19-09-2011, 09:45
Pamiętajmy, że model za free nie jest za free (jak pisał Struna), trzeba go wydrukować i to na nie byle jakim papierze, do tego fatyga jak się nie ma odpowiedniej drukarki. Oczywiście że wyjdzie taniej, ale nie ma pewności czy druk będzie jak trzeba i czy proporcje się uchowają (przynajmniej ja mam takie obawy bo się na tym nie znam). A kupując model wydawany płacisz więcej ale masz pełny model, okładkę opisy itp ładnie (czyżby?? ) wydrukowane. I tyle. Mi osobiście nie przeszkadza udostępnianie modeli ,,za free", miło, że są pasjonaci dzielący się swoją pracą. Nie mam technicznych możliwości i umiejętności żeby sobie drukować (nawet pokładu Hieia nie udało mi się dobrze wydrukować ), więc nie drukuję. Mam wydruk Gingi który mnie kosztował jakoś około 32 PLN (chyba). Więc wcale nie jest to za darmo (wiem w przodujących wydawnictwach byłoby to 70-80 pln ale odpadłaby fatyga i obawy o jakość wydruku itp itd).
Przy pojawieniu się większej liczby dobrze opracowanych chodliwych tematów jako ,,darmowe", my modelarze różnej maści możemy liczyć na to, że wydawnictwa nieco spuszczą z cenowego tonu...
Nieuczciwa konkurencja była by wówczas, gdyby jedno wydawnictwo zaczęło wydawać b. tanie modele poniżej kosztów produkcji, dystrybuować je szeroko i podejmować konkurencyjne tematy. Celem byłoby oczywiście ,,wykończenie" innych i po tym fakcie ceny znalazłyby się na ,,odpowiednim" poziomie.
Przy pojawieniu się większej liczby dobrze opracowanych chodliwych tematów jako ,,darmowe", my modelarze różnej maści możemy liczyć na to, że wydawnictwa nieco spuszczą z cenowego tonu...
Nieuczciwa konkurencja była by wówczas, gdyby jedno wydawnictwo zaczęło wydawać b. tanie modele poniżej kosztów produkcji, dystrybuować je szeroko i podejmować konkurencyjne tematy. Celem byłoby oczywiście ,,wykończenie" innych i po tym fakcie ceny znalazłyby się na ,,odpowiednim" poziomie.