[Relacja] ORP "WILK" MM 10-11/1997 Podwodny stawiacz min 1:100

[Maniek Psut]

Deczko spóżniony też zasiadam ;Dwszak to żelazko to kawał historii naszej.powodzonka

[Pablo Maximus]

Jak postępy?? Z zainteresowaniem będę obserwował dalszą budowę. Też mam ten model i zamierzam się za niego zabrać ale wpierw muszę dokończyć miga 29.

[qbas]

Witam po latach
po pierwsze przepraszam wszystkich, którzy śledzili ten wątek, sprawy ode mnie niezależne porwały mnie na jakiś czas (prawie 3 lata) w sposób uniemożliwiający zabawę polegającą na męczeniu papieru. Teraz w jakiś sposób to nadrabiam, jeśli się uda to jakieś zdjęcie wpadnie do galerii (jak będzie się czym chwalić  ).
Wilk niestety utonął, jego kadłub nie przeżył próby czasu, tak więc nie było co reanimować.
Ale i tak jakoś kajak do stoczni trafi, przecież pierwszy model jaki skleiłem, to był HMS Rodney z MM

[Bartko28]

Łoł Matko! Qbas znów nadaje! :-)
Z niecierpliwością czekam na Twoją kolejną relację, mam nadzieję, że będzie równie ciekawa jak poprzednie. Mało ostatnio na forum relacji w ten sposób jak Twoje prowadzonych.
P.S.
A "Wilka"szkoda...

[ZbiG]

  Pewnie, że "Wilka" szkoda. tym bardziej, że królewskiej skali...
  No, cóż, podobno nie był to zbyt udany projekt, więc może to nie jest szkoda aż tak wielka? :roll:
  Ważniejszym jest to, że nam Qubas powrócił!
  Na pewno doczekamy się jeszcze wielu pięknych modeli w Jego wykonaniu.
 

[ceva]

O w mołde, kogo to moje oczy widzą. Witaj znowu.

[michal_andy]

Z mojego doświadczenia wynika, że "Wilka" da się skleić.

Dowód:

http://www.papermodels.pl/index.php?topic=12634.0

[qbas]

@Bartko28; @ZbiG; @ceva dzięki za przywitanie 
coś tam skrobię w międzyczasie, przyzwyczajam palce do papieru i do kleju (mrrr, brudzio  :razz.

@michal_andy: nikt nie mówi, że nie da się skleić, wszystko się da skleić Po prostu przez 3 lata nie przetrwało to co już było zrobione, a bez tego kontynuowanie relacji mija się z celem.