32.5t
Długość: 6.5m
Wysokość: 2.8m
Szerokość: 2.5m
Uzbrojenie: 1x 47mm L/32, 1x 75mm L/17, 2x 7.5mm MG
Opancerzenie: 15-65mm
Silnik: Renault 6-cylindrowy benzynowy, chłodzony wodą 200KM / 1900 obr/min, zużycie paliwa 280l/100km (droga), 410l/100km (teren) 
Osiągi: prędkość max: 28km/h droga, 21km/h teren, zasięg: 130km droga, 100km teren

Model będzie przedstawiał egzemplarz o nazwie własnej Charente i numerze bocznym 338 w barwach 3 kompanii 41 BCC (Batillon de Chars de Combat) w Gien.  Char B1 Bis Charente wszedł do służby 8 grudnia 1939 roku.

Historia:
Okolice Olizy Chiers, 18 maja 1940 roku. Dowódca kompani, kapitan Delepierre przekazał polecenie porucznikowi Dumont Aby wspólnie podążali w kierunku wroga. Ale wkrótce wydał polecenie odwrotu poszukując Charente. Nie udaje się jednak nawiązać kontaktu i Charente znika. Nie wiedząc o rozkazie odwrotu, z uszkodzonym radiem Charente bez hamulców zjeżdża w dół stoku na północno-wschodnim cyplu w kierunku wroga. Czołg zostaje dostrzeżony później w głębi linii niemieckich. Czołg został zdobyty nienaruszonym przez Niemców. 
Czołg zniszczony został albo 29 maja przez artylerię francuską lub w testach artylerii niemieckiej albo we wrześniu 1940 roku podczas kręcenia filmu rekonstrukcji zdobywania Fort La Ferte przez Niemców.

Załoga:
Dowódca: porucznik Georges Dumont, zastrzelony podczas wychodzenia z czołgu
Kierowca: sierżant Albert Fétrequin, zastrzelony, pochowany obok czołgu
Radiooperator: kapral André Jugnot, wzięty do niewoli.
Ładowniczy, pomocnik kierowcy: strzelec Leon Morel, wzięty do niewoli.
Drugi pomocnik kierowcy: strzelec Henri Hamay, wzięty do niewoli.

I teraz renedery z projektu:

[Obrazek: th_B1_all_05.jpg] [Obrazek: th_B1_all_06.jpg] [Obrazek: th_B1_all_07.jpg] [Obrazek: th_B1_all_08.jpg] [Obrazek: th_B1_all_09.jpg]

[Obrazek: th_B1_all_10.jpg] [Obrazek: th_B1_all_11.jpg] [Obrazek: th_B1_all_12.jpg] [Obrazek: th_B1_all_13.jpg] [Obrazek: th_B1_all_14.jpg]

[Obrazek: th_B1_all_15.jpg] [Obrazek: th_B1_all_16.jpg]  [Obrazek: th_kadlub_16.jpg] [Obrazek: th_kadlub_28.jpg][Obrazek: th_kadlub_32.jpg]

[Obrazek: th_kadlub_34.jpg] [Obrazek: th_kadlub_35.jpg] [Obrazek: th_kadlub_36.jpg] [Obrazek: th_kadlub_37.jpg] [Obrazek: th_kadlub_38.jpg]
Odpowiedz
#2
No nareszcie :-). Mogłem się domyśleć po dzisiejszych renderach gąsek.
Odpowiedz
#3
No tak, już pora na niego. A to koła i gąski:

[Obrazek: th_kolo_01.jpg] [Obrazek: th_kolo_02.jpg] [Obrazek: th_kolo_03.jpg] [Obrazek: th_kolo_04.jpg]

[Obrazek: th_kolo_05.jpg] [Obrazek: th_kolo_06.jpg] [Obrazek: th_kolo_07.jpg] [Obrazek: th_kolo_08.jpg] [Obrazek: th_kolo_09.jpg]

[Obrazek: th_Ogniwo_01.jpg] [Obrazek: th_Ogniwo_02.jpg] [Obrazek: th_Ogniwo_03.jpg] [Obrazek: th_Ogniwo_04.jpg]
Odpowiedz
#4
Witam,

Ze względu na specyficzny kształt kadłuba szkielet czołgu nie będzie najprostszy. Wszystkie wręgi zajmują 4 arkusze A4.

[Obrazek: th_B1_01.jpg] [Obrazek: th_B1_02.jpg] [Obrazek: th_B1_03.jpg]
[Obrazek: th_B1_04.jpg] [Obrazek: th_B1_05.jpg] [Obrazek: th_B1_06.jpg]

Dzięki takiemu układowi wręg uzyskam bardzo sztywny kadłub i dobrą bazę dla oklejek.

Michał
Odpowiedz
#5
No no, muszę przyznać że temat ciekawy Smile
[Obrazek: adad0d95a54c3b35.jpg]
pozdrawiam madteam19
Odpowiedz
#6
Witam,

Szkielet wycięty i sklejony. Część środkowa kadłuba oklejona poszyciem. Od wewnętrznych stron przednich podłużnic mam wklejone wzmocnienia z wyciętymi prowadnicami osi kół przednich.

[Obrazek: th_B1_007.jpg] [Obrazek: th_B1_008.jpg] [Obrazek: th_B1_009.jpg] [Obrazek: th_B1_010.jpg]
[Obrazek: th_B1_011.jpg] [Obrazek: th_B1_012.jpg] [Obrazek: th_B1_013.jpg]
[Obrazek: th_B1_014.jpg] [Obrazek: th_B1_015.jpg] [Obrazek: th_B1_016.jpg]

Model będzie pomalowany w schemat jak poniżej, co stanowi pewne wyzwanie. Trzeba się pilnować, aby kolory się schodziły na poszczególnych częściach
[Obrazek: th_B1_colors_all.jpg]

Michał
Odpowiedz
#7
Michale jak zawsze przedni temat  :milbravo:
Z zapartym tchem podziwiam proces powstawania tego skorupiaka i se tak myślę, że jedyną rzeczą, jaka na chwile obecną by mnie powstrzymała przed sklejeniem go to te gąski  PDT_Armataz_01_23
Mógłbyś napisać z ilu części składa się jedno ogniwo?
Amatorzy zbudowali arkę - profesjonaliści Tytanica.
Odpowiedz
#8
Jedno ogniwko składa się z 14 części. Wbrew pozorom powinno ono być o mniej pracochłonne niż ogniwko do np. T-34.
[Obrazek: th_B1_ogniwo_cz.jpg]
Odpowiedz
#9
Witam,
Okleiłem kadłub i dokleiłem właz/wieżyczkę kierowcy. W przedniej części kadłuba za kołami napinającymi jest otwór na prostą konstrukcję służącą najprawdopodobniej odprowadzaniu na zewnątrz błota i innych śmieci niesionych przez gąsienicę. Nie tyle jej sklejenie, ale wklejenie pomiędzy prowadnice kół przednich wymagało trochę zachodu. Ale przy odpowiedniej kolejności sklejania powinno dać się w miarę łatwo skleić. Podobno ładnie wyszła żaluzja z lewego boku. Mi się też podoba Smile

[Obrazek: th_B1-007.jpg] [Obrazek: th_B1-008.jpg] [Obrazek: th_B1-009.jpg] [Obrazek: th_B1-010.jpg]
[Obrazek: th_B1-011.jpg] [Obrazek: th_B1-012.jpg] [Obrazek: th_B1-013.jpg] [Obrazek: th_B1-014.jpg]

Michał
Odpowiedz
#10
Witam,

Mały remoncik i mistrzostwa trochę spowolniły prace, ale nie zatrzymały. Na początek coś, co wstrzymało prace nad tym projektem na ok. 2 lata. Jest to jarzmo działa umieszczonego w kadłubie. Nie wiedziałem jak zrobić to wgłębienie z przodu tego jarzma. Ale w końcu znalazłem sposób i jarzmo to skleiłem w niespełna godzinę. I wyszło tak jak chciałem:
[Obrazek: th_B1-015.jpg] [Obrazek: th_B1-016.jpg]

W dalszej kolejności zrobiłem "zawieszenie" kół nośnych. Ponieważ tych kół prawie nie będzie widać to darowałem sobie zrobienie całej tej misternej konstrukcji wózków, sprężyn, amortyzatorów i wahaczy. Zastosowałem to samo rozwiązanie, co w modelu plastikowym – listwy do których doklei się koła nośne:
[Obrazek: th_B1-017.jpg] [Obrazek: th_B1-018.jpg]

Po doklejałem też wiele dodatkowych elementów jak osłony w spodzie kadłuba, dolny właz, żaluzje i pokrywy na stropie kadłuba i ślizgi, po których przesuwały się gąsienice:
[Obrazek: th_B1-019.jpg] [Obrazek: th_B1-020.jpg] [Obrazek: th_B1-021.jpg]
[Obrazek: th_B1-022.jpg] [Obrazek: th_B1-023.jpg]

Michał
Odpowiedz
#11
No i gitara  :mrgreen: Nie chcę Cię martwić Panie Projektant, aleś straszną paskudę nam tutaj przygotował  :mrgreen:
Niemożebnie mnie nurtuje jak zamierzasz rozwiązać kwestię malowania tych czarnych pasów dzielących plamy kamuflażu. No, ale na takie dywagacje jeszcze za wcześnie Smile

Pozdrawiam
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"

[Obrazek: 3001_14_06_20_8_48_02.jpeg]

Odpowiedz
#12
A dla zainteresowanych tematem dodam że w czasopiśmie Technika Wojskowa: Historia jest właśnie artykuł na temat rzeczonego projektowanego tu "pokraki" ;-) i w skrócie: http://www.magnum-x.pl/index.php?option=...&Itemid=33.

pozdro.
Odpowiedz
#13
Cytat:Niemożebnie mnie nurtuje jak zamierzasz rozwiązać kwestię malowania tych czarnych pasów dzielących plamy kamuflażu.

Co za problem Mr.Sprudin(chociaż ja nie projektant).Wystarczy mieć takie "cuś".Chociażby!

[Obrazek: DSCN4795.JPG].

Ukłony!
Odpowiedz
#14
Witam,

Dokleiłem lufę do jarzma:
[Obrazek: th_B1-024.jpg]

i kilka innych drobiazgów do kadłuba:
[Obrazek: th_B1-025.jpg] [Obrazek: th_B1-026.jpg] [Obrazek: th_B1-027.jpg] [Obrazek: th_B1-028.jpg]

@Sprudin, Oldboy: coś tam się wymyśli. Mam jeszcze trochę na to czasu Smile

Michał
Odpowiedz
#15
Witam,

Mam gotowe koła. Koła nośne (32 zestawy x 11 części = 352 części):
[Obrazek: th_B1-029.jpg] [Obrazek: th_B1-030.jpg]

Koła napędowe i napinające:
[Obrazek: th_B1-031.jpg] [Obrazek: th_B1-032.jpg]

Michał
Odpowiedz
#16
Witam,

Czas odświeżyć relację. Pierwsze nity na kadłubie:
[Obrazek: th_B1-033.jpg]

Błotniki są zdejmowane, ale tylko dlatego, że nie miałbym (chyba) jak je i kadłub pomalować gdym je teraz przykleił:
[Obrazek: th_B1-034.jpg] [Obrazek: th_B1-035.jpg] [Obrazek: th_B1-036.jpg]

Antena z osłoną kabla antenowego (do przyklejenia tuż przed malowaniem):
[Obrazek: th_B1-037.jpg] [Obrazek: th_B1-038.jpg]

Dokleiłem wszystkie "płaskie" nity, uchwyty boczne, jarzmo przednie z działem, "wzmocnienia" z przodu poniżej działa, dokleiłem część śrub ze stożkowym grzbietem z przodu i założyłem prawie wszystkie koła:
[Obrazek: th_B1-039.jpg] [Obrazek: th_B1-040.jpg] [Obrazek: th_B1-041.jpg] [Obrazek: th_B1-042.jpg]
[Obrazek: th_B1-043.jpg] [Obrazek: th_B1-044.jpg] [Obrazek: th_B1-045.jpg] [Obrazek: th_B1-046.jpg]
[Obrazek: th_B1-047.jpg] [Obrazek: th_B1-048.jpg]

No i na koniec rura wydechowa (też będzie doklejona po pomalowaniu). Jak zawsze w takich przypadkach trochę wygibasów:
[Obrazek: th_B1-049.jpg] [Obrazek: th_B1-050.jpg] [Obrazek: th_B1-051.jpg]
[Obrazek: th_B1-052.jpg] [Obrazek: th_B1-053.jpg] [Obrazek: th_B1-054.jpg]

Do skończenia kadłuba brakuje jeszcze kilku drobiazgów jak reflektor, zawiasy i haki na łańcuchy, no i trochę ponad 1000 nitów i śrubek. Tak czy siak w przyszłym tygodniu wieża.

Michał
Odpowiedz
#17
Czyżby kolejna odsłona już miała nabrać podstawowych kolorów?
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.


Odpowiedz
#18
Jeszcze nie Smile Jeszcze zabawa z wieżą a potem przygotowanie materiałów do druku. Malowanie chyba zacznę dopiero sierpień/wrzesień (urlop).
Odpowiedz
#19
Michale, czy w gotowym produkcie będzie przewidziany odpowiednio duży "zapas kolorów" co by można było nity w standardzie zrobić?
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#20
Coś tam będzie. Ile to zależy ile pozostanie wolnego miejsca.
Odpowiedz
#21
Witam,

Dzisiaj to co wszyscy pancerniacy kochają - gąski. Testowo skleiłem 6 ogniwek, żeby sprawdzić części i pasowanie do kół. Co do reszty to mam zamiar sobie bardzo uprościć robotę, ale o tym później. 

Co prawda ogniwko posiada jedynie 14 części, ale raczej nie należy do prostych ze względu na konstrukcje. Na początek mały przyrząd do właściwego spasowania części - dwa druciki wklejone pionowo w odpowiedniej odległości. 
[Obrazek: th_B1-055.jpg]

Wszystkie części do 6 ogniwek:
[Obrazek: th_B1-056.jpg]

Kolejność sklejania przedstawiają kolejne zdjęcia:
[Obrazek: th_B1-057.jpg] [Obrazek: th_B1-058.jpg] [Obrazek: th_B1-059.jpg] [Obrazek: th_B1-060.jpg]

[Obrazek: th_B1-061.jpg] [Obrazek: th_B1-062.jpg] [Obrazek: th_B1-063.jpg] [Obrazek: th_B1-064.jpg]

Tak powstałe elementy ogniwek po sklejeniu tworzą ogniwka:
[Obrazek: th_B1-065.jpg] [Obrazek: th_B1-066.jpg] [Obrazek: th_B1-067.jpg] [Obrazek: th_B1-068.jpg]

I ogniwka na kołach. Pasują Smile
[Obrazek: th_B1-069.jpg] [Obrazek: th_B1-070.jpg] [Obrazek: th_B1-071.jpg] [Obrazek: th_B1-072.jpg] [Obrazek: th_B1-073.jpg]

W modelu tym jest 138 ogniwek, więc jest co robić.

Michał

Odpowiedz
#22
No tak......jeszcze jeden lub dwóch Tobie podobnych a gąsienice będą stanowiły odrębną klasę na konkursach :milbravo:
Odpowiedz
#23
(13-07-2012, 06:22)Navi link napisał(a):No tak......jeszcze jeden lub dwóch Tobie podobnych a gąsienice będą stanowiły odrębną klasę na konkursach :milbravo:

Oby nie Smile
Bóg nie gra w kości.
Na macie: C.V. 38 (L3/38)

Skończone: M11/39 , L6/40
Odpowiedz
#24
Ciekawe rozwiązanie jest w tym francuziku, chyba pierwszy raz widzę żeby koło napędowe zazębiało się ze sworzniami gąsienicy! PDT_Armataz_01_23 Sam projekt ogniwa to po prostu bajka, gratulacje. Jednak klejenie tych elementów z listkami (być może to ostrogi?), które stykają się z glebą, na pewno bym sobie odpuścił. PDT_Armataz_01_22
Czołgista!
Odpowiedz
#25
No cóż, taki to jest urok gąsienic z tamtego okresu. Samo sklejanie ogniwek nie jest specjalnie trudne, czy bardzo czasochłonne. Najwięcej czasu zajmuje wycięcie części (duże otworki można by pominąć) i oklejenie głównych części paskiem. Reszta to już prosta robota łącznie z tą "ostrogą" ze spodu ogniwka.

Kujot, wystarczy to wyciąć (prosta sprawa), uformować (trzy nagniecenia - ja używam gwoździa o odpowiedniej średnicy i miękkiej podkładki do kształtowania takich powierzchni, po prostu dociskam tym gwoździem kształtowany element do podkładki i dostaje wyoblony element), posmarować całość obłej części klejem i wkleić od spodu wręgę. W ten sposób dostaje się szybko i prawie jednakowe "ostrogi".

Fakt, trochę roboty jest, ale myślę, że dla końcowego efektu warto.

Michał
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Projekt U.L.E.P., czyli modelarz kolejowy próbuje w okręty… MaciekW 14 3,355 07-12-2023, 11:11
Ostatni post: żółtodziób
  [R] HMS Matabele F26 1942r. 1/400 Nietypowy projekt własny :) ruto88 18 3,175 18-06-2023, 12:20
Ostatni post: ruto88
  [R] HMS Fiji, skala 1:400, projekt Ruto 88. zablo1978 32 5,820 21-11-2022, 06:08
Ostatni post: zablo1978
  [R] HMS Edinburgh 1942r 1:400 projekt własny. ruto88 28 6,957 14-08-2022, 11:28
Ostatni post: ruto88
  [R] HMS Fiji 1:400 1941r Bitwa o Kretę. Projekt własny. ruto88 47 10,862 27-01-2022, 01:53
Ostatni post: ruto88
  [R] PzKpfw VI ausf. B Tiger II (projekt własny) Przemek W 29 12,137 20-11-2020, 08:46
Ostatni post: Lesio73
  [R] Radziecki czołg lekki T-60 1:25 (Modelik 21/2011) swicaa 1 2,882 10-11-2020, 08:11
Ostatni post: swicaa
  [R/G] Japoński czołg średni Chi-he MM GTiStyle 18 9,551 25-08-2020, 08:23
Ostatni post: Karas
  Radziecki czołg średni T-34/76 Halinski PAWCYK 50 25,868 19-06-2020, 08:12
Ostatni post: PAWCYK
  [R] Czołg Mark I | Skala 1:25 | Projekt własny Wojtas 11 6,956 27-04-2020, 10:29
Ostatni post: Wojtas

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości